Hipologia

Pełna wersja: Pytania do W.M. ("spis treści" na początku)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47
odrobaczana była antivermem, kupy były sprawdzane i było w nich dużo robaków co niestety świadczyło o bardzo dużym zarobaczeniu... zaczynam się zastanawiać czy 5kg owsa to nie jest za dużo?
Przy odrobaczaniu Antivermem zaleca się :
Przy dużym nasileniu inwazji powtórzyć po 7 dniach . Rutynowo powtórzyć co 2 miesiące.
Krystyna Kukawska napisał(a):Źrebak powinien dostać co najmniej 5 kg paszy treściwej oraz siana do woli. Bardzo ważne jest zapewnienie dużej ilości ruchu. Rozdęty brzuch może wskazywać na obecność pasożytów w przewodzie pokarmowym. Poza witaminami trzeba zapewnić koniowi dodatek minerałów, choćby w postaci lizawki.

Ja nie daję tyle!
Myślę że to w bardzo dużej mierze zależy od jakości siana, wiadomo.
Ale jesli źrebak dobrze wygląda to po co go ładować owsem?
Ja daję tak by źrebię było "w mięsie" a więc okrąglutkie i np zeszłoroczna klaczka u mnie dostaje jakieś 2 kg owsa, tyle że nie jest jeszcze odsadzona a wygląda jak beczuszka! I to mięskiem a nie brzuszkiem!
Magda Pawlowicz napisał(a):zeszłoroczna klaczka u mnie dostaje jakieś 2 kg owsa, tyle że nie jest jeszcze odsadzona
Czyli drugie tyle dostaje od mamy.
Napisałam, że
Krystyna Kukawska napisał(a):Źrebak powinien dostać co najmniej 5 kg paszy treściwej
co nie znaczy, że wszystkie tak mają dostać. Zależy jeszcze ile biega, czy zimno, w jakiej formie, jak długo od odsadzenia itd. itp.
No ja po prostu stwierdziłam, że nie można tak kategorycznie postawić: ma być 5 kg i już.
jeden źrebak potrzebuje więcej inny mniej, a ten o którym rozmawiamy to jeszcze pół ślązaka jest przecież.

Pamiętam w Książu (dawno) ogier, kupiony z prywatnej hodowli. Wielki, piękne konisko-owsa nie umiał jeść! Siano ok, marchew buraka-jadł. A jak mu owsa do żłobu wsypali to pytał: a co to? Co się z tym robi???

Można konia nawet całkiem bez owsa wychować i będzie zdrowy i wyrośnięty:-)

Oczywiście też nie każdego-ale 5 kg to jest wg mnie dużo, nawet dla odsadka. Jeśli już to bym część tego owsa zamieniła na jakąś paszę-o ile faktycznie koń ma objawy niedożywienia. Jeśli było spore zarobaczenie to po solidnym odrobaczeniu dawka paszy treściwej może być zmniejszona przecież bo koń nie będzie karmił "pasażerów" tylko siebie.
Juha -owsem nie utuczysz konia. Ważna jest zbilansowana dieta (odpowiednia ilość niezbędnych pierwiastków, minerałów, witamin oraz ich proporcje) a także siano "do woli". Starzy masztalerze mawiali, że "można uchować konia bez owsa, ale nie można bez siana" :mrgreen:
Stare przepisy dotyczące dawek pokarmowych od kilku już lat są "dyskusyjne". Zwłaszcza, gdy modne stało sie "naturalne" utrzymanie konia i badania krwi pod kątem insulinooporności, choroby Cushinga, badanie siana na zawartośc pierwiastków, itp. Również istotne stały się badania związane z problemami kopytowymi, czyli związane z nadmiarem NSC w paszy (cukrów zawartych np w owsie -ok 50%, podczas gdy norma powinna wynosic ok. 12%, itd...)
Tak jak zawsze- polecane są : zdrowy rozsądek, mądre, czujne obserowanie konia, jego zachowania, parametrów i potrzeb.
A niekoniecznie książkowe normy :mrgreen:
Dla przykładu -mój rasowy ślązak w wieku 1,5 roku, karmiony tylko 30 dkg owsa dziennie (ale do tego sieczka, wysłodki, slonecznik, otręby, minerały i siano do woli).

[Obrazek: zulz.jpg]
[Obrazek: 69ede4fc25042109m.jpg]

dostaje dwie miarki owsa dziennie i dużo siana i ma brzuch olbrzymi Smile dlatego zastanawiam sie czy zwiększać jej porcję owsa.. dostaje również witaminy hippovit extra dla źrebiąt i ma zawieszoną lizawkę. Do tego dostaje "sałatkę"; buraki + jabłka + marchewka. Czasami dostaje chleb.

zauważyłam że zaczęły jej się robić "fale" na kopytach, czy może mieć to związek z tym że była odstawiona, zmieniła pasze, stajnie itd?
pokaż te kopyta.

A co do brzucha-młode konie tak wyglądają, wg mnie nie jest ten brzuch jakis nienormalny. Koń wygląda mniej więcej tak jak w tym wieku wyglądać powinien, przynajmniej na tym zdjęciu. Może pokaż zdjęcie od tyłu, tak żeby zad było widać. I daj zdjęcia kopyt, ma być na twardym podłożu, samo kopyto oraz mały kawałek nogi i od spodu zdjęcia.
Żeby określić odpowiednią ilość pasz treściwych dla koni, należy wziąć pod uwagę wiek konia, rasę, typ, temperament, budowę, konstytucję, ilość ruchu - pracy, warunki bytowe, porę roku, płeć, wagę konia.
W ustalaniu norm żywieniowych koni przyjmuje się jako jednostkę pokarmową - jednostkę owsianą. Czyli jedna jednostka owsiana odpowiada jednemu kilogramowi owsa. Porównując wartość innych pasz z wartością energiotwórczą 1 kg owsa określono, ilu jednostkom owsianym odpowiada 1 kg innej paszy, np. siano, zielonka, marchew, itd. Dla przykładu 1 kg siana odpowiada 0,47 jednostki owsianej, 1 kg trawy pastwiskowej to ok. 0,14 j.owsianej.
Pisząc o tych wartościach pokarmowych chciałem pokazać co w "trawie piszczy". Big Grin
Owies jest paszą wysoko energetyczną, a więc należy się zastanowić czy i kiedy ta energia - jej nadmiar - jest potrzebny naszym koniom, np. 9 - miesięcznej klaczce. Moja 19- miesięczna klaczka dziennie dostaje ok.1,2 kg owsa dziennie i siana "do woli", kredę pastewna, marchew, jabłka, witaminy, biotynę itp. Ogierek 8 - miesięczny dostaje ok. 1,5 kg owsa, siana do woli, reszta podobnie. Codziennie przebywają na wybiegu, no chyba, że pogoda jest naprawdę paskudna.

Juha każda istotna zmiana żywienia jest widoczna na kopytach w postaci obrączek. Obrączki mogą również powstać w wyniku choroby, niedomagań organizmu. Jeśli chodzi o wygląd konia to zgadzam się z Magdą, Twój źrebak wygląda dobrze. Big Grin Duży brzuch jest normą w tym wieku, jest to tzw. słomiany brzuch.
Należy jednak pamiętać, że słomiany brzuch może świadczyć o karmieniu paszami objętościowymi gorszej jakości, np. słoma lub mało wartościowe pod względem odżywczym siano. Jeśli chodzi o słomę to, słoma jest również potrzebna w żywieniu, bo poprawię pracę układu pokarmowego - perystaltykę.
Duży brzuch może wskazywać na inwazję pasożytów w przewodzie pokarmowym.
Jeśli chodzi o owies i inne pasze wysoko energetyczne i wysoko białkowe to mają one istotny wpływ na zdrowie konia, czyli to o czym pisała Barbara Rzepiszczak.
Juha napisał(a):dostaje dwie miarki owsa dziennie i dużo siana
A co to oznacza?
Miarką może być pojemnik 0,5 l a nawet 2 l.

Oj, pamiętam z liceum lekcje opracowywania dawek pokarmowych dla poszczególnych grup zwierząt:
Piotr Sabiniarz napisał(a):należy wziąć pod uwagę wiek konia, rasę, typ, temperament, budowę, konstytucję, ilość ruchu - pracy, warunki bytowe, porę roku, płeć, wagę

I uczyliśmy się jak wykonać samemu lizawki w zależności od zapotrzebowań.
Teraz się je kupuje.
Najlepiej gdy kilka różnych koń ma do dyspozycji w boksie, na padokach i są porozwieszane na ogrodzeniach.

Co do słomy, to stanowić powinna nie mniej niż 10% dziennej dawki obj a najlepiej gdy jest w kolejności:
1 owsiana
2 żytnia
3 pszeniczna
Jęczmienna jest ryzykowna więc należy jej unikać.
Doskonałą podobno jest lniana, ale rzadko spotykana.
Należy pamiętać jednak o tym, że większa ilość słomy może zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia stanów kolkowych, zwłaszcza słoma czysta, bez chwastów (pola pryskane) tworząc "warkocze" w jelitach lub zablokować okrężnicę.
Witam,
Mój znajomy szuka instruktora, stadniny w której chce aby jego córka uczyła się jeździć... Panie Trenerze oraz Forumowicze co polecicie w okolicy Białegostoku.
-pozdrawiam Kamila
Polecam kontakt z użytkownikiem naszego forum o nicku Berk Smile
Panie Trenerze, chciałabym zapytać jakie publikacje na temat zachowania koni w stadzie, wzajemnych relacjach końsko-końskich i końsko-ludzkich mógłby Pan polecić?
Interesują mnie książki i artykuły w języku polskim lub angielskim, dość szczegółowo opracowane.
Jak zwykle zastanawiam się jakby tu polepszyć żywot rekreantów i chciałabym poprosić Pana Trenera o opinię Smile
Ile jest prawdy w twierdzeniu, że wytok łagodzu błędy ręki?
W jednej ze starszych książek nt. nauki jazdy konnej znalazłam informację o rzemieniu zakładanym na szyję konia, aby przeniesiony z lonży adept miał się w razie czego przytrzymać bez wieszania na wodzy. Pomysł do mnie przemawia, dobry na pierwsze jazdy samodzielne czy wyjazdy w teren. Zwłasza w nowych czyli jednak stresujących sytuacjach zapomina się o delikatnej ręcę.
Zastanawiam się czy lepszy jest taki pasek jak na wyścigówce ze zdjęcia czy jednak lepszym rozwiązaniem jest wytok, który dodatko jest mocowany do popręgu?
Jeśli wytok to czy przekładać prze niego wodze czy zostawić tylko samą pętle na szyi mocowaną do popręgu?
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=...=3&theater

Ciekawe jak się ma jazda na cordeo do "awaryjnego" paska na szyję? Podejrzewam, że przy koniu pracującym na cordeo nie powinno się stosować paska w ten sposób.
Ja już dużo razy o tym pisałam, ale napiszę jeszcze raz-u mnie odbywa się to bez wędzidła. Większość koni szkolnych chodzi na sidepullu i w sytuacjach gdy błąd ręki jest mocno prawdopodobny (np nauka skoków) nie używam wedzidła po prostu. Ostatnio moja uczennica jechała parkur na sidepullu właśnie, zresztą na westernowym kucyku:-) i przejechała:-)
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47