Hipologia Portal
Witaj, Gość
Użytkownik Hasło
Szukaj na forum
Statystyki
 Użytkownicy: 739
 Najnowszy użytkownik: RahulClements
 Wątków na forum: 1,260
 Postów na forum: 36,332

Pełne statystyki
Użytkownicy online
Aktualnie jest 69 użytkowników online.

0 Użytkownik(ów) | 68 Gość(i)
Bing
Ostatnie wątki
Forum: Konie chcą nas rozumieć
Odpowiedzi: 1, Wyświetleń: 9,016
guzow Wczoraj, 06:21 PM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 3
vapormo 01-04-2025, 09:31 AM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 3
vapormo 01-04-2025, 09:27 AM
Forum: O Forum - porady, porządki, aktualności
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 6
RahulClements 01-03-2025, 07:07 AM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 5, Wyświetleń: 12,899
JakubHubbard 12-31-2024, 07:28 AM
Forum: Konie chcą nas rozumieć
Odpowiedzi: 1, Wyświetleń: 11,609
guzow 12-28-2024, 02:10 PM
Forum: Konie chcą nas rozumieć
Odpowiedzi: 2, Wyświetleń: 3,714
guzow 12-27-2024, 11:04 PM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 18
vapormo 12-27-2024, 08:42 AM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 8
vapormo 12-27-2024, 08:16 AM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 14
Gasttai 12-26-2024, 09:39 AM
I co MY na to?
przez Cejloniara, 02-12-2008, 01:46 PM
Postanowiłąm tu o tym napisać, bo mnie to zastanowiło i troche zmartwiło. Już drugi raz słyszę od osoby, którą chciałam zainteresować naszym forum, że nie chce się odzywać, bo się boi, że zaraz ktoś jej wytknie błąd i zaatakuje (w rękawiczkach, ale zawsze), że coś nie tak robi. Ona tak fajnie to ujęła, że "owszem, grzecznie, milusio, a jednak sobie dosrywają."

Czy naprawdę jesteśmy tacy czepialscy? Chyba trzeba się pouczyć sztuki zwracania uwagi lub trzymania języka za zębami, jesli sie nie potrafi tak zwrócić uwagi lub wyrazić swojego zdania, by rozmówca nie poczuł się zaatakowany lub ośmieszony.

Mnie osobiście to nie rusza, bo Guli mi słusznie poradziła, by zachować dystans. Ale chyba zależy nam na tym, by ludzie czuli się tu dobrze.

Co my na to? Jak się Nam taki odbiór podoba? Przyznam, że mi nie bardzo, choćby dlatego, że mam wysokie wymagania odnośnie naszego "forumńcza pluszaczka".

Nie chce wcale nikomu dokuczać tym tematem, ale wydaje mi się, że zawsze warto rozmawiać, w jaki sposób podnosić poziom :-)
I co MY na to?
przez Cejloniara, 02-12-2008, 01:46 PM

Postanowiłąm tu o tym napisać, bo mnie to zastanowiło i troche zmartwiło. Już drugi raz słyszę od osoby, którą chciałam zainteresować naszym forum, że nie chce się odzywać, bo się boi, że zaraz ktoś jej wytknie błąd i zaatakuje (w rękawiczkach, ale zawsze), że coś nie tak robi. Ona tak fajnie to ujęła, że "owszem, grzecznie, milusio, a jednak sobie dosrywają."

Czy naprawdę jesteśmy tacy czepialscy? Chyba trzeba się pouczyć sztuki zwracania uwagi lub trzymania języka za zębami, jesli sie nie potrafi tak zwrócić uwagi lub wyrazić swojego zdania, by rozmówca nie poczuł się zaatakowany lub ośmieszony.

Mnie osobiście to nie rusza, bo Guli mi słusznie poradziła, by zachować dystans. Ale chyba zależy nam na tym, by ludzie czuli się tu dobrze.

Co my na to? Jak się Nam taki odbiór podoba? Przyznam, że mi nie bardzo, choćby dlatego, że mam wysokie wymagania odnośnie naszego "forumńcza pluszaczka".

Nie chce wcale nikomu dokuczać tym tematem, ale wydaje mi się, że zawsze warto rozmawiać, w jaki sposób podnosić poziom :-)

OBORNIK czyli gdzie i jak się go pozbyć ...
przez Promyl, 02-12-2008, 09:29 AM
Słuchajcie nadszedł dla mnie szczęśliwy czas, że wreszcie mogę zamieszkać z własnym koniem.
Problemu jednak nastręcza mi obornik z którym kompletnie nie wiem co mam robić .... Co wy robicie ze swoim ?

Dziękuję z góry za odpowiedź ...
pozdrawiam

Słuchajcie nadszedł dla mnie szczęśliwy czas, że wreszcie mogę zamieszkać z własnym koniem.
Problemu jednak nastręcza mi obornik z którym kompletnie nie wiem co mam robić .... Co wy robicie ze swoim ?

Dziękuję z góry za odpowiedź ...
pozdrawiam

O nas czyli poznajmy się lepiej
przez sznurka, 02-12-2008, 08:44 AM
Zainspirowana przez forumowiczkę zakładam wątek mający na celu lepsze poznanie się nas, w sensie konskim. Napiszcie ile czasu juz z konmi, ile koni, co i jak, jaki styl, jakie starty itp.

Mam 27 lat, a z końmi w sumie jestem niedługo, 4,5 roku
swoja rudą mam juz 4 lata i w sumie tak naprawdę kupno konia to było pójście na żywioł, bo człowiek surowy, koń surowy i wszyscy szybko się musieli nauczyć. Kon nie był koniem łatwym, kupiony ze szkołki bo się nie nadawał do jazdy dla początkujących. Zywa, bardzo do przodu.
Przygoda się plotła ze skakaniem, ujezdzeniem, jakimistam kilkoma treningami gdzie proponowano mi bym z innym koniem przyszła na trening bo ten sie nie nadaje, bo za trudny i za zywy.
Dwa razy wystartowalam w zawodach ujezdzeniowych, maz startował raz na rudej w skokach. Od roku tak naprawdę zaplątana jestem w PNH i dobrze mi z tym, od maja mam swoja stajnię w ktorej jestem naczelnym stajennym.
Pojawił się tez drugi koń. młodziutki z ktorym juz pracuję parellowo, i bardzo bym chciala by w ten sposob jak przyjdzie czas został również zajezdzony.

a co wy mozecie napisac o sobie?
O nas czyli poznajmy się lepiej
przez sznurka, 02-12-2008, 08:44 AM

Zainspirowana przez forumowiczkę zakładam wątek mający na celu lepsze poznanie się nas, w sensie konskim. Napiszcie ile czasu juz z konmi, ile koni, co i jak, jaki styl, jakie starty itp.

Mam 27 lat, a z końmi w sumie jestem niedługo, 4,5 roku
swoja rudą mam juz 4 lata i w sumie tak naprawdę kupno konia to było pójście na żywioł, bo człowiek surowy, koń surowy i wszyscy szybko się musieli nauczyć. Kon nie był koniem łatwym, kupiony ze szkołki bo się nie nadawał do jazdy dla początkujących. Zywa, bardzo do przodu.
Przygoda się plotła ze skakaniem, ujezdzeniem, jakimistam kilkoma treningami gdzie proponowano mi bym z innym koniem przyszła na trening bo ten sie nie nadaje, bo za trudny i za zywy.
Dwa razy wystartowalam w zawodach ujezdzeniowych, maz startował raz na rudej w skokach. Od roku tak naprawdę zaplątana jestem w PNH i dobrze mi z tym, od maja mam swoja stajnię w ktorej jestem naczelnym stajennym.
Pojawił się tez drugi koń. młodziutki z ktorym juz pracuję parellowo, i bardzo bym chciala by w ten sposob jak przyjdzie czas został również zajezdzony.

a co wy mozecie napisac o sobie?

Kontuzje i schorzenia wskutek nierozwagi człowieka
przez Tania, 02-12-2008, 08:12 AM
Niestety tak często bywa.Nierozważne wyczyny na niewłaściwym podłożu, bywają tragiczne w skutkach.Moja Tania wiele lat była ofiarą nieodpartej chęci dzikich galopów gdzie popadnie i inne konie z tego ośrodka podobnie.Wiele skończyło na "zielonej mili". A Tania jest u mnie na dożywotniej rencie.
Wiatr we włosach jest miły tylko wtedy,kiedy nie robi krzywdy koniom.
Podobnie rzecz się ma z błędami żywienia .
Wszelkie eksperymenty kończą się końskim cierpieniem.
Tyle tu piszemy o zaufaniu i relacjach z koniem- nalezy jednak pamiętać,żeby tego zaufania nie nadużywać.

Niestety tak często bywa.Nierozważne wyczyny na niewłaściwym podłożu, bywają tragiczne w skutkach.Moja Tania wiele lat była ofiarą nieodpartej chęci dzikich galopów gdzie popadnie i inne konie z tego ośrodka podobnie.Wiele skończyło na "zielonej mili". A Tania jest u mnie na dożywotniej rencie.
Wiatr we włosach jest miły tylko wtedy,kiedy nie robi krzywdy koniom.
Podobnie rzecz się ma z błędami żywienia .
Wszelkie eksperymenty kończą się końskim cierpieniem.
Tyle tu piszemy o zaufaniu i relacjach z koniem- nalezy jednak pamiętać,żeby tego zaufania nie nadużywać.

Co to za chód?
przez Cejloniara, 02-12-2008, 06:28 AM

http://pl.youtube.com/watch?v=r7gaH4h2MGU&NR=1

no właśnie :-)

Jakość stępa (+ inochód)
przez Gaga, 02-11-2008, 06:20 PM
Rozmowa wydzielona z wątku o Tinkerach. Teolinek

sepet Najwięcej problemów mamy ze stępem, gdyż ma tendencje do inochodu, zwłaszcza jak trochę dodajemy stępa. Szczerze mówiąc pierwszy raz spotykam się z czymś takim i nie bardzo mam pomysł jak to poprawiać. Jeśli ktoś wie to z chęcią posłucham porady (może w innym wątku, bo trochę nie na temat Smile ).

Fakt, trochę nie na temat, ale co tam ;-) Wbrew pozorom stęp to najtrudniejszy chód konia , ale to zapewne jest wszystkim wiadome... Co do inochodu niezłe efekty daje praca na drągach i kopnym (miękkim) podłożu - byle tylko w stępie, w innych chodach to zbyt niebezpieczne dla ścięgien. Dodatkowo częste przejścia i parca w kwadracie Acermanna (tak to się pisze?) dadzą efekt rozluźnienia, co powinno poprawić jakość stępa :-) Zad najlepiej "rośnie" na górkach - szczególnie podczas długich, podjazdów i zjazdów właśnie stępem :-)
Jakość stępa (+ inochód)
przez Gaga, 02-11-2008, 06:20 PM

Rozmowa wydzielona z wątku o Tinkerach. Teolinek

sepet Najwięcej problemów mamy ze stępem, gdyż ma tendencje do inochodu, zwłaszcza jak trochę dodajemy stępa. Szczerze mówiąc pierwszy raz spotykam się z czymś takim i nie bardzo mam pomysł jak to poprawiać. Jeśli ktoś wie to z chęcią posłucham porady (może w innym wątku, bo trochę nie na temat Smile ).

Fakt, trochę nie na temat, ale co tam ;-) Wbrew pozorom stęp to najtrudniejszy chód konia , ale to zapewne jest wszystkim wiadome... Co do inochodu niezłe efekty daje praca na drągach i kopnym (miękkim) podłożu - byle tylko w stępie, w innych chodach to zbyt niebezpieczne dla ścięgien. Dodatkowo częste przejścia i parca w kwadracie Acermanna (tak to się pisze?) dadzą efekt rozluźnienia, co powinno poprawić jakość stępa :-) Zad najlepiej "rośnie" na górkach - szczególnie podczas długich, podjazdów i zjazdów właśnie stępem :-)

Informacje podstawowe czyli krótki wstęp do Forum
przez Klara Naszarkowska, 02-11-2008, 02:23 PM
Może się przyda taki wątek zbiorczy? Żeby nawet osoby mniej obeznane z "życiem forów internetowych" szybko się tu zadomowiły - i, jeśli tylko zechcą, włączyły aktywnie w rozmowy :-)



Forum, jak widać, ma 4 podfora:

> Konie chcą nas rozumieć (realcje człowiek-koń, szkolenie itd.)
> Chów koni - i wszystko, co z nim związane (zdrowie, hodowla, żywienie, sprzęt, stajnie, łąki itd.)
> Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki (rozmowy niekoniecznie związane z końmi, forumowe "życie towarzyskie")
> O forum (czyli jak działa forum, wszelkie "techniczne" kwestie, pytania, sugestie, porządki, ogłoszenia itd.)

Dzięki temu mniej więcej wiadomo, gdzie czego szukać :-)
Jest tu również wyszukiwarka, pozwalająca przeszukiwać forum według wybranych słów i fraz.
(Można na przykład wrzucić zapytanie kłus* pośredni* - gdzie gwiazdka zastępuje dowolny ciąg liter - i kazać znaleźć, gdzie pojawiają się oba te słowa. Albo spytać o: zebranie, wkkw, cordeo... O cokolwiek nas zainteresuje - może przewinęło się gdzieś już w forumowych rozmowach.)

W "Konie chcą nas zrozumieć" znajduje się wątek "Witamy na naszym forum!" - będzie nam bardzo miło, jeśli nowoprzybyła osoba zechce się w nim przywitać z forumowiczami :-) A może też napisać kilka słów o sobie?

Mamy tam też wątek z ogłoszeniami użytkowników, więc jeśli ktoś chce coś sprzedać/kupić, to zapraszamy do niego.



Każdy użytkownik forum może:

> włączać się do rozmów - i pisać w istniejących wątkach (guzik "Odpowiedz" nad i pod rozmową)
> zakładać nowe wątki (guzik "Nowy temat") - również zawierające ankiety
> edytować swoje wypowiedzi - na przykład jeśli zauważy literówki, albo zechce coś jeszcze dopisać czy poprawić (guzik "Edycja" w prawym dolnym rogu danej wypowiedzi)
> usuwać swoje wypowiedzi - funkcja przydaje się, jeśli ktoś niechcący wyśle dwa razy tę samą wypowiedź (guzik "x" w prawym dolnym rogu danej wypowiedzi)
> cytować wypowiedzi innych użytkowników (patrz: jak cytować cudze wypowiedzi)
> wstawiać zdjęcia (patrz: jak wstawiać zdjęcia)
> wysyłać i odbierać prywatne wiadomości od innych użytkowników forum



A ćwiczyć wszystkie forumowe umiejętności można tu - "Testy"



Każdy zarejestrowany użytkownik ma oczywiście swój profil, który może edytować... Może podać różne informacje o sobie (jeśli chce). Może wymienić komunikatory, z których korzysta - ICQ, AIM, MSN Messenger, Yahoo Messenger. Podać adres swojej strony WWW. Miejsce zamieszkania. Napisać kilka słów o sobie w rubryce "zainteresowania".

Może też ustawić "podpis", który będzie się pojawiał pod każdą jego wypowiedzią. W podpisie może znajdować się tekst (ale raczej w jednej - dwu linijkach), link. Zdjęcia i bannery nie są w tym miejscu mile widziane. (Podpis wstawiamy/zmieniamy wchodząc w: Twoje konto > Profil> Podpis.)

Może też wstawić "emblemat" (inaczej "avatar"), czyli ten mały obrazek, który pokazuje się pod nazwą użytkownika, obok jego wypowiedzi (wielkość maksymalna to 100 x 100 pikseli i rozmiar do 60kB). Twoje konto > Profil > Avatar (tu można albo wrzucić zdjęcie, które mamy w komputerze, albo zdjęcie, które jest już "w sieci").


Na forum działają też tak zwani "administratorzy". Administrator może między innymi zamykać, otwierać, dzielić, przenosić, przyklejać wątki, edytować i usuwać istniejące wypowiedzi, zarządzać ustawieniami forum oraz uprawnieniami użytkowników. Ale oczywiście od wszystkich użytkowników zależy życie i charakter forum. Cytując Trenera Mickunasa: "Nie musimy się wszyscy z wszystkimi zgadzać, każdy ma prawo do wypowiadania swoich racji, jednak bez dotykania nimi kogokolwiek."

Może się przyda taki wątek zbiorczy? Żeby nawet osoby mniej obeznane z "życiem forów internetowych" szybko się tu zadomowiły - i, jeśli tylko zechcą, włączyły aktywnie w rozmowy :-)



Forum, jak widać, ma 4 podfora:

> Konie chcą nas rozumieć (realcje człowiek-koń, szkolenie itd.)
> Chów koni - i wszystko, co z nim związane (zdrowie, hodowla, żywienie, sprzęt, stajnie, łąki itd.)
> Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki (rozmowy niekoniecznie związane z końmi, forumowe "życie towarzyskie")
> O forum (czyli jak działa forum, wszelkie "techniczne" kwestie, pytania, sugestie, porządki, ogłoszenia itd.)

Dzięki temu mniej więcej wiadomo, gdzie czego szukać :-)
Jest tu również wyszukiwarka, pozwalająca przeszukiwać forum według wybranych słów i fraz.
(Można na przykład wrzucić zapytanie kłus* pośredni* - gdzie gwiazdka zastępuje dowolny ciąg liter - i kazać znaleźć, gdzie pojawiają się oba te słowa. Albo spytać o: zebranie, wkkw, cordeo... O cokolwiek nas zainteresuje - może przewinęło się gdzieś już w forumowych rozmowach.)

W "Konie chcą nas zrozumieć" znajduje się wątek "Witamy na naszym forum!" - będzie nam bardzo miło, jeśli nowoprzybyła osoba zechce się w nim przywitać z forumowiczami :-) A może też napisać kilka słów o sobie?

Mamy tam też wątek z ogłoszeniami użytkowników, więc jeśli ktoś chce coś sprzedać/kupić, to zapraszamy do niego.



Każdy użytkownik forum może:

> włączać się do rozmów - i pisać w istniejących wątkach (guzik "Odpowiedz" nad i pod rozmową)
> zakładać nowe wątki (guzik "Nowy temat") - również zawierające ankiety
> edytować swoje wypowiedzi - na przykład jeśli zauważy literówki, albo zechce coś jeszcze dopisać czy poprawić (guzik "Edycja" w prawym dolnym rogu danej wypowiedzi)
> usuwać swoje wypowiedzi - funkcja przydaje się, jeśli ktoś niechcący wyśle dwa razy tę samą wypowiedź (guzik "x" w prawym dolnym rogu danej wypowiedzi)
> cytować wypowiedzi innych użytkowników (patrz: jak cytować cudze wypowiedzi)
> wstawiać zdjęcia (patrz: jak wstawiać zdjęcia)
> wysyłać i odbierać prywatne wiadomości od innych użytkowników forum



A ćwiczyć wszystkie forumowe umiejętności można tu - "Testy"



Każdy zarejestrowany użytkownik ma oczywiście swój profil, który może edytować... Może podać różne informacje o sobie (jeśli chce). Może wymienić komunikatory, z których korzysta - ICQ, AIM, MSN Messenger, Yahoo Messenger. Podać adres swojej strony WWW. Miejsce zamieszkania. Napisać kilka słów o sobie w rubryce "zainteresowania".

Może też ustawić "podpis", który będzie się pojawiał pod każdą jego wypowiedzią. W podpisie może znajdować się tekst (ale raczej w jednej - dwu linijkach), link. Zdjęcia i bannery nie są w tym miejscu mile widziane. (Podpis wstawiamy/zmieniamy wchodząc w: Twoje konto > Profil> Podpis.)

Może też wstawić "emblemat" (inaczej "avatar"), czyli ten mały obrazek, który pokazuje się pod nazwą użytkownika, obok jego wypowiedzi (wielkość maksymalna to 100 x 100 pikseli i rozmiar do 60kB). Twoje konto > Profil > Avatar (tu można albo wrzucić zdjęcie, które mamy w komputerze, albo zdjęcie, które jest już "w sieci").


Na forum działają też tak zwani "administratorzy". Administrator może między innymi zamykać, otwierać, dzielić, przenosić, przyklejać wątki, edytować i usuwać istniejące wypowiedzi, zarządzać ustawieniami forum oraz uprawnieniami użytkowników. Ale oczywiście od wszystkich użytkowników zależy życie i charakter forum. Cytując Trenera Mickunasa: "Nie musimy się wszyscy z wszystkimi zgadzać, każdy ma prawo do wypowiadania swoich racji, jednak bez dotykania nimi kogokolwiek."

Wiosna ante portas
przez Tania, 02-11-2008, 02:13 PM
Już dzień dłuższy.
Spotkałam dzięcioła zielonego,który się całkiem zapomniał i wołał wiosennie z czubka brzozy.I bazie juz są.I leszczyny tuż tuż.I pączki na różach.
Jeszcze wiosną nie pachnie,ale... konie sierść już gubią na całego.
("pierzą się" jak Treser mówi starając się znaleźć ze mną wspólny ornitologiczny język)
Wiosna ante portas
przez Tania, 02-11-2008, 02:13 PM

Już dzień dłuższy.
Spotkałam dzięcioła zielonego,który się całkiem zapomniał i wołał wiosennie z czubka brzozy.I bazie juz są.I leszczyny tuż tuż.I pączki na różach.
Jeszcze wiosną nie pachnie,ale... konie sierść już gubią na całego.
("pierzą się" jak Treser mówi starając się znaleźć ze mną wspólny ornitologiczny język)

Niezwykłe spacery
przez Ela Rapta, 02-07-2008, 08:48 AM
Postanowiłam opisać nasze niezwykłe spacery. Wpadłam na nie ok. rok temu i tak jest po dzień dzisiejszy. Ponieważ dzień jest krótki to możemy pozwolić sobie na nie raz w tygodniu ale już niedługo myślę że będziemy chodzić 2 razy lub nawet codziennie. Tereny mamy do takich spacerów rewelacyjne; prawie same leżące odłogiem pola o które nikt nie dba. Na początku obawiałam się czy Roksia mi nie zwieje ale z czasem stało się to zwyczajem że zaraz po zejściu z asfaltowej drogi odpinam jej linę i ona idzie obok mnie lub galopuje po tych polach.
[Obrazek: 506cfa142b48c30d.jpg]
[Obrazek: 171686455713d7a8.jpg]
[Obrazek: 07302fe8d319b075.jpg]
Widok galopującego konia na otwartej przestrzeni jest czymś najwspanialszym.
[Obrazek: 4faa38e48c5faf84.jpg]
[Obrazek: 46eb2bd7ee007bc6.jpg]
[Obrazek: 72ecf36469e9be09.jpg]
[Obrazek: d87e3c64d7900691.jpg]
Czasem zdarza się spotkać ludzi i oni wtedy zatrzymują się i patrzą z niedowierzaniem, uśmiechem na twarzy i ogólnie są w szoku jak się nie boję tak z tym koniem chodzić. Ostatnio spotkaliśmy pana z dziećmi i pierwsze jego pytanie było – „a gdzie ten koń ma wędzidła? Jak można chodzić z koniem bez wędzideł?” Dla gościa to był totalny szok ze można bez wędzideł a jeszcze większy że koń nie ucieka tylko biega blisko mnie. A nawet jeśli się zagalopuje dalej to zaraz wraca dzikim i pięknym galopem.
Wzniesienia mają 600 – 700m npm.
[Obrazek: d4be69ab3cc39ec3.jpg]
[Obrazek: d87e3c64d7900691.jpg]
[Obrazek: 6a1fabc682f833b5.jpg]
[Obrazek: 52216567f7b567d0.jpg]
[Obrazek: c5542985b15f6aae.jpg]

Dzięki takim wzniesieniom Roksia nauczyła się schodzić z nich, kłusować i galopować po nich. Najbardziej jednak uwielbia wskakiwać na miedze a potem zeskakiwać z nich. Teraz robi to w galopie. Początki jednak były całkiem inne – to ja wchodziłam najpierw a potem ona i kiedy schodziłyśmy było podobnie. Dzięki takim spacerom wyrabiamy kondycję, mięśnie, odchudzamy się i uczymy poznawać świat. Dla mnie to odpoczynek po tygodniu pracy i możliwość lepszego poznawania własnego konia. Jak zachowuje się, czego się boi, co go niepokoi itp. Spacerujemy ok. 4 godzin a kiedy wracamy do domu czuć ze Roksia chciałaby jeszcze tak spacerować bo wraca z małymi oporami.
[Obrazek: 6d58811df7fe80ab.jpg]
[Obrazek: 1c8a15311202e0d9.jpg]
[Obrazek: 8ccb528ecbaf0814.jpg]
Postanowiłam poprzez te spacery przygotować konia na sierpniową wyprawę na Turbacz (1300m npm) ale już ze mną w siodle. W poprzednim roku byłam na koniu kolegi a w tym postanowiłam pojechać na własnym. Troszkę w siodle, troszkę piechotą i powinniśmy dotrzeć do schroniska. Będzie nas na pewno ok. 5 osób i koni więc kolejna lekcja życia zarówno dla konia bo pobędzie wśród innych koni i dla mnie bo zobaczę jak się będzie zachowywać. Obecnie Roksia jest sama ale postanowiłam kupić jej baranka do towarzystwa.
Wiernym towarzyszem takich spacerów jest pies Tofik
[Obrazek: bc0998e387f5997c.jpg]
a ostatnio moja siostra dzięki której powstały te zdjęcia i film:
http://pl.youtube.com/watch?v=D7fZC4puDA0
Co do filmu to proszę się nie przestraszyć krzyków mojej siostry która kręciła ten film ale ona jest straszną panikarą. Najlepiej wyłączyć dźwięk. Straszna panikara ale odważna bo film nakręciła.
A oto wynik takich spacerów:
Tak Roksia wyglądała w październiku:
[Obrazek: 0ca438b2ce0bc653.jpg]
Tak w grudniu:
[Obrazek: b8be336c3ca72f71.jpg]
A tak po ostatnim spacerze:
[Obrazek: a14c540e7da10aa4.jpg]
Niezwykłe spacery
przez Ela Rapta, 02-07-2008, 08:48 AM

Postanowiłam opisać nasze niezwykłe spacery. Wpadłam na nie ok. rok temu i tak jest po dzień dzisiejszy. Ponieważ dzień jest krótki to możemy pozwolić sobie na nie raz w tygodniu ale już niedługo myślę że będziemy chodzić 2 razy lub nawet codziennie. Tereny mamy do takich spacerów rewelacyjne; prawie same leżące odłogiem pola o które nikt nie dba. Na początku obawiałam się czy Roksia mi nie zwieje ale z czasem stało się to zwyczajem że zaraz po zejściu z asfaltowej drogi odpinam jej linę i ona idzie obok mnie lub galopuje po tych polach.
[Obrazek: 506cfa142b48c30d.jpg]
[Obrazek: 171686455713d7a8.jpg]
[Obrazek: 07302fe8d319b075.jpg]
Widok galopującego konia na otwartej przestrzeni jest czymś najwspanialszym.
[Obrazek: 4faa38e48c5faf84.jpg]
[Obrazek: 46eb2bd7ee007bc6.jpg]
[Obrazek: 72ecf36469e9be09.jpg]
[Obrazek: d87e3c64d7900691.jpg]
Czasem zdarza się spotkać ludzi i oni wtedy zatrzymują się i patrzą z niedowierzaniem, uśmiechem na twarzy i ogólnie są w szoku jak się nie boję tak z tym koniem chodzić. Ostatnio spotkaliśmy pana z dziećmi i pierwsze jego pytanie było – „a gdzie ten koń ma wędzidła? Jak można chodzić z koniem bez wędzideł?” Dla gościa to był totalny szok ze można bez wędzideł a jeszcze większy że koń nie ucieka tylko biega blisko mnie. A nawet jeśli się zagalopuje dalej to zaraz wraca dzikim i pięknym galopem.
Wzniesienia mają 600 – 700m npm.
[Obrazek: d4be69ab3cc39ec3.jpg]
[Obrazek: d87e3c64d7900691.jpg]
[Obrazek: 6a1fabc682f833b5.jpg]
[Obrazek: 52216567f7b567d0.jpg]
[Obrazek: c5542985b15f6aae.jpg]

Dzięki takim wzniesieniom Roksia nauczyła się schodzić z nich, kłusować i galopować po nich. Najbardziej jednak uwielbia wskakiwać na miedze a potem zeskakiwać z nich. Teraz robi to w galopie. Początki jednak były całkiem inne – to ja wchodziłam najpierw a potem ona i kiedy schodziłyśmy było podobnie. Dzięki takim spacerom wyrabiamy kondycję, mięśnie, odchudzamy się i uczymy poznawać świat. Dla mnie to odpoczynek po tygodniu pracy i możliwość lepszego poznawania własnego konia. Jak zachowuje się, czego się boi, co go niepokoi itp. Spacerujemy ok. 4 godzin a kiedy wracamy do domu czuć ze Roksia chciałaby jeszcze tak spacerować bo wraca z małymi oporami.
[Obrazek: 6d58811df7fe80ab.jpg]
[Obrazek: 1c8a15311202e0d9.jpg]
[Obrazek: 8ccb528ecbaf0814.jpg]
Postanowiłam poprzez te spacery przygotować konia na sierpniową wyprawę na Turbacz (1300m npm) ale już ze mną w siodle. W poprzednim roku byłam na koniu kolegi a w tym postanowiłam pojechać na własnym. Troszkę w siodle, troszkę piechotą i powinniśmy dotrzeć do schroniska. Będzie nas na pewno ok. 5 osób i koni więc kolejna lekcja życia zarówno dla konia bo pobędzie wśród innych koni i dla mnie bo zobaczę jak się będzie zachowywać. Obecnie Roksia jest sama ale postanowiłam kupić jej baranka do towarzystwa.
Wiernym towarzyszem takich spacerów jest pies Tofik
[Obrazek: bc0998e387f5997c.jpg]
a ostatnio moja siostra dzięki której powstały te zdjęcia i film:
http://pl.youtube.com/watch?v=D7fZC4puDA0
Co do filmu to proszę się nie przestraszyć krzyków mojej siostry która kręciła ten film ale ona jest straszną panikarą. Najlepiej wyłączyć dźwięk. Straszna panikara ale odważna bo film nakręciła.
A oto wynik takich spacerów:
Tak Roksia wyglądała w październiku:
[Obrazek: 0ca438b2ce0bc653.jpg]
Tak w grudniu:
[Obrazek: b8be336c3ca72f71.jpg]
A tak po ostatnim spacerze:
[Obrazek: a14c540e7da10aa4.jpg]

Golono/strzyżono?
przez Tania, 02-07-2008, 07:38 AM
Z tego co czytam i widzę-i do Polski moda na golenie,podgalanie koni dotarła.Stąd jak rozumiem tyle dyskusji derkowych.
I tak mi przyszło do głowy,że jakby ktoś się nauczył dobrze golić strzyc- to można mieć z tego całkiem dochodowy fach .
Wiele lat odwiedzałam Panią Fryzjerkę z psem.Nie było to tanie i stale kolejki i rezerwacja miejsc.
A i do koni może by się chętni znaleźli?
Kiedyś czytałam,że na dużych zawodach/pokazach w USA funkcjonują takie ekipy do zaplatania grzywy czy ogona i jest to dobre źródło dodatkowego dochodu dla młodych osób.
Ile waszym zdaniem takie golenie konia usługowe mogłoby kosztować?
Golono/strzyżono?
przez Tania, 02-07-2008, 07:38 AM

Z tego co czytam i widzę-i do Polski moda na golenie,podgalanie koni dotarła.Stąd jak rozumiem tyle dyskusji derkowych.
I tak mi przyszło do głowy,że jakby ktoś się nauczył dobrze golić strzyc- to można mieć z tego całkiem dochodowy fach .
Wiele lat odwiedzałam Panią Fryzjerkę z psem.Nie było to tanie i stale kolejki i rezerwacja miejsc.
A i do koni może by się chętni znaleźli?
Kiedyś czytałam,że na dużych zawodach/pokazach w USA funkcjonują takie ekipy do zaplatania grzywy czy ogona i jest to dobre źródło dodatkowego dochodu dla młodych osób.
Ile waszym zdaniem takie golenie konia usługowe mogłoby kosztować?

Strony (126): Wstecz 1 106 107 108 109 110 126 Dalej