Hipologia Portal
Witaj, Gość
Użytkownik Hasło
Szukaj na forum
Statystyki
 Użytkownicy: 739
 Najnowszy użytkownik: RahulClements
 Wątków na forum: 1,257
 Postów na forum: 36,328

Pełne statystyki
Użytkownicy online
Aktualnie jest 243 użytkowników online.

0 Użytkownik(ów) | 241 Gość(i)
Bing, Google
Ostatnie wątki
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 5, Wyświetleń: 12,432
JakubHubbard Wczoraj, 07:28 AM
Forum: Konie chcą nas rozumieć
Odpowiedzi: 1, Wyświetleń: 11,586
guzow 12-28-2024, 02:10 PM
Forum: Konie chcą nas rozumieć
Odpowiedzi: 2, Wyświetleń: 3,707
guzow 12-27-2024, 11:04 PM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 13
vapormo 12-27-2024, 08:42 AM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 8
vapormo 12-27-2024, 08:16 AM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 13
Gasttai 12-26-2024, 09:39 AM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 19
vapormo 12-23-2024, 09:34 AM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 17
vapormo 12-23-2024, 09:28 AM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 29
Gasttai 12-21-2024, 03:19 PM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 27
vapormo 12-17-2024, 09:40 AM
Przygody z mniej powszechnymi rasami koni
przez branka, 01-17-2008, 10:14 PM
Pomyślałam sobie, że jest na świecie wiele ras i typów koni, które są warte poznania, a niedoceniane przez nas lub mało nam znane.
Jestem ciekawa, czy ktoś z was próbowal jazdy na kucach islandzkich lub koniach hiszpańskich, poznał francuskie Camargue lub irlandzkie Connemara czy też inne ciekawe koniska.
Ja mam zawsze ambitne plany wakacyjne i choć w tym roku jadę sie szkolić w stajni Lennona, to za 2 lata chcę zobić coś fajnego - pojechać na stepy mongoskie, do Afryki albo co. Może ktoś ma jakieś ciekawe doświadczenia i się nimi podzieli? Big Grin
A może ktos ma ciekawe plany tego typu podróży na przyszłość?

Pomyślałam sobie, że jest na świecie wiele ras i typów koni, które są warte poznania, a niedoceniane przez nas lub mało nam znane.
Jestem ciekawa, czy ktoś z was próbowal jazdy na kucach islandzkich lub koniach hiszpańskich, poznał francuskie Camargue lub irlandzkie Connemara czy też inne ciekawe koniska.
Ja mam zawsze ambitne plany wakacyjne i choć w tym roku jadę sie szkolić w stajni Lennona, to za 2 lata chcę zobić coś fajnego - pojechać na stepy mongoskie, do Afryki albo co. Może ktoś ma jakieś ciekawe doświadczenia i się nimi podzieli? Big Grin
A może ktos ma ciekawe plany tego typu podróży na przyszłość?

Zapiaszczenie
przez Trusia, 01-17-2008, 02:40 PM
Temat wydzielony z wątku Alergie u koni. Teolinek

DuchowaPrzygoda Co do zapiaszczenia to ...moje konie wyciągają z piasku różne korzonki. Wierzę, że potrafią sobie "przecedzić" piasek...wszystkie konie w naturalnych warunkach tak robią. I chyba od tego nie chorują.
Jak to mówią, wiary czyni cuda, ale w tym wypadku niekoniecznie. Dokładnie nie odcedzają i połykają piasek. Od tego mogą być kolki i inne problemy. Piasek jest nie tylko na korzonkach, jest w sianie, w owsie. Ja swoje konie odpiaszczam. Nie powiem, że szaleję i robię to często, ale przyjęłam sobie zasadę, że minimum raz do roku.
Zapiaszczenie
przez Trusia, 01-17-2008, 02:40 PM

Temat wydzielony z wątku Alergie u koni. Teolinek

DuchowaPrzygoda Co do zapiaszczenia to ...moje konie wyciągają z piasku różne korzonki. Wierzę, że potrafią sobie "przecedzić" piasek...wszystkie konie w naturalnych warunkach tak robią. I chyba od tego nie chorują.
Jak to mówią, wiary czyni cuda, ale w tym wypadku niekoniecznie. Dokładnie nie odcedzają i połykają piasek. Od tego mogą być kolki i inne problemy. Piasek jest nie tylko na korzonkach, jest w sianie, w owsie. Ja swoje konie odpiaszczam. Nie powiem, że szaleję i robię to często, ale przyjęłam sobie zasadę, że minimum raz do roku.

Mały koń, "zły" koń...
przez Lutejaxx, 01-17-2008, 02:32 PM
tak się składa, ze moje konie są nie za duże wzrostem.

Wcześniejszy hucułek miał już w ogóle tego wzrostu odrobinkę- 138 .

Dawniej uwielbiałam jeździć na dużych koniach, ale teraz to się zmieniło.
Nie raz słyszę jednak komentarze pod adresem wzrostu moich koni /153, 154cm/, że ooo to źrebaki? Kucyki? A ktoś tam -i pada nazwisko - ma takie wysokie reprezentacyjne konie.! O tamte to dopiero wyglądają!

O hucule słyszałam,że to w ogóle nie koń..tylko "koniowaty" i to z ust tych, którzy końmi się zajmują.

ja jestem niska 158 i łatwiej mi z takim maluchem.

Jak sądzicie skąd bierze się taka opinia, że mniejszy koń to...gorszy koń?

Znajomy opowiadał, że ma często takich kupców, którzy przychodzą do stajni i wybierają dla siebie konia ...najwyższego!
Mały koń, "zły" koń...
przez Lutejaxx, 01-17-2008, 02:32 PM

tak się składa, ze moje konie są nie za duże wzrostem.

Wcześniejszy hucułek miał już w ogóle tego wzrostu odrobinkę- 138 .

Dawniej uwielbiałam jeździć na dużych koniach, ale teraz to się zmieniło.
Nie raz słyszę jednak komentarze pod adresem wzrostu moich koni /153, 154cm/, że ooo to źrebaki? Kucyki? A ktoś tam -i pada nazwisko - ma takie wysokie reprezentacyjne konie.! O tamte to dopiero wyglądają!

O hucule słyszałam,że to w ogóle nie koń..tylko "koniowaty" i to z ust tych, którzy końmi się zajmują.

ja jestem niska 158 i łatwiej mi z takim maluchem.

Jak sądzicie skąd bierze się taka opinia, że mniejszy koń to...gorszy koń?

Znajomy opowiadał, że ma często takich kupców, którzy przychodzą do stajni i wybierają dla siebie konia ...najwyższego!

Higiena końska, czyszczenie, mycie itp.
przez Lutejaxx, 01-17-2008, 07:59 AM
Przczytałam o zaklejkach u konia branki i poczułam się jakbym nie dbała o arabka.

Jakiż on ma talent do robienia sobie zaklejek!!!!!!!!!!!A przecież w szopie ma czysto....codziennie wyrzucam kupki i to często kilka razy.

Klacz jest czyściutka, a ten zawsze zaklejony....już nie nadążam...i te zaklejki jakoś mocno sie trzymają, mimo, ze są świeże. Nie zawsze udaje mi sie usunąć do końca.

Ależ facet z niego.....Podajcie mi sposoby na łatwe usuwanie zaklejek , teraz zimową porą, jak możecie!

Przczytałam o zaklejkach u konia branki i poczułam się jakbym nie dbała o arabka.

Jakiż on ma talent do robienia sobie zaklejek!!!!!!!!!!!A przecież w szopie ma czysto....codziennie wyrzucam kupki i to często kilka razy.

Klacz jest czyściutka, a ten zawsze zaklejony....już nie nadążam...i te zaklejki jakoś mocno sie trzymają, mimo, ze są świeże. Nie zawsze udaje mi sie usunąć do końca.

Ależ facet z niego.....Podajcie mi sposoby na łatwe usuwanie zaklejek , teraz zimową porą, jak możecie!

Konie..nasze konie :)
przez Guli, 01-16-2008, 12:44 PM
Na każdym przyzwoitym końskim forum zdjęcia ulubienców musza być Big Grin

Poza tym, nie będę zadręczac wszystkich w powaznych tematach Tongue

Zaczynam

To ,co konie lubią najbardziej Big Grin

[Obrazek: wekstrawauh0_87ca6.jpg]

[Obrazek: busz1tn6_fa277.jpg]
Konie..nasze konie :)
przez Guli, 01-16-2008, 12:44 PM

Na każdym przyzwoitym końskim forum zdjęcia ulubienców musza być Big Grin

Poza tym, nie będę zadręczac wszystkich w powaznych tematach Tongue

Zaczynam

To ,co konie lubią najbardziej Big Grin

[Obrazek: wekstrawauh0_87ca6.jpg]

[Obrazek: busz1tn6_fa277.jpg]

Koń lekko łyka
przez marlpol, 01-16-2008, 11:06 AM
Witam proszę mi wytłuaczyć co znaczy że koń lekko łyka? czy to jest do wyleczenia? Idea
Koń lekko łyka
przez marlpol, 01-16-2008, 11:06 AM

Witam proszę mi wytłuaczyć co znaczy że koń lekko łyka? czy to jest do wyleczenia? Idea

Nałogi .. narowy
przez Guli, 01-15-2008, 09:00 PM
Branka mnie natchnęła Smile

Heblowanie zębami, łykanie, tkanie - to chyba wszystko objawy zaburzenia równowagi psychicznej , czy może innych przyczyn?

U mnie przed wieczornym posiłkiem (chodzi o cos lepszego niz siano, nawet może byc marchewka) okropnie konie podniecone.
Zanim przygotuję, to słyszę odgłosy przepychania się koni, kuc kopie w drzwiczki, a Kuba z całej siły grzebie kopytem po betonie :?

Są jakies sposoby przeciwdziałania takiemu zachowaniu?
Nałogi .. narowy
przez Guli, 01-15-2008, 09:00 PM

Branka mnie natchnęła Smile

Heblowanie zębami, łykanie, tkanie - to chyba wszystko objawy zaburzenia równowagi psychicznej , czy może innych przyczyn?

U mnie przed wieczornym posiłkiem (chodzi o cos lepszego niz siano, nawet może byc marchewka) okropnie konie podniecone.
Zanim przygotuję, to słyszę odgłosy przepychania się koni, kuc kopie w drzwiczki, a Kuba z całej siły grzebie kopytem po betonie :?

Są jakies sposoby przeciwdziałania takiemu zachowaniu?

Ferie
przez Kismy, 01-15-2008, 07:44 PM
FERIE

to czas kiedy każdy z nas chce wykorzystać je do cna
Dla dobra naszego konia i satysfakcji nas samych ...

Znacie jakieś ciekawe ośrodki z DOBRYM trenerem ?
nie muszą to być obozy ... wystarczy abym mogła przyjechać ze swoim koniem...no i aby był nocleg ....

propozycje ?
Ferie
przez Kismy, 01-15-2008, 07:44 PM

FERIE

to czas kiedy każdy z nas chce wykorzystać je do cna
Dla dobra naszego konia i satysfakcji nas samych ...

Znacie jakieś ciekawe ośrodki z DOBRYM trenerem ?
nie muszą to być obozy ... wystarczy abym mogła przyjechać ze swoim koniem...no i aby był nocleg ....

propozycje ?

Pasożyty
przez jasmina, 01-14-2008, 04:57 PM
Wydzielone z wątku "Szkodniki stajenne". Teolinek

branka Słuchajcie może to nie dokładnie o tym temat, ale chciałam was ostrzec przeciwko pasozytom(to tez skzodniki tylko wewnętrzne, więc mysle że mogę to tu napisac).Znajomym włascielki naszej stajni, którzy trzymają konie na wsi razem z bydłem na jednm terenie, zaatakowały kunie gzy bydlęe!Kto wie co to jest giez bydlęcy będzie wiedział, że to koszmar - koniom wychodza teraz przez grzbiet takie małe larwy, najpierw robia sie kulki i potem pękają i wychodzi larwa. Skóra się cała swini, jest to okropne!Poz atym te gry przechodzaprzez rdzeń kręgowy, czytaliśmy wczoraj o tum, że niby bydłu to nie szkodzi, ale jakoś nie chce mi sie wierzyć, że ten giez nie robi ucisku na tknaki i że przechodzi tak masowo i nic nei robi. Podobno te gzy jak nie mają krów to atakują własnie różne zwierzęta wtym konie, jesli nie zostały odrobaczone na zimę. Więć jak ktoś z was trzyma konie w pobliżu krów to odrobaczajcie je regularnie!Bo od gza to chyba tylko tasiemiec jest gorszy :?
Najgorsze jest to, że tego gza teraz nie można truć, tylko dopiero jak cały wyjdzie więc ci znajomi muszą się pogodzić z wychodzącymi z grzbietu koni larwami.
ale te ich konie to tam były w ogóle osłabione, dlatego je pewnie to cholerstwo tak łatwo zaatakowało - jeden tarancik od nich przyszedł to był bardzo chudziutki, a potem przyszla kobyła która nie chiała jesc siana i słomy przez kilka dni Confusedhock: Okazało się że po prostu ich nie znała Confusedhock: Pierwszy raz w życiu takie cos widziałam, ale naprawde ona dopiero po 4 dniach zjadła swoje siano - a trawe na padoku normalnie zjadała, dziwactwo!!

ojej! U nas konie latem z krowami po jednej łące chodzą ale iwermektyną odrobaczone na jesień... Działa ona na ten rodzaj pasożyta?

to ja pociągnę temat- czym i jak często odrobaczacie swoje konie?
Pasożyty
przez jasmina, 01-14-2008, 04:57 PM

Wydzielone z wątku "Szkodniki stajenne". Teolinek

branka Słuchajcie może to nie dokładnie o tym temat, ale chciałam was ostrzec przeciwko pasozytom(to tez skzodniki tylko wewnętrzne, więc mysle że mogę to tu napisac).Znajomym włascielki naszej stajni, którzy trzymają konie na wsi razem z bydłem na jednm terenie, zaatakowały kunie gzy bydlęe!Kto wie co to jest giez bydlęcy będzie wiedział, że to koszmar - koniom wychodza teraz przez grzbiet takie małe larwy, najpierw robia sie kulki i potem pękają i wychodzi larwa. Skóra się cała swini, jest to okropne!Poz atym te gry przechodzaprzez rdzeń kręgowy, czytaliśmy wczoraj o tum, że niby bydłu to nie szkodzi, ale jakoś nie chce mi sie wierzyć, że ten giez nie robi ucisku na tknaki i że przechodzi tak masowo i nic nei robi. Podobno te gzy jak nie mają krów to atakują własnie różne zwierzęta wtym konie, jesli nie zostały odrobaczone na zimę. Więć jak ktoś z was trzyma konie w pobliżu krów to odrobaczajcie je regularnie!Bo od gza to chyba tylko tasiemiec jest gorszy :?
Najgorsze jest to, że tego gza teraz nie można truć, tylko dopiero jak cały wyjdzie więc ci znajomi muszą się pogodzić z wychodzącymi z grzbietu koni larwami.
ale te ich konie to tam były w ogóle osłabione, dlatego je pewnie to cholerstwo tak łatwo zaatakowało - jeden tarancik od nich przyszedł to był bardzo chudziutki, a potem przyszla kobyła która nie chiała jesc siana i słomy przez kilka dni Confusedhock: Okazało się że po prostu ich nie znała Confusedhock: Pierwszy raz w życiu takie cos widziałam, ale naprawde ona dopiero po 4 dniach zjadła swoje siano - a trawe na padoku normalnie zjadała, dziwactwo!!

ojej! U nas konie latem z krowami po jednej łące chodzą ale iwermektyną odrobaczone na jesień... Działa ona na ten rodzaj pasożyta?

to ja pociągnę temat- czym i jak często odrobaczacie swoje konie?

Szkodniki stajenne
przez Guli, 01-14-2008, 04:33 PM
Mam spory problem.
Sad

Trzymam kupiona marchew w pomieszczeniu , gdzie zamiast podłogi jest ziemia , klepisko?.

Jakis czas temu zaraz za drzwiami znalazłam ogromny kopiec.
Psy rzuciły sie rozgrzebywać, więc wszystko teraz jest ubrudzone ziemiąi :twisted:

Ale w tej rozrzuconej ziemi znalazłam kilka marchewek, częśc już ponagryzanych.
Co kilka dni widzę nowe dziury w klepisku i wystające marchewki.
Dzisiaj zastałam 32 sztuki przygotowane do wciągnięcia :evil:

A ja dziwiłam sie, że umyte wczesniej marchewki tak mi szybko znikają :roll:

Domyślam się , że to kret , bo co innego robi kopiec?

Z drugiej strony taka ilosc marchwii - czy krety jedzą marchew ?hmm

Kogo ja karmię? Confusedhock:

A przede wszystkim co mam zrobic z tym szkodnikiem?
Szkodniki stajenne
przez Guli, 01-14-2008, 04:33 PM

Mam spory problem.
Sad

Trzymam kupiona marchew w pomieszczeniu , gdzie zamiast podłogi jest ziemia , klepisko?.

Jakis czas temu zaraz za drzwiami znalazłam ogromny kopiec.
Psy rzuciły sie rozgrzebywać, więc wszystko teraz jest ubrudzone ziemiąi :twisted:

Ale w tej rozrzuconej ziemi znalazłam kilka marchewek, częśc już ponagryzanych.
Co kilka dni widzę nowe dziury w klepisku i wystające marchewki.
Dzisiaj zastałam 32 sztuki przygotowane do wciągnięcia :evil:

A ja dziwiłam sie, że umyte wczesniej marchewki tak mi szybko znikają :roll:

Domyślam się , że to kret , bo co innego robi kopiec?

Z drugiej strony taka ilosc marchwii - czy krety jedzą marchew ?hmm

Kogo ja karmię? Confusedhock:

A przede wszystkim co mam zrobic z tym szkodnikiem?

Strony (126): Wstecz 1 110 111 112 113 114 126 Dalej