Jakiś czas temu czytałam pewną książke o naturalnym wychowie koni, robieniu kopyt itp
I zaciekawił mnie temat poświęcony owijkom i ochraniaczom, ponieważ były tam ujęte w bardzo złym świetle.
Chodziło tam głównie o to że ściskają końskie nogi, przeszkadzaja w prawidłowym ukrwieniu, dobrej pracy mięśni, ścięgien i całej nogi.
Szczerze powiem że nie wiem jak się do tego odnieść bo niewiele się o tym słyszy.
Jak myślicie, czy ochraniacze i owijki faktycznie nie najlepiej oddziaływują na końskie nogi i ich pracę ?
Czy mogą szkodzić ?
Ale co w takim razie kiedy koń jest podkuty ?
Chce nauczyć siebie i mojego konia ustępowania od łydki, słyszałam że to uwrażliwia konia na działanie łydki, czy to prawda?
Jak inaczej można spowodować by koń był bardziej wrażliwy na łydke ?
Jeśli chodzi o przyśpieszanie czy zmiane chodów na szybsze to nie ma on z tym żadnego problemu, w zasadzie reaguje na dosiad a w większości to chyba zanim zdążę cokolwiek zrobić sam wie kiedy chce przejść do galopu.
Aczkolwiek jeśli chodzi o jakieś wyginanie się czy zmiane kierunków tylko przy oddziaływaniu łydki jest zero reakcji.
Czy koń może stać się mniej wrażliwy na łydkę przez np ćwiczenia wykonywane na nim na oklep ?
Niektórym koniom wystarczy bacik ujezdzeniowy i łatwiej się wtedy z nimi pracuje bo to on pokazuje im co robić z zadem, natomiast Pers nie respektuje bacika.
Zdarza sie dość często ze kon ma wade postawy albo rodzi sie koślawością i wtedy kowale i wet. uważają ze trzeba kuć korekcyjnie a prawda wygląda inaczej
ale skad sie to bierze? ważne wyjaśnienie
cyt.
jeżeli kości w kończynie nie sa ułozone prawidłowo ,odpowiedni fizjologiczny ruch nie jest możliwy a kości ,ściegna ,więzadła , stawy i kopyta poddawane są działaniu nierównych sił..
gdy kopyta są nierówno obciażone -ścieraja sie nierówno ,co prowadzi do poglębienia sie wadliwego ułożenia stawów i całej konczyny a sytuacja jest bardzo poważna gdy kon jest podkuty gdyż przeciązenia powodowane przez wadliwe ułożenie pogarsza jeszcze pozbawienia 70-80 % absorpcji wstrząsów oraz wzrost siły uderzeń powodowanych przez kucie ..
wadliwa postawa moze wynikac z różnych przyczyn,najczęściej z powodu braku ruchu konia albo jego ograniczenia,,nawet jesli zrebak urodzi sie z wadą ,koryguje sie ona samoistnie ,jeśli żrebie ma naturalną ilość ruchu ,lub nieodpowiedni teren -zrebie dorastające na miekkiej ściółce ,moze również wynikać z nienaturalnej postawy -utrzymywanie boksowe i długofalowego nieprawidłowego strugania i kucia ortopedycznego ,przykladem tego jest kucie korekcyjne u koni ze szpatem -kopyto zostaje ułożone na zew, by zmniejszyc naprężenia wewnetrznej częsci uszkodzonego stawu,sytuacja taka z powodu braku poprawy trwa długo ,skrzywienie sie utrzymuje a stawy deformują ..
przykładów można by wymieniac w nieskonczoność
w kazdym przypadku przywrócenie prawidłowego ułożenia kości jest możliwe gdy zrozumie sie przyczyne i proces leczenia - warunki naturalne,ruch sa podstawą
leczenie mozliwe w Klinice Kopyt dr Strasser
polecam czytanie lit Ortopedia kopyt
Czy ktoś ma może jakieś namiary na porządny kawecan? Czy ktoś znalazł może taki gdzieś u nas, czy też trzeba raczej zamawiać z zagranicy?
Mam piękne tereny i sporo koni, ale nie mam z kim trenować
Może ktoś z forumowiczów miałby ochotę pojeździć ze mną po suwalskich pagórach? Albo pomóc mi w ukulturalnianiu młodzieży?
Może przyda się na forum taki wątek dotyczący pomocy i doradztwa w praktyce a nie tylko wirtualnych? Jednak praktyka to podstawa...
Czekam na odzew i zapraszam!
Oto pytanie .
Oczywiście dotyczy stajni. Stoję okrakiem, jedną nogą na desce, drugą na cegle. I co lepsze? A może beton komórkowy, może silikat. Co sądzicie? Bierzcie pod uwagę to, by koniowi takie ściany najlepiej służyły, by oddychały i były ciepłe. Za i przeciw w obydwu przypadkach jest dość, by mnie zupełnie zdezorientować. Tak też się stało. Stajnia typu angielskiego (wiem, ze niektórzy powiedzą, ze na nasz klimat za zimna...).
Samolot Lecha Kaczyńskiego Tu 154 rozbił się na lotnisku w Smoleńsku. Nikt nie przeżył katastrofy prezydenckiego samolotu........
Lista osób, które miały lecieć rządowym samolotem:
Pan Lech KACZYŃSKI Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Pani Maria KACZYŃSKA Małżonka Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
DELEGACJA OFICJALNA
1. Pan Ryszard KACZOROWSKI b. Prezydent RP na Uchodźctwie
2. Pan Krzysztof PUTRA Wicemarszałek Sejmu RP
3. Pan Jerzy SZMAJDZIŃSKI Wicemarszałek Sejmu RP
4. Pani Krystyna BOCHENEK Wicemarszałek Senatu RP
5. Pan Jerzy BAHR Ambasador RP w Federacji Rosyjskiej
6. Pan Władysław STASIAK Szef Kancelarii Prezydenta RP
7. Pan Aleksander SZCZYGŁO Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego
8. Pan Jacek SASIN Sekretarz Stanu, Zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta RP
9. Pan Paweł WYPYCH Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP
10. Pan Mariusz HANDZLIK Podsekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP
11. Pan Andrzej KREMER Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych
12. Pan Stanisław KOMOROWSKI Podsekretarz Stanu w MON
13. Pan Tomasz MERTA Podsekretarz Stanu w MKiDN
14. Gen. Franciszek GĄGOR Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego
15. Pan Andrzej PRZEWOŹNIK Sekretarz ROPWiM
16. Pan Maciej PŁAŻYŃSKI Prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”
17. Pan Mariusz KAZANA Dyrektor Protokołu Dyplomatycznego MSZ
PRZEDSTAWICIELE PARLAMENTU RP
1. Pan Leszek DEPTUŁA Poseł na Sejm RP
2. Pan Grzegorz DOLNIAK Poseł na Sejm RP
3. Pani Grażyna GĘSICKA Poseł na Sejm RP
4. Pan Przemysław GOSIEWSKI Poseł na Sejm RP
5. Pan Sebastian KARPINIUK Poseł na Sejm RP
6. Pani Izabela JARUGA – NOWACKA Poseł na Sejm RP
7. Pan Zbigniew WASSERMANN Poseł na Sejm RP
8. Pani Aleksandra NATALLI – ŚWIAT Poseł na Sejm RP
10. Pan Arkadiusz RYBICKI Poseł na Sejm RP
11. Pani Jolanta SZYMANEK – DERESZ Poseł na Sejm RP
12. Pan Wiesław WODA Poseł na Sejm RP
13. Pan Edward WOJTAS Poseł na Sejm RP
14. Pani Janina FETLIŃSKA Senator RP
15. Pan Stanisław ZAJĄC Senator RP
OSOBY TOWARZYSZĄCE
1. Pan Janusz KOCHANOWSKI Rzecznik Praw Obywatelskich
2. Pan Sławomir SKRZYPEK Prezes Narodowego Banku Polskiego
3. Pan Janusz KURTYKA Prezes Instytutu Pamięci Narodowej
4. Pan Janusz KRUPSKI Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych
PRZEDSTAWICIELE KOŚCIOŁÓW I WYZNAŃ RELIGIJNYCH
1. Ks. Bp. gen. dyw. Tadeusz PŁOSKI Ordynariusz Polowy Wojska Polskiego
2. Abp gen. bryg. Miron CHODAKOWSKI Prawosławny Ordynariusz Wojska Polskiego
3. Ks. płk Adam PILCH Ewangelickie Duszpasterstwo Polowe
4. Ks. ppłk Jan OSIŃSKI Ordynariat Polowy Wojska Polskiego
PRZEDSTAWICIELE RODZIN KATYŃSKICH I INNYCH STOWARZYSZEŃ
1. Pan Edward DUCHNOWSKI Sekretarz Generalny Związku Sybiraków
2. Ks. prałat Bronisław GOSTOMSKI
3. Ks. Józef JONIEC Prezes Stowarzyszenia Parafiada
4. Ks. Zdzisław KRÓL Kapelan Warszawskiej Rodziny Katyńskiej 1987-2007
5. Ks. Andrzej KWAŚNIK Kapelan Federacji Rodzin Katyńskich
6. Pan Tadeusz LUTOBORSKI
7. Pani Bożena ŁOJEK Prezes Polskiej Fundacji Katyńskiej
8. Pan Stefan MELAK Prezes Komitetu Katyńskiego
9. Pan Stanisław MIKKE Wiceprzewodniczący ROPWiM
10. Pani Bronisława ORAWIEC - LOFFLER
11. Pani Katarzyna PISKORSKA
12. Pan Andrzej SARIUSZ – SKĄPSKI Prezes Federacji Rodzin Katyńskich
13. Pan Wojciech SEWERYN
14. Pan Leszek SOLSKI
15. Pani Teresa WALEWSKA – PRZYJAŁKOWSKA Fundacja „Golgota Wschodu”
16. Pani Gabriela ZYCH
17. Pani Ewa BĄKOWSKA wnuczka Gen. bryg. Mieczysława Smorawińskiego
18. Pani Maria BOROWSKA
19. Pan Bartosz BOROWSKI
20. Pan Dariusz MALINOWSKI
PRZEDSTAWICIELE SIŁ ZBROJNYCH RP
1. Gen. broni Bronisław KWIATKOWSKI Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych RP
2. Gen. broni pil. Andrzej BŁASIK Dowódca Sił Powietrznych RP
3. Gen. dyw. Tadeusz BUK Dowódca Wojsk Lądowych RP
4. Gen. dyw. Włodzimierz POTASIŃSKI Dowódca Wojsk Specjalnych RP
5. Wiceadmirał Andrzej KARWETA Dowódca Marynarki Wojennej RP
6. Gen. bryg. Kazimierz GILARSKI Dowódca Garnizonu Warszawa
źródło:http://www.rp.pl/
Mam pytanie do wszystkich osob angielskojezycznych, a zwlaszcza do p. Mickunasa - jak po angielsku brzmi odpowiednik polskiego terminu, ktory mozna znalezc m.in. w "Zasadach Jazdy Konnej" w tlumaczeniu p. E.Morciniec pod redakcja p. Pruchniewicza
POSTAWA RELATYWNA i co ten odpowiednik dokladnie oznacza?
Po niemiecku mowimy o "relative Aufrichtung" i mowa tu jest o wzglednym uniesieniu przodu konia (a dokladnie nasady szyi) w stosunku do obnizonego zadu... no wlasnie, ale to jest juz wersja opisowa, a nie "termin fachowy". Doslownie termin ten oznacza wzgledne/relatywne uniesienie, ale to zdecydowanie za malo - brak jest dopelnienia (uniesienie czego? i wzgledem czego?). No i nie jest zgodne z terminem w "Zasadach..." :-(
Z gory dziekuje za pomoc !!!
Pozdrawiam
Paulina
Nie wiedziałam jak zatytułować ten temat. Kocham jazdę konną, lecz od jakiegoś czasu oddalam się od tego co tak kocham. Konie zawsze były moim marzeniem, a odkąd dostałam szansę je spełniać to robię to ze wszystkich sił. Nie jestem idealna bardzo daleko mi do tego. Jeździłam ponad rok czasu regularnie na koniach zimnokrwistych. Później to było trochę rzadsze z przyczyn technicznych. Z powodu zmiany pobytu tych koni. Na przełomie października/listopada zaczełam jeździć na 2SP i od tego czasu mam problemy ze sobą.
Nie mam tu na myśli techniki, bo z tym sobie radzę raz lepiej raz gorzej.
Chodzi bardziej o psychikę. Przed ich poznaniem nie wiedziałam co to jest tak naprawdę cwał. A wraz z pierwszą jazdą musiałam się dowiedzieć co to znaczy zostać poniesionym przez konia. W grę wchodziły tylko tereny, które przeważnie niosły ze sobą strach. Teren, wogóle wyjazd poza obrzeża powoduje u mnie odrazu paniczny strach. Nie umiem sobie z tym poradzić. Kocham jaze konną, pamiętam uczucie jakie niesie ze sobą spokojny bezpieczny galop, lecz się boję. Na tych koniach zbyt dużo było niebezpiecznych chwil.
Doszło do tego, że niby się nie boję, lecz gdy już je sprowadzam z padoku i wiem, ze zaraz muszę wsiąść to się cholernie boję. Nie zmienia tego nic, nawet tłumaczenie sobie, zę są spokojne. Nie umiem tego opisać Nie wiem co powiedzieć.
Zastanawiam się czy nie zrezygnować z jazdy konnej, ale zdaje sobie sprawę, zę nie umiem żyć bez koni.
Kiedyś mnie to uspokajało. Wręcz uratowało, a teraz budzi strach. Po jeździe nie wracam zrelaksowana lecz jeszcze bardzo sfrustrowana i zła.
Co mogę zrobić?
Czy można wogóle coś z tym zrobić.
No właśnie, jak myślicie czy marzenia zapisane nam są w gwiazdach? Tzn czy zapisane jest to, że one się spełnią bądź nie ?
Jest druga teoria, która mówi, że jeżeli będziemy mocno w to wierzyć to przyciągniemy marzenie do siebie i wtedy ono się spełni...
Może błaha sprawa, ale chciałabym poznać Wasze zdanie