Chce oddać konia do współdzierżawy ponieważ mnie nie ma w domu w tygodniu i koń stoi, i nie ukrywam że krucho ostatnio z pieniędzmi. Oczywiście keidy bym tlyko mogła to jezdziąłbym do niego w roku szkolnym w wekendy ale w wakacje codziennie.
Dostałam propozycje od pewnych ludzi, ktorych jeszcze nie znam ale mamy umówione spotkanie aby mojego konia przenieść do nich.
Ich syn bardzo chce mieć konia, oni będa się nim zajomwać, mają dobry dostęp do siana i słomy.
Podobno znają się na koniach bo mieli keidyś kilka,maja stajnie i kilka boksów lecz kon stałby sam.
I tutaj prosze was o rade i pomoc ponieważ nigdy nie dzierżawiłam konia a bardzo go kocham i chciałabym mu zapewnić dobre warunki.
O co powinnam spytać ? chce sobie te wszystkie pytania zebrac do kupy aby o niczym nie zapomnieć.
Musza to byc pytania odnośnie stajni, i aby mówily duzo o tych ludzich którym mam powierzyć swój skarb.
Jak sprawdzić czy będą oni dobrymi opwiekunami dla mojego konia ?
Jakie warunki postawić ? na co uważać?
kiedy juz sie zdecyduje na wspoldzierzawe, czy powinnam spisac jakąs umowe ?
jaką ma ona moc prawną ? jak to wszystko powinno wyglądać ?
Bardzo prosze o pomoc
Pytanie jak w temacie, czyli być może poszukiwanie Graala...
Zastanawiam się, czy da się połączyć wygodę obu stron - konia i człowieka - w sytuacji, kiedy koń jest dość spory, a jeździec wręcz przeciwnie*. Drobny, niewysoki, o niezbyt szerokich biodrach. Przy jeździe na dużym koniu (i stosunkowo szerokim) pojawia się problem siedzenia w zbyt dużym rozkroku, uda są ustawione mocno na bok, stawy biodrowe są nadmiernie obciążone (główka kości źle "wciska" się w panewkę)...
Jak do konia dopasować siodło, to zasadniczo wiadomo (albo wiadomo gdzie / u kogo szukać pomocy). A co z człowiekiem? Da się coś poradzić? Zastanawia mnie "szerokość siodła od strony człowieka" i na ile może być niezależna od "szerokości od strony konia". Nie wiem, jak się fachowo ta część siodła nazywa, mam na myśli przednią część siedziska (z angielska chyba twist). Czy da się znaleźć siodło (albo kulbakę), która od spodu byłaby dopasowana do konia, ale od góry, w tym "twiście" była węższa?
Coś takiego czytałam o siodłach Wintec Wide. Ale nie miałam z nimi nigdy do czynienia (tzn. z wintecami w ogóle to tak, i wrażenia jak najbardziej pozytywne). No i nie o moje odczucia chodzi I nie wiem, czy to byłoby dobre siodło dla tego konia.
* Proporcje jak na zdjęciu poniżej. Czyli niby żadne ekstrema - ale problem jest...
Od kilku weterynarzy słyszałam już, że to fanaberia - kilku innych zaleca okresowe czyszczenie puzdra u wałachów i ogierów. Natknęłam się na parę anglojęzycznych artykułów na ten temat, a dr Deb Bennet na swoim forum zaleca stosowanie takiego zabiegu i opisuje jak to zrobić.
O tym jak się za to zabrać:
tu http://iceryder.net/sheath.html
tu http://www.equusite.com/articles/health/...ning.shtml
i tu http://esiforum.mywowbb.com/forum1/53.html (post dr Deb z Sun Jul 15th, 2007 09:33 am, mniej więcej w połowie strony)
Filmów na ten temat jakoś nie ma zbyt wiele W sumie to jeden, ale jest tylko o płukaniu - http://www.youtube.com/watch?v=mIqo7wnG3FM
Można też przeczytać o powiązaniu dyskomfortu w tych rejonach z tarciem ogona. I czy ktoś z was wcześniej słyszał o owym "groszku" ("bean"), który należy systematycznie usuwać, bo sprawia koniowi ból przy siusianiu?
Przyznać się otwarcie - kto czyści siusiaki swoim wałachom!
Mam problem z koniem. Jest to 3 letni ogier. Jest bardzo agresywny w stosunku do ludzi, nie byl nigdy skrzywdzony. Mam go od roku i jest coraz gorzej, w boksie rzuca sie na czlowieka, gryzie i kopie. Zachowuje sie tak jakby bronil swojego terytorium. Staram sie robic wiekszosc rzeczy poza boksem bo wtedy jest spokojniejszy co nie znaczy ze tez nie probuje podgryzac. Ale chcialabym moc np go poglaskac w boksie czy wrzucic mu cos do zlobu bez ryzyka pogryzienia. Spotkal sie ktos moze z podobnym przypadkiem? Dodam ze kon tuli uszy i sie "szczerzy" za kazdym razem jak ktos przechodzi kolo boksu a najgorzej jest jak je. Nie mam pojecia co z nim robic, moze ktos ma jakis pomysl?
siedzialam sobie na allegro i jakos tak....
http://allegro.pl/item890045950_okazja_h...ml#gallery
co sadzicie o zajezdzaniu koni w tak mlodym wieku????? Bo mnie jest smutno jak patrze na takie obrazki....
Chciałbym zaproponować taki wątek wraz z prośbą o opisanie znanych osobiście technik stretchingu, masażu, sposobu wykonania, częstotliwości itp. Oczywiście mówimy o koniach. Może filmy lub zdjęcia :?:
Ostatnio obiło mi się o uszy, że kiepskie podłoże, w sensie takie, który zasysa końskie nogi, np. grząski piach może powodować zerwanie ścięgien bądź inne kontuzje nóg końskich. Do tej pory nigdy w sumie nie zwracałam uwagi na to czy nogi mojego konia się zapadają. Omijałam podłoże twarde (gruda, asfalt), śliskie (lód, błoto), dziurawe (dołki, dziury). Czy powinnam też omijać np. wydmy? Mamy taką górkę wydmową w okolicy stajni, na której chciałam wraz z wiosną trochę potrenować z ziemi, ale teraz się trochę obawiam tych zasysających piasków. Jak to jest z tym obciążeniem? Przyzwyczajać po trochu, nie forsować, tylko stępować? Czy raczej broń boże nie trenować tam w ogóle?
Witam i bardzo przepraszam jeżeli taki post już był, ale kompletnie sie nie orientuje tutaj a bardzo potrzebna mi jest pomoc.. wiec dzisiaj wzięłam konia na lonże, konia, który ma ponad 20 lat, i na którym dosyć długo jeździłam. Wszystko było ok. A dzisiaj wzięłam go na lonżę, po 1,5 przerwie w jazdach ( z powodu pogody) i tak: było okej stęp trochę wolny ale okej. Potem kłus i też okej tylko, że jak chciałam go poędzić do galopu stanął i chciał się na mnie rzucić. no dobra popędziłam go znów znowu kłusuje, kłusuje. wiec chaiąłam zmienić kierunek i po tym jak już odpiełam lonże itd., to nie pozwolił mi stanąć po jego drugiej stronie. w oógle. ncały czas zwroty na zadzie robił. wzięłysmy go z koleżanka, ona go oprowadzała po kole a ja stałam z lonżą, i było okej tylko ze ona odeszła a on to samo. nie mam pojęcia co mam zrobić, ale najbardziej nie chcę, żeby sie rzucał nie mam pojęcia jak to zrobić..
byłabym bardzo wdzięczna jeżli mi nie usuniecie tego postu i jeżeli udzielicie mi wskazówki..
Szczególnie mi się spieszy bo juz jutro o 10 ide do tego konia i chcialabmy cos zrobic..
WItam wszystkich szanownych użytkowników.
Zamierzam kupić karuzelę dla koni i tak zastanawiam się nad wyborem jakiejś sensownej.
Znalazłem właśnie w sieci taką firmę która oferuję karuzela dla koni wygląda to wszystko profesjonalnie oczynkowana cała .
Czy ktoś może korzystał z tej firmy i może podzielić się doświadczeniem ?
Szukam osoby która mówi po Litewsku. Potrzebna mi pomoc w wyszukaniu portali ogłoszeniowych z psami na Litwie.