Hipologia Portal
Witaj, Gość
Użytkownik Hasło
Szukaj na forum
Statystyki
 Użytkownicy: 741
 Najnowszy użytkownik: Citasaca
 Wątków na forum: 1,264
 Postów na forum: 36,340

Pełne statystyki
Użytkownicy online
Aktualnie jest 100 użytkowników online.

0 Użytkownik(ów) | 98 Gość(i)
Bing, Google
Ostatnie wątki
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 1, Wyświetleń: 21
Gasttai 01-08-2025, 02:56 PM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 11
Joarr 01-08-2025, 04:01 AM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 12
Joarr 01-07-2025, 09:14 AM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 3, Wyświetleń: 43
Gasttai 01-06-2025, 03:33 PM
Forum: Konie chcą nas rozumieć
Odpowiedzi: 1, Wyświetleń: 9,041
guzow 01-05-2025, 06:21 PM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 8
vapormo 01-04-2025, 09:31 AM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 9
vapormo 01-04-2025, 09:27 AM
Forum: O Forum - porady, porządki, aktualności
Odpowiedzi: 0, Wyświetleń: 17
RahulClements 01-03-2025, 07:07 AM
Forum: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki
Odpowiedzi: 5, Wyświetleń: 13,347
JakubHubbard 12-31-2024, 07:28 AM
Forum: Konie chcą nas rozumieć
Odpowiedzi: 1, Wyświetleń: 11,618
guzow 12-28-2024, 02:10 PM
Słabe, tkliwe kopyta (wrodzone czy nabyte?)
przez wild_filly, 11-10-2009, 09:33 AM
Wątek wydzielony z rozmowy Jęczmień dla konia? Nie wklejam do żadnego z istniejących wątków, bo tamte są trochę inaczej wyprofilowane. Ale oczywiście polecam odwiedziny w istniejących: Pękające kopyta - jak zaradzić? - Podkuwanie koni skraca im życie? - Kącik amatorów-werkowaczy - Kowale - Podbicie - Tajemnice podkuwaczy (+ ochwat) - Jakich chcemy mieć kowali?
Teolinek


(...)Nie wiem czy stan kopyt tego jednego konia jest zalezny od zywienia bo z tego co wiem mial tak od zawsze, zawsze mial tkliwe kopyta , choc urodzil sie w gorach w srogich warunkach i wogole... Nie wiem rowniez czy dawanie owsa/jeczmienia cos by mu pomoglo.... ale prosze o rady i porady Smile (biorac pod uwage ze chodzą pod siodlem gora raz w tygodniu i to nie ciezko!)

aaa i tak mi przyszlo do glowy.. czy z kopytami u koni nie jest tak jak z paznokciami u ludzi.. jedni maja mocne rosna im dlugie nie lamia sie itp choc nic nie robia, a inni maja suche lamliwe, rozdwajajace sie i wogole choc biora jakies tam odzywki smaruja maluja i wogole.. moze to wynika raczej z jakiejs tam "urody" tak jak such czy tlusta cera.. ale jesli oczywiscie jest jakis sposob by pomoc w tych tkliwych kopytach to bede sie starac.. narazie zaczelam od biotyny. zobaczymy co sie z tego urodzi Smile moja wiedze zbyt wielka nie jest wiec miedzy innymi dlatego jestem tu Big Grin Tongue

Wątek wydzielony z rozmowy Jęczmień dla konia? Nie wklejam do żadnego z istniejących wątków, bo tamte są trochę inaczej wyprofilowane. Ale oczywiście polecam odwiedziny w istniejących: Pękające kopyta - jak zaradzić? - Podkuwanie koni skraca im życie? - Kącik amatorów-werkowaczy - Kowale - Podbicie - Tajemnice podkuwaczy (+ ochwat) - Jakich chcemy mieć kowali?
Teolinek


(...)Nie wiem czy stan kopyt tego jednego konia jest zalezny od zywienia bo z tego co wiem mial tak od zawsze, zawsze mial tkliwe kopyta , choc urodzil sie w gorach w srogich warunkach i wogole... Nie wiem rowniez czy dawanie owsa/jeczmienia cos by mu pomoglo.... ale prosze o rady i porady Smile (biorac pod uwage ze chodzą pod siodlem gora raz w tygodniu i to nie ciezko!)

aaa i tak mi przyszlo do glowy.. czy z kopytami u koni nie jest tak jak z paznokciami u ludzi.. jedni maja mocne rosna im dlugie nie lamia sie itp choc nic nie robia, a inni maja suche lamliwe, rozdwajajace sie i wogole choc biora jakies tam odzywki smaruja maluja i wogole.. moze to wynika raczej z jakiejs tam "urody" tak jak such czy tlusta cera.. ale jesli oczywiscie jest jakis sposob by pomoc w tych tkliwych kopytach to bede sie starac.. narazie zaczelam od biotyny. zobaczymy co sie z tego urodzi Smile moja wiedze zbyt wielka nie jest wiec miedzy innymi dlatego jestem tu Big Grin Tongue

Porażenie nerwów
przez Martyna, 11-07-2009, 09:21 PM
U Arbora prawdopodobnie nastąpiło porażenie nerwu w okolicy guza biodrowego - niezdiagnozowane jeszcze. Nastąpił jednostronny zanik mięśni zadu. Nic nie boli, brak kulawizny. Dziś był wet, polecił mi specjalistów. Z jednym lekarzem się już kontaktowałam, wraca z zagranicy jutro wieczorem, będziemy się umawiać na wizytę.

Zalecenia weta - praca jak zwykle, żeby mięśnie się nie zastały + wcierki rozgrzewające.

Wiecie może jak się coś takiego leczy? Masaże, streching? Zastrzyki? Inne pomysły? Wiem, że najwięcej powie mi specjalista, ale ja po prostu muszę wiedzieć wcześniej... A przekopuję net od dwóch godzin i mało mi. Chyba Branka Ani miała porażenie tylko w winnych partiach mięśni...

On mnie wykończy ten mój koń, nerwowo...
Porażenie nerwów
przez Martyna, 11-07-2009, 09:21 PM

U Arbora prawdopodobnie nastąpiło porażenie nerwu w okolicy guza biodrowego - niezdiagnozowane jeszcze. Nastąpił jednostronny zanik mięśni zadu. Nic nie boli, brak kulawizny. Dziś był wet, polecił mi specjalistów. Z jednym lekarzem się już kontaktowałam, wraca z zagranicy jutro wieczorem, będziemy się umawiać na wizytę.

Zalecenia weta - praca jak zwykle, żeby mięśnie się nie zastały + wcierki rozgrzewające.

Wiecie może jak się coś takiego leczy? Masaże, streching? Zastrzyki? Inne pomysły? Wiem, że najwięcej powie mi specjalista, ale ja po prostu muszę wiedzieć wcześniej... A przekopuję net od dwóch godzin i mało mi. Chyba Branka Ani miała porażenie tylko w winnych partiach mięśni...

On mnie wykończy ten mój koń, nerwowo...

Sport - pilna kwestia formalna
przez mistrz, 11-05-2009, 09:24 AM
Witajcie

Nie jestem pasjonatem jezdziectwa ani niczego z tym związanego. Jestem tu z innego powodu. Jestem studentem V roku prawa. Jednym z moich przedmiotów jest przedmiot "Sankcje w prawie sportowym". Do jego zaliczenie musze napisać prace zaliczeniową, żeby to zrobić absolutnie konieczne jest abym zapoznał się z aktalnie obowiązującym regulaminem Komisjii Prawa i Dyscypliny (Regulamin postępowania Dyscyplinarnego) PZJ . Jest mi to nieodzowne. Dokumentu tego nie ma ani na stronie PZJ ani na sytronach Związków wojewódzkich. Jeśli ktoś może pomóc w znalezieniu będe bardzo wdzięczny

Jeżeli chcie odesłać mnie do strony PZJ to prosze o dokladni link do dokumentu

Kontak z PZJ (zarówna mailowy jak i telefoniczny) rezulatów nie przyniusł
Sport - pilna kwestia formalna
przez mistrz, 11-05-2009, 09:24 AM

Witajcie

Nie jestem pasjonatem jezdziectwa ani niczego z tym związanego. Jestem tu z innego powodu. Jestem studentem V roku prawa. Jednym z moich przedmiotów jest przedmiot "Sankcje w prawie sportowym". Do jego zaliczenie musze napisać prace zaliczeniową, żeby to zrobić absolutnie konieczne jest abym zapoznał się z aktalnie obowiązującym regulaminem Komisjii Prawa i Dyscypliny (Regulamin postępowania Dyscyplinarnego) PZJ . Jest mi to nieodzowne. Dokumentu tego nie ma ani na stronie PZJ ani na sytronach Związków wojewódzkich. Jeśli ktoś może pomóc w znalezieniu będe bardzo wdzięczny

Jeżeli chcie odesłać mnie do strony PZJ to prosze o dokladni link do dokumentu

Kontak z PZJ (zarówna mailowy jak i telefoniczny) rezulatów nie przyniusł

Siodła (typ siodła a dosiad)
przez Nora Borodziej, 11-03-2009, 10:22 PM
(Jeśli ten wątek już gdzieś był, to proszę żeby ktoś z "dłuższym stażem" mnie skorygował i przepraszam z góry za ewentualną powtórkę)

Nurtuje mnie zagadnienie następujące: jak to jest z tymi siodłami?
Czy przy odpowiednio długich strzemionach można jeździć prawidłowym pełnym siadem w siodle skokowym?
Jak (i czy) siodło wpływa na dosiad? Np "wszechstronnie użytkowe" (niezwykle popularne w rekreacji - tańsze od ujeżdżeniowych albo skokowych?!) na ile nas ogranicza, a może dobrego jeźdźca nie ogranicza?

Mnie na przykład zawsze frustrowało, że moje kolana nie przylegają książkowo do poduszek, a potem odkryłam, że w dobrym siodle ujeżdżeniowym nie tylko przylegają, ale też mogę jeździć w cudownie długich strzemionach, które mi nie wypadają etc. Z drugiej strony chodzi mi po głowie "złej baletnicy szkodzi i rąbek u spódnicy", czy jakoś tak Wink Więc jak to jest?


1. Przeniosłam wątek, bo wydaje bardziej "sprzętowy" niż o technice jeździeckiej na przykład.
2. Jest wątek o typach siodeł: http://hipologia.pl/viewtopic.php?f=4&t=182 Może warto przejrzeć Smile
3. W razie wątpliwości, czy coś na forum gdzieś jest, polecam wyszukiwarkę.
Teolinek

(Jeśli ten wątek już gdzieś był, to proszę żeby ktoś z "dłuższym stażem" mnie skorygował i przepraszam z góry za ewentualną powtórkę)

Nurtuje mnie zagadnienie następujące: jak to jest z tymi siodłami?
Czy przy odpowiednio długich strzemionach można jeździć prawidłowym pełnym siadem w siodle skokowym?
Jak (i czy) siodło wpływa na dosiad? Np "wszechstronnie użytkowe" (niezwykle popularne w rekreacji - tańsze od ujeżdżeniowych albo skokowych?!) na ile nas ogranicza, a może dobrego jeźdźca nie ogranicza?

Mnie na przykład zawsze frustrowało, że moje kolana nie przylegają książkowo do poduszek, a potem odkryłam, że w dobrym siodle ujeżdżeniowym nie tylko przylegają, ale też mogę jeździć w cudownie długich strzemionach, które mi nie wypadają etc. Z drugiej strony chodzi mi po głowie "złej baletnicy szkodzi i rąbek u spódnicy", czy jakoś tak Wink Więc jak to jest?


1. Przeniosłam wątek, bo wydaje bardziej "sprzętowy" niż o technice jeździeckiej na przykład.
2. Jest wątek o typach siodeł: http://hipologia.pl/viewtopic.php?f=4&t=182 Może warto przejrzeć Smile
3. W razie wątpliwości, czy coś na forum gdzieś jest, polecam wyszukiwarkę.
Teolinek

Hipologiczny Portal Edukacyjny Hipologia.pl startuje !
przez Wojciech Mickunas, 11-03-2009, 03:46 PM
Kochani w tym miesiącu mijają 2 lata działalności naszego Forum Hipologia.pl

Dzięki Wam wszystkim Forum działa, jest żywe, a w opinii wielu wyjątkowe.

Wyjątkowość naszego Forum polega na tym, że jest na nim wyjątkowa atmosfera, atmosfera merytorycznej wymiany poglądów i doświadczeń z poszanowaniem wszystkich zabierających głos i życzliwym stosunkiem do wszystkich Forumowiczów.

Z przyjemnością czytuję Wasze posty, czasami też coś napiszę, choć wolę zdecydowanie czytać i obserwować jak forum wpływa na Wasze podejście do wielu spraw, i jak zmieniło wielu z Was przez te 2 lata.

Nadszedł czas na realizację zamierzenia, które urodziło się z Waszej inspiracji i pod wpływem Waszego czynnego udziału w Forum Hipologia.pl lada moment wchodząc na stronę http://www.Hipologia.pl otworzy się Wam strona główna Portalu Edukacyjnego Hipologia.pl
Ambicją naszą jest, aby portal ten stał się źródłem szeroko pojętej wiedzy hipologicznej dla wszystkich, którzy wiedzy takiej poszukują.

Portal powstał dzięki pracy niewielkiego grona entuzjastów.
Liczymy na to, że z czasem „Załoga” portalu będzie się powiększała o kolejnych zapaleńców.

Każdy z Was może do nas dołączyć i być współtwórcą tego projektu. Liczymy na Was.

Życzę wszystkim, by na naszym portalu znaleźli wiedzę jakiej szukają i by stali się jego stałymi gośćmi, a może i współtwórcami.

Oczywiście Forum nie przestaje działać lecz staje się częścią Hipologicznego Portalu Edukacyjnego Hipologia.pl

Życzę Wam i Waszym czworonogim przyjaciołom wszystkiego najlepszego!

Wojciech Mickunas

Kochani w tym miesiącu mijają 2 lata działalności naszego Forum Hipologia.pl

Dzięki Wam wszystkim Forum działa, jest żywe, a w opinii wielu wyjątkowe.

Wyjątkowość naszego Forum polega na tym, że jest na nim wyjątkowa atmosfera, atmosfera merytorycznej wymiany poglądów i doświadczeń z poszanowaniem wszystkich zabierających głos i życzliwym stosunkiem do wszystkich Forumowiczów.

Z przyjemnością czytuję Wasze posty, czasami też coś napiszę, choć wolę zdecydowanie czytać i obserwować jak forum wpływa na Wasze podejście do wielu spraw, i jak zmieniło wielu z Was przez te 2 lata.

Nadszedł czas na realizację zamierzenia, które urodziło się z Waszej inspiracji i pod wpływem Waszego czynnego udziału w Forum Hipologia.pl lada moment wchodząc na stronę http://www.Hipologia.pl otworzy się Wam strona główna Portalu Edukacyjnego Hipologia.pl
Ambicją naszą jest, aby portal ten stał się źródłem szeroko pojętej wiedzy hipologicznej dla wszystkich, którzy wiedzy takiej poszukują.

Portal powstał dzięki pracy niewielkiego grona entuzjastów.
Liczymy na to, że z czasem „Załoga” portalu będzie się powiększała o kolejnych zapaleńców.

Każdy z Was może do nas dołączyć i być współtwórcą tego projektu. Liczymy na Was.

Życzę wszystkim, by na naszym portalu znaleźli wiedzę jakiej szukają i by stali się jego stałymi gośćmi, a może i współtwórcami.

Oczywiście Forum nie przestaje działać lecz staje się częścią Hipologicznego Portalu Edukacyjnego Hipologia.pl

Życzę Wam i Waszym czworonogim przyjaciołom wszystkiego najlepszego!

Wojciech Mickunas

Wychowanie młodego konia
przez Ela, 11-01-2009, 05:12 AM
Dzień dobry mam na imie Ela i jestem nowa na forum.Chciałabym prosic o radę w wychowaniu mojej klaczki Smile .Odkupiłam klaczkę 1,5 roczną zimnokrwistą od znajomego który chciał się jej pozbyć bo nie miał miejsca w stajni i prawdopodobnie poszła by na żeź.Użekła mnie swą łagodnością gdy jeździłam do miejsca w którym stała.Żal mi jej bardzo było ponieważ znajomy odkupił ją od kogoś kto ją okrutnie traktował ,była bita, głodzona,zawszona zaniedbana i wykożystywana do różnych prac ciężkich jak ciągnięcie wozu z gnojem,obrabianie ziemniaków itp.Ponieważ na wisnę miałam kupić konia ale jóż doświadczonego bo sama nie mam żadnego doświadczenia z końmi to postanowiłam ja wziąść ,aby nie trafiła znowusz do piekła.Mam ją od miesiaca i wszystkiego muszę sie nauczyć od podstaw.Klaczka przez dwa tygodnie była bardzo spokojna chodziłyśmy na spacery i wszystko było w porządku ,ale od momętu kiedy zwiększyłam jej rację owsa na 2kg.to stała sie bardzo impulsywna,jak idziemy na spacer to wyrywa sie i zaczyna szaleć wierzga kopie i trudno ją utrzymać Sad .Chodzę z nią na wędzidle z lążą więc kiedy zaczyna szaleć poprostu ją ganiam na ląży dokąd się nie uspokoi nie wiem czy dobrze robię bo nie wiem tak naprawdę jak postępować.Ponieważ zna wędzidło i chodzenie w wozie zastanawiam sie czy można ją zapinać do lekkiej bryczki żeby nie zapomniała tego co jóż umie.Czytam dużo na temat koni ale praktyka to coś zupełnie innego bardzo nie chciałabym popełnić błędu i bendę wdzięczna za każdą dobrą radę.Pozdrawiam Ela
Wychowanie młodego konia
przez Ela, 11-01-2009, 05:12 AM

Dzień dobry mam na imie Ela i jestem nowa na forum.Chciałabym prosic o radę w wychowaniu mojej klaczki Smile .Odkupiłam klaczkę 1,5 roczną zimnokrwistą od znajomego który chciał się jej pozbyć bo nie miał miejsca w stajni i prawdopodobnie poszła by na żeź.Użekła mnie swą łagodnością gdy jeździłam do miejsca w którym stała.Żal mi jej bardzo było ponieważ znajomy odkupił ją od kogoś kto ją okrutnie traktował ,była bita, głodzona,zawszona zaniedbana i wykożystywana do różnych prac ciężkich jak ciągnięcie wozu z gnojem,obrabianie ziemniaków itp.Ponieważ na wisnę miałam kupić konia ale jóż doświadczonego bo sama nie mam żadnego doświadczenia z końmi to postanowiłam ja wziąść ,aby nie trafiła znowusz do piekła.Mam ją od miesiaca i wszystkiego muszę sie nauczyć od podstaw.Klaczka przez dwa tygodnie była bardzo spokojna chodziłyśmy na spacery i wszystko było w porządku ,ale od momętu kiedy zwiększyłam jej rację owsa na 2kg.to stała sie bardzo impulsywna,jak idziemy na spacer to wyrywa sie i zaczyna szaleć wierzga kopie i trudno ją utrzymać Sad .Chodzę z nią na wędzidle z lążą więc kiedy zaczyna szaleć poprostu ją ganiam na ląży dokąd się nie uspokoi nie wiem czy dobrze robię bo nie wiem tak naprawdę jak postępować.Ponieważ zna wędzidło i chodzenie w wozie zastanawiam sie czy można ją zapinać do lekkiej bryczki żeby nie zapomniała tego co jóż umie.Czytam dużo na temat koni ale praktyka to coś zupełnie innego bardzo nie chciałabym popełnić błędu i bendę wdzięczna za każdą dobrą radę.Pozdrawiam Ela

Podogonie
przez Iwona Gasparewicz, 10-29-2009, 07:30 PM
Mam pytanie jak sie je zakłada ??? Smile Kumpela kupiła dla swojej kucki i nie ma pojecia jak zamontować :oops:
Podogonie
przez Iwona Gasparewicz, 10-29-2009, 07:30 PM

Mam pytanie jak sie je zakłada ??? Smile Kumpela kupiła dla swojej kucki i nie ma pojecia jak zamontować :oops:

Lonżowanie konia bez używania ogłowia z wędzidłem
przez Joanna Misztela, 10-25-2009, 09:31 PM
Chciałabym uzyskać wszelkie możliwe informacje z waszego doświadczenia, wiedzy teoretycznej, praktycznej co do sprzętu jaki można zastosować do lonżowania bez wędzidła.
w tej matrycy jestem laikiem ale lubię wiedzieć więcej niż mi potrzebne na dana chwile wiec wszelka dyskusja jest bezcenna dla mnie,
czy kawecan można stosować wyłącznie na ogłowie? i jakie to wtedy ma znacznie.
czy można lonżować na ogłowiu bezwedzidlwym?- może pytanie wydać się głupie ale zwyczajnie nie widzę tego :wink:

z góry dziękuje za rozwianie wątpliwości

Chciałabym uzyskać wszelkie możliwe informacje z waszego doświadczenia, wiedzy teoretycznej, praktycznej co do sprzętu jaki można zastosować do lonżowania bez wędzidła.
w tej matrycy jestem laikiem ale lubię wiedzieć więcej niż mi potrzebne na dana chwile wiec wszelka dyskusja jest bezcenna dla mnie,
czy kawecan można stosować wyłącznie na ogłowie? i jakie to wtedy ma znacznie.
czy można lonżować na ogłowiu bezwedzidlwym?- może pytanie wydać się głupie ale zwyczajnie nie widzę tego :wink:

z góry dziękuje za rozwianie wątpliwości

Lipcówka
przez Lutejaxx, 10-24-2009, 08:09 AM
znalazłam fajnego hucułka, ale ma lipcowke. Decydowac sie na kupienie /jeszcze go musze sprawdzic/ czy nie?
Czy mieliscie - i jakie doswiadczenia z takimi konmi??? Bo ja znam to tylko z ksiazek, ten akurat kon mocno wyciera grzywe i ogon.
Lipcówka
przez Lutejaxx, 10-24-2009, 08:09 AM

znalazłam fajnego hucułka, ale ma lipcowke. Decydowac sie na kupienie /jeszcze go musze sprawdzic/ czy nie?
Czy mieliscie - i jakie doswiadczenia z takimi konmi??? Bo ja znam to tylko z ksiazek, ten akurat kon mocno wyciera grzywe i ogon.

Utrzymanie tempa
przez Iwona Gasparewicz, 10-23-2009, 09:09 PM
Mam taki problem w terenie (w kłusie i galopie). Zaczynam jechać kłusem i sama się rozpędza ja ją zwolnię (przysiadam i mówię pryyyy, bo chodzi też na głos) puszcze wodze i znowu sie rozpędza i tak w koło. Nie utrzymuje takiej prędkości, jaka ja jej zadaje. Bywają takie dni, ze, co mi zwolni to ją chwale daje długą wodze i wtedy idzie takim w miarę tempem jak ja chce a czasami ciężko mi jest ją zwolnić. Klacz jest dominantką - jeżdżę na sznurku. Co robić?
Utrzymanie tempa
przez Iwona Gasparewicz, 10-23-2009, 09:09 PM

Mam taki problem w terenie (w kłusie i galopie). Zaczynam jechać kłusem i sama się rozpędza ja ją zwolnię (przysiadam i mówię pryyyy, bo chodzi też na głos) puszcze wodze i znowu sie rozpędza i tak w koło. Nie utrzymuje takiej prędkości, jaka ja jej zadaje. Bywają takie dni, ze, co mi zwolni to ją chwale daje długą wodze i wtedy idzie takim w miarę tempem jak ja chce a czasami ciężko mi jest ją zwolnić. Klacz jest dominantką - jeżdżę na sznurku. Co robić?

Strony (127): Wstecz 1 75 76 77 78 79 127 Dalej