Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane Jakie siano ???

Jakie siano ???

Jakie siano ???

Strony (2): 1 2 Dalej
07-08-2011, 10:04 AM #1
Wiem że po koszeniu siano powinno suszyć się jakieś 6-8 tygodni zanim się je skostkuje.
Ktoś kupił dla mnie około 50 kostek siana które jeszce dobrze nie wyschło i za wcześnie było kostkowane, nie mam pojęcia co z tym sianem zrobić, było koszone jakieś 3 tyg temu a jest już w kostkach.
Nie mam go gdzie wysuszyć żeby je rozłożyć, słyszałam o soli ale nei wiem na ile to skuteczne i też musiaąłbym je rozłożyć.
Nie jest spleśniałe, ma ładny bladozielony kolor i łądnei pachnie, na pierwszy rzut oka jest suche ale jak się włoży ręke do środka kostki czuć że jeszzce nie wyschło.
Nie można dawać koniom takiego siana ?
Lepiej zostawić je w kostkach i poczekac aż wyschnie czy w miare możliwości usypać w kopce w szopie i przewracać ?

<r>do niedawna : pasor <E>Wink</E><br/>
<br/>
Bez zwierząt dusza ludzka umarłaby z samotności - przysłowie Indian</r>
Paulina Derezińska
07-08-2011, 10:04 AM #1

Wiem że po koszeniu siano powinno suszyć się jakieś 6-8 tygodni zanim się je skostkuje.
Ktoś kupił dla mnie około 50 kostek siana które jeszce dobrze nie wyschło i za wcześnie było kostkowane, nie mam pojęcia co z tym sianem zrobić, było koszone jakieś 3 tyg temu a jest już w kostkach.
Nie mam go gdzie wysuszyć żeby je rozłożyć, słyszałam o soli ale nei wiem na ile to skuteczne i też musiaąłbym je rozłożyć.
Nie jest spleśniałe, ma ładny bladozielony kolor i łądnei pachnie, na pierwszy rzut oka jest suche ale jak się włoży ręke do środka kostki czuć że jeszzce nie wyschło.
Nie można dawać koniom takiego siana ?
Lepiej zostawić je w kostkach i poczekac aż wyschnie czy w miare możliwości usypać w kopce w szopie i przewracać ?


<r>do niedawna : pasor <E>Wink</E><br/>
<br/>
Bez zwierząt dusza ludzka umarłaby z samotności - przysłowie Indian</r>

Bartosz Marchwica

Senior Member

477
07-08-2011, 11:06 AM #2
Kostkuje się siano prosto z łąki, jednak musi ono być bardzo dobrze wysuszone.
W opisanym przez Ciebie przypadku jeśli poczujesz, że siano wewnątrz kostki zaczyna się grzać - to umarł w butach.
Jeśli masz gdzie, natychmiast rozłóż cały ładunek i przewracaj regularnie - jest szansa, że nie zagrzeje się i nie spleśnieje.

Przerabiałem to. Dlatego mądry doświadczeniem kupuję tylko siano ze stodoły. Jeśli nieuczciwy chłop ma szansę zaoszczędzić na suszeniu, to sprasuje za szybko i przywiezie - byle sprzedać. Mam już "czarną listę" dostawców siana. :twisted:

<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>
Bartosz Marchwica
07-08-2011, 11:06 AM #2

Kostkuje się siano prosto z łąki, jednak musi ono być bardzo dobrze wysuszone.
W opisanym przez Ciebie przypadku jeśli poczujesz, że siano wewnątrz kostki zaczyna się grzać - to umarł w butach.
Jeśli masz gdzie, natychmiast rozłóż cały ładunek i przewracaj regularnie - jest szansa, że nie zagrzeje się i nie spleśnieje.

Przerabiałem to. Dlatego mądry doświadczeniem kupuję tylko siano ze stodoły. Jeśli nieuczciwy chłop ma szansę zaoszczędzić na suszeniu, to sprasuje za szybko i przywiezie - byle sprzedać. Mam już "czarną listę" dostawców siana. :twisted:


<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>

Roxy

Member

177
07-08-2011, 12:32 PM #3
Do mnie siano przyjeżdża od razu po skoszeniu, jeśli jest dobrze wysuszone. Część jest solone. Leży przez miesiąc (lub ponad) na strychu zanim jest skarmiane Smile

<r><COLOR color="#0080FF"><s></s><I><s></s><B><s></s>Konie mówią... po prostu słuchaj..<e></e></B><e></e></I><e></e></COLOR><br/>
<SIZE size="85"><s></s><URL url="http://photoblog.pl/krreska"><s></s>krreska.photoblog.pl <E>Wink</E><e></e></URL><e></e></SIZE></r>
Roxy
07-08-2011, 12:32 PM #3

Do mnie siano przyjeżdża od razu po skoszeniu, jeśli jest dobrze wysuszone. Część jest solone. Leży przez miesiąc (lub ponad) na strychu zanim jest skarmiane Smile


<r><COLOR color="#0080FF"><s></s><I><s></s><B><s></s>Konie mówią... po prostu słuchaj..<e></e></B><e></e></I><e></e></COLOR><br/>
<SIZE size="85"><s></s><URL url="http://photoblog.pl/krreska"><s></s>krreska.photoblog.pl <E>Wink</E><e></e></URL><e></e></SIZE></r>

07-08-2011, 02:33 PM #4
rozwale kostki i zrobie kopce w szopie, niestety mało miejsca więc będe często przewracać.
A takie siano, nie wysuszone ale nie spleśniałe może koniom zaszkodzić ? Takie jak jest teraz

<r>do niedawna : pasor <E>Wink</E><br/>
<br/>
Bez zwierząt dusza ludzka umarłaby z samotności - przysłowie Indian</r>
Paulina Derezińska
07-08-2011, 02:33 PM #4

rozwale kostki i zrobie kopce w szopie, niestety mało miejsca więc będe często przewracać.
A takie siano, nie wysuszone ale nie spleśniałe może koniom zaszkodzić ? Takie jak jest teraz


<r>do niedawna : pasor <E>Wink</E><br/>
<br/>
Bez zwierząt dusza ludzka umarłaby z samotności - przysłowie Indian</r>

Roxy

Member

177
07-08-2011, 02:54 PM #5
Siano z traw musi się odleżeć około 4 tygodni.

<r><COLOR color="#0080FF"><s></s><I><s></s><B><s></s>Konie mówią... po prostu słuchaj..<e></e></B><e></e></I><e></e></COLOR><br/>
<SIZE size="85"><s></s><URL url="http://photoblog.pl/krreska"><s></s>krreska.photoblog.pl <E>Wink</E><e></e></URL><e></e></SIZE></r>
Roxy
07-08-2011, 02:54 PM #5

Siano z traw musi się odleżeć około 4 tygodni.


<r><COLOR color="#0080FF"><s></s><I><s></s><B><s></s>Konie mówią... po prostu słuchaj..<e></e></B><e></e></I><e></e></COLOR><br/>
<SIZE size="85"><s></s><URL url="http://photoblog.pl/krreska"><s></s>krreska.photoblog.pl <E>Wink</E><e></e></URL><e></e></SIZE></r>

Bartosz Marchwica

Senior Member

477
07-08-2011, 03:51 PM #6
Paulina Derezińska rozwale kostki i zrobie kopce w szopie, niestety mało miejsca więc będe często przewracać.
A takie siano, nie wysuszone ale nie spleśniałe może koniom zaszkodzić ? Takie jak jest teraz
W niewielkich ilościach nic się nie dzieje, jednak nie ryzykowałbym karmienia wyłącznie świeżym.
Zresztą, czy Twoje zwierzaki (zwierzak) nie mają możliwości pasienia się teraz?

<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>
Bartosz Marchwica
07-08-2011, 03:51 PM #6

Paulina Derezińska rozwale kostki i zrobie kopce w szopie, niestety mało miejsca więc będe często przewracać.
A takie siano, nie wysuszone ale nie spleśniałe może koniom zaszkodzić ? Takie jak jest teraz
W niewielkich ilościach nic się nie dzieje, jednak nie ryzykowałbym karmienia wyłącznie świeżym.
Zresztą, czy Twoje zwierzaki (zwierzak) nie mają możliwości pasienia się teraz?


<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>

Roxy

Member

177
07-08-2011, 07:37 PM #7
Swoją drogą słyszałam też opinie, że można dać przez pierwsze dni małe ilości i później już normalnie.. choć ja bym się bała Smile

<r><COLOR color="#0080FF"><s></s><I><s></s><B><s></s>Konie mówią... po prostu słuchaj..<e></e></B><e></e></I><e></e></COLOR><br/>
<SIZE size="85"><s></s><URL url="http://photoblog.pl/krreska"><s></s>krreska.photoblog.pl <E>Wink</E><e></e></URL><e></e></SIZE></r>
Roxy
07-08-2011, 07:37 PM #7

Swoją drogą słyszałam też opinie, że można dać przez pierwsze dni małe ilości i później już normalnie.. choć ja bym się bała Smile


<r><COLOR color="#0080FF"><s></s><I><s></s><B><s></s>Konie mówią... po prostu słuchaj..<e></e></B><e></e></I><e></e></COLOR><br/>
<SIZE size="85"><s></s><URL url="http://photoblog.pl/krreska"><s></s>krreska.photoblog.pl <E>Wink</E><e></e></URL><e></e></SIZE></r>

07-08-2011, 09:53 PM #8
pasą się, ale na wieczór na kolację dostają siano, w dzień są na pastwisku.

<r>do niedawna : pasor <E>Wink</E><br/>
<br/>
Bez zwierząt dusza ludzka umarłaby z samotności - przysłowie Indian</r>
Paulina Derezińska
07-08-2011, 09:53 PM #8

pasą się, ale na wieczór na kolację dostają siano, w dzień są na pastwisku.


<r>do niedawna : pasor <E>Wink</E><br/>
<br/>
Bez zwierząt dusza ludzka umarłaby z samotności - przysłowie Indian</r>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
07-09-2011, 06:35 AM #9
A siano luzem? Jest najlepsze. Staram się takim skarmiać: trochę własnej pracy i kupuję też od rolników, których nie stać na zamówienie prasy. Maja dzięki temu wspaniałe siano!

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
07-09-2011, 06:35 AM #9

A siano luzem? Jest najlepsze. Staram się takim skarmiać: trochę własnej pracy i kupuję też od rolników, których nie stać na zamówienie prasy. Maja dzięki temu wspaniałe siano!


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

07-09-2011, 08:23 AM #10
no rak, nie mam wyjścia więc siano bedzie luzem aby wyschło ale do tego trzeba mieć troche miejsca, a u mnie z tym ciężko, więc porobie kopce i mam nadzieje że nie zaparzy się

<r>do niedawna : pasor <E>Wink</E><br/>
<br/>
Bez zwierząt dusza ludzka umarłaby z samotności - przysłowie Indian</r>
Paulina Derezińska
07-09-2011, 08:23 AM #10

no rak, nie mam wyjścia więc siano bedzie luzem aby wyschło ale do tego trzeba mieć troche miejsca, a u mnie z tym ciężko, więc porobie kopce i mam nadzieje że nie zaparzy się


<r>do niedawna : pasor <E>Wink</E><br/>
<br/>
Bez zwierząt dusza ludzka umarłaby z samotności - przysłowie Indian</r>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
07-10-2011, 06:38 PM #11
Własnoręcznie uzbierałam naczepę siana z łąki (trawy, zioła), siano trzeszczy w dłoniach i ma kolor niebieskawy Big Grin . Jeśli zdarzyło się, ze ratowałam siano przed deszczem, a nie było w 100% ch suche, rozkładałam płasko na strychu i dosuszałam 2 dni przerzucając. Mam nadzieję, ze pogoda pozwoli na zbiór drugiej takiej ilości i będą konie miały rarytas na deser, bo nie ma jednak jak własne. Od rolników biorę takie luzem, bo nie każdego z nich stać na prasę czy belowanie, a i takie luzem jest nieco tańsze. I fakt, mam do dyspozycji kawałek (!) własnego dachu-strychu, ale poprzednia zima dała mi w kość pod kątem transportów siana, ze w tym roku umówiłam się z sąsiadem i wynajmę połowę stodoły na słomę i sianko, tym bardziej, że będą już 3 konie do obsłużenia.

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
07-10-2011, 06:38 PM #11

Własnoręcznie uzbierałam naczepę siana z łąki (trawy, zioła), siano trzeszczy w dłoniach i ma kolor niebieskawy Big Grin . Jeśli zdarzyło się, ze ratowałam siano przed deszczem, a nie było w 100% ch suche, rozkładałam płasko na strychu i dosuszałam 2 dni przerzucając. Mam nadzieję, ze pogoda pozwoli na zbiór drugiej takiej ilości i będą konie miały rarytas na deser, bo nie ma jednak jak własne. Od rolników biorę takie luzem, bo nie każdego z nich stać na prasę czy belowanie, a i takie luzem jest nieco tańsze. I fakt, mam do dyspozycji kawałek (!) własnego dachu-strychu, ale poprzednia zima dała mi w kość pod kątem transportów siana, ze w tym roku umówiłam się z sąsiadem i wynajmę połowę stodoły na słomę i sianko, tym bardziej, że będą już 3 konie do obsłużenia.


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Gaga

Posting Freak

1,127
07-11-2011, 10:25 AM #12
Siano przed balotowaniem leży 3-4 dni na łące, to wszystko (o ile pogoda jest OK, a siano jest regularnie przetrząsane)... Nigdy nie słyszałam aby ktokolwiek przetrzymywał siano 6 czy 8 tygodni, natomiast tyle powinno odleżeć po balotowaniu aby odgazowało.
Jeśli kupiłaś wilgotne siano - to poza tym, co napisale inni forumowicze - czyli poza rozrzuceniem kostek - warto wszystko dobrze przesypać solą. Sól ma włąściwiosci higroskopijne - wyciągnie część wilgoci z siana. Co do niebezpieczeństwa - bardziej martwiłby mnie samozapłon niż pleśń... O ile spleśniałę siano można (i trzeba) wyrzucić, o tyle paląca się stajnia stanowi dużo większy problem... Sprawdzaj zatem bardzo często czy siano nie zaczyna się grzać

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
07-11-2011, 10:25 AM #12

Siano przed balotowaniem leży 3-4 dni na łące, to wszystko (o ile pogoda jest OK, a siano jest regularnie przetrząsane)... Nigdy nie słyszałam aby ktokolwiek przetrzymywał siano 6 czy 8 tygodni, natomiast tyle powinno odleżeć po balotowaniu aby odgazowało.
Jeśli kupiłaś wilgotne siano - to poza tym, co napisale inni forumowicze - czyli poza rozrzuceniem kostek - warto wszystko dobrze przesypać solą. Sól ma włąściwiosci higroskopijne - wyciągnie część wilgoci z siana. Co do niebezpieczeństwa - bardziej martwiłby mnie samozapłon niż pleśń... O ile spleśniałę siano można (i trzeba) wyrzucić, o tyle paląca się stajnia stanowi dużo większy problem... Sprawdzaj zatem bardzo często czy siano nie zaczyna się grzać


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

07-12-2011, 04:33 PM #13
Gaga zgadzam się z Tobą.Mamy ok 60 ar łąki i sami sobie zbieramy siano.Po skoszeniu leźy kilka dni jeśli są słoneczne potem na pasy grabione i prasujemy od razu nie czekamy na deszcz 6 tyg bo w tym czasie to pewnie nie raz by solidnie polało a pozatym by przerosło następną trawą.Jeśli nam popada na skoszone sianko to jest przewracane do wyschnięcia potem na pasy złożone i prasa.Ale często potem jeszcze zbieramy to co zostało.W tym roku to było takiego luźnego cały garaż i muszę się przyznać że po ok 2tyg zaczęłam tym karmić i nic się nie działo.Ale mam hucuła i kozy z szlachetnym koniem bym nie zaryzykowała takiego świerzego siana.Teraz nam rośnie drugi pokos oby pogoda sprzyjała przy zbiorze. A co do zapalenia siana to racja jeśli jest niedosuszone i skostkowane lub nawet luźne i ugniecione w stodole to ryzyko poźaru jak najbardziej prawdopodobne!Pozdrawiam i powodzenia z siankiem bo to podstawa.:-)

<t></t>
Agnieszka Naklicka
07-12-2011, 04:33 PM #13

Gaga zgadzam się z Tobą.Mamy ok 60 ar łąki i sami sobie zbieramy siano.Po skoszeniu leźy kilka dni jeśli są słoneczne potem na pasy grabione i prasujemy od razu nie czekamy na deszcz 6 tyg bo w tym czasie to pewnie nie raz by solidnie polało a pozatym by przerosło następną trawą.Jeśli nam popada na skoszone sianko to jest przewracane do wyschnięcia potem na pasy złożone i prasa.Ale często potem jeszcze zbieramy to co zostało.W tym roku to było takiego luźnego cały garaż i muszę się przyznać że po ok 2tyg zaczęłam tym karmić i nic się nie działo.Ale mam hucuła i kozy z szlachetnym koniem bym nie zaryzykowała takiego świerzego siana.Teraz nam rośnie drugi pokos oby pogoda sprzyjała przy zbiorze. A co do zapalenia siana to racja jeśli jest niedosuszone i skostkowane lub nawet luźne i ugniecione w stodole to ryzyko poźaru jak najbardziej prawdopodobne!Pozdrawiam i powodzenia z siankiem bo to podstawa.:-)


<t></t>

Kamila Bareja

Junior Member

41
07-13-2011, 12:55 PM #14
Pierwszy raz słysze ze siano przed zbalowaniem ma tyle lezakować...Musi wyschnąć i tyle czasem zajmuje to mniej czasu,czasem więcej choć gdy się je przesuszy zbytnio traci wiele wartości odżywczych ... Po zbalowaniu moze być podane dopiero po ok 4-5 tyg gdy sie "wypoci"Smile


Jesli faktycznie widzisz że siano jest zbyt wilgotne faktycznie musisz je rozrzucić... najlepiej w przewiewnym miejscu lub gdzies na słońcu..niestety dużo pracy Cię z tym czeka ale nie będziesz stratna ..

<t></t>
Kamila Bareja
07-13-2011, 12:55 PM #14

Pierwszy raz słysze ze siano przed zbalowaniem ma tyle lezakować...Musi wyschnąć i tyle czasem zajmuje to mniej czasu,czasem więcej choć gdy się je przesuszy zbytnio traci wiele wartości odżywczych ... Po zbalowaniu moze być podane dopiero po ok 4-5 tyg gdy sie "wypoci"Smile


Jesli faktycznie widzisz że siano jest zbyt wilgotne faktycznie musisz je rozrzucić... najlepiej w przewiewnym miejscu lub gdzies na słońcu..niestety dużo pracy Cię z tym czeka ale nie będziesz stratna ..


<t></t>

Roxy

Member

177
07-13-2011, 01:07 PM #15
Moim zdaniem tak długo niezebrane siano trochę mija się z celem.. przez taki czas deszcz by chyba wszystko z niego wypłukał co możliwe Tongue

<r><COLOR color="#0080FF"><s></s><I><s></s><B><s></s>Konie mówią... po prostu słuchaj..<e></e></B><e></e></I><e></e></COLOR><br/>
<SIZE size="85"><s></s><URL url="http://photoblog.pl/krreska"><s></s>krreska.photoblog.pl <E>Wink</E><e></e></URL><e></e></SIZE></r>
Roxy
07-13-2011, 01:07 PM #15

Moim zdaniem tak długo niezebrane siano trochę mija się z celem.. przez taki czas deszcz by chyba wszystko z niego wypłukał co możliwe Tongue


<r><COLOR color="#0080FF"><s></s><I><s></s><B><s></s>Konie mówią... po prostu słuchaj..<e></e></B><e></e></I><e></e></COLOR><br/>
<SIZE size="85"><s></s><URL url="http://photoblog.pl/krreska"><s></s>krreska.photoblog.pl <E>Wink</E><e></e></URL><e></e></SIZE></r>

Strony (2): 1 2 Dalej
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości