Hipologia Kategoria Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki Mniam mniam

Mniam mniam

Mniam mniam

Strony (4): Wstecz 1 2 3 4 Dalej
Cezary Szamreta

Senior Member

272
05-17-2009, 10:16 AM #31
Asio & Dziewczyny - wątek wyjątkowo trafny dla mnie - szkoda, że nie można do maila załączyć np. takiej kulki albo choćby naleśnika...
Ale póki co - czytam ze smakiem, dziękuję!

<t></t>
Cezary Szamreta
05-17-2009, 10:16 AM #31

Asio & Dziewczyny - wątek wyjątkowo trafny dla mnie - szkoda, że nie można do maila załączyć np. takiej kulki albo choćby naleśnika...
Ale póki co - czytam ze smakiem, dziękuję!


<t></t>

Julie 1

Senior Member

279
05-17-2009, 10:39 PM #32
Fakt, że kocham gotować i jestem w tym dobra, ratuje mój związek.
Kocham do tego stopnia, że rzucam się w wir gotowania w dziwnych porach typu 23.30. Przyjemność i relaks...
Osobiście uwielbiam kuchnię grecką i chińską - ryż, warzywa, owoce morza, cholernie pikantne :twisted:
Sery, oliwki i do tego oczywiście wino...

Ale nie każdy to lubi, rozumiem. Jestem też mistrzem zup i tradycyjnych polskich potraw.
Jak widzę ten wzrok, pełen pretensji (dlaczego cały dzień byłam w stajni, mimo że miałam wolne i dlaczego nie przebieram się w stajni, tylko wchodzę do domu w śmierdzących końskich ciuchach i słoma mi z butów wystaje...)
to wystarczy, że podam natychmiast np. absolutnie prosty i pyszny hit wiosenny: młoda kapustę, duszoną na maśle z wędzonym boczkiem... mmmmmmmmmmmmmmm....
I po sprawie Smile
Przez żołądek do serca.

<r><URL url="http://www.horsefeed.pl">http://www.horsefeed.pl</URL></r>
Julie 1
05-17-2009, 10:39 PM #32

Fakt, że kocham gotować i jestem w tym dobra, ratuje mój związek.
Kocham do tego stopnia, że rzucam się w wir gotowania w dziwnych porach typu 23.30. Przyjemność i relaks...
Osobiście uwielbiam kuchnię grecką i chińską - ryż, warzywa, owoce morza, cholernie pikantne :twisted:
Sery, oliwki i do tego oczywiście wino...

Ale nie każdy to lubi, rozumiem. Jestem też mistrzem zup i tradycyjnych polskich potraw.
Jak widzę ten wzrok, pełen pretensji (dlaczego cały dzień byłam w stajni, mimo że miałam wolne i dlaczego nie przebieram się w stajni, tylko wchodzę do domu w śmierdzących końskich ciuchach i słoma mi z butów wystaje...)
to wystarczy, że podam natychmiast np. absolutnie prosty i pyszny hit wiosenny: młoda kapustę, duszoną na maśle z wędzonym boczkiem... mmmmmmmmmmmmmmm....
I po sprawie Smile
Przez żołądek do serca.


<r><URL url="http://www.horsefeed.pl">http://www.horsefeed.pl</URL></r>

branka

Posting Freak

2,096
05-18-2009, 07:58 AM #33
Heh, szkoda że ja tak nie lubie i nie umiem gotować. Ale dla mnie bardziej skomplikowane potrawy niz jajecznica czy zupa owocowa to już spory problem Tongue U nas w rodzinie najbardziej lubi gotować mój brat Smile

<t></t>
branka
05-18-2009, 07:58 AM #33

Heh, szkoda że ja tak nie lubie i nie umiem gotować. Ale dla mnie bardziej skomplikowane potrawy niz jajecznica czy zupa owocowa to już spory problem Tongue U nas w rodzinie najbardziej lubi gotować mój brat Smile


<t></t>

Klara Naszarkowska

Senior Member

686
05-22-2009, 04:39 PM #34
Julia, ja u siebie coś odwrotnego obserwuję. Czasem widzę, że muszę poudawać, że nie umiem dobrej jajecznicy usmażyć (czy wątróbki) Wink Żeby się chłop miał szansę wykazać jedną ze swoich 5 potraw :lol: W sumie niech ma, naprawdę nieźle mu wychodzą. Lubię gotować i to robię, ale czasem poskramiam swoje zapędy i mamy "męską kolację". Taki powiew wolności Wink Chleb z cebulą, sardynki prosto z puszki, pizza gotowiec... a co!

Julia, to jak się robi taką młodą kapustkę? Bo ja w tradycyjnej polskiej kuchni to tak za pewnie się nie czuję Wink

Z takich najprostszych wytworów to podrzucę banał - ugotowana zielona soczewica. Można dodać majonez i ew. trochę tartego sera (najlepiej póki soczewica ostygnie). Albo sos winegret. Albo polać białym winem i posypać ziołami. Albo podać z jogurtem z kuminem. Sprawdza się i na ciepło, i na zimno.

A wczoraj odkryłam dobrotkę w postaci pieczonego słodkiego ziemniaka. Obrałam, pokroiłam na kawałki typu "frytki". Trochę optaplałam w oliwie, posypałam mocno pieprzem, lekko solą. I poszły na blachę i do gorącego pieca. Na jakieś pół godziny (ale mam piec gazowy, więc może być mało miarodajny).

<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>
Klara Naszarkowska
05-22-2009, 04:39 PM #34

Julia, ja u siebie coś odwrotnego obserwuję. Czasem widzę, że muszę poudawać, że nie umiem dobrej jajecznicy usmażyć (czy wątróbki) Wink Żeby się chłop miał szansę wykazać jedną ze swoich 5 potraw :lol: W sumie niech ma, naprawdę nieźle mu wychodzą. Lubię gotować i to robię, ale czasem poskramiam swoje zapędy i mamy "męską kolację". Taki powiew wolności Wink Chleb z cebulą, sardynki prosto z puszki, pizza gotowiec... a co!

Julia, to jak się robi taką młodą kapustkę? Bo ja w tradycyjnej polskiej kuchni to tak za pewnie się nie czuję Wink

Z takich najprostszych wytworów to podrzucę banał - ugotowana zielona soczewica. Można dodać majonez i ew. trochę tartego sera (najlepiej póki soczewica ostygnie). Albo sos winegret. Albo polać białym winem i posypać ziołami. Albo podać z jogurtem z kuminem. Sprawdza się i na ciepło, i na zimno.

A wczoraj odkryłam dobrotkę w postaci pieczonego słodkiego ziemniaka. Obrałam, pokroiłam na kawałki typu "frytki". Trochę optaplałam w oliwie, posypałam mocno pieprzem, lekko solą. I poszły na blachę i do gorącego pieca. Na jakieś pół godziny (ale mam piec gazowy, więc może być mało miarodajny).


<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
05-24-2009, 03:59 PM #35
Ja tak na koniec sezonu wizyt na Forum podam przepis na 2 moje ulubione sałatki: ze śledzia i ziemniaków oraz z dorsza Big Grin . Oczywiście wszelkie proporcje należy dobierać zależnie od gustu i przyzwyczajeń, bo zawsze robię inaczej i inaczej smakuje Big Grin ale zawsze takie sałatki wychodzą i po pierwszej próbie już się je umie perfekcyjnie- coś dla Ani :wink:

1. Solone śledzie namoczyć ok. 24 h- wodę wymienić 2x, pokroić w kostkę. Do śledzi dodać kilka ugotowanych wcześniej ziemniaków, które należy pokroić w kostkę/kawałki. Do tego można dodać pokrojoną cebulkę, puszkę czerwonej fasoli (biała moim zdaniem nie pasuje wizualnie), Posolić, popieprzyć zależnie od tego kto ile może i musi. Dodaję czasem garść pokrojonych wędzonych śliwek i orzechów włoskich, czasem rodzynki. Skrapiam oliwą z oliwek.
Dobre z samym chlebem.

2. Dorsz wędzony (lub inna mało tłusta ryba)- cały obrać i wrzucić do miseczki. Dodać pokrojony w kostkę ser żółty, groszek konserwowy+ majonez.

:mrgreen:

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
05-24-2009, 03:59 PM #35

Ja tak na koniec sezonu wizyt na Forum podam przepis na 2 moje ulubione sałatki: ze śledzia i ziemniaków oraz z dorsza Big Grin . Oczywiście wszelkie proporcje należy dobierać zależnie od gustu i przyzwyczajeń, bo zawsze robię inaczej i inaczej smakuje Big Grin ale zawsze takie sałatki wychodzą i po pierwszej próbie już się je umie perfekcyjnie- coś dla Ani :wink:

1. Solone śledzie namoczyć ok. 24 h- wodę wymienić 2x, pokroić w kostkę. Do śledzi dodać kilka ugotowanych wcześniej ziemniaków, które należy pokroić w kostkę/kawałki. Do tego można dodać pokrojoną cebulkę, puszkę czerwonej fasoli (biała moim zdaniem nie pasuje wizualnie), Posolić, popieprzyć zależnie od tego kto ile może i musi. Dodaję czasem garść pokrojonych wędzonych śliwek i orzechów włoskich, czasem rodzynki. Skrapiam oliwą z oliwek.
Dobre z samym chlebem.

2. Dorsz wędzony (lub inna mało tłusta ryba)- cały obrać i wrzucić do miseczki. Dodać pokrojony w kostkę ser żółty, groszek konserwowy+ majonez.

:mrgreen:


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Julie 1

Senior Member

279
05-25-2009, 09:44 PM #36
Klara Naszarkowska Julia, to jak się robi taką młodą kapustkę? Bo ja w tradycyjnej polskiej kuchni to tak za pewnie się nie czuję Wink

No jak to jak?
Normalnie! Big Grin
Się kroi, się wrzuca do gara z roztopionym masłem, dolewa wody troszkę, sól, pieprz, podsmażony osobno wędzony boczek (pokrojony w kostkę) i się dusi na małym ogniu ze pół godzinki, mięszając co czas jakiś. Troszkę koperku można dorzucić na koniec jak kto lubi.
I już!


A z innej beczki polecam następujące postępowanie z cukiniami tudzież kabaczkami małymi:
a) łumyć i na pół przeciąć wzdłuż, wydrążyć pestki, coby takie jakby łódeczki z tych połówek powstały,
b) wypełnić łódeczki tym, co kto lubi, np. mięsko mielone z przyprawami, czy jakiś twaróg z cebulką i przyprawami,
c) posypać parmezanem,
d) do piekarnika tudzież na grill,

WYPAS :!:

<r><URL url="http://www.horsefeed.pl">http://www.horsefeed.pl</URL></r>
Julie 1
05-25-2009, 09:44 PM #36

Klara Naszarkowska Julia, to jak się robi taką młodą kapustkę? Bo ja w tradycyjnej polskiej kuchni to tak za pewnie się nie czuję Wink

No jak to jak?
Normalnie! Big Grin
Się kroi, się wrzuca do gara z roztopionym masłem, dolewa wody troszkę, sól, pieprz, podsmażony osobno wędzony boczek (pokrojony w kostkę) i się dusi na małym ogniu ze pół godzinki, mięszając co czas jakiś. Troszkę koperku można dorzucić na koniec jak kto lubi.
I już!


A z innej beczki polecam następujące postępowanie z cukiniami tudzież kabaczkami małymi:
a) łumyć i na pół przeciąć wzdłuż, wydrążyć pestki, coby takie jakby łódeczki z tych połówek powstały,
b) wypełnić łódeczki tym, co kto lubi, np. mięsko mielone z przyprawami, czy jakiś twaróg z cebulką i przyprawami,
c) posypać parmezanem,
d) do piekarnika tudzież na grill,

WYPAS :!:


<r><URL url="http://www.horsefeed.pl">http://www.horsefeed.pl</URL></r>

branka

Posting Freak

2,096
05-25-2009, 09:47 PM #37
O, cukinie to potwierdzam, pycha sprawa!! A jeszcze z mielonym mięsem jagnięcym to juz w ogóle Smile

<t></t>
branka
05-25-2009, 09:47 PM #37

O, cukinie to potwierdzam, pycha sprawa!! A jeszcze z mielonym mięsem jagnięcym to juz w ogóle Smile


<t></t>

05-26-2009, 07:50 AM #38
przepis na chlebek gryczany, chodził za mną od kilku dni wiec wczoraj upiekłam i normalnie nie mogę Was pozbawiac takich rozkoszy dla podniebienia więc się dzielę przepisem Wink

80g kaszy gryczanej (zmielić i zalać 200ml wrzątku dokładnie wymieszać)
50g drożdży
łyżeczka cukru
200ml ciepłej maślanki
100ml wody gazowanej
500g mąki pszennej
łyżeczka soli
ziarenka :mrgreen: (ja dodaje siemie lniane, słonecznik i dynię)
i... zagniatamy
jak zagnieciemy wkładamy do foremki smarujemy po wierzchu żółtkiem jajka (asio kolejny sposób na wykorzystanie zółtka oprócz koglu moglu Wink ), posypujemy nasionkami i zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia
w tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni i jak wyrośnie ciasto to pieczemy (nie powiem ile czasu bo to zależne od piekarnika u mnie piecze się 45 minut u koleżanki pół godziny a jej mamy 1 godzinę, polecam tez przykryc z wierzchu papierem do pieczenia)

smakuje najlepiej z masełkiem Wink oraz serkiem kozim pomidorkiem i bazylią
PALCE LIZAĆ!!! (kurcze aż zgłodniałam)

<r>poprzedni nick Kazuria <E>Smile</E></r>
Izabella Dobrosz
05-26-2009, 07:50 AM #38

przepis na chlebek gryczany, chodził za mną od kilku dni wiec wczoraj upiekłam i normalnie nie mogę Was pozbawiac takich rozkoszy dla podniebienia więc się dzielę przepisem Wink

80g kaszy gryczanej (zmielić i zalać 200ml wrzątku dokładnie wymieszać)
50g drożdży
łyżeczka cukru
200ml ciepłej maślanki
100ml wody gazowanej
500g mąki pszennej
łyżeczka soli
ziarenka :mrgreen: (ja dodaje siemie lniane, słonecznik i dynię)
i... zagniatamy
jak zagnieciemy wkładamy do foremki smarujemy po wierzchu żółtkiem jajka (asio kolejny sposób na wykorzystanie zółtka oprócz koglu moglu Wink ), posypujemy nasionkami i zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia
w tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni i jak wyrośnie ciasto to pieczemy (nie powiem ile czasu bo to zależne od piekarnika u mnie piecze się 45 minut u koleżanki pół godziny a jej mamy 1 godzinę, polecam tez przykryc z wierzchu papierem do pieczenia)

smakuje najlepiej z masełkiem Wink oraz serkiem kozim pomidorkiem i bazylią
PALCE LIZAĆ!!! (kurcze aż zgłodniałam)


<r>poprzedni nick Kazuria <E>Smile</E></r>

Klara Naszarkowska

Senior Member

686
06-04-2009, 03:54 PM #39
Wczoraj zrealizowana - marchewka na ciepło:

Marchew pokroić w plastry (raczej grube).
Podsmażyć na złoto na maśle, mieszając.
Leciutko posolić.
Dodać ciemnego cukru, drobniutko posiekany (lub starty) kawałek korzenia imbiru, trochę wody.
Pasowało by kilka kropli zielonego tabasco (ale nie miałam).
Zmniejszyć ogień i dusić odkryte, aż marchewka zmięknie.
Jeść ciepłe.

Ładne toto (ciepłopomarańczowe i pogodne) i dobre też. IMHO Smile

(Standardowe proporcje: ½ kg marchewki, 50 g masła, 1-2 łyżeczki brązowego cukru, ½ łyżeczki startego imbiru, 2-3 łyżki wody)

A, jeszcze tak rozrywkowo: http://www.efka.org.pl/index.php?action=p_art&ID=8 Wink

<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>
Klara Naszarkowska
06-04-2009, 03:54 PM #39

Wczoraj zrealizowana - marchewka na ciepło:

Marchew pokroić w plastry (raczej grube).
Podsmażyć na złoto na maśle, mieszając.
Leciutko posolić.
Dodać ciemnego cukru, drobniutko posiekany (lub starty) kawałek korzenia imbiru, trochę wody.
Pasowało by kilka kropli zielonego tabasco (ale nie miałam).
Zmniejszyć ogień i dusić odkryte, aż marchewka zmięknie.
Jeść ciepłe.

Ładne toto (ciepłopomarańczowe i pogodne) i dobre też. IMHO Smile

(Standardowe proporcje: ½ kg marchewki, 50 g masła, 1-2 łyżeczki brązowego cukru, ½ łyżeczki startego imbiru, 2-3 łyżki wody)

A, jeszcze tak rozrywkowo: http://www.efka.org.pl/index.php?action=p_art&ID=8 Wink


<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
06-04-2009, 06:15 PM #40
ok, sprobuje marchewki bo malo roboty.... Big Grin

a ja mam tak: watrobka drobiowa, ciach ciach, pokroic na drobijesze kawalki.

cebulke ciach ciach, pokroic. /dla leniwych, nie musi byc kostka, /...i wszystko na patelnie .

Pod koniec smazenia dodajemy sol, pieprz i starte ze 3 jabluszka.....PYCHA I ZDROWE...

p.s. ostatni rok lub dwa z miesem, przechodze na wegatarianizm!

<t></t>
Lutejaxx
06-04-2009, 06:15 PM #40

ok, sprobuje marchewki bo malo roboty.... Big Grin

a ja mam tak: watrobka drobiowa, ciach ciach, pokroic na drobijesze kawalki.

cebulke ciach ciach, pokroic. /dla leniwych, nie musi byc kostka, /...i wszystko na patelnie .

Pod koniec smazenia dodajemy sol, pieprz i starte ze 3 jabluszka.....PYCHA I ZDROWE...

p.s. ostatni rok lub dwa z miesem, przechodze na wegatarianizm!


<t></t>

Katoda

Member

170
12-02-2009, 11:38 AM #41
Słuchajcie ze względu, iż niedługo Mikołaj Big Grin a później święta podam Wam super przepis na kakaowe ciasto, zresztą moje ulubione. Jest bardzo proste w przygotowaniu, możliwe, że większość z Was je zna...

"Murzynek" robi się tak:

1 margaryna
1.5 szklanki cukru
2 szklanki mąki
4 jajka (osobno białka, osobno żółtka)
4 łyżki wody przegotowanej
4 łyżki kakao (gorzkiego)
łyżeczka proszku do pieczenia
aromat arakowy bądź inny, co kto lubi Smile

Margarynę roztopić w garnku, dodać cukier i mieszać na wolnym ogniu, aż do rozpuszczenia. Później dodajemy kakao, mieszamy i dodajemy wodę. Jeszcze trochę trzymamy na ogniu, żeby sobie pobąblowało i potem odstawiamy do ostygnięcia. W tym czasie możemy do osobnej miski wrzucić białka i zmiksować je na sztywną pianę. Jak już to mamy to jest połowa sukcesu. Wink Jak ostygnie nam masa kakaowa to dodajemy 4 żółtka, mieszamy, jak się połączą to dodajemy stopniowo mąkę, jak już mamy wymieszane to możemy dodać proszek do pieczenia, znowu połączyć dokładnie. Dodać aromat. Do tego momentu możemy posłużyć się mikserem. Ale teraz przed podaniem piany z białek, uszykujmy sobie łyżkę do mieszania. I tak jak piszę, dodajemy stopniowo łącząc pianę z masą. Takimi wolnymi ruchami żeby nam ciasto nie "siadło". No i jak to mamy to, teraz smarujemy blaszkę/formę masłem, obsypujemy bułką tartą, wlewamy masę, wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160stopni, oczekujemy 50-60 minut i możemy się opychać - ale nie gorącym!! Wink

<t></t>
Katoda
12-02-2009, 11:38 AM #41

Słuchajcie ze względu, iż niedługo Mikołaj Big Grin a później święta podam Wam super przepis na kakaowe ciasto, zresztą moje ulubione. Jest bardzo proste w przygotowaniu, możliwe, że większość z Was je zna...

"Murzynek" robi się tak:

1 margaryna
1.5 szklanki cukru
2 szklanki mąki
4 jajka (osobno białka, osobno żółtka)
4 łyżki wody przegotowanej
4 łyżki kakao (gorzkiego)
łyżeczka proszku do pieczenia
aromat arakowy bądź inny, co kto lubi Smile

Margarynę roztopić w garnku, dodać cukier i mieszać na wolnym ogniu, aż do rozpuszczenia. Później dodajemy kakao, mieszamy i dodajemy wodę. Jeszcze trochę trzymamy na ogniu, żeby sobie pobąblowało i potem odstawiamy do ostygnięcia. W tym czasie możemy do osobnej miski wrzucić białka i zmiksować je na sztywną pianę. Jak już to mamy to jest połowa sukcesu. Wink Jak ostygnie nam masa kakaowa to dodajemy 4 żółtka, mieszamy, jak się połączą to dodajemy stopniowo mąkę, jak już mamy wymieszane to możemy dodać proszek do pieczenia, znowu połączyć dokładnie. Dodać aromat. Do tego momentu możemy posłużyć się mikserem. Ale teraz przed podaniem piany z białek, uszykujmy sobie łyżkę do mieszania. I tak jak piszę, dodajemy stopniowo łącząc pianę z masą. Takimi wolnymi ruchami żeby nam ciasto nie "siadło". No i jak to mamy to, teraz smarujemy blaszkę/formę masłem, obsypujemy bułką tartą, wlewamy masę, wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160stopni, oczekujemy 50-60 minut i możemy się opychać - ale nie gorącym!! Wink


<t></t>

12-06-2009, 03:18 PM #42
A może jakieś przepisy na Wigilię. I na jakieś pyszne mięsko.
Schab po budapesztańsku
Smażę tradycyjne kotlety schabowe do tego farsz. Kiełbasa krojona w drobną kostkę przesmażona z cebulką. Farsz doprawiam keczupem i koncentratem plus papryka ostra i można dać jakieś zioła. Farsz nie może być za suchy, ja dolewa troszkę wody. Układam na blaszce kotlety na nie farsz i grubą warstwę sera, po czym zapiekam. PYCHA

<t></t>
Iwona Gasparewicz
12-06-2009, 03:18 PM #42

A może jakieś przepisy na Wigilię. I na jakieś pyszne mięsko.
Schab po budapesztańsku
Smażę tradycyjne kotlety schabowe do tego farsz. Kiełbasa krojona w drobną kostkę przesmażona z cebulką. Farsz doprawiam keczupem i koncentratem plus papryka ostra i można dać jakieś zioła. Farsz nie może być za suchy, ja dolewa troszkę wody. Układam na blaszce kotlety na nie farsz i grubą warstwę sera, po czym zapiekam. PYCHA


<t></t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
12-17-2009, 04:35 PM #43
A ja w tym roku jem na wigilię pstrąga smażonego, obtoczonego w mąkę i na oleju. Oczywiście wcześniej odpowiednio go doprawiając. Pierwsze moje święta z tą rybą, no ale trudno, trzeba było kiedyś karpiom powiedzieć "nie" :lol: .
Co do mięska to zawsze w 1 dzien świąt jemy kaczkę bądź gąskę smażoną w całości, mmm... A na mięso to w ogóle nie znam przepisów. Smile

<t></t>
Lutejaxx
12-17-2009, 04:35 PM #43

A ja w tym roku jem na wigilię pstrąga smażonego, obtoczonego w mąkę i na oleju. Oczywiście wcześniej odpowiednio go doprawiając. Pierwsze moje święta z tą rybą, no ale trudno, trzeba było kiedyś karpiom powiedzieć "nie" :lol: .
Co do mięska to zawsze w 1 dzien świąt jemy kaczkę bądź gąskę smażoną w całości, mmm... A na mięso to w ogóle nie znam przepisów. Smile


<t></t>

branka

Posting Freak

2,096
12-17-2009, 04:42 PM #44
JA karpia też nie jem, u nas jest łosoś Smile

<t></t>
branka
12-17-2009, 04:42 PM #44

JA karpia też nie jem, u nas jest łosoś Smile


<t></t>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
12-17-2009, 05:18 PM #45
I znów marchewkowo:
Plastry obranych marchewek i plastry ziemniaków poprzekładać warstwami, posolić delikatnie, zalać mlekiem aby ono wszystko przykryło, zapiec. Wyjąc z piekarnika, gdy warzywa będą miękkie. Tanie, szybkie i smaczne. Jak komuś pasuje- wersja z rybą tez może być.
Poza tym ziemniaki ugotowane z marchewką 1:1= "pire" (+ maślanka). Big Grin .

Albo naleśniki ze szpinakiem i z groszkiem... :wink:

Groszek Big Grin ! Byle do wiosny!

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
12-17-2009, 05:18 PM #45

I znów marchewkowo:
Plastry obranych marchewek i plastry ziemniaków poprzekładać warstwami, posolić delikatnie, zalać mlekiem aby ono wszystko przykryło, zapiec. Wyjąc z piekarnika, gdy warzywa będą miękkie. Tanie, szybkie i smaczne. Jak komuś pasuje- wersja z rybą tez może być.
Poza tym ziemniaki ugotowane z marchewką 1:1= "pire" (+ maślanka). Big Grin .

Albo naleśniki ze szpinakiem i z groszkiem... :wink:

Groszek Big Grin ! Byle do wiosny!


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Strony (4): Wstecz 1 2 3 4 Dalej
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości