Hipologia

Pełna wersja: Mniam mniam
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
:wink:
W związku z tym, że Święta się zbliżają, a kocham gotować (i jeść) , mam pomysł. Podzielmy ciekawymi przepisami na różne smaczne potrawy dla nas i dla naszych koni (lizawki, ciasteczka i cukierki).
Stajenny niedawno pozwolił mi zabrać nieco gniecionego owsa na żur. Troszkę się zdziwił, ale jak już spróbował, to chyba mu zaniosę jeszcze :wink: jak już się ukisi nowy zakwas:
3-4 kubki owsa gniecionego (mogą być płatki owsiane), można dodać mały kubek mąki razowe żytniej, kromka chleba razowego, kilka ząbków czosnku. Zalać to wszystko letnią, przegotowaną wodą (w dużym słoju lub glinianym garnku) trzymać w ciepłym miejscu aż do pojawienia się piany, bąbelków i kwaśnego zapachu.
Potem cedzę wszystko przez durszlak, lubię jak wpadają większe śmieci bo żur ma przaśny wygląd, a otręby jeszcze nikomu nie zaszkodziły. Po odcedzeniu wygniatam całą wodę z pozostałej "pulpy" ile mam siły w dłoniach.
Zagotować (mieszać, bo jak dość gęste to lubi przywierać do dna garnka), dolać wody- zależnie od skondensowania zakwasu, posolić, dodać majeranek i to co kto lubi. Uwielbiam taki żur z jajem, ziemniakami, dobrym chlebem. Jeśli się gdzieś przemyci, to i z kiełbasą, ale akurat staram się nie jeść mięsa. Super potrawa- zupa i drugie w jednym.
Przepis na oko więc można modyfikować.
I Świątecznie:
piernik łatwy do wykonania i bardzo smaczny.
1/2 kg mąki; 1,5 szkl. cukru; kostka masła; 1 szkl. miodu; 1 szkl. mleka; 3 jajka; 1 op. przypraw do piernika; 1 łyżeczka pieprzu; 1 łyżeczka proszku do pieczenia; bakalie.
Masło, cukier, miód, mleko, przyprawę do piernika i pieprz razem podgrzać aby się roztopiło i połączyło. Ostudzić. Dodać mąkę, żółtka, proszek do pieczenia, wymieszać. Dodać pianę z białek i na koniec wmieszać bakalie. Piec około 50 minut w 180 st.

Zaraz wyjmę go z piekarnika i może w przerwach pomiędzy jednym, a drugim deszczem zdążę choć siwą "poczambonić" z 10- 15 minut. Pogoda wredna.
Może zna ktoś wypróbowany przepis na udka zajęcze ?

Z braku pomysłu zakupiłam takowe , głęboko zamrożone.

Nigdy wcześniej nie przyrządzałam takiej potrawy i mam kłopot.
Smile
Ja nie pomogę , bo udka zajeczę preferuję w wersji biegajacej po polu :wink:
Ale wygląda mi na to ,że przynajmniej na tę chwilę , forumowych "szefem żywienia " jest asior!
Dzisiaj robię piernik :!: i poproszę jeszcze o coś słodkiego :roll:
To ja będę bardziej uczynna :wink:

Na jakiego rodzaju słodkości potrzebny przepis?
Big Grin

Mogę polecić ciasto- gwiazdę z czekoladą i wiśniami w środku, ciasto czekoladowe(prawdziwe) w wersji francuskiej- pyszne!!! 8) , albo inne.

Bardzo dobre i chętnie jedzone są różne ciasteczka.

Takie rożki pistacjowe - mniamm
8)
Magdo - zająca, jak każdą dziczyznę trzeba marynować co najmniej dobę... Wybór marynaty zależy od tego jakie smaki preferujesz - ja np. marynuję w wytrawnym winie lub w piwie + różne ziółka, oliwa, cebula , marchewka, etc...
Jak już się wymarynuje taki zwierz, to można go ugotować w sosie , lub zwyczajnie upiec w piekarniku (uwaga dziczyznę trzeba tam długo trzymać w niższej temperaturze, bo inaczej twardawa)...
Dzięki Smile

Czy marynatę robi się z samego wina, czy rozcieńczonego wodą?
Magdo napiszę na PW, bo to tajemnice kuchenne moje... :?
Jeszcze raz dzięki wielkie Smile

Coś dla smakoszy słodkości i 2 w 1 Big Grin

Kupiłam likier czekoladowy na bazie grappy.
W zestawie jest 30 malutkich kubeczków z wafli .

Kubeczki o średnicy 4 cm i 2 cm wysokości.
Bardzo gęsty likier wlewa się do nich .. i konsumuje całość.

Zmywać nie trzeba 8)

Likier ma 17 % alkoholu, więc typowy dla kobiet.
Smile
A propos gotowania. Byłam kiedyś w pewnej stajni, w której dawali gotowane marchewki koniom zamiast surowych i twierdzili, że są lepsiejsze dla koni Confusedhock:
Cóż, niektórzy mówią, ze przesadzam z krojeniem sporej marchwi na ćwierć, a tu proszę, gotowane Confusedhock: . Jednak pozostanę przy surowiźnie.
Kiedyś jeszcze jadałam "sztuki mięsa", dziczyznę rzadko, ale mój tata do marynat używa też własnej produkcji octu winnego. Najlepszy jest jabłkowy, nawet można go w niewielkich ilościach pić codziennie. Baranina, koźlina też była pyszna, ale teraz mam przemiłą kózkę dojną i ze zwierzęcych produktów preferuję tylko mleko i sery :wink: .
Asio , przejrzałam stronke z ziółkami dla koni.

Zainrygowało mnie podawanie czarnej herbaty dla koni z biegunką.

Ciekawe, czy sam wywar, czy mozna z zaparzonymi listkami?
najlepszy przepis na naleśniki Big Grin
http://www.youtube.com/watch?v=iFLW635B4JU
A ma ktoś przepis na takie ciastka z płatków owsianych? Szukałam i nie mogłam znaleźć.
Stron: 1 2 3 4