21 stycznia Najgorszy dzień roku
21 stycznia Najgorszy dzień roku
Pewien naukowiec ,jak wyczytałam w necie,wyliczył algorytmem ,że 21 stycznia jest najgorszy. A mnie już o świcie laptop wyleciał na ziemię i się prawie zabił ,potem oblałam się kawą od stó do głów, wszystko na opak a za oknem halny wyje jak pies i wszelkich szaleńców na nas nasyła.
I tak sobie pomyślałam: jak dziś jest ten najgorszy to jutro już będzie tylko lepiej.
:roll: ...eee. To dlatego jest Dniem Babci?
Żeby złe algorytmy poszły precz? hock:
No i właśnie dlatego mam na imię Agnieszka, żeby ten dzień przyjemnie mi upłynął :-)
Wszystkiego najlepszego, Cejoniaro.
Ja dziś więcej plusów niż minusów naliczyłam. Główny - przejechałam przez megabłoto dzielnym małym autkiem. I to w dwie strony. No, trochę nie miałam wyjścia, jak już się wpakowałam w to bagno ;-)
A jeszcze Pan Koń był fajnie żywotny. Mimo, że spacer mieliśmy w ulewie.
Ach no wlasnie, wszytskiego najlpeszego Cejloniaro
Pan Koń :lol: Ja też do Branki mówię per Pani czasem. I do mojego psa. Bo mój pies ma na imie Gina, ale że jak była szczeniakiem miała wielki pysk, to mówilismy na nią: Dziobie (teraz już ma normlany, ale przezwisko zostało). A z Dzioba zrobiła się Pani Dzioba. I np.dzisiaj słyszę: Ania weź panią Dziobę na spacer :lol:
Ślicznie dziękuję za życzenia :-)
Branka, mój koń to oficjalnie Mister Teo, więc w sumie "panowanie" jest uzasadnione :-) Chociaż i bez tego pewnie bym tak mówiła, kto wie...
Cejloniara - duużo usmiechu
Wysłuchałam dzisiaj opinii psychologów na temat tego mrocznego dnia.
Wyszło mi na to , że zły tylko dla tych , którzy składają sobie pochopnie Postanowienia Noworoczne.
Dobrze, że nigdy tego nie robię
A najlepszym dniem ma byc 23 czerwiec, czyli juz niedługo
Heh, ja mówię czasem: Prosze mi tu grzecznie stać, szanowna pani. itp Jakoś tak u nas w domu jest, że się dla żartu mówi do zwierzów per pani/pan i do konia też tak ostatnio mi wychodzi(a to dlatego, że odkąd skończyła 8 lat jest nudnym, starym koniem :lol ). I jeszcze planuje ją zrobić mamą - nie wiem czy to normalny obajw, ale ja będe się czuć babcią 8)
Jak wam mija najgorszy dzień w roku? Mnie oprócz tego, że jestem lekko śnięta żaden dramat dzisiaj nie spotkał (jeszcze ), więc jako pierwsza melduję, że przetrwałam (a przynajmniej do 18:49 )
arabiatta Jak wam mija najgorszy dzień w roku? Mnie oprócz tego, że jestem lekko śnięta żaden dramat dzisiaj nie spotkał (jeszcze ), więc jako pierwsza melduję, że przetrwałam (a przynajmniej do 18:49 )
arabiatta Jak wam mija najgorszy dzień w roku? Mnie oprócz tego, że jestem lekko śnięta żaden dramat dzisiaj nie spotkał (jeszcze ), więc jako pierwsza melduję, że przetrwałam (a przynajmniej do 18:49 )
ale czy to się liczy, skoro jest bezpośrednim efektem zdarzeń z 20 stycznia (szkiełko, film, obiektyw, pani ochroniarz?) 8)
Mnie właśnie przed chwilą jakiś pędzący baran (w samochodzie) opryskał od stóp do głów, nawet do oka mi się dostało.
A Cejloniarze wszystkiego najlepszego z okazji imienin!!!
już chyba nie dam rady dzisiaj napisać wypracowania o rollkurze