Hipologia Kategoria Konie chcą nas rozumieć Karmienie z ręki jako forma nagrody

Karmienie z ręki jako forma nagrody

Karmienie z ręki jako forma nagrody

Strony (4): Wstecz 1 2 3 4 Dalej
Ailusia

Posting Freak

809
11-28-2007, 12:26 PM #31
Jeśli chodzi o te zawody, to przecież się na nie nie jedzie na nieprzygotowanym koniu, prawda? 8) Kliker wykorzystujemy do nauki zachowania. Jak już jest nauczone - koń bez pomagania robi co chcemy, to dodajemy do niego polecenie. Np. sygnał do wybicia się (do skoku). Ci co potrafią skakać podobno mają taką zabawę, że starają się z wybiciem trafić w punkt - raz bliżej przeszkody, raz dalej. Czyli muszą mieć jakiś sygnał Wink
No więc mamy ten jakiś sygnał, wiemy że na 100% koń na niego zareaguje tak jak chcemy, no i on tak rzeczywiście robi, więc po skoku go nagradzamy - chwalimy głosem, zsiadamy i pozwalamy się wytarzać koniowi, czy coś. Bo samo klikanie to taka zabawa w "ciepło - zimno", to jest nauka. Ale w końcu dochodzimy do tego, że koń jest nauczony Wink
Przykładowo, gdybym klikała za wszystko czego kiedyś dawno uczyłam, to nawet bym nie wyszła ze stajni :lol: klik za ubranie się w kantar, klik za stanie przy czyszczeniu, klik za każdą nogę, klik za ubieranie siodła, za podciąganie popręgu, za chodzenie na smyczy, za zakłusowanie, za przejście przez "straszny" mostek... tego wszystkiego już u nas dawno nie ma Smile bo teraz jest klik za stęp hiszpański, klik za chody boczne na kole, klik za kłus zebrany, klik za zagalopowanie, klik za cofanie więcej niż ileś kroków, no generalnie byle do przodu :lol:

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>
Ailusia
11-28-2007, 12:26 PM #31

Jeśli chodzi o te zawody, to przecież się na nie nie jedzie na nieprzygotowanym koniu, prawda? 8) Kliker wykorzystujemy do nauki zachowania. Jak już jest nauczone - koń bez pomagania robi co chcemy, to dodajemy do niego polecenie. Np. sygnał do wybicia się (do skoku). Ci co potrafią skakać podobno mają taką zabawę, że starają się z wybiciem trafić w punkt - raz bliżej przeszkody, raz dalej. Czyli muszą mieć jakiś sygnał Wink
No więc mamy ten jakiś sygnał, wiemy że na 100% koń na niego zareaguje tak jak chcemy, no i on tak rzeczywiście robi, więc po skoku go nagradzamy - chwalimy głosem, zsiadamy i pozwalamy się wytarzać koniowi, czy coś. Bo samo klikanie to taka zabawa w "ciepło - zimno", to jest nauka. Ale w końcu dochodzimy do tego, że koń jest nauczony Wink
Przykładowo, gdybym klikała za wszystko czego kiedyś dawno uczyłam, to nawet bym nie wyszła ze stajni :lol: klik za ubranie się w kantar, klik za stanie przy czyszczeniu, klik za każdą nogę, klik za ubieranie siodła, za podciąganie popręgu, za chodzenie na smyczy, za zakłusowanie, za przejście przez "straszny" mostek... tego wszystkiego już u nas dawno nie ma Smile bo teraz jest klik za stęp hiszpański, klik za chody boczne na kole, klik za kłus zebrany, klik za zagalopowanie, klik za cofanie więcej niż ileś kroków, no generalnie byle do przodu :lol:


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>

Cejloniara

Posting Freak

1,108
11-28-2007, 12:33 PM #32
No dobrze, ale jesli nie ma pozotywnego wzmocnienia, koń robi czego się nauczył a nie ma nagrody to dlaczego ma nie zaprzestać tego i chcieć to robić? Czy tu się wygaszenie nie kłania??

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
11-28-2007, 12:33 PM #32

No dobrze, ale jesli nie ma pozotywnego wzmocnienia, koń robi czego się nauczył a nie ma nagrody to dlaczego ma nie zaprzestać tego i chcieć to robić? Czy tu się wygaszenie nie kłania??


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

Ailusia

Posting Freak

809
11-28-2007, 05:59 PM #33
A dlaczego ma nie być nagrody?
Chyba że dane zachowanie jest samonagradzające. Ja np. znałam konia, sztuk jeden, dla którego zachowaniem samonagradzającym było pokonywanie parkuru, oraz drugiego, dla którego samonagradzające było bieganie w wyścigu. Czyli przeważnie wygrywały swoje zawody bez względu na to kto był na grzbiecie i czy ktoś w ogóle był Wink
A jeśli sama czynność nie jest dla konia nagrodą, to niech ma co innego.
Cytat:to dlaczego ma nie zaprzestać tego i chcieć to robić?
Bo mu się to opłaca. Łatwiej jest przerobić zachowanie na samonagradzające kiedy uczymy klikerem, niż kiedy uczymy niewygodą. Bo kiedy uczymy klikerem to koń nie popełnia błędów, więc od początku myśli że jest świetny Wink nam też to się udziela, bo lubimy nagradzać. Nie lubimy karać. Prawda? Smile To nie jest tak, że możemy konia nauczyć tylko jednego skoku klikerem. Możemy go nauczyć całego parkuru, jeśli umiemy. Zresztą to często jest "problem" ujeżdżeniowców, że koń uczy się na pamięć programu, a ma wyglądać że on to niby pierwszy raz w życiu robi. To się chyba nazywa łańcuch zachowań, behawioralnie.
(ja tu tak trochę skrótowo, na pewno Teolinek przetłumaczy na nasze Tongue a ogólnie to bardzo dobre pytania zadajesz, bo one są ważne)

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>
Ailusia
11-28-2007, 05:59 PM #33

A dlaczego ma nie być nagrody?
Chyba że dane zachowanie jest samonagradzające. Ja np. znałam konia, sztuk jeden, dla którego zachowaniem samonagradzającym było pokonywanie parkuru, oraz drugiego, dla którego samonagradzające było bieganie w wyścigu. Czyli przeważnie wygrywały swoje zawody bez względu na to kto był na grzbiecie i czy ktoś w ogóle był Wink
A jeśli sama czynność nie jest dla konia nagrodą, to niech ma co innego.

Cytat:to dlaczego ma nie zaprzestać tego i chcieć to robić?
Bo mu się to opłaca. Łatwiej jest przerobić zachowanie na samonagradzające kiedy uczymy klikerem, niż kiedy uczymy niewygodą. Bo kiedy uczymy klikerem to koń nie popełnia błędów, więc od początku myśli że jest świetny Wink nam też to się udziela, bo lubimy nagradzać. Nie lubimy karać. Prawda? Smile To nie jest tak, że możemy konia nauczyć tylko jednego skoku klikerem. Możemy go nauczyć całego parkuru, jeśli umiemy. Zresztą to często jest "problem" ujeżdżeniowców, że koń uczy się na pamięć programu, a ma wyglądać że on to niby pierwszy raz w życiu robi. To się chyba nazywa łańcuch zachowań, behawioralnie.
(ja tu tak trochę skrótowo, na pewno Teolinek przetłumaczy na nasze Tongue a ogólnie to bardzo dobre pytania zadajesz, bo one są ważne)


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>

Cejloniara

Posting Freak

1,108
11-29-2007, 10:43 AM #34
No już raz napisałam, a znikło, że wczytałam się na stokrotach w klikanie i już mi się elementarnie rozjaśniło :-) Ale i tak to o wiele bardzo złożone niż by się wydawało, szczególnie uczenie przez naprowadzanie. Muszę to przetrawić i poczuć, by użyć. Mam już trop na książki psiowate. Kiedyś już czytałam o szkoleniu klikerowym w stokrotkach ale w moim przypadku jest pewien kłpot... boje się ptaków i to panicznie, ruszające się w moim pobliżu skrzydła to zawał na miejscu. Nie mogę sobie najpierw poklikać na kocie?? Mojej Mańce by się jakaś kultura przydała :-)

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
11-29-2007, 10:43 AM #34

No już raz napisałam, a znikło, że wczytałam się na stokrotach w klikanie i już mi się elementarnie rozjaśniło :-) Ale i tak to o wiele bardzo złożone niż by się wydawało, szczególnie uczenie przez naprowadzanie. Muszę to przetrawić i poczuć, by użyć. Mam już trop na książki psiowate. Kiedyś już czytałam o szkoleniu klikerowym w stokrotkach ale w moim przypadku jest pewien kłpot... boje się ptaków i to panicznie, ruszające się w moim pobliżu skrzydła to zawał na miejscu. Nie mogę sobie najpierw poklikać na kocie?? Mojej Mańce by się jakaś kultura przydała :-)


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

Ailusia

Posting Freak

809
12-03-2007, 06:48 PM #35
Cejloniara Nie mogę sobie najpierw poklikać na kocie?? Mojej Mańce by się jakaś kultura przydała :-)

Możesz.

[Obrazek: 3d_clicker_training_for_cats.jpg]

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>
Ailusia
12-03-2007, 06:48 PM #35

Cejloniara Nie mogę sobie najpierw poklikać na kocie?? Mojej Mańce by się jakaś kultura przydała :-)

Możesz.

[Obrazek: 3d_clicker_training_for_cats.jpg]


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>

Shadowy.Horse

Member

89
12-03-2007, 07:50 PM #36
Cejloniara Ale i tak to o wiele bardzo złożone niż by się wydawało, szczególnie uczenie przez naprowadzanie.
Czy chodzi o modelowanie za pomocą kolejnych przybliżeń?

<t>I'm trying to be cougar-eater.</t>
Shadowy.Horse
12-03-2007, 07:50 PM #36

Cejloniara Ale i tak to o wiele bardzo złożone niż by się wydawało, szczególnie uczenie przez naprowadzanie.
Czy chodzi o modelowanie za pomocą kolejnych przybliżeń?


<t>I'm trying to be cougar-eater.</t>

Ailusia

Posting Freak

809
12-03-2007, 08:17 PM #37
Naprowadzanie, to jest coś takiego co ludzie zwykle robią, jeśli używają do nauki marchewki - nawet nie stosując klikera. To jest na przykład nauka wyginania szyi na boki, za pomocą pokazywania koniowi marchewki przed nosem. To jest uczenie ukłonu trzymając marchewkę między przednimi nogami konia. Krótko mówiąc - to nie jest żadna filozofia Smile w zasadzie koń w tym ćwiczeniu najmniej myśli, bo po prostu idzie za marchewką. Czasami jest to dobre, jeśli koń do samodzielnego myślenia nieprzyzwyczajony. To go nie frustruje i nie zmniejsza pewności siebie. Ale nie jest dobrze na tym poprzestać. Z czasem można wyeliminować marchewkę, niech tylko dłoń pachnie marchewką, a w końcu sam gest z większej odległości wystarczy.
Targetowanie to na przykład co innego - uczysz konia dotykać czegoś, ale nie pokazujesz mu jedzenia tak "ostentacyjnie" jak przy naprowadzaniu Wink
Najpierw nagradzasz za spojrzenie na target, za powąchanie, za dotknięcie... naprowadzając po prostu "wabisz" konia. Ale czasami i do tego się wraca. Generalnie lepiej zacząć od targetowania, bo to wymaga większej samodzielności. Ale jak nie da rady, to czemu nie naprowadzać. Lepsza marchewka niż kijek Wink

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>
Ailusia
12-03-2007, 08:17 PM #37

Naprowadzanie, to jest coś takiego co ludzie zwykle robią, jeśli używają do nauki marchewki - nawet nie stosując klikera. To jest na przykład nauka wyginania szyi na boki, za pomocą pokazywania koniowi marchewki przed nosem. To jest uczenie ukłonu trzymając marchewkę między przednimi nogami konia. Krótko mówiąc - to nie jest żadna filozofia Smile w zasadzie koń w tym ćwiczeniu najmniej myśli, bo po prostu idzie za marchewką. Czasami jest to dobre, jeśli koń do samodzielnego myślenia nieprzyzwyczajony. To go nie frustruje i nie zmniejsza pewności siebie. Ale nie jest dobrze na tym poprzestać. Z czasem można wyeliminować marchewkę, niech tylko dłoń pachnie marchewką, a w końcu sam gest z większej odległości wystarczy.
Targetowanie to na przykład co innego - uczysz konia dotykać czegoś, ale nie pokazujesz mu jedzenia tak "ostentacyjnie" jak przy naprowadzaniu Wink
Najpierw nagradzasz za spojrzenie na target, za powąchanie, za dotknięcie... naprowadzając po prostu "wabisz" konia. Ale czasami i do tego się wraca. Generalnie lepiej zacząć od targetowania, bo to wymaga większej samodzielności. Ale jak nie da rady, to czemu nie naprowadzać. Lepsza marchewka niż kijek Wink


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>

Klara Naszarkowska

Senior Member

686
12-03-2007, 09:09 PM #38
Shadowy.Horse, to o czym piszesz zwykle klikerowcy nazwą "kształtowaniem".

--

Naprowadzanie - może być za jedzeniem, może być za targetem (a target trzeba uczynić targetem - przez kształtowanie :-)). Kształtowanie to budowanie danego zachowania stopniowo, po kawałku, po trochu podnosząc kryteria. Jest jeszcze wyłapywanie - po prostu wychwytuje się to, co zwierzę samo z siebie robi.

Wszystkie sposoby się przydają. Ale rzeczywiście na początku warto zrobić coś przez kształtowanie - bez naprowadzania. Żeby zwierzę szybko zrozumiało, jakie są zasady tej klikerowej gry.
Klara Naszarkowska
12-03-2007, 09:09 PM #38

Shadowy.Horse, to o czym piszesz zwykle klikerowcy nazwą "kształtowaniem".

--

Naprowadzanie - może być za jedzeniem, może być za targetem (a target trzeba uczynić targetem - przez kształtowanie :-)). Kształtowanie to budowanie danego zachowania stopniowo, po kawałku, po trochu podnosząc kryteria. Jest jeszcze wyłapywanie - po prostu wychwytuje się to, co zwierzę samo z siebie robi.

Wszystkie sposoby się przydają. Ale rzeczywiście na początku warto zrobić coś przez kształtowanie - bez naprowadzania. Żeby zwierzę szybko zrozumiało, jakie są zasady tej klikerowej gry.

Ailusia

Posting Freak

809
12-03-2007, 11:25 PM #39
Teolinek Naprowadzanie - może być za jedzeniem, może być za targetem
I wtedy to jest targetowanie Tongue Wink
Swoją drogą, słyszałam że ostatnio przydało się nauczenie mojej koni aportowania - podobno pomagała naprawiać ogrodzenie, podawała narzędzia Wink

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>
Ailusia
12-03-2007, 11:25 PM #39

Teolinek Naprowadzanie - może być za jedzeniem, może być za targetem
I wtedy to jest targetowanie Tongue Wink
Swoją drogą, słyszałam że ostatnio przydało się nauczenie mojej koni aportowania - podobno pomagała naprawiać ogrodzenie, podawała narzędzia Wink


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>

Klara Naszarkowska

Senior Member

686
12-03-2007, 11:34 PM #40
Wtedy to jest naprowadzanie targetem czyli targetowanie. Ok?

Ja zaczęłam koniowi tłumaczyć, że jak mi spadnie rękawiczka, to miło by było, jakby ją podniósł i mi podał. Na razie z ziemi. Teraz by się to na siodło przydało przenieść... To byłoby prawdziwie praktyczne aportowanie :-)
Klara Naszarkowska
12-03-2007, 11:34 PM #40

Wtedy to jest naprowadzanie targetem czyli targetowanie. Ok?

Ja zaczęłam koniowi tłumaczyć, że jak mi spadnie rękawiczka, to miło by było, jakby ją podniósł i mi podał. Na razie z ziemi. Teraz by się to na siodło przydało przenieść... To byłoby prawdziwie praktyczne aportowanie :-)

Cejloniara

Posting Freak

1,108
12-04-2007, 01:29 PM #41
- Cejlon...? To co, poklikamy??
- A kupiłaś mi komputer????

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
12-04-2007, 01:29 PM #41

- Cejlon...? To co, poklikamy??
- A kupiłaś mi komputer????


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

Ailusia

Posting Freak

809
12-15-2007, 07:32 AM #42
Jeszcze takie coś, wydaje mi się trochę na temat, chociaż o piesku. Przyjemne z pożytecznym, bo piesek na filmach szuka domu Wink
Tutaj nauczanie siadu za jedzenie:
http://www.youtube.com/watch?v=xNj9wKaKLTw
a tu pierwsze nauki z klikerem:
http://www.youtube.com/watch?v=jwmYjmNSgAc
nawet mnie to trochę zainspirowało, żeby z tą drugą surową konią spróbować pierwszych nauk za jedzenie, ale bez klikera. Np. nauczyć ją cofania w ten sposób, czy ustępowania od nacisku. Bo jeszcze nie jestem pewna czy w ogóle wprowadzę jej kliker. Na razie była lekcja pierwsza - czochranie Smile poszło świetnie Tongue

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>
Ailusia
12-15-2007, 07:32 AM #42

Jeszcze takie coś, wydaje mi się trochę na temat, chociaż o piesku. Przyjemne z pożytecznym, bo piesek na filmach szuka domu Wink
Tutaj nauczanie siadu za jedzenie:
http://www.youtube.com/watch?v=xNj9wKaKLTw
a tu pierwsze nauki z klikerem:
http://www.youtube.com/watch?v=jwmYjmNSgAc
nawet mnie to trochę zainspirowało, żeby z tą drugą surową konią spróbować pierwszych nauk za jedzenie, ale bez klikera. Np. nauczyć ją cofania w ten sposób, czy ustępowania od nacisku. Bo jeszcze nie jestem pewna czy w ogóle wprowadzę jej kliker. Na razie była lekcja pierwsza - czochranie Smile poszło świetnie Tongue


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>

T.B.

Member

147
12-15-2007, 10:35 AM #43
Rzeczywiście - te zwierzęta nie są chyba takie głupie jak się powszechnie uważa. :?
Już po czwartym razie piesek ma w nosie pustą łychę, natomiast bardzo go ciekawi druga ręka, z której dostaje jedzenie. Pani uczy się szybko. Za każde pacnięcie pieska łychą w nos - musi pozbyć się jednego smakołyka na rzecz rzeczonego pieska. Smile
T.B.
12-15-2007, 10:35 AM #43

Rzeczywiście - te zwierzęta nie są chyba takie głupie jak się powszechnie uważa. :?
Już po czwartym razie piesek ma w nosie pustą łychę, natomiast bardzo go ciekawi druga ręka, z której dostaje jedzenie. Pani uczy się szybko. Za każde pacnięcie pieska łychą w nos - musi pozbyć się jednego smakołyka na rzecz rzeczonego pieska. Smile

Ailusia

Posting Freak

809
12-15-2007, 03:45 PM #44
To jest powszechnie zdarzająca się zawiecha która często demotywuje tresera Wink zawiechy zdarzają się i przy pozytywnym szkoleniu, i przy awersyjnym. Zwierzątko idzie jak burza dopóki sprawa jest banalna, ale jak zaczynają się schody to nagle głupieje zupełnie. Trzeba przeczekać, a czasem sprowadzić kryteria z powrotem do parteru Smile piesek uratowany z jakiegoś śmietnika, więc na pewno nieprzyzwyczajony do tego rodzaju interakcji.

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>
Ailusia
12-15-2007, 03:45 PM #44

To jest powszechnie zdarzająca się zawiecha która często demotywuje tresera Wink zawiechy zdarzają się i przy pozytywnym szkoleniu, i przy awersyjnym. Zwierzątko idzie jak burza dopóki sprawa jest banalna, ale jak zaczynają się schody to nagle głupieje zupełnie. Trzeba przeczekać, a czasem sprowadzić kryteria z powrotem do parteru Smile piesek uratowany z jakiegoś śmietnika, więc na pewno nieprzyzwyczajony do tego rodzaju interakcji.


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>

T.B.

Member

147
12-15-2007, 07:00 PM #45
Na pewo nie czytał o behawioryzmie. Gdyby czytał, toby wiedział. :?
Nie miał biedaczek internetu w tym śmietniku.
T.B.
12-15-2007, 07:00 PM #45

Na pewo nie czytał o behawioryzmie. Gdyby czytał, toby wiedział. :?
Nie miał biedaczek internetu w tym śmietniku.

Strony (4): Wstecz 1 2 3 4 Dalej
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości