Hipologia Kategoria Konie chcą nas rozumieć Problem z lonżowaniem.

Problem z lonżowaniem.

Problem z lonżowaniem.

Strony (2): Wstecz 1 2
Tania

Senior Member

260
01-08-2008, 12:41 PM #16
Cytat:uśmiech
I znów Teo .Kiedyś to w jednym z jej postów wyczytałam i pomyślałam:Kto wie?
Kiedy się szczerze do konia uśmiechamy to nasze całe ciało mówi - jest fajnie ,nie denerwuj się.
Uśmiech jest ważny.

<t></t>
Tania
01-08-2008, 12:41 PM #16

Cytat:uśmiech
I znów Teo .Kiedyś to w jednym z jej postów wyczytałam i pomyślałam:Kto wie?
Kiedy się szczerze do konia uśmiechamy to nasze całe ciało mówi - jest fajnie ,nie denerwuj się.
Uśmiech jest ważny.


<t></t>

Shadowy.Horse

Member

89
01-08-2008, 12:45 PM #17
Miałam podobny problem z koniem...
Możesz "polonżować bez lonży". Wypuść konia na jakiś większy okrąglak czy na halę i wtedy spróbuj wysłać go na koło. Bez lonży, bez kantara. Czasem to działa, bo koń czuje sie pewniej gdy wie, że nic go za pysk nie będzie ciągnęło i będzie mógł sam złapać równowagę.

<t>I'm trying to be cougar-eater.</t>
Shadowy.Horse
01-08-2008, 12:45 PM #17

Miałam podobny problem z koniem...
Możesz "polonżować bez lonży". Wypuść konia na jakiś większy okrąglak czy na halę i wtedy spróbuj wysłać go na koło. Bez lonży, bez kantara. Czasem to działa, bo koń czuje sie pewniej gdy wie, że nic go za pysk nie będzie ciągnęło i będzie mógł sam złapać równowagę.


<t>I'm trying to be cougar-eater.</t>

maku

Senior Member

262
01-08-2008, 01:13 PM #18
Bardzo dziękuję wszystkim za rady.
Będę się starał do nich zastosować.
Powiedzcie mi jeszcze proszę jak często tak z nim pracować?
Lepiej codziennie czy też urozmaicać taką pracę np. dzień z ziemi a następny z siodła?

Shadowy.Horse
Próbowałem tak jak piszesz na hali. Owszem dał się w końcu zmusić do zmiany kierunku, ale był jednak bardzo nerwowy. Nie umiałem ocenić czy w końcu się z tym oswoi czy też problem się pogłębi. Tak, więc odpuściłem i postawiłem na dłuższą metodę. Tak, więc odpuściłem i postawiłem na dłuższą metodę.
maku
01-08-2008, 01:13 PM #18

Bardzo dziękuję wszystkim za rady.
Będę się starał do nich zastosować.
Powiedzcie mi jeszcze proszę jak często tak z nim pracować?
Lepiej codziennie czy też urozmaicać taką pracę np. dzień z ziemi a następny z siodła?

Shadowy.Horse
Próbowałem tak jak piszesz na hali. Owszem dał się w końcu zmusić do zmiany kierunku, ale był jednak bardzo nerwowy. Nie umiałem ocenić czy w końcu się z tym oswoi czy też problem się pogłębi. Tak, więc odpuściłem i postawiłem na dłuższą metodę. Tak, więc odpuściłem i postawiłem na dłuższą metodę.

Guli

Posting Freak

1,701
01-08-2008, 01:49 PM #19
maku Powiedzcie mi jeszcze proszę jak często tak z nim pracować?
Lepiej codziennie czy też urozmaicać taką pracę np. dzień z ziemi a następny z siodła?

Zależy co wybierzesz z propozycji Smile

Nawet przed jazda, można pracowac z ziemi przez krótki czas- 10, czy 15 min.

Albo przeplatać.
Zobaczysz jak będzie szło, jak koń reaguje

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
01-08-2008, 01:49 PM #19

maku Powiedzcie mi jeszcze proszę jak często tak z nim pracować?
Lepiej codziennie czy też urozmaicać taką pracę np. dzień z ziemi a następny z siodła?

Zależy co wybierzesz z propozycji Smile

Nawet przed jazda, można pracowac z ziemi przez krótki czas- 10, czy 15 min.

Albo przeplatać.
Zobaczysz jak będzie szło, jak koń reaguje


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

branka

Posting Freak

2,096
01-08-2008, 08:37 PM #20
Jedno jeszcze powiem na zakończenie - nie spiesz się!
Nie róbn tysięcy rzeczy na raz, nie stosuj za dużo w czasie jednej sesji. Rób wszytsko w spokoju i dostosuj tempo do konia.
To bardzo wazne, konie mają inne poczucie czasu niż my i nie lubią pośpiechu i nie lubią gdy jestesmy za mocno podnieceni tym, ze zaraz spóbujemy cos nowego - niepokoją sie wtedy!
Ja kiedyś byłam na to ślepa, ale nei moge się teraz nadziwic jak mogam tego wczesniej nie wiedziec. A że jesteś, jak pisałes, początkującym adeptem jeździectwa, to pamiętaj ze spokój i spokojny rytm wszystkich czynnosci jest bardzo ważny.

<t></t>
branka
01-08-2008, 08:37 PM #20

Jedno jeszcze powiem na zakończenie - nie spiesz się!
Nie róbn tysięcy rzeczy na raz, nie stosuj za dużo w czasie jednej sesji. Rób wszytsko w spokoju i dostosuj tempo do konia.
To bardzo wazne, konie mają inne poczucie czasu niż my i nie lubią pośpiechu i nie lubią gdy jestesmy za mocno podnieceni tym, ze zaraz spóbujemy cos nowego - niepokoją sie wtedy!
Ja kiedyś byłam na to ślepa, ale nei moge się teraz nadziwic jak mogam tego wczesniej nie wiedziec. A że jesteś, jak pisałes, początkującym adeptem jeździectwa, to pamiętaj ze spokój i spokojny rytm wszystkich czynnosci jest bardzo ważny.


<t></t>

Guli

Posting Freak

1,701
01-08-2008, 08:52 PM #21
Słuszna uwaga.

Powiem więcej - wcale nie musisz codziennie jeździc, ani obowiązkowo 45 , czy 60 minut .

Czasem mozna nie wsiadać, albo jeździc 20 min , albo tylko pochodzic z koniem, czy popatrzec na niego Smile

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
01-08-2008, 08:52 PM #21

Słuszna uwaga.

Powiem więcej - wcale nie musisz codziennie jeździc, ani obowiązkowo 45 , czy 60 minut .

Czasem mozna nie wsiadać, albo jeździc 20 min , albo tylko pochodzic z koniem, czy popatrzec na niego Smile


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

maku

Senior Member

262
01-08-2008, 09:01 PM #22
Dzięki za rady.
Nie mam najmniejszego zamiaru się spieszyć. Pracuję trochę też z moim psem i widzę że dużo można zyskać posuwając się powoli a także, że jeszcze więcej można zaprzepaścić spiesząc się i wymagając zbyt wiele na raz.

A poza tym na olimpiadę i tak już nie zdarzymy.
:lol:
maku
01-08-2008, 09:01 PM #22

Dzięki za rady.
Nie mam najmniejszego zamiaru się spieszyć. Pracuję trochę też z moim psem i widzę że dużo można zyskać posuwając się powoli a także, że jeszcze więcej można zaprzepaścić spiesząc się i wymagając zbyt wiele na raz.

A poza tym na olimpiadę i tak już nie zdarzymy.
:lol:

Strony (2): Wstecz 1 2
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 2 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 2 gości