Co powinniśmy umieć? (Pierwsza pomoc, podawanie leków itp.)
Co powinniśmy umieć? (Pierwsza pomoc, podawanie leków itp.)
To ja też poproszę o odpowiedź na pytanie : Jak mierzymy koniwi ciśnienie? bo ktoś pisał, że to robi więc jestem ciekaw czy wszyscy wiedzą jak to się u koni mierzy.
Cejloniara Hmmm trudno wątplić guli, by Twój wet nie potrafił dawać koniom zastrzyków, ale wiesz..
Cejloniara Hmmm trudno wątplić guli, by Twój wet nie potrafił dawać koniom zastrzyków, ale wiesz..
Chyba o tętno
Ja pojęcia nie mam jak ciśnienie mierzyć... hock: pewnie się jakimś aparatem, czy cóś, tylko gdzie to założyć? bo przy ganaszy - tam, gdzie mierzymy tętno - to jakoś nie koniecznie chyba ;-)
ja z ciekawosci podrązę, laikiem jestem
napisałas ze umiesz zmierzyc
jak to robisz? gdzie zakladasz? jakiego typu cisnieniomierz?
sznurka tak mi jeszcze się przypomniało - acudexZ tym szybkim tworzeniem się strupka to tez nie jest sprawa jednoznaczna. Właśnie w zeszłym tygodniu miałam taki przypadek: Duszek miał maleńką rankę na nodze. Przemyłam wodą, a następnie psiknęłam czymś, co dezynfekuje i powoduje szybkie zasklepienie rany. Następnego dnia noga spuchnięta (całe szczęście, że Sylwia słusznie zdiagnozowała konieczność wezwania weta). I cóż się okazało: zapalenie tkanki podskórnej spowodowane właśnie tym szybkim strupkiem, który uniemożliwił wydostanie się syfu na zewnątrz, a umożliwił rozmnażenie bakteriom beztlenowym. Nieleczone lub zbyt późno leczone - noga słoniowata.
taki proszek w saszetkach, na zadrapania i drobne "dziury" powoduje szybkie tworzenie się strupka
sznurka tak mi jeszcze się przypomniało - acudexZ tym szybkim tworzeniem się strupka to tez nie jest sprawa jednoznaczna. Właśnie w zeszłym tygodniu miałam taki przypadek: Duszek miał maleńką rankę na nodze. Przemyłam wodą, a następnie psiknęłam czymś, co dezynfekuje i powoduje szybkie zasklepienie rany. Następnego dnia noga spuchnięta (całe szczęście, że Sylwia słusznie zdiagnozowała konieczność wezwania weta). I cóż się okazało: zapalenie tkanki podskórnej spowodowane właśnie tym szybkim strupkiem, który uniemożliwił wydostanie się syfu na zewnątrz, a umożliwił rozmnażenie bakteriom beztlenowym. Nieleczone lub zbyt późno leczone - noga słoniowata.
taki proszek w saszetkach, na zadrapania i drobne "dziury" powoduje szybkie tworzenie się strupka
Guli, a nie da się tak przekonać tego weterynarza, żeby poświęcił te godzine lub dwie i zaprzyjaznił sie z koniem jakos? Może najpierw uda sie, by dał sie głskac, potem klepac po szyi, potem klepac mocniej i stuk na koncu palcem i zaraz smakołyk z reki weterynarza w nagrode. Tylko czy weta sie da namowic na taka zabawe... no bo skoro dzis ten satrzyk trzeba zrobić... eh, trudne...
Guli, co do zastrzyków - nade mną wet stał, tłumaczył, uczył. Nie wyobrażam sobie nauczyć się tego samej. Zbyt ryzykowne. Ale symulacje (szczypanie, wykałaczka), żeby ułatwić pracę - na pewno warto. Bo tak jak piszesz, koń broni się przed sytuacją raczej, niż samym "kłujnięciem".
P.S. Mierzenia ciśnienia u konia to, przyznam, nawet nie widziałam.
a wczesniej procz "dziury" miejsce grzało?
czasami tak naprawdę nie ma reguły
czy mozna by było jednoznacznie stwierdzic ze gdybys nie psiknęła opuchlizna by się nie pojawiła? pewnie nie
Ciśnienie krwi metodą pośrednią/bezkrwawą mierzy się u konia zakładając opaskę manometru na ogon. Wynik jest około 150/80.
Nie jest to parametr powszechnie stosowany i używany w rutynowym badaniu.Pamiętam tylko ze szkoły.
Za to umiejętnośc badania tętna własnym palcem czy też aparatem jest ogromnie przydatna na przykład w rajdach długodystansowych i przy treningu do nich.
Co do pomiaru na nogach -domyślam się,że chodzi o pulsowanie tętnic przy podejrzeniu spraw zapalnych w obrębie kopyta.
Też przydatna umiejętność.
Naprawdę warto zrobić zaprzyjaźnionemu lekarzowi weterynarii herbatkę i poprosić o krótki wykład.
Guli na pewno o tętno, nie ciśnienie chodziło - niektórym się miesza jedno z drugim
Guli, ale jak w nogach to mierzyć ?? hock:
A na dzisiejszy zastrzyk polecam znów dutkę - na zabawy w przyzwyczajanie za późno... z resztą nie każdy koń chce się przyzwyczaić. Dutka działa z reguły bez pudła... Mój kobył wiele lat był bezproblemowym zastrzykowcem, a po podaniu hormonów (synek się za bardzo zainteresował mamusią :-( ) coś jej się chyba przypomniało i teraz bez dutki nie ma co próbować nawet :-(
Wczesniej nie grzało, grzało jak spuchło, czyli następnego dnia. Oczywiście, że nie wiadomo, czy by też się tak nie stało, gdybym nie psiknęła, ale generalnie mnie zdołowało, bo tak naprawdę trudno stwierdzić, kiedy się pomaga, a kiedy szkodzi, a trudno do małej ranki wołać weta. Naprawdą była bardzo mała, właśnie na to zwróciła uwagę Sylwia: że opuchlizna była nieproporcjonalna do ranki.
Gaga, mam pytania dotyczące maści z Twojej apteczki:
- trochę więcej: kiedy cynkowa, a kiedy tranowa?
- do czego ichtiolowa?
Czy cynkowa i tranowa są tylko w tubkach? Bo te tubki są tak fatalnie wykonane, że nie daje się wyciskać (ostatnio stawałam na końcu tubki, a i tak maśc nie chciała wyleźć).
Gaga Guli na pewno o tętno, nie ciśnienie chodziło - niektórym się miesza jedno z drugim
Guli, ale jak w nogach to mierzyć ??hock:
Gaga Guli na pewno o tętno, nie ciśnienie chodziło - niektórym się miesza jedno z drugim
Guli, ale jak w nogach to mierzyć ??hock: