Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :)
Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :)
Pozory mylą, Santi :wink:
Magdalena Jankowska To ja przedstawię mojego ullubieńca . Jestto 3 letni miezaniec Amstaffa .A jaki masz problem ze swoim ulubieńcem?
Tak przy okazjii ma ktos moze namiar na dobrego behawiorystę w okolicy Poznania?
Magdalena Jankowska To ja przedstawię mojego ullubieńca . Jestto 3 letni miezaniec Amstaffa .A jaki masz problem ze swoim ulubieńcem?
Tak przy okazjii ma ktos moze namiar na dobrego behawiorystę w okolicy Poznania?
Synek jest przecudnym psem . W stosunku do obcych ludzi jest ostrozny. Pojawił sie w moim zyciu całkowicie przypadkiem . Miał zostać uśpiony , był psem z dzikiego krycia. Jego matka to dumna rodowodowa Amstaffica. Jego bracia i siostry rozeszły sie jak swieze bułeczki jako amstaffy ,,bez rodowodu ,,, Synek nie został jednak obdarzony zbyt długimi nogami . To tez miał być uśpiony . Wcale nie zastanawiałam sie nad moja decyzja , automatycznie wzięłam psa z siedzenia samochodu bezdusznego faceta , który wiózł go do weta.
Długo nie miałam z nim problemów - lub inaczej nie dostrzegałam ich początków.
Synek ma podstawowy problem nie toleruje innych zwierząt , do tego stopnia ze jest niebezpieczny dla moich kóz i dla konia. Ja to pojmuje tak .... skoro to ja powinnam byc przewodnikiem stada , to ja stawiam warunki . Synek przejmuje inicjatywe za mnie . Kiedy jest spuszczony ze smyczy zdarzy sie ze zaszczeka na człowieka , ale kiedy mam go na smyczy atakuje wszystkich . Czasami moge to opanowac ale nie zawsze. Ma problemy z rozłąką ze mną - wpada w paniczna histerie .Jest jeszcze wiele innych małych problemów które kumuluja sie w jeden duzy. Zdaje sobie sprawę z tego ze pies zachowuje sie tak bo mu na to pozwoliłam . Widzę też zmiany w nim w sensie negatywnym - zdenerwowany , ciągle czujny . Zachowuję się tak jakby był moim przywódcą . Chcę skontaktowac się z dobrym szkoleniowcem po to zeby przedewszystkim mnie uswiadomił bo to ja tu jestem winna a nie pies .
Synus jest nie duzy , wazy około 21 kg . I tak jak napisała Pani Krystyna pozory mylą
Chciałabym naprawic to co zrobiłam zle ...
To tak jakby „przerysowanie” sytuacji która zdarza się czasami. Pies idący na komendę „równaj” bez smyczy idzie grzecznie wsłuchany/wpatrzony w przewodnika. Ten sam pies na tą samą komendę ale będąc na smyczy czuje się niepewnie (np. smycz = brak możliwości swobodnego ruchu/obrony).
To tylko takie spostrzeżenie amatora (któremu zwrócił na to uwagę profesjonalista). Tak więc najlepiej skontaktuj się z jakimś profesjonalistą zwłaszcza że nie masz do czynienia z tak zwaną łatwą rasą. To jest tak samo jak z końmi. Czasem można walczyć wiele lat bez sukcesu a wystarczy mała wskazówka doświadczonego nauczyciela korygująca nasz nieświadomy błąd by problem wcale nie zaistniał.
Gorąco polecam Pawła Zielińskiego http://www.pawelzielinski.pl
Facet ma świetne podojście do psów, mój Suseł jest po szkoleniu (szkoli się zawsze para, a nie sam pies) i muszę powiedzieć - rewelacja.
Kiedyś wyszedłem z domu jak zwykle bez smyczy a tu przed nami... kot. Kazałem Susłowi zrównać się z nogą, a potam położyć. Wykonał natychmiast i w napięciu czekał aż go zwolnię. I atk czekaliśmy aż kot odejdzie, a ten beszczelny łobuz podchodził do nas i paradował z kitą do góry. Myślałem że wybuchnę śmiechem, bo w ich języku wyglądało to tak jakby kot pokazywał Susłowi "gest Kozakiewicza". Suseł tylko patrzył na kota i na mnie z błagalną miną. Ale nie ruszył się z miejsca. I wszystko to osiągnięte po szkoleniu bez cienia przemocy - tylko nagrody.
Polecam Zielińskiego.
Oczywiście jak tylko dojadę do Polski to skontaktuje sie z Panem Pawłem . Został mi jeszcze jeden kontakt polecony otóż
http://www.markusek-team.eu/index.php?op...54&lang=pl
Ten Pan specjalizuje sie w szkoleniu psów ttb - teriery typu bull . Jak zwał tak zwał jednak Synus jest mieszańcem takowego psa. Zdaje sie ze ten osrodek znajduje się w tej samej miejscowosci co Pan Zieliński?
Słyszał ktoś o Tym Szkoleniowcu .
Zdecydowanie i z czystym sumieniem Paweł Zieliński
Melduję iż umówiłam sie z P. Zielińskim na konsultację
Jak już odbędziemy poinformuję o postępach
santi08 jak już zeszliśmy na temat szkolenia psów, to moze ktoś z Was zna dobrego tresera psów asystujących w okolisach Poznania, albo Gorzowa???
santi08 jak już zeszliśmy na temat szkolenia psów, to moze ktoś z Was zna dobrego tresera psów asystujących w okolisach Poznania, albo Gorzowa???
Damą Być... Trudna Sztuka....Przebrana przez młodocianą Panienkę (lat 6)...Sesja zrobiona przez Pana
to ja troszkę odświeżę i przedstawię mój mały zwierzyniec. jeśli za dużo zdjęć, to krzyczcie, usunie się (i będę wiedziała, żeby na przyszłość aż tylu zdjęć nie wtsawiać na raz )
najpierw koty:
Shira w torbie:
Jednooka Falka (znajda, już czeka na mnie niedaleko Tęczowego Mostu, od 19.11.2010, potrącona przez samochód)
Ciri (znaleziona kilka dni przed Falką):
ORSON Jamnicza Łapa szczenięciem będąc:
Orson i Al Baster:
Orson i Shira:
Orson i ja:
Mam jeszcze dwie szynszyle i chciałam zamieścić mojego poprzedniego jamnika Maksia, ale już dodałam tyle zdjęć, że resztą będę Was "katować" następnym razem
Jak miło popatrzeć na wasze sympatyczne zwierzaki
To i ja przedstawię swój skromny zwierzyniec