Owijki, ochraniacze ? chroni czy szkodzi końskim nogom ?
Owijki, ochraniacze ? chroni czy szkodzi końskim nogom ?
pozdrawiam
<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>
Maria Masaz
06-07-2010, 08:04 PM #91to zależy co robisz z koniem po polewaniu ...
pozdrawiam
<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>
po prysznicu wode usuwa sie sciagaczka i w zaleznosci od pogody i temp na zewn wstawia sie konia do boksu,zaklada potowke itp itd
<t>..Od przyjaciół Boże strzeż,z wrogami sobie poradzę..</t>
Magdalena Slusarczyk
06-07-2010, 08:11 PM #92u mnie takze polewa sie brzuch,pod popregiem ,miedzy tylnimi nogami.czasem ,jesli trzeba,splukuje sie calego konia-od szyji po ogon.
po prysznicu wode usuwa sie sciagaczka i w zaleznosci od pogody i temp na zewn wstawia sie konia do boksu,zaklada potowke itp itd
<t>..Od przyjaciół Boże strzeż,z wrogami sobie poradzę..</t>
pozdrawiam
<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>
Maria Masaz
06-07-2010, 08:16 PM #93albo wstawia do maszyny do czasu wystygnięcia i wyschnięcia - zgadza się, ale gdy jeździ się od tak sobie , to nie radzę zalewać konia i wstawiać go do boksu (tym bardziej teraz gdy jest wietrznie i gorąco)
pozdrawiam
<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>
Czy tak jak robiliśmy jest dozwolone? dodam, ze one weszły dość głęboko z nami. Brzuch był zamoczony. Tak do połowy.
<r><COLOR color="#FF40BF"><s></s>"Jeździć konno moze nauczyć się każdy, ale jazda w harmonii z koniem jest sztuką"<br/>
Wilhelm Museler<br/>
" Do celów pożądanych wiodą drogi trudne..."<br/>
<URL url="http://www.photoblog.pl/zmienna92">http://www.photoblog.pl/zmienna92</URL><br/>
<URL url="http://zmienna92.bloog.pl/">http://zmienna92.bloog.pl/</URL> <e></e></COLOR></r>
a ja ostatnio byłam u moich ciepłych klaczy. Było tak ok godz. 18 i było gorąco. Jedna z klaczy była prawie cała morka. Po wyczyszczeniu i osiodłaniu właściciel spytał się czy wejdziemy z nimi do stawu by je trochę ochłodzić. Na początku trochę się zdziwiłam, ale ok weszłam. Koniki były szczęśliwe. Później jazda była bardzo udana. Skoki kloniki trochę zgrzane. Rozstępowaliśmy je do sucha i weszliśmy znowu do stawu. Później troszkę znowu stępa by wyschły z deczka.
Czy tak jak robiliśmy jest dozwolone? dodam, ze one weszły dość głęboko z nami. Brzuch był zamoczony. Tak do połowy.
<r><COLOR color="#FF40BF"><s></s>"Jeździć konno moze nauczyć się każdy, ale jazda w harmonii z koniem jest sztuką"<br/>
Wilhelm Museler<br/>
" Do celów pożądanych wiodą drogi trudne..."<br/>
<URL url="http://www.photoblog.pl/zmienna92">http://www.photoblog.pl/zmienna92</URL><br/>
<URL url="http://zmienna92.bloog.pl/">http://zmienna92.bloog.pl/</URL> <e></e></COLOR></r>
3 gości
3 gości