Hipologia Kategoria Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki Naturalne metody a reakcje ludzi w stajni

Naturalne metody a reakcje ludzi w stajni

Naturalne metody a reakcje ludzi w stajni

Strony (8): Wstecz 1 2 3 4 5 8 Dalej  
Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
11-24-2009, 09:07 AM #31
No i świetnie :!: Gratulacje :!:

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
11-24-2009, 09:07 AM #31

No i świetnie :!: Gratulacje :!:


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Nygus

Member

67
01-17-2010, 05:45 PM #32
Witam,
Zaintrygował mnie temat tego postu ponieważ sama od niedawna zaczęłam nazywać to co robię metodami naturalnymi i od tego czasu w stajni rozpętała się burza.
Mój koń ma prawie 6 lat, mam go od prawie roku i nigdy nie stosowałam wobec niego przemocy. Uważam, że biciem nic się nie uzyska poza zastraszeniem i nienawiścią. Mój koń to mój przyjaciel i nie chcę zamieniać jego życia w piekło. Oczywiści nasze małe problemy polegające np.na tym, że Nygus wierci się prz czyszczeniu lub nie zatrzymuje się na kole podczas lonzowania po pierwszej komendzie "stój" są odbierane przez "miłośników i znawców" konii jako jawne okazywanie przez Nygusa braku szacunku dla mojej nędznej osoby.
Otrzymywałam tysiące rad, typu: podczas czyszczenia walnij go palcatem po nogach jak się ruszy. Dopóki słuchałam, ale nie stosowałam się do ich polecenim było jeszcze w miarę ok, teraz gdy zaczęłam chodzić własnymi ścieżkami i pracować z koniem po swojemu prawie wszyscy zioną nienawiścią. Pojawiła się jakaś chora rywalizacja.
Nie wiem dlaczego ludzie tak robią - jeździectwo powinno być sztuką, umiłowaniem spokoju, ciszy, harmonii jeźdźca i konia, a nie jakimś kretyńskim teatrem dla niespełnionych sadystów!!!
Ciężkie jest życie prekursorów technik naturalnych, ale uważam, że opłaca się znieść te niewygody dla pełnych ufności spojrzeń naszych koni.

Mam nadzieje, że kiedyś będzie nas więcej i dlatego rozpoczęłam z dziewczynami z naszej stajni pisanie o naszych doświadczeniach na stronie http://www.wharmoniizkoniem.ning.com

<r>Katarzyna <E>:-)</E><br/>
<URL url="http://www.wharmoniizkoniem.ning.com">http://www.wharmoniizkoniem.ning.com</URL><br/>
<br/>
"Nie sztuką jest kochać konie, sztuką jest sprawić by konie pokochały Ciebie"<br/>
<br/>
"W drodze do sukcesu zawsze mija się porażkę"<br/>
Mickey Rooney</r>
Nygus
01-17-2010, 05:45 PM #32

Witam,
Zaintrygował mnie temat tego postu ponieważ sama od niedawna zaczęłam nazywać to co robię metodami naturalnymi i od tego czasu w stajni rozpętała się burza.
Mój koń ma prawie 6 lat, mam go od prawie roku i nigdy nie stosowałam wobec niego przemocy. Uważam, że biciem nic się nie uzyska poza zastraszeniem i nienawiścią. Mój koń to mój przyjaciel i nie chcę zamieniać jego życia w piekło. Oczywiści nasze małe problemy polegające np.na tym, że Nygus wierci się prz czyszczeniu lub nie zatrzymuje się na kole podczas lonzowania po pierwszej komendzie "stój" są odbierane przez "miłośników i znawców" konii jako jawne okazywanie przez Nygusa braku szacunku dla mojej nędznej osoby.
Otrzymywałam tysiące rad, typu: podczas czyszczenia walnij go palcatem po nogach jak się ruszy. Dopóki słuchałam, ale nie stosowałam się do ich polecenim było jeszcze w miarę ok, teraz gdy zaczęłam chodzić własnymi ścieżkami i pracować z koniem po swojemu prawie wszyscy zioną nienawiścią. Pojawiła się jakaś chora rywalizacja.
Nie wiem dlaczego ludzie tak robią - jeździectwo powinno być sztuką, umiłowaniem spokoju, ciszy, harmonii jeźdźca i konia, a nie jakimś kretyńskim teatrem dla niespełnionych sadystów!!!
Ciężkie jest życie prekursorów technik naturalnych, ale uważam, że opłaca się znieść te niewygody dla pełnych ufności spojrzeń naszych koni.

Mam nadzieje, że kiedyś będzie nas więcej i dlatego rozpoczęłam z dziewczynami z naszej stajni pisanie o naszych doświadczeniach na stronie http://www.wharmoniizkoniem.ning.com


<r>Katarzyna <E>:-)</E><br/>
<URL url="http://www.wharmoniizkoniem.ning.com">http://www.wharmoniizkoniem.ning.com</URL><br/>
<br/>
"Nie sztuką jest kochać konie, sztuką jest sprawić by konie pokochały Ciebie"<br/>
<br/>
"W drodze do sukcesu zawsze mija się porażkę"<br/>
Mickey Rooney</r>

Magdalena

Member

56
01-17-2010, 07:55 PM #33
Nygus Nie wiem dlaczego ludzie tak robią - jeździectwo powinno być sztuką, umiłowaniem spokoju, ciszy, harmonii jeźdźca i konia, a nie jakimś kretyńskim teatrem dla niespełnionych sadystów!!!
Ciężkie jest życie prekursorów technik naturalnych, ale uważam, że opłaca się znieść te niewygody dla pełnych ufności spojrzeń naszych koni.

... i amen Kasiu :!: :!: :!:

<r><I><s></s>"Wsiadaj na konia w taki sposób, w jaki chciałbyś , by ktoś zakładał Ci na głowę kapelusz" <e></e></I> Ray Hunt</r>
Magdalena
01-17-2010, 07:55 PM #33

Nygus Nie wiem dlaczego ludzie tak robią - jeździectwo powinno być sztuką, umiłowaniem spokoju, ciszy, harmonii jeźdźca i konia, a nie jakimś kretyńskim teatrem dla niespełnionych sadystów!!!
Ciężkie jest życie prekursorów technik naturalnych, ale uważam, że opłaca się znieść te niewygody dla pełnych ufności spojrzeń naszych koni.

... i amen Kasiu :!: :!: :!:


<r><I><s></s>"Wsiadaj na konia w taki sposób, w jaki chciałbyś , by ktoś zakładał Ci na głowę kapelusz" <e></e></I> Ray Hunt</r>

Katoda

Member

170
01-24-2010, 08:28 AM #34
A słuchajcie ja mam trochę inne pytanie, ale na temat Smile
Czy.. kupując konia z temperamentem, będąc osobą hmm ... początkującą można zakupic tego konia, mając nadzieję, że podczas stosowania metod naturalnych dogadam się z koniem i będę sobie lepiej z nim radzić ? Smile

<t></t>
Katoda
01-24-2010, 08:28 AM #34

A słuchajcie ja mam trochę inne pytanie, ale na temat Smile
Czy.. kupując konia z temperamentem, będąc osobą hmm ... początkującą można zakupic tego konia, mając nadzieję, że podczas stosowania metod naturalnych dogadam się z koniem i będę sobie lepiej z nim radzić ? Smile


<t></t>

Krystyna Kukawska

Senior Member

514
01-24-2010, 11:11 AM #35
Jest pewna zasada: Początkujący jeździec powinien mieć doświadczonego konia a doświadczony jeździec może się zając trudnym koniem. Koń z temperamentem należy raczej do tych trudnych.

<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Krystyna Kukawska
01-24-2010, 11:11 AM #35

Jest pewna zasada: Początkujący jeździec powinien mieć doświadczonego konia a doświadczony jeździec może się zając trudnym koniem. Koń z temperamentem należy raczej do tych trudnych.


<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Lutejaxx

Administrator

2,782
01-24-2010, 11:22 AM #36
popieram Krysie, znajdz sobie konia doswiadczonego, bedzie i Tobie przyjemniej i jemu: ale oprocz doswiadczenia kon powinien miec jeszcze odpowiedni charakter dla osoby poczatkujacej. Najlepiej, zeby byl cierpliwy i odporny na rozne niedociagniecia.

Praca metodami naturalnymi , tak, zeby przynosila efekty, tez wymaga doswiadczenia!

<t></t>
Lutejaxx
01-24-2010, 11:22 AM #36

popieram Krysie, znajdz sobie konia doswiadczonego, bedzie i Tobie przyjemniej i jemu: ale oprocz doswiadczenia kon powinien miec jeszcze odpowiedni charakter dla osoby poczatkujacej. Najlepiej, zeby byl cierpliwy i odporny na rozne niedociagniecia.

Praca metodami naturalnymi , tak, zeby przynosila efekty, tez wymaga doswiadczenia!


<t></t>

wioletta mika

Junior Member

25
01-24-2010, 12:36 PM #37
Ja osobiscie będąc osobą początkującą kupiłam klaczkę temperamętną mocno idącą do przodu. Nie powiem że początki były łatwe ale po dogadaniu sie z kobyłką mam niesamowitego konia który mnie bardzo duzo nauczył i nie żałuje że ją kupiłam. Big Grin

<t>"Popatrzcie w oczy konia. Jest w nich tyle łagodnej mądrości, ale także niepokój. Od nas zależy, czy będzie w nich także zaufanie". - Wilhelm Museler</t>
wioletta mika
01-24-2010, 12:36 PM #37

Ja osobiscie będąc osobą początkującą kupiłam klaczkę temperamętną mocno idącą do przodu. Nie powiem że początki były łatwe ale po dogadaniu sie z kobyłką mam niesamowitego konia który mnie bardzo duzo nauczył i nie żałuje że ją kupiłam. Big Grin


<t>"Popatrzcie w oczy konia. Jest w nich tyle łagodnej mądrości, ale także niepokój. Od nas zależy, czy będzie w nich także zaufanie". - Wilhelm Museler</t>

Katoda

Member

170
01-24-2010, 12:40 PM #38
Ano wlasnie, wiedzialam, ze istnieją wyjątki takie jak wioletta Smile
Ale to raczej wyjątki... Większość koni, ktore mnie się podobają przeglądając ogłoszenia, są temperamentne albo stare :/ Ja to mam jednak "szczęście" :twisted:
Ok, dzieki za odpowiedzi.

<t></t>
Katoda
01-24-2010, 12:40 PM #38

Ano wlasnie, wiedzialam, ze istnieją wyjątki takie jak wioletta Smile
Ale to raczej wyjątki... Większość koni, ktore mnie się podobają przeglądając ogłoszenia, są temperamentne albo stare :/ Ja to mam jednak "szczęście" :twisted:
Ok, dzieki za odpowiedzi.


<t></t>

Krystyna Kukawska

Senior Member

514
01-24-2010, 08:19 PM #39
Zanim jednak kupisz konia, to proponowałabym nabrać trochę wprawy przy koniach i nauczyć się obchodzenia z nimi przy boku kogoś doświadczonego. Czy chcesz tego konia mieć u siebie w domu, czy postawisz go w jakimś pensjonacie?

<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Krystyna Kukawska
01-24-2010, 08:19 PM #39

Zanim jednak kupisz konia, to proponowałabym nabrać trochę wprawy przy koniach i nauczyć się obchodzenia z nimi przy boku kogoś doświadczonego. Czy chcesz tego konia mieć u siebie w domu, czy postawisz go w jakimś pensjonacie?


<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>

branka

Posting Freak

2,096
01-24-2010, 11:53 PM #40
Apropos naturalnych metod - zauważyłam teraz szukając pracy na wakacje, że w wiekszości przypadków zaznaczenie, że ma sie coś doczynienia z naturalem jest traktowane in minus. CO mnie dziwi, myślałam, że będzie na odwrót. Póki co jest wcześnie, bo styczeń więc co jakiś czas zmieniam charakter mojego ogłoszenia na yardandgroom i patrzę co sie dzieje i odzew był gdy nic nie pisałam o naturalu i klikerze, a jak sobie dodałam do ogłoszenia, że mnie to interesuje to od razu urwały się oferty. Poza jednym miejscem które znalazłam, gdzie można pojechać potrenować w zamian za pracę - mnie to nie interesuje, bo potrzebuje kasę, ale polecam tym co są zainteresowani klasyczną szkołą jazdy i naturalem - w tym miejscu o którym piszę konie są trzymane w chowie bezstajennym, żywione 'naturalnie' czyli bez pasz treściwych, strugane naturalnie i jeżdżone klasycznie, organizowane są tam konsultacje m.in z Philippe Karlem i innymi sławami! TO dobre miejsce by się czegos nauczyć nie musząc za to płacić grubych pieniedzy, tylko odracowując. I okazja do stwierzenia naocznie, że konie mogą być w intesywnym treningu, strugane naturalnie i nie jedzące pasz treściwych i mieć dosć energii i wyglądać super!

<t></t>
branka
01-24-2010, 11:53 PM #40

Apropos naturalnych metod - zauważyłam teraz szukając pracy na wakacje, że w wiekszości przypadków zaznaczenie, że ma sie coś doczynienia z naturalem jest traktowane in minus. CO mnie dziwi, myślałam, że będzie na odwrót. Póki co jest wcześnie, bo styczeń więc co jakiś czas zmieniam charakter mojego ogłoszenia na yardandgroom i patrzę co sie dzieje i odzew był gdy nic nie pisałam o naturalu i klikerze, a jak sobie dodałam do ogłoszenia, że mnie to interesuje to od razu urwały się oferty. Poza jednym miejscem które znalazłam, gdzie można pojechać potrenować w zamian za pracę - mnie to nie interesuje, bo potrzebuje kasę, ale polecam tym co są zainteresowani klasyczną szkołą jazdy i naturalem - w tym miejscu o którym piszę konie są trzymane w chowie bezstajennym, żywione 'naturalnie' czyli bez pasz treściwych, strugane naturalnie i jeżdżone klasycznie, organizowane są tam konsultacje m.in z Philippe Karlem i innymi sławami! TO dobre miejsce by się czegos nauczyć nie musząc za to płacić grubych pieniedzy, tylko odracowując. I okazja do stwierzenia naocznie, że konie mogą być w intesywnym treningu, strugane naturalnie i nie jedzące pasz treściwych i mieć dosć energii i wyglądać super!


<t></t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
01-25-2010, 06:18 AM #41
ludzie sie boja, bo ja sama sie przekonalam, ze niektorym pseudo-naturalsom nie powinno sie pozwalac zblizac do konia nawet na 4 m!!!!

mialam tu takie dwie dzieczynki co to chcialy mi ongis pomgac: znaly i Parellego iMonty Robertsa.....owszem z ksiazek, ale 0 wyczucia konia. np. podczas pracy z ziemi odpuszczaly koniowi w momencie zlego zachowania, albo zsiadaly z niego akurat w momencie gdy zaczynał malo groznie brykac . Co dla mnie jest nie do pomyslenia, potem trzeba wszystko od poczatku ustawiac....

swoje konie prowadze prosto,ale daje glowe uciac, ze na Nahajke bedzie mozna wsiasc / w odpowiednim momencie wiekowym/ i w samym kantarku i na oklep spokojnie pospacerowac do lasu.... Big Grin

chcialam sie uczyc, ale z drugiej strony jezeli moje konie sa grzeczne , mozna na nich i na lince w terenie jezdzic, sa mile, /no, Lunka tylko dla mnie/ to jaki bylby sens wprowadzania czegos nowego??? Czy nie byloby to wtedy naduzycie wobec tych koni????

<t></t>
Lutejaxx
01-25-2010, 06:18 AM #41

ludzie sie boja, bo ja sama sie przekonalam, ze niektorym pseudo-naturalsom nie powinno sie pozwalac zblizac do konia nawet na 4 m!!!!

mialam tu takie dwie dzieczynki co to chcialy mi ongis pomgac: znaly i Parellego iMonty Robertsa.....owszem z ksiazek, ale 0 wyczucia konia. np. podczas pracy z ziemi odpuszczaly koniowi w momencie zlego zachowania, albo zsiadaly z niego akurat w momencie gdy zaczynał malo groznie brykac . Co dla mnie jest nie do pomyslenia, potem trzeba wszystko od poczatku ustawiac....

swoje konie prowadze prosto,ale daje glowe uciac, ze na Nahajke bedzie mozna wsiasc / w odpowiednim momencie wiekowym/ i w samym kantarku i na oklep spokojnie pospacerowac do lasu.... Big Grin

chcialam sie uczyc, ale z drugiej strony jezeli moje konie sa grzeczne , mozna na nich i na lince w terenie jezdzic, sa mile, /no, Lunka tylko dla mnie/ to jaki bylby sens wprowadzania czegos nowego??? Czy nie byloby to wtedy naduzycie wobec tych koni????


<t></t>

Katoda

Member

170
01-25-2010, 11:23 AM #42
Krysiu ja będę go trzymała w pensjonacie oczywiście, a ten naturals to pod okiem instruktorki Smile Więc bez obawy.
Spoko dopiero się przymierzam do kupna, jeszcze trochę... Na razie się rozglądam cenowo (sprzet). Mam prackę, także wszystko jest jak na razie OK. Smile

<t></t>
Katoda
01-25-2010, 11:23 AM #42

Krysiu ja będę go trzymała w pensjonacie oczywiście, a ten naturals to pod okiem instruktorki Smile Więc bez obawy.
Spoko dopiero się przymierzam do kupna, jeszcze trochę... Na razie się rozglądam cenowo (sprzet). Mam prackę, także wszystko jest jak na razie OK. Smile


<t></t>

Nygus

Member

67
01-25-2010, 11:26 AM #43
Witajcie,
Moim zdaniem nie powinno się podejścia do koni dzielić na naturalne i klasyczne!!
Można je tylko podzielić na dobre i złe!!
Dobre czyli bez przemocy, złe każde inne niż dobre!!!

Jakiś czas temu jeździłam w tzw. stajni sportowej. Konie tam były naprawdę zadbane fizycznie (kowal, derkowanie, czysto w boksach, dużo żarcia, tarnikowanie zębów...) natomiast były pod ciągłą presją psychiczną. Każde ich złe zachowanie było karane wrzaskiem, jak nie pozwalały na siebie wsiąść to metodą szkoleniową aby uzyskać stanie bez ruchu było lanie ich po szyi palcatem. Dodatkowo trenerka wrzeszczała na swoich uczniów z częstotliwością karabinu maszynowego. Moje spostrzeżenie było takie - niby zdrowe, zadbane konie, ale nieszczęśliwe.

Teraz jestem w stajni z metodami niby dobrymi, ale też próbowano mi tłumaczyć, że koń mnie nie szanuje bo niechce się zatrzymać na lonży, albo nie stoi przy czyszczeniu. Nie słuchałam tak wspaniałych rad więc się na mnie poobrażali, że ja taka niedoświadczona osoba, nic nie umiejąca nie chcę skorzystać z tak dobrych rad :-)))))
Byłam na kursie prowadzonym przez Monikę Damec i to czego się tam nauczyłam to wiary we własną intuicję!!! Intuicja podpowiadała mi już od dłuższego czasu jak postępować z moim koniem.
Trzeba zawierzyć sobie i posługiwać się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem, a resztę pozostawić naszemu najwspanialszemu przyjacielowi :-))))
Załączone pliki
Miniatury
   

<r>Katarzyna <E>:-)</E><br/>
<URL url="http://www.wharmoniizkoniem.ning.com">http://www.wharmoniizkoniem.ning.com</URL><br/>
<br/>
"Nie sztuką jest kochać konie, sztuką jest sprawić by konie pokochały Ciebie"<br/>
<br/>
"W drodze do sukcesu zawsze mija się porażkę"<br/>
Mickey Rooney</r>
Nygus
01-25-2010, 11:26 AM #43

Witajcie,
Moim zdaniem nie powinno się podejścia do koni dzielić na naturalne i klasyczne!!
Można je tylko podzielić na dobre i złe!!
Dobre czyli bez przemocy, złe każde inne niż dobre!!!

Jakiś czas temu jeździłam w tzw. stajni sportowej. Konie tam były naprawdę zadbane fizycznie (kowal, derkowanie, czysto w boksach, dużo żarcia, tarnikowanie zębów...) natomiast były pod ciągłą presją psychiczną. Każde ich złe zachowanie było karane wrzaskiem, jak nie pozwalały na siebie wsiąść to metodą szkoleniową aby uzyskać stanie bez ruchu było lanie ich po szyi palcatem. Dodatkowo trenerka wrzeszczała na swoich uczniów z częstotliwością karabinu maszynowego. Moje spostrzeżenie było takie - niby zdrowe, zadbane konie, ale nieszczęśliwe.

Teraz jestem w stajni z metodami niby dobrymi, ale też próbowano mi tłumaczyć, że koń mnie nie szanuje bo niechce się zatrzymać na lonży, albo nie stoi przy czyszczeniu. Nie słuchałam tak wspaniałych rad więc się na mnie poobrażali, że ja taka niedoświadczona osoba, nic nie umiejąca nie chcę skorzystać z tak dobrych rad :-)))))
Byłam na kursie prowadzonym przez Monikę Damec i to czego się tam nauczyłam to wiary we własną intuicję!!! Intuicja podpowiadała mi już od dłuższego czasu jak postępować z moim koniem.
Trzeba zawierzyć sobie i posługiwać się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem, a resztę pozostawić naszemu najwspanialszemu przyjacielowi :-))))

Załączone pliki
Miniatury
   

<r>Katarzyna <E>:-)</E><br/>
<URL url="http://www.wharmoniizkoniem.ning.com">http://www.wharmoniizkoniem.ning.com</URL><br/>
<br/>
"Nie sztuką jest kochać konie, sztuką jest sprawić by konie pokochały Ciebie"<br/>
<br/>
"W drodze do sukcesu zawsze mija się porażkę"<br/>
Mickey Rooney</r>

Julia z Orla

Posting Freak

1,409
01-25-2010, 11:45 AM #44
Podpisuję się pod tym czterema łapkami (tfu, dwoma! Big Grin czas chyba "wyjść do ludzi").

<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>
Julia z Orla
01-25-2010, 11:45 AM #44

Podpisuję się pod tym czterema łapkami (tfu, dwoma! Big Grin czas chyba "wyjść do ludzi").


<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
01-25-2010, 11:47 AM #45
Ja przyznam, że mam bardzo złe doświadczenie z "naturalsami". Mam np. koleżankę, która podkreślała, że tylko metody naturalne, tylko powoli, a jednak koń tego nie doceniał. Nie będę wchodził w szczegóły, ale było to widać aż nadto dobrze.

Natural jest często postrzegany jak sekciarstwo. Spora w tym "zasługa" niektórych przedstawicieli nurtu. A prawdę powiedziawszy, szkoda. Szkoda, bo wczuwanie się w intencje konia to coś pięknego.

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
01-25-2010, 11:47 AM #45

Ja przyznam, że mam bardzo złe doświadczenie z "naturalsami". Mam np. koleżankę, która podkreślała, że tylko metody naturalne, tylko powoli, a jednak koń tego nie doceniał. Nie będę wchodził w szczegóły, ale było to widać aż nadto dobrze.

Natural jest często postrzegany jak sekciarstwo. Spora w tym "zasługa" niektórych przedstawicieli nurtu. A prawdę powiedziawszy, szkoda. Szkoda, bo wczuwanie się w intencje konia to coś pięknego.


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Strony (8): Wstecz 1 2 3 4 5 8 Dalej  
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 15 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 15 gości