Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane Strzałki - pielęgnacja

Strzałki - pielęgnacja

Strzałki - pielęgnacja

Strony (2): 1 2 Dalej
Ailusia

Posting Freak

809
12-11-2007, 07:53 PM #1
Temat wydzielony z wątku pogodowego. Teolinek

DuchowaPrzygoda no u mnie na wybiegu też zrobiło się straszliwe błoto...nigdy tam tego aż tyle nie było. Dlatego konie wypuszczam dalej ryzykując podniszczenie pastwiska.

Codziennie sprawdzam strzałki i nic złego się nie dzieje. Najbardziej szkodzi kopytom gnój. Tak mi powiedział doświadczony kowal.

A u nas właśnie strzałki chyba się skiepściły Sad ale może to dlatego że konia opuściła jedną kolejkę u kowala i nie znalazł się żaden po drodze (tylko taki co ma dwie lewe ręce). I nawet nie pamiętam gdzie mam dziegieć, czy go zgubiłam czy wyrzuciłam czy schowałam do piwnicy czy co :? ale po kowalu chyba wypaćkam trochę.
Dzisiaj pogoda była najgorsza jaka może być, jedna szarość wisi w powietrzu! Okropieństwo.

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>
Ailusia
12-11-2007, 07:53 PM #1

Temat wydzielony z wątku pogodowego. Teolinek

DuchowaPrzygoda no u mnie na wybiegu też zrobiło się straszliwe błoto...nigdy tam tego aż tyle nie było. Dlatego konie wypuszczam dalej ryzykując podniszczenie pastwiska.

Codziennie sprawdzam strzałki i nic złego się nie dzieje. Najbardziej szkodzi kopytom gnój. Tak mi powiedział doświadczony kowal.

A u nas właśnie strzałki chyba się skiepściły Sad ale może to dlatego że konia opuściła jedną kolejkę u kowala i nie znalazł się żaden po drodze (tylko taki co ma dwie lewe ręce). I nawet nie pamiętam gdzie mam dziegieć, czy go zgubiłam czy wyrzuciłam czy schowałam do piwnicy czy co :? ale po kowalu chyba wypaćkam trochę.
Dzisiaj pogoda była najgorsza jaka może być, jedna szarość wisi w powietrzu! Okropieństwo.


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>

Guli

Posting Freak

1,701
12-11-2007, 08:55 PM #2
Ailusia A u nas właśnie strzałki chyba się skiepściły : e (tylko taki I nawet nie pamiętam gdzie mam dziegieć, czy go zgubiłam czy wyrzuciłam czy schowałam do piwnicy czy co

Dziegieć nie leczy gnijących strzałek.
To impregnat, który tworzy warstwę ochronną , ale nie środek leczniczy.
Do leczenia to siarczan miedzi, lub jodyna

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
12-11-2007, 08:55 PM #2

Ailusia A u nas właśnie strzałki chyba się skiepściły : e (tylko taki I nawet nie pamiętam gdzie mam dziegieć, czy go zgubiłam czy wyrzuciłam czy schowałam do piwnicy czy co

Dziegieć nie leczy gnijących strzałek.
To impregnat, który tworzy warstwę ochronną , ale nie środek leczniczy.
Do leczenia to siarczan miedzi, lub jodyna


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Gaga

Posting Freak

1,127
12-12-2007, 06:36 AM #3
Na gnijące strzałki - jeśli nie jest to szczególnie zaawansowane - polecam żel Villate Veredusa. Fakt, cena może odstraszyć (coś koło 50zł), ale jest toto bardzo wydajne i niezwykle skuteczne... :-)
Od kiedy to odkryłam, nie używam dziegciu - nawet zapobiegawczo - nie ma sensu Big Grin

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
12-12-2007, 06:36 AM #3

Na gnijące strzałki - jeśli nie jest to szczególnie zaawansowane - polecam żel Villate Veredusa. Fakt, cena może odstraszyć (coś koło 50zł), ale jest toto bardzo wydajne i niezwykle skuteczne... :-)
Od kiedy to odkryłam, nie używam dziegciu - nawet zapobiegawczo - nie ma sensu Big Grin


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Guli

Posting Freak

1,701
12-12-2007, 07:36 AM #4
Gaga Na gnijące strzałki - jeśli nie jest to szczególnie zaawansowane - polecam żel Villate Veredusa

Gdzie można ten żel kupić?

Warto miec w apteczce.

Dziegieć też wyrzuciłam , jak przekonałam sie o jego nieskutecznym działaniu.
A ciagle byłam nim ubrudzona- ani tego zmyc, ubrania i buty poniszczone, bo zawsze złośliwie toto wylało się, albo pryskało na wszystkie strony, nawet po oczach, a to ból nie do opisania :roll:

Smutne, że niektórzy weterynarze tak bardzo utknęli w leczeniu sprzed 40 lat, ze dziegciem smarują całe kopyta , a nawet koronki.
A ja potem spirytusem próbowałam zmyć to świństwo z nóg końskich

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
12-12-2007, 07:36 AM #4

Gaga Na gnijące strzałki - jeśli nie jest to szczególnie zaawansowane - polecam żel Villate Veredusa

Gdzie można ten żel kupić?

Warto miec w apteczce.

Dziegieć też wyrzuciłam , jak przekonałam sie o jego nieskutecznym działaniu.
A ciagle byłam nim ubrudzona- ani tego zmyc, ubrania i buty poniszczone, bo zawsze złośliwie toto wylało się, albo pryskało na wszystkie strony, nawet po oczach, a to ból nie do opisania :roll:

Smutne, że niektórzy weterynarze tak bardzo utknęli w leczeniu sprzed 40 lat, ze dziegciem smarują całe kopyta , a nawet koronki.
A ja potem spirytusem próbowałam zmyć to świństwo z nóg końskich


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Trusia

Senior Member

324
12-12-2007, 08:29 AM #5
ADMIN: Proponuję ostatnie wypowiedzi przenieść do nowego wątku o pielęgnacji strzałek w "Konie..."

<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>
Trusia
12-12-2007, 08:29 AM #5

ADMIN: Proponuję ostatnie wypowiedzi przenieść do nowego wątku o pielęgnacji strzałek w "Konie..."


<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>

Tania

Senior Member

260
12-12-2007, 09:47 AM #6
Cytat:I nawet nie pamiętam gdzie mam dziegieć, czy go zgubiłam czy wyrzuciłam czy schowałam do piwnicy czy co
Po zapachu szukaj! :lol:
Tania
12-12-2007, 09:47 AM #6

Cytat:I nawet nie pamiętam gdzie mam dziegieć, czy go zgubiłam czy wyrzuciłam czy schowałam do piwnicy czy co
Po zapachu szukaj! :lol:

Gaga

Posting Freak

1,127
12-12-2007, 10:07 AM #7
guli Gdzie można ten żel kupić?
w sklepach internetowych np w trok.pl
i w "naziemnych" sklepach jeździeckich ;-)
Specyfik jest w butelce z dziurką - jak... keczup na przykład ;-) kolor niebieski, nie brudzi (w znaczeniu spiera się), nie chlapie, nie śmierdzi - a działa ;-)

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
12-12-2007, 10:07 AM #7

guli Gdzie można ten żel kupić?
w sklepach internetowych np w trok.pl
i w "naziemnych" sklepach jeździeckich ;-)
Specyfik jest w butelce z dziurką - jak... keczup na przykład ;-) kolor niebieski, nie brudzi (w znaczeniu spiera się), nie chlapie, nie śmierdzi - a działa ;-)


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Tania

Senior Member

260
12-12-2007, 10:35 AM #8
Może podzielić rozmowę na dwa tory:
-jak zapobiegać chorobom strzałek
-jak chore strzałki leczyć
Teraz zimą wiele stajni ścieli głęboko - co z jednej strony zapewnia ciepło ale z drugiej sprzyja gniciu strzałek.Do tego na wybiegach błocko -co nie tylko strzałkom gnijącym sprzyja ale i gruda się pojawia.
Mogę doradzić i profilaktycznie i leczniczo-podsypywanie podłogi w boksie preparatem Stalosan.Podsusza,odkaża i jeszcze odwania przy okazji.
A w stary dobry dziegieć - wierzę .Ale ja jestem starej daty.
Tania
12-12-2007, 10:35 AM #8

Może podzielić rozmowę na dwa tory:
-jak zapobiegać chorobom strzałek
-jak chore strzałki leczyć
Teraz zimą wiele stajni ścieli głęboko - co z jednej strony zapewnia ciepło ale z drugiej sprzyja gniciu strzałek.Do tego na wybiegach błocko -co nie tylko strzałkom gnijącym sprzyja ale i gruda się pojawia.
Mogę doradzić i profilaktycznie i leczniczo-podsypywanie podłogi w boksie preparatem Stalosan.Podsusza,odkaża i jeszcze odwania przy okazji.
A w stary dobry dziegieć - wierzę .Ale ja jestem starej daty.

Ailusia

Posting Freak

809
12-12-2007, 10:42 AM #9
No ja w ogóle jestem okropna jeśli chodzi o kopyta, właśnie się zmuszam żeby nie pominąć tej części w książce "prawdziwy świat koni", ale byłoby trudno bo to większość tej książki Wink
Kiedyś konia miała paskudne strzałki, konkretnie to wtedy kiedy ją kupiłam :roll: i kazali w tą szparę wpychać takie niebieskie coś, zatykać watką i zalepiać dziegciem. Przyłożyłam się do tego nawet za bardzo bo potem były trochę przesuszone, ale więcej nie wracałam do dziegciu.
Fajnie że jest coś mniej paskudnego Wink

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>
Ailusia
12-12-2007, 10:42 AM #9

No ja w ogóle jestem okropna jeśli chodzi o kopyta, właśnie się zmuszam żeby nie pominąć tej części w książce "prawdziwy świat koni", ale byłoby trudno bo to większość tej książki Wink
Kiedyś konia miała paskudne strzałki, konkretnie to wtedy kiedy ją kupiłam :roll: i kazali w tą szparę wpychać takie niebieskie coś, zatykać watką i zalepiać dziegciem. Przyłożyłam się do tego nawet za bardzo bo potem były trochę przesuszone, ale więcej nie wracałam do dziegciu.
Fajnie że jest coś mniej paskudnego Wink


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>

Dagmara Matuszak

Senior Member

719
12-12-2007, 11:41 AM #10
Ailusia Kiedyś konia miała paskudne strzałki, konkretnie to wtedy kiedy ją kupiłam :roll: i kazali w tą szparę wpychać takie niebieskie coś, zatykać watką i zalepiać dziegciem.

Niebieskie, czyli siarczan miedzi. Zresztą zdaje się, że Villate też go zawiera.
Dziegieć może nawet pogorszyć stan strzałek, bo tworzy warstwę, która nie przepuszcza powietrza, a jak powszechnie wiadomo, gnicie strzałki wywołują bakterie anaerobowe, które w warunkach beztlenowych czują się fantastycznie.
Czyli - profilaktycznie tak, leczniczo raczej nie. Raczej (nie jest to elegancka metoda, ale skuteczna Smile) splunąć na watkę, zanurzyć ją w siarczanie i wpakować do dziury. Żele to trochę droższa opcja. A jak nie mają tego fifka do aplikacji (tańsza wersja droższej opcji) doskonale się sprawdza duża strzykawa. Big Grin

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>
Dagmara Matuszak
12-12-2007, 11:41 AM #10

Ailusia Kiedyś konia miała paskudne strzałki, konkretnie to wtedy kiedy ją kupiłam :roll: i kazali w tą szparę wpychać takie niebieskie coś, zatykać watką i zalepiać dziegciem.

Niebieskie, czyli siarczan miedzi. Zresztą zdaje się, że Villate też go zawiera.
Dziegieć może nawet pogorszyć stan strzałek, bo tworzy warstwę, która nie przepuszcza powietrza, a jak powszechnie wiadomo, gnicie strzałki wywołują bakterie anaerobowe, które w warunkach beztlenowych czują się fantastycznie.
Czyli - profilaktycznie tak, leczniczo raczej nie. Raczej (nie jest to elegancka metoda, ale skuteczna Smile) splunąć na watkę, zanurzyć ją w siarczanie i wpakować do dziury. Żele to trochę droższa opcja. A jak nie mają tego fifka do aplikacji (tańsza wersja droższej opcji) doskonale się sprawdza duża strzykawa. Big Grin


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>

Lutejaxx

Administrator

2,782
12-12-2007, 08:43 PM #11
ja też starej daty i wierzę w dziegieć...a nawet go stosowałam na już gnijące strzałki i znacznie polepszył sie ich stan.
Lutejaxx
12-12-2007, 08:43 PM #11

ja też starej daty i wierzę w dziegieć...a nawet go stosowałam na już gnijące strzałki i znacznie polepszył sie ich stan.

Cejloniara

Posting Freak

1,108
12-12-2007, 09:00 PM #12
Stosuje dziegieć od czasu do czasu i hmmm nie miałam jakoś jeszcze klopotów z gnijącymi strzałkami :-) Normalnie cuda!

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
12-12-2007, 09:00 PM #12

Stosuje dziegieć od czasu do czasu i hmmm nie miałam jakoś jeszcze klopotów z gnijącymi strzałkami :-) Normalnie cuda!


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

Dagmara Matuszak

Senior Member

719
12-12-2007, 09:35 PM #13
Nie wiem, jak to z tym dziegciem jest - na logikę zaklajstrowanie dziegciem nie pomoże, może jeśli powietrze ma szansę dostać się do "ogniska choroby", to dziegieć spełnia swoją rolę i wysusza... u nas to siarczan najlepiej zdawał egzamin. czasem stosowałam veredusowy dziegieć w sprayu po struganiu, profilaktycznie.
no, a odkąd trafiłam do mojej aktualnej stajni (stajni jako idei, bo miejsce uległo zmianie, ale zarząd ten sam Big Grin), skończyły się problemy strzałkowe.

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>
Dagmara Matuszak
12-12-2007, 09:35 PM #13

Nie wiem, jak to z tym dziegciem jest - na logikę zaklajstrowanie dziegciem nie pomoże, może jeśli powietrze ma szansę dostać się do "ogniska choroby", to dziegieć spełnia swoją rolę i wysusza... u nas to siarczan najlepiej zdawał egzamin. czasem stosowałam veredusowy dziegieć w sprayu po struganiu, profilaktycznie.
no, a odkąd trafiłam do mojej aktualnej stajni (stajni jako idei, bo miejsce uległo zmianie, ale zarząd ten sam Big Grin), skończyły się problemy strzałkowe.


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>

Guli

Posting Freak

1,701
12-12-2007, 09:53 PM #14
Hadriana Nie wiem, jak to z tym dziegciem jest - na logikę zaklajstrowanie dziegciem nie pomoże, .

Nie pomoże.
Konie nie będąc jeszcze moimi i z racji nigdy wczesniej nie werkowanych kopyt miały podgniłe strzałki.
Smarowałam dziegciem przez kilka tygodni- następna wizyta kowala, znowu zgniłe.
A w gnoju nie stały, bo było codziennie sprzątane.
Zeby miało sens dziegciowanie, to nalezy najpierw odkazić, wybic świnstwo woda utlenioną, jodyną ( bo działa na grzyby dodatkowo) i to dopiero zaklajstrować.
Nie stosuję dziegciu od prawie roku ,czasem siarczan miedzi ,za to regularnie są werkowane, codziennie czyszczone i problem skończył się.

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
12-12-2007, 09:53 PM #14

Hadriana Nie wiem, jak to z tym dziegciem jest - na logikę zaklajstrowanie dziegciem nie pomoże, .

Nie pomoże.
Konie nie będąc jeszcze moimi i z racji nigdy wczesniej nie werkowanych kopyt miały podgniłe strzałki.
Smarowałam dziegciem przez kilka tygodni- następna wizyta kowala, znowu zgniłe.
A w gnoju nie stały, bo było codziennie sprzątane.
Zeby miało sens dziegciowanie, to nalezy najpierw odkazić, wybic świnstwo woda utlenioną, jodyną ( bo działa na grzyby dodatkowo) i to dopiero zaklajstrować.
Nie stosuję dziegciu od prawie roku ,czasem siarczan miedzi ,za to regularnie są werkowane, codziennie czyszczone i problem skończył się.


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Chiquita

Member

90
12-15-2007, 08:42 PM #15
Ja z taką niesmiałą prosbą wyjdę...
Moglibyście wstawić zdjęcia kopyt z gnijącymi strzałkami?? Wiem co to jest, czytałam opisy jak wygląda, wiem jak leczyć... Ale nigdy nie widziałam tego "na żywo". Nie wiem, jak wizualnie rozpoznac gnijące strzałki. Albo nigdy nie widziałam, albo nie wiem, ze widziałam Tongue
Chiquita
12-15-2007, 08:42 PM #15

Ja z taką niesmiałą prosbą wyjdę...
Moglibyście wstawić zdjęcia kopyt z gnijącymi strzałkami?? Wiem co to jest, czytałam opisy jak wygląda, wiem jak leczyć... Ale nigdy nie widziałam tego "na żywo". Nie wiem, jak wizualnie rozpoznac gnijące strzałki. Albo nigdy nie widziałam, albo nie wiem, ze widziałam Tongue

Strony (2): 1 2 Dalej
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 2 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 2 gości