Chipowanie koni
Chipowanie koni
Jak nie kijem go to pałką... nie wiedziałam, ze koni urodzonych po o1.07. To cenna informacja. Sądziłam i tak mnie informowano. że dotyczy to również koni, które będą opisywane po 01.07. A o czytnikach i implantach mówi się różnie, a skoro wiesz z autopsji, to wierzę, że możliwości poprawnego odczytu po prostu są.
tak, masz rację dotyczy to koni rejestrowanych od 1 lipca
tyle, że ja wychodzę z założenia, że konie rejestruje siezgodnie z przepisami, tj przy matce jeszcze...
z autopsji to nie wiem - raczej z konipsji hihi ;-)
wypalanie i wymrażanie jest ponoć mniej stresujące niż odsadzenie!!!
również nie jestem zwolenniczką czipów, niby pięknie ładnie każdy koń oznakowany, zaczipowany, jest grupa krwi wszsytko, a przede wszystkim ta baza danych... która zawiśnie w eterze (czyt. komputerach)
co będzie jak ktoś wpadnie na "genialny pomysł", włamie się do tej bazy danych i wszystko poprzekręca, powyzamuje, pozamienia rodziców?
wtedy to będzie bajzel ;>
co do samych czipów - ktoś na górze musi mieć z tego niesamowity zysk skoro przyszło do tego, że konie MUSZĄ!
Myszata wypalanie i wymrażanie jest ponoć mniej stresujące niż odsadzenie!!!
Myszata wypalanie i wymrażanie jest ponoć mniej stresujące niż odsadzenie!!!
Kiedyś wydawało mi się że pomysł z chipowaniem jest ok. Ale jak poczytałem i pooglądałem trochę o chipowaniu (RFiD) ludzi to już całkiem przestała mi się ta koncepcja podobać. Bo może być tak, że właściciel konika był niegrzeczny i gościu od chipa pstryk naciska guziczek i np konika nie możesz sprzedać bo czytniki go nie chwyta lub jakaś inna sytuacja.
Drogi Pawle. co prawda nie jestem elektronikiem, ale nie wydaje mi się, aby transponder, którym jest chip dla konia - można było zepsuć "naciskając odpowiedni guziczek". Trensponder to nic innego, jak kod kreskowy, pod którym zapisane są jakieś informacje. Pod wpływem indukcji prądu elektrycznego (czytnik) wysyła on sygnał radiowy zawierający numer identyfikacyjny konia. Aby go zepsuć - należałoby go wyciagnąć... Nie da się go "z zewnątrz" przeprogramować - a takie "zepsucie" to nic innego, jak przeprogramowanie urządzenia. Co więcej prawo przewiduje sytuacje, w których chipa nie da się odczytać - wówczas należy ponownie zachipować zwierzę i tyle... można zachipować i sprzedać - nie ma problemu...
Cytat:a co ma odsadzanie do implantu :?:- no niby nic ;P...
Cytat:oczywiście że ktos może włamac sie do bazy danych i pomieszać wszystko ale
1. komu na tym by zależało
2. czy sadzisz że takie dane beda dostępne tylko gdzieś w komputerze, bo mi się wydaje że oprócz bazy internetowej to jeszcze musi byc jakaś "twarda"
Cytat:a co ma odsadzanie do implantu :?:- no niby nic ;P...
Cytat:oczywiście że ktos może włamac sie do bazy danych i pomieszać wszystko ale
1. komu na tym by zależało
2. czy sadzisz że takie dane beda dostępne tylko gdzieś w komputerze, bo mi się wydaje że oprócz bazy internetowej to jeszcze musi byc jakaś "twarda"
@ Gaga
Z informacji jakie można znaleźć w necie na temat RFiD czyli chipów odczytywanych drogą radiową wynika, że jednak można i na tym polega cały wic. Zamiast mnie słuchać pogooglaj to Ci się trochę wyjaśni.