Koń a pies
Koń a pies
Pinczerek?
Pieszczoszki - owszem, ale jak trzeba to wystarczająco imponujące żeby ktoś niechciany nie wlazł na posesję Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby mój pies kogoś nie zatrzymał przy bramce - samymi oczami (bo siada przed takim gościem i mu wierci dziurę w głowie swoimi piwnymi ślepiami).
No i nie są niebezpieczne właśnie, tylko takie w sam raz : )
pinczer sredni, pies ktory jak szczeka brzmi jak 2 razy wiekszy ale nigdy w zyciu nikomu nic zlego nie zrobil choc sadze ze jakby ktos chcial komus z jego rodziny zrobic krzywde to stanąl by na wysokosci zadania.
a, chyba po prostu kupie sobie bron plus takiego pinczerka, zeby szczekal.....
musze troche przestac myslec o tej czarnej nocy za oknem bo znowu mam jakies fobie...a, przeciez to co sie wydarzylo rok czy dwa temu wcale nie musi sie powtorzyc!!!! Tym bardziej, ze jeden z niechcianych gosci juz siedzi sobie za kratkami /nie z mojego powodu/i jeszcze parę latek posiedzi.
Tak szczerze mowiac to mimo /chyba/ łagodnego charakteru, polowe bandziorow powywieszałabym na ulicach własnymi rękoma! A psy moglyby byc wtedy TYLKO lagodne..
Julia świetny film, uśmiałam sie :lol:
Klaro Naszarkowska owszem miały. :twisted: O ile młodsza(jest ze mną odkad skończyła 8 tyg.) szybko przyswoiła zasade nie wolno wypasac konia i trzymać się jak biega ok 2-3m obok, to starsza 17mc(jest ze mną od 4mc) nie jest tak karna i na początku chciała skubać dziabać konia zaganiac go. Szybko natomiast i konsekwentnie mówiłam "fe/nie wolno" i po trzech razach juz miałam spokój. W nich jest olbrzymi instynkt ale pozwalają sobie teraz na np wpatrywanie sie gdy lonżuje z pozycji obok mojej nogi. Mocny nacisk kładłam na posłuszeństwo bo to wazne dla bezpieczeństwa i musze miec pewnosć odwołań.
ale da się
Ale pinczer to pies do domu on nie moze byc na dworze(za malo siersci i one kochaja cieplo moj potrafi sam sie zakryc swoim kocykiem0
Psy mojego narzeczonego Czyli szczotki, moje cudne mordki !!
to sie chwale postepami. po pol roku lekkiej pracy ale systematycznej mamy efekt
wspolne letnie spacery czuje beda bardzo udane
U nas jest sporo psów i konie . Zazwyczaj uczę już małe szczeniaki respektu do konia ,a konie ostrożności w stosunku do psa . Na szczecie nie mam rasy pasterskiej, a to u tych ras najczęściej widać chęć do zaganiania i podgryzania . Mam charty i westy . Jeśli psy od małego będą konie kojarzyć sobie z czymś fajnym w tym wypadku spacer, nauczą się dobrze reagować na same konie. Mam młoda klacz małopolska , która po przyjeździe do mnie chciała wszystkie psy zabić, ot tak po prostu . W tej chwili po długim okresie cierpliwych zabiegów oswajania jej z reszta stada, już jest dobrze , ale tez same psy uważają na nią bardziej . Mam takie mały doraźny wybieg przy samym domu, gdzie psy przebywają czasem z końmi, to tez daje bardzo dużo .
A tak wyglądają nasze spacerki .
Joanna - jaki śliczny bulik :mrgreen:
Nasz sie za to boi koni i koniec. Ale mój pies - Gina coraz lepiej reaguje na konia, trzyma się mnie jak jestem na grzbiecie, choć czasem wygląda jakby nie do końca czaiła, że ja to ja hehe. No i wciąż ma czasem faze na szczekanie na konia, ale już rzadziej, koń ma ją gdzieś więc jej sie to troche znudziło
Apropos zwierzaków jeszcze, to mój koń ma nowa współlokatorkę - kotkę, ktora sypia u niej w żłobie
mój pies od 4 miesiąca życia socjalizował się z końmy
nauczył się uważać na nie,zaganiał z padoków jak zaczynały wariował to biegł obok
ogrodzenia by nic mu się nie stało
teraz jestem w nowej stajni i pierwszy teren już za nami,bardziej boję się że się może zgubić na nie
znanym terenie niż że koń mu coś zrobi
tu jeszcze zdjęcie z przed jakiś 2.5 roku
O! Granada na Granadzie :lol:
Arcturus, Twoje charty mają fajowe obroże!
Arcturus, a jakie wymagania były postawione, żeby dostać pozwolenia na charta?
Rozmowę o niebezpiecznych psach, psach luzem i psach uciekających przeniosłam TU. Teolinek