Początkowa praca z młodym koniem
Początkowa praca z młodym koniem
W tej chwili koń jest tylko werkowany, bowiem jak mówi Instrukcja:
"Dla zahartowania kopyt, prawidłowego ich rozwoju i uniknięcia wypadków nie wolno kuć koni przez pierwsze dwa okresy podjeżdżania. Kucie poszczególnych koni w tym czasie jest dopuszczalne tylko za zezwoleniem lekarza weterynarji w wypadkach chorobliwego stanu kopyt."
Inaczej mówiąc pierwsze pół roku. Za nami niecałe dwa miesiące.
no coz pamietalam, o tym kuciu...
ale wciaz do konca nie moge uwierzyc, ze mozna az z taka dokladnoscia dac rade wszystko robic z koniem...myslalam, ze jednak nadszedl czas, ze cos jednak sie zmienilo, cos wyłamalo, jakies cos...czego jednak Ci nie życze!
wlasnie bylam na spacerku z osiodlana zrebolka...oczywiscie w ręku!! Twoj pewno w wieku ponad 1, 5 roczku nie znal siodla.
DuchowaPrzygoda ale wciaz do konca nie moge uwierzyc, ze mozna az z taka dokladnoscia dac rade wszystko robic z koniem...myslalam, ze jednak nadszedl czas, ze cos jednak sie zmienilo, cos wyłamalo, jakies cos...czego jednak Ci nie życze!
DuchowaPrzygoda Twoj pewno w wieku ponad 1, 5 roczku nie znal siodla.
DuchowaPrzygoda ale wciaz do konca nie moge uwierzyc, ze mozna az z taka dokladnoscia dac rade wszystko robic z koniem...myslalam, ze jednak nadszedl czas, ze cos jednak sie zmienilo, cos wyłamalo, jakies cos...czego jednak Ci nie życze!
DuchowaPrzygoda Twoj pewno w wieku ponad 1, 5 roczku nie znal siodla.
ja takze NICZEGO nie wymagam od zrebaka poza.... :lol:
/chodzenie w reku i dawanie nożek to jednak tez wymog!/
...ale, w moim odczuciu mam wyjatkowego zrebaka, ktory wprost uwielbia jezeli czasami dzieje sie jakas akcja z jej udzialem w roli głownej! Przysiegam wszelkim konskim dobrym Duszkom, ze jej nie skrzywdzę... !
Ona jest wyjatkowa, wiec traktuje ja wyjatkowo..!
p.s Adiutant tez musi byc wyjatkowy skoro matki godzily sie na jego odwiedziny w dzieciecych wozkach...o, kurde...ja pewno bym spanikowala jednak.
DuchowaPrzygoda Adiutant tez musi byc wyjatkowy skoro matki godzily sie na jego odwiedziny w dzieciecych wozkach...o, kurde...ja pewno bym spanikowala jednak.
DuchowaPrzygoda Adiutant tez musi byc wyjatkowy skoro matki godzily sie na jego odwiedziny w dzieciecych wozkach...o, kurde...ja pewno bym spanikowala jednak.
Spahis Matki zamieraly w bezruchu, moje serce przestawało bić, a liście wstrzymywały się w pół drogi do ziemi. I tylko dzieci były szczęśliwe. Niestety zdarzyło się... :|
Spahis Matki zamieraly w bezruchu, moje serce przestawało bić, a liście wstrzymywały się w pół drogi do ziemi. I tylko dzieci były szczęśliwe. Niestety zdarzyło się... :|
Tak wygląda Adiutant dzisiaj. Jak widać chciał ruszyć bo ciężar ciała przesunął na przód. Słow krytyki nie przyjmuję, wiem że ma długą pęcinę i słabe kąt stawów skokowych, więc proszę nie pisać. Tylko słowa podziwu.
Śliczny, ale dużo lepiej wygląda na zdjęciach, na których hasa - widac tam, że jest szczęśliwym koniem
nora Śliczny, ale dużo lepiej wygląda na zdjęciach, na których hasa - widac tam, że jest szczęśliwym koniem
nora Śliczny, ale dużo lepiej wygląda na zdjęciach, na których hasa - widac tam, że jest szczęśliwym koniem
A dzisiaj w planie pewna zmiana wynikająca z poniedziałkowego werkowania i wczorajszego pauzowania (w związku z werkowaniem).
Dzisiaj godzinny spacer w ręku. Koń osiodłany, siodło z napierśnikiem i strzemionami.
Spahis, jeszcze jedno pytanie, akurat nie a propos Adiutanta, tylko tej klaczy, z którą on chodzi w tereny. Jak ona to znosi? Lubi chodzić z "młodymi"?
Pytam, bo w stajni w której pracowałam też tak przyuczałyśmy młode konie, ale nasza "doświadczona" klacz, tego nie znosiła do tego stopnia, że np. udawała, że w ogóle nie rozumie pomocy (a wygrała mistrzostwa Niemiec czterochodźców klasy M, ona chodzi ciągi!) albo udawała, że się płoszy... paskuda mała!
Pozwolę sobie odpowiedzieć bo jestem w temacie Dzieweczka (bo tak nazywa się ta klacz) bardzo to lubi i wręcz daje z siebie wszystko, żeby młodemu pokazać jak i co . Babulka (Dzieweczka ma 29 lat ) "nauczała" już wiele młodych koni. Ja mam wrażenie, że Ona w takich sytuacjach bardziej się stara i nawet jak trzeba kłusuje w takim tępie, żeby nie stopować Adiutanta. Jest koniem pełnej krwi, który mimo wieku potrafi przypomnieć o swojej gorącej krwi (naturalnie w miarę swoich wiekwych możliwości ), ale nigdy w towarzystwie młodego konia. Jest naprawdę świetną nauczycielką .
Dzieweczka Pozwolę sobie odpowiedzieć bo jestem w temacie Dzieweczka (bo tak nazywa się ta klacz) bardzo to lubi i wręcz daje z siebie wszystko, żeby młodemu pokazać jak i co
Dzieweczka Pozwolę sobie odpowiedzieć bo jestem w temacie Dzieweczka (bo tak nazywa się ta klacz) bardzo to lubi i wręcz daje z siebie wszystko, żeby młodemu pokazać jak i co
noro wydaje mi się, że klacz o której piszesz nie tyle "nie lubiła" chodzić z młodymi końmi, co w ich towarzystwie czuła się niepewnie. Warto do takich celów wybierać konie stojące wysoko w hierarchii stadnej...