Owady
Owady
Ja mam spray Farnamu, ten o którym pisze Dagmara, i jak na razie jest najlepszym środkiem z jakiego korzystałam. Jest drogi, ale bardzo wydajny - używa się go najpierw co tydzień (wciera się w sierść), a potem nawet co półtora (jak już widać, że zaczynają konia obsiadać różne fruwaki).
A stosował ktoś Deltix lub Tectonik? Są przeznaczone dla bydła ale podobno można stosować na konie.. Nie mam pojęcia bo nigdy nic takiego nie używałam.. tylko takie psikacze - ale to nieskuteczne Myślałam coś o ochronie na padoku jak konie są cały dzień ale nie mam pojęcia co i trochę się boję bo jak taki preparat tak długo odstrasza muchy to czy koniowi nie szkodzi jakoś bardzo..
Pomocy - mam dość meszek i innego cholerstwa które lada moment przyfrunie nie wiadomo skąd i dlaczego
Tectonik dostałam w tamtym roku od końskiego weta. Działa, ale jest niebieski i nie nadaje się do siwych koni. No i z tego co pamiętam był obwarowany jakimiś groźnie brzmiącymi zaleceniami co do dawki i czasu kolejnego zastosowania, więc użyłam tylko raz. Ale i Tectonik i spray Farnamu zawierają permetrynę (Tectonik tylko permetrynę, a Farnam cy-permetrynę i dodatkowo pyretrynę).
Mam! "10 ml na 100 kg m.c., ale nie wiecej niz 25 ml na zwierze. Zastosowac na skore grzbietu zwierzecia, od szyi do ogona. W zaleznosci od potrzeby, preparat mozna ponownie zastosowac po 7-11 tygodniach od pierwszego uzycia."
Farnam:
"Pyretryna i cypermetryna to (...) chemiczne związki działające zabójczo na organizmy niższe. Preparaty z pyretryną mają działanie odstraszająco-zabójcze na owady i pajęczaki (pchły, kleszcze, komary, meszki). Przy stężeniu 45% tylko 10 ml preparatu wystarcza do zabezpieczenia przed owadami dorosłego konia na 14 dni. Perytryna jest bezpieczna u koni powyżej 12 tygodnia życia.
Endure zawiera jeszcze dodatkowo cypermetrynę, która działa zarówno odstraszająco (z rewelacyjnymi skutkami), a w wyższych dawkach, również zabójczo (w tym m.in. na kleszcze). Aby osiągnąć ten efekt musi być podana dawka 8-10 mg substancji czynnej"
Frajda też jest wrażliwa na kąsanie owadów. Siwa mniej. F ma straszne bąble. Rok temu dostały derki siatkowe i troszkę osłoniły konie przed atakiem much i gzów. Używam nat. olejków eterycznych do smarowania jaki do spryskiwania.
Robię mieszaninę, która dość przyjemnie pachnie, działa 30-40 minut czyli właściwie jak każdy środek zakupiony w sklepie jeździeckim, a własny wyrób jest tańszy :wink:
Kupuję w aptece olejek goździkowy, waniliowy i bergamotkę lub cytrynę/limonkę.
Skuteczne na meszki, komary, gzy. Chcąc nie chcąc sama przy okazji też się "perfumuję" :wink:
Olejki brzmią super! Nie lepią się za bardzo? czymś je rozcieńczasz?
Polecam przed zakupem silnie działających środków chemicznych wymienianych wcześniej- zapoznać sie z ich składem i zastanowić, czy musimy jeszcze bardziej zanieczyszczać środowisko, czy jeszcze nie dość chemii szkodliwej w wodzie, powietrzu i glebie...
juz gdzieś pisałam, ze moja klacz miała straszliwe bąble po ukąszeniach owadów, ale odkąd trzymam ja non stop na podwórku problem znikł sam. Moze to tylko zbieg okoliczności?
Ale w pierwszym roku jak ja kupiłam to latem była dosłownie usiana straszliwie wielkimi, swędzącymi guzami...byłam załamana. Ale, żadne środki nie pomagały.
Julia Zdrojewska (...)Ale i Tectonik i spray Farnamu zawierają permetrynę (Tectonik tylko permetrynę, a Farnam cy-permetrynę i dodatkowo pyretrynę)."Czarna" Absorbina, czyli UltraShield, też zawiera permytrynę. Ze strony http://www.absorbine.pl:
Cytat: (...) zawiera 3 aktywne substancje: naturalna pyretryna (otrzymywana z chryzantemy), permetryna oraz butotlenek piperonylu.
Julia Zdrojewska (...)Ale i Tectonik i spray Farnamu zawierają permetrynę (Tectonik tylko permetrynę, a Farnam cy-permetrynę i dodatkowo pyretrynę)."Czarna" Absorbina, czyli UltraShield, też zawiera permytrynę. Ze strony http://www.absorbine.pl:
Cytat: (...) zawiera 3 aktywne substancje: naturalna pyretryna (otrzymywana z chryzantemy), permetryna oraz butotlenek piperonylu.
Olejki rozcieńczam wodą.
Przyłączam się do plecających Endure Farnama. Próbowałam jakieś dziwne rzeczy za parę złotych i to było bez sensu. I w końcu trafiłam na Endure.
Kupuję tutaj http://www.equistore.pl/index.php?page=s...p&Itemid=7 i ostatnio widziałam, ze na Allegro jest taniej (tylko nie mam konta) - wychodzi taniej od Absorbina (który też próbowałam i średnio mnie przekonał).
W ogóle Farnam był dla mnie dużym odkryciem. Nie tylko ze względu na muchy, ale ogólnie szeroką gamę różnych produktów.
zamowilam i endure, probuje wszystkiego, moze z absorbine jakos podziala i na baki, oszalec mozna z dziadostwem, ani jazdy, ani zabawy.
Endure nie wysylaja kurierem, szkoda, bo w takie upaly zanim dojdzie to moze mu cos sie stac....do mnie przesylki docieraja czasami dopiero po 2 tygodniach....ech.
Absorbine nie jest skuteczne w ogóle....
Pryskałam 2 konie, jednego zostawiłam bez pryskania. Rezultat- konie pryskane są tak samo gryzione jak niepryskany. Niby że mają siadać a nie gryźć - gu...no prawda. Tną tak samo. 150 zł wyrzucone w błoto.
Endure działa na 100%, moje konie są teraz w stadzie, w którym tylko one są wypsikane, no i wygląda to tak, że się na luzaku pasą, a reszta się tłoczy w wiacie i próbują się nawzajem ratować ogonami Zwykłe muchy trochę siadają, ale też nie jakoś masowo, natomiast gzy i inne paskudztwa trzymają się na dystans. Minus to to, że się przesiadają na mnie
Odświeżam.
Szukam, szukam i nie mogę znaleźć. Macie jakies pomysły albo sposoby czym można posmarowac ugryzione miejsce u konia?
Cebulą albo fenistilem
witajcie ;p
nie wiem czy sobie nie wymyśliłam ale wydaje mi się, że na forum coś było odnośnie czegoś sypanego,lanego czy psikanego na słomę na której stoją konie aby nie było much. Jak wiecie o co chodzi to proszę podpowiadać
-pozdrawiam Kamila