Kącik adopcyjny
Kącik adopcyjny
Posiadam jamnika, więc wrzucam linka do stronki o adopcjach jamników (dla koniarzy to nieco "niepraktyczny" pies, bo się może zaplątać konikowi pod nogami, ale może ktoś się skusi na "dziwadełko" )
[url=http://jamniki.eadopcje.org/][size=150][color=#FF8000][b]>>KLIK
to teraz coś o mniejszych zwierzątkach, ale zapewniam, baaardzo uroczych, na swój sposób inteligentnych i niepowtarzalnych.
http://www.swinkimorskie.eu/
stronka o żywieniu, pielęgnacji i pomocy tym zwierzakom! adoptuj prośka
Skoro już są świnki morskie, to nie może zabraknąć szczurów
Tak wygląda szczur z laboratorium:
Zwykle są usypiane po zakończeniu testów, ale czasem dzięki dobrym ludziom zdarza się, że można je adoptować. Bywają nieoswojone, ale od czego jest kliker i nagrody 8)
Linki:
-->Przygarnij wacika...
-->Stowarzyszenie Przyjaciół Szczurów
ale śliczny!! szczurki są bardzo mądre, tylko te "wężowe" ogonki brrr
my też posiadamy czasem świnki z labo, niestety wymagają one więcej opieki i często krócej żyją
są też świnki starsze, oddane, niechciane.. :roll:
aktualnie mam szczurka, kiedyś miałam świnki. Ten kwik był nie do zniesienia( dla mojego małżonka)..
Rozbrykany kucyk słusznie ostrzega - labik wymaga więcej opieki i krócej żyje (chociaż to ostatnie to, odpukać, jeszcze niesprawdzona informacja ). No ale tak jest z większością adoptowanych zwierzątek... ten miał być towarzystwem dla szczura właściwego ale stanowczo odmówił i wywalczył sobie prywatne lokum. Więc szczur właściwy czeka na nowego przyjaciela, bo nie lubi być sam.
Cytat:To jamniczy szkielet obciagnięty skórą. Była w zaawansowanej ciąży, słaniała się na nogach. Została znaleziona w centrum miasta. Baliśmy się ją sterylizować, ale poród by ją zabił. Przeżyła operację. Dziś zjadła z wielkim apetytem. Suczka ma około 2-3 lat. Jest kochana, przytulająca się, pieszczocha. Życie musiała mieć bardzo ciężkie, bo nawet teraz kiedy kładę ją na miękkie kołdry w schronisku zachowuje się tak jakby jej się to nie należało.
http://jamniki.eadopcje.org/psiak/191
link do ogłoszenia o bardzo wychudzonej jamniczce. wiem, że jest tych wszystkich biednych psiaków wiele, ale może kogoś ona "chwyci za serce"?
cytat ze strony:
Cytat:To jamniczy szkielet obciagnięty skórą. Była w zaawansowanej ciąży, słaniała się na nogach. Została znaleziona w centrum miasta. Baliśmy się ją sterylizować, ale poród by ją zabił. Przeżyła operację. Dziś zjadła z wielkim apetytem. Suczka ma około 2-3 lat. Jest kochana, przytulająca się, pieszczocha. Życie musiała mieć bardzo ciężkie, bo nawet teraz kiedy kładę ją na miękkie kołdry w schronisku zachowuje się tak jakby jej się to nie należało.
Biedna sunia... Mam nadzieję, ze znajdzie dobry dom...
Eh...
http://allegro.pl/figaro-pies-ideal-pros...08840.html
Drugi psiak
http://allegro.pl/skubi-jak-grzywacz-wes...37423.html
trzeci
http://allegro.pl/agor-zywiolowy-maluch-...80972.html
Przebywają w Skwierzynie- woj Lubuskie. Choć wystawiają je na allegro różne osoby numer kontaktowy jest do jednej podopiecznej z mojej miejscowości.
Można poczytać o nich na dogomanii
"Nasze stwory" mają do Was prośbę
Zbieramy wszystko co zalega u ludzi na półkach, w stajni itp na tzw bazarki które można zobaczyć na dogomanii. Pieniądze przesłane po licytacji trafiają bezpośrednio na konto pomagające konkretnym stworkom np z oddziału Szczecińskiego. Jestesmy w trakcie zakładania Skwierzyńskiego (Lubuskie) stowarzyszenia "zwierzaki niczyje". Chwileczkę to potrwa, ale kiedy wszystko oficjalnie Ruszy byłoby fajnie gdybyśmy od razu mieli coś co mozna by zalicytować. Może macie coś co moglibyście podarować ?, mogą to być drobiazgi (były zapytania np o stare podkowy.......) ...Gry, książki, ubrania, zabawki, akcesoria dla zwierząt- smycz, miski, czapraki, płyty CD, długopisy, figurki, swoją twórczość...mogłabym tak wymieniac...Pieniądze idą głównie na leczenie, jedzenie itp potrzebne do czasu znalezienia domu stałego dla naszych podopiecznych ( między innymi Te z linków powyżej)...
Z góry dziękuję. W razie gdyby ktoś chciał nas wspomóc proszę o kontakt ze mną Tu na priv lub na @
animatki@o2.pl
Dalej trzyma mnie temperatura ponad 38 stopni C....ide spac. Sen podobno leczy... Dobranoc
U mnie jest miejsce dla jeszcze jednego zwierzaka Jak ktos słyszał o duzej suczce(najlepiej wysterylizowanej) z okolic Śląska lub z mozliwościa transportu na Śląsk a dokładniej w ok. Żywca z miła chęcia się zajmę..
Jamnikopodobne tez może być? Jeśli tak, to poszukam na stronach adopcyjnych.
Kamila Bareja U mnie jest miejsce dla jeszcze jednego zwierzaka Jak ktos słyszał o duzej suczce(najlepiej wysterylizowanej) z okolic Śląska lub z mozliwościa transportu na Śląsk a dokładniej w ok. Żywca z miła chęcia się zajmę..
Kamila Bareja U mnie jest miejsce dla jeszcze jednego zwierzaka Jak ktos słyszał o duzej suczce(najlepiej wysterylizowanej) z okolic Śląska lub z mozliwościa transportu na Śląsk a dokładniej w ok. Żywca z miła chęcia się zajmę..
Niestety wszelkie małe odpadaja tak samo psy bo mam duzego kundlo-wilczarza który nie lubi maluchów i innych psów,do tego reszta zoo. W sumie szukam własni edl aniego koleżanki aby nie leżał taki przygnębiony bo chce sie wybawic a z takiego powodu iz mieszkam na szczycie góry nie ma dostepu do innych psów
Piszę chyba bardziej dla uspokojenia własnego sumienia, bo ogrom psiego nieszczęścia jest nieprawdopodobny. Podobnie jak ten...
Ostatnio koleżanka postanowiła wziąć pieska ze schroniska - kupiła mu wszystko i była gotowa. Zgodnie z informacją był to młody, trochę wycofany psiak. Niestety okazało się, że "młody" psiak ma 10 lat i chore serce. To przerosło dziewczynę - nie zna się na psach i zwyczajnie się boi, boi, że za chwilę pies odejdzie.
Zdjęcia i ogrom jego smutku wypełniający po sam brzeg zrezygnowane oczy, nie dają mi spokoju. Bardzo chciałbym pomóc, ale sam posiadam już sporą gromadę. Z drugiej jednak strony ściska mnie w gardle na myśl o tym nieszczęśniku, którego nawet psy w schronisku popychają i gryzą. Jeżeli znajdzie się ktoś kto przygarnie i da mu spokojnie dokonać żywota...