Wiek a jazda konna
Wiek a jazda konna
A mnie to nieodmiennie denerwuje. Jak człowiek kupuje sobie wrotki, narty, rower, czy karnet na basen i zaczyna się uczyć nowego, to jakos nikt nie leci z pytaniem, na która olimpiadę zamierza zdążyć.
A jak pojawia się na choryzoncie koń, to zaraz klapki na oczy i gadki o nie wiadomo jakim poziomie, starczym wieku i straconych szansach.
Zaczęłam jeżdzić żeby miło spędzić czas, jakoś nie widze żebym była bardziej zagrozona siedząc na końskim grzbiecie jak jadąc po betonie na wrotkach z górki w dół, czy prawie rozpychając się łokciami po zatłoczonej, oblodzonej nartostradzie.
Nigdy nie będe jeździć jak mistrz, ale to raczej i tak nigdy mi nie groziło ze względu na ogólny brak predyspozycji do sportu - ale dobrze się bawię i nie zamierzam rezygnować w imię nieosiągalnego ideału.