Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :)
Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :)
A to nasza uszasta Dunia w wersji leśnej:
Na spacerze z pół-siostrą i dwiema "ciotkami":
I jeszcze wspomnieniowo - jamniczka Zuzia, która opuściła nas w sierpniu. Babulka miała osiemnaście lat.
W sumie duży przeskok - od psiej damy, do totalnego prostaka
Jamniczka jest skazana na bycie damą 8)
A te prostaki, jak je nazwałaś, są przeurocze
Czy to jakaś celowa rasa?
Tak, celowa - do pasienia krów. Welsh corgi cardigan.
A jamniki... To osobny rozdział wśród psów :-)
Visenna, jak się mieszka z króliczycą? Piszesz o niej "diablica"...
Sama mieszkam i smutno mi bez żadnego stworzenia. Na psa się nie zdecyduję, bo układ 1:1 uważam za zbyt duże wyzwanie, na koty mam uczulenie. Rozważałam królika... Na razie to tylko pomysł w głowie (i tak pewnie zostanie - przynajmniej na razie).
O yorkach kiedyś myślałam, że to takie psy-laleczki (jak to głupio wyrabiać sobie opinię o czymkolwiek "zaocznie"!). Ale odkąd poznałam na spacerkach psich jednego takiego gagatka... Fajny był, strasznie żywiołowy, z pasją "piłeczkową", ale przy tym grzeczny. Pewnie dobrze prowadzony :-) W każdym razie teraz już z sympatią myślę o yorkowych terierkach.
A, uszak znalazł ostatnio nowe miejsce do przebywania - pod szafką ze zlewem w kuchni...
A Dunia to w jej nowym, większym legowisku:
(Jakby była chłopcem, to by jeszcze większe uszy miała!)
Cytat:Visenna, jak się mieszka z króliczycą? Piszesz o niej "diablica"...Heh, bo byla diablica
Cytat:Fajny był, strasznie żywiołowy, z pasją "piłeczkową", ale przy tym grzeczny. Pewnie dobrze prowadzony W każdym razie teraz już z sympatią myślę o yorkowych terierkachPowiem Ci tak: ludzie widza mojego Yorka i sie dziwia ze on taki grzeczny. Moj poprzedni tez taki byl, pytaja wiec jak je szkole. Tymczasem ja ich nie szkole
Cytat:Visenna, jak się mieszka z króliczycą? Piszesz o niej "diablica"...Heh, bo byla diablica
Cytat:Fajny był, strasznie żywiołowy, z pasją "piłeczkową", ale przy tym grzeczny. Pewnie dobrze prowadzony W każdym razie teraz już z sympatią myślę o yorkowych terierkachPowiem Ci tak: ludzie widza mojego Yorka i sie dziwia ze on taki grzeczny. Moj poprzedni tez taki byl, pytaja wiec jak je szkole. Tymczasem ja ich nie szkole
branka
Cześc jestem Runi, jestem strasznie groźnym bulterierem i zaraz cie zjem!
branka
Cześc jestem Runi, jestem strasznie groźnym bulterierem i zaraz cie zjem!
rewelacyjne bulteriery :lol:
sznurka rewelacyjne bulteriery :lol:
sznurka rewelacyjne bulteriery :lol:
Ale fajowy, podobnie umaszczony do Runiego
To ja jeszcze pokaże Runiaszka w całej okazałości:
i z moją Giną:
To bulterer mojego brata, ale stale u nas bywa i jest strasznym mułem :lol: Ale jest tak kochany i przyjacielski! I można go klepać jak konia i głaskać po pysku, jak konia po głowie. Jestem straszna fanką buli.
Hadriana Bulteriery to odrębny gatunek.hehe widze ze myslisz podobnie jak ja o buldogach angielskich :wink:
Hadriana Bulteriery to odrębny gatunek.hehe widze ze myslisz podobnie jak ja o buldogach angielskich :wink:
Buldogi angielskie są fajne. Moja koleżanka z podstawówki ma ich kilka.
W ogóle lubię wszsttko co inne, choć mój pies jest bardzo typowy, tzn taki "psowy". Koń też popularny - sfolbluciałe sp. Ale dlatego tak polubiłam jedynego "odmieńca" w domu - czyli bulika.
I znowu Dunia u mnie w gościach. Wyszalała się (nie ma to jak aportowanie korka od brodzika ;-)). I na szczęście na chwilę poszła spać. O tak: