12-19-2009, 08:51 PM
od dzisaj pracuję z zimnokristym konikiem, 3 letnim ogierkiem i jestem nim zachwycona i zakochana.
Koń reaguje lepiej niż niejeden koń gorącokrwisty,
podczas jednej sesji (pracowalismy sobie dzisiaj z ziemi okolo 30 min)
ustępował przodem, zadem , cofał się , chodził na lonży,zmienialiśmy chody (stop-stęp-kłus)zmiejszaliśmy i zwiększaliśmy koła, zatrzymania robiliśmy na kole ,nie wchodził mi do środka tylko grzecznie stał i czekał ,aż go zaprosze , potem robiliśmy coś na kształt yo-yo
i to wszystko (oprócz lonży) robił pierwszy raz w życiu i zazwyczaj za pierwszym lub drugim razem Oo takie zabawy... był bardzo zainteresowany , choć czasem kusiło go żeby sobie trawki skubnąć
potem poszedł sobie na padoczek
Koń reaguje lepiej niż niejeden koń gorącokrwisty,
podczas jednej sesji (pracowalismy sobie dzisiaj z ziemi okolo 30 min)
ustępował przodem, zadem , cofał się , chodził na lonży,zmienialiśmy chody (stop-stęp-kłus)zmiejszaliśmy i zwiększaliśmy koła, zatrzymania robiliśmy na kole ,nie wchodził mi do środka tylko grzecznie stał i czekał ,aż go zaprosze , potem robiliśmy coś na kształt yo-yo
i to wszystko (oprócz lonży) robił pierwszy raz w życiu i zazwyczaj za pierwszym lub drugim razem Oo takie zabawy... był bardzo zainteresowany , choć czasem kusiło go żeby sobie trawki skubnąć
potem poszedł sobie na padoczek