zdecydowanie mogę polecić tego kowala, prowadzi od kilku lat mojego 28 letniego konika, od kiedy współpracujemy wszelkie łuszczenia rogu kopytowego, dodatkowe podeszwy, czy pęknięcia zniknęły, kopyta są ładne, duże a strzałki zdrowe.
bardzo mi się również podoba u tego kowala podejście, sprawdza konia w ruchu, koryguje wady postawy,
a zapomniałam dodać, że ten kowal skończył szkołę i ma państwowe uprawnienia o czym się praktycznie nie mówi i nie sprawdza, często nie obrażając nikogo, ludzie nie zdają sobie sprawy jak niewłaściwe werkowanie czy podkuwanie może zaszkodzić koniowi..
Wow, patrzcie na jego stronie internetowej na przypadek na zdjęciach 50-52. Ciekawe co to za koń i czy żyje
hock: Szkoda że nie ma tam więcej zdjęć tego przypadku.
Makabryczne te kopyta. Na stronie jest napisane, że klacz padła na sepsę.