Hipologia

Pełna wersja: Lonżowanie klasyczne. Czy Monty R. może nie mieć racji?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
zaoszczędzenie czasu chyba tylko, kiedy chodzi o ruszenie (vel centryfugowanie) konia albo naukę jazdy... chociaż jeździec na tej oszczędności nie skorzysta :roll:
Dagmara Matuszak napisał(a):... chociaż jeździec na tej oszczędności nie skorzysta :roll:


Dlaczego nie skorzysta? Smile

Jak najbardziej skorzysta.
To prawie jak zastęp.
Ja akurat byłam czołowym, kolezanka, która drugi , czy trzeci raz siedziała na koniu, za mną.

Ja sobie ćwiczyłam swoje, a ona swoje.

Trener stał na środku i wydawał komendy głosem.

I powiem, że baardzo mi sie to podobało Big Grin

dwa konie lonzować same, tez może byc całkiem niezły pomysł.
Przyzwyczać się mogą do plątających lonż .
Można też sprawdzic, czy każdy koń rozumie ,że dany sygnał może być do konkretnego konia skierowany.
Same korzyści 8)
mam wątpliwości co do tej metody :/
bo pewnie nie wszystkie konie się do tego nadają, musza się znać , a przynajmniej tolerować , mooże dojśc do paru nieprzyjemnych sytuacji ....
może w przypadku gdy są to konie starsze doswiadczone i jest to nauka jeźdzca na lonży.... choć nie ukrywam uważam ,że instruktor szczególnie ,gdy ktoś się uczy powinien być skupiony na jednej osobie.
Mam do Was pytanie czy macie godne polecenia książki z lonżowaniem najlepiej z jego historią kiedy i kto tak naprawde wymyślił lonżowanie itd (materiały potrzebne do szkoły).
Nie wiedziałam gdzie zadać to pytanie...w sensie którym wątkuSmile
Ale na to to akurat jest najtrudniej poradzić...
Najgorzej jak ktoś się bierze za coś cego nie umie. I tacy ludzie bardzo często nie chcą posłuchać jak im się coś mówi. A właściciel???
Stron: 1 2 3 4 5