Hipologia

Pełna wersja: Tajemnice podkuwaczy (+ ochwat)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Może ktoś wie i mnie oświeci:
jedni podkuwacze zakładają gotowe podkowy inni mają taki mobilny piec gazowy i kują "na gorąco" .
Na czym polega różnica i która metoda jest lepsza?
Obie metody są dobre jeżeli stosują je fachowcy. Na gorąco łatwiej jest uformować podkowę i dopasować ją do kopyta , ale przypalanie rogu wysusza go co nie jest korzystnę. Materiał z którego fabrycznie robione są dzisiaj podkowy pozwala na formowanie ich na zimno . Pasowanie na zimno jest trochę bardziej pracochłonne. Po przyłożeniu rozgrzanej podkowy do rogu kopyta i po przypaleniu widać ,w których miejscach podkowa przylega , a w których nie. Na zimno też można to dostrzec , ale trochę trudniej.
Spróbuję jeszcze kogoś z branży namówić na głos w tym temacie.
Jak dla mnie jasne.Dziękuję.
Indagowany przy kuciu - Tani Pan Pokuwacz -schylony wystękał mniej więcej tak samo.
Jeszcze dodał,że niektóre konie nie lubią swądu palonego rogu i się denerwują.
Firma,w której pracuje ,obsluguje za granicą ponad 1000 koni -takich niekoniecznie tanich i dysponuje piecem etc.ale tylko jeden z klientów zamawia dla swoich koni taką usługę .Z drugiej strony w TV w takim programie FEI widziałam filmik o podkuwaczy królewskiego dworu ,który kuł tylko na gorąco i argumentował za,ale nie zrozumiałam wszystkiego -bo nie znam "kowalskich" słówek.
czytałam kiedyś, że pasowanie na gorąco jest gorsze z tego powodu, że podkowa ktora pasuje idealnie gdy jest rozgrzana po wystygnięciu kurczy się i już nie jest tak fajnie.
No nie , tu ktoś przesadził mocno.
Ile się może skurczyć? Przecież ; po pierwsze nie rozgrzewa się do czerwoności , a po drugie przybija się zimną podkowę ,więc widać czy pasuje czy nie.
mi się cos kojarzy, nie wiem czy słusznie, ze pasowanie na gorąco wysusza róg dlatego się od tego odchodzi
Może nie do końca się odchodzi, tyle że trzeba zadbać o nawilżenie rogu, a nie wszyscy o to dbają.
Przeważnie ludzie smarują kopyta różnymi mazidłami , które jeszcze bardziej izolują róg kopytowy od wilgoci . Należałoby najpierw zapewnić kopytom odpowiednią wilgoć i dopiero posmarować smarem.
W praktyce powinno się robić tak: Kilkanaście minut we wodzie ( myjka lub brodzenia po kałuży) wytarcie kopyta do suchego i smar.
Jak to mówią;

na kopyta najlepsza poranna rosa Smile

Ja głupio smarowałam latem, a łąki przeciez mam przy rzece i wilgoci sporo :roll:
Ten Pan Podkuwacz z filmu FEI i królewskiej stajni chyba brał pod uwagę wszystkie aspekty.
Kucie na gorąco jest efektowne to na pewno.Dla widza.
Ale mnie zastanawia taka sprawa -jeśli podkowa przylega idealnie to czy pełni rolę korekcyjną?
A może ktoś mi wytłumaczyć mechanikę jak "działa" kopyto?
tarisa napisał(a):A może ktoś mi wytłumaczyć mechanikę jak "działa" kopyto?
Hi!Hi! To ponad miesiąc zajęć na anatomii na studiach weterynaryjnych i zaliczenie całkiem niełatwe.
Jest taka stara i cudowna anatomia zwierząt fantastycznego autora Pana Poplewskiego.On chyba najlepiej to opisuje.Kopyto jako cud anatomii.
Może jakiś lekarz starszego pokolenia Ci wypożyczy?
Naprawdę warte lektury.Nie tylko o kopycie.
o! wypatrzyłam na Allegro.
Poplewski.Anatomia ssaków.
dzięki Big Grin
gdzieś znalazłam że strzałka działa jak pompa dla krwi, a potem znowu że krew jest pompowana przez naczynia. Jak (tak krótko) przebiega tam krążenie?
Naprawdę-uwierz mi-kopyto jest warte poczytania porządnie.
Anatomia krok po kroku.I wtedy się wiele spraw rozumie na wieki.
To część ciała przedziwna.Zredukowane palce.Niby twarde a wrażliwe.Niby delikatne a wytrzymałe.Fizyka/mechanika w najczystszej formie.
tarisa napisał(a):gdzieś znalazłam że strzałka działa jak pompa dla krwi, a potem znowu że krew jest pompowana przez naczynia. Jak (tak krótko) przebiega tam krążenie?

Pewnie łatwiejsza dla laika jest ksiązka " Pielęgnacja i podkuwanie kopyt koni" PWRiL

Wg tej pozycji( oczywiście nie przetrawiłam jej :wink: ) o tej sprawie napisano :
Pod wpływem nacisku masy ciała na kopyto , krew w licznych splotach naczyniowych wytwarza rodzaj hudraulicznej poduszki, szczególnie w strzałce gąbczastej, wspomagając amortyzację.
Równoczesnie proces ten wzmaga krążenie"

Czy o to pytałas ?

Smile
Nawilżanie kopyt (witam po weekendzie!!) :-) mamy wiele niedostatków, ale za ten stawek konie są wdzięczne :-)

[Obrazek: P1000206.jpg]

ps. w tle Górki Hadriany :-)
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10