Hipologia Kategoria Konie chcą nas rozumieć O ruchu konia "nieklasycznie"- czy na pewno?

O ruchu konia "nieklasycznie"- czy na pewno?

O ruchu konia "nieklasycznie"- czy na pewno?

tomekpawwaw

Senior Member

380
12-16-2011, 10:07 PM #1
Ponieważ w wątku o wędzidłach zrobił się offtop, zakładam nowy temat.
Na początek opis chodów w ujęciu westernowym :
http://whitemare.nets.pl/western.html
(trzeba kliknąć "ocena chodów w western pleasure")
I materiał filmowy:
http://www.youtube.com/watch?v=WVZfC-uGMOo

<t></t>
tomekpawwaw
12-16-2011, 10:07 PM #1

Ponieważ w wątku o wędzidłach zrobił się offtop, zakładam nowy temat.
Na początek opis chodów w ujęciu westernowym :
http://whitemare.nets.pl/western.html
(trzeba kliknąć "ocena chodów w western pleasure")
I materiał filmowy:
http://www.youtube.com/watch?v=WVZfC-uGMOo


<t></t>

12-17-2011, 01:27 PM #2
Zastanawiałam sie, jak przebiega trening takich koni do "pleasure". Jak oni to robią,że koń "łazi", a nie biega. Częściową odpowiedź znalazłam tu (tylko nie wiem, co to za patent -wodze przechodzą nie przez kółka wędzidlowe, tylko przez jakieś przedlużenia?):

http://www.youtube.com/watch?v=gabfucsFe...re=related

<t></t>
Barbara Rzepiszczak
12-17-2011, 01:27 PM #2

Zastanawiałam sie, jak przebiega trening takich koni do "pleasure". Jak oni to robią,że koń "łazi", a nie biega. Częściową odpowiedź znalazłam tu (tylko nie wiem, co to za patent -wodze przechodzą nie przez kółka wędzidlowe, tylko przez jakieś przedlużenia?):

http://www.youtube.com/watch?v=gabfucsFe...re=related


<t></t>

Magda Pawlowicz

Posting Freak

913
12-17-2011, 04:10 PM #3
Ja bym powiedziała, że na tym filmiku Barbary to jest po prostu czarna wodza, bez wodzy zwykłych tylko zapieta nie wprost do kółek, tylko przez jakąś "przelotkę".
My nie używamy w treningu do WP żadnych ekstra patentów. Jak zawsze można to robić na różne sposoby. Po prostu uczysz konia iść bardzo wolno w taki sposób, że stopniowo konia zwalniasz, zwalniasz, oddając wodze do dołu aż wpadnie w jog. Są konie które to robią bardzo łatwo i same w siebie a sa takie, które trzeba tego mozolnie uczyć. Ale większość koni, równiez półkrwi łapie dość łatwo. Ja jeżdzę w tej chwili kobyłkę w wieku 4,5 roku nie mającą (rodowodowo) nic wspólnego z końmi west, to jest koń od matki NN (ponoć w szlachetnym typie) po ojcu z dużym dolewem angloaraba.
Jeździłam na niej (jest w treningu jakoś 1,5 roku ale z dużymi przerwami ze względów zdrowotnych) początkowo na podwójnie łamanym tzw "słodkim" wędzidle, teraz przeszłam na pojedyńczo łamane, D-ring, czyli z kółkami w kształcie litery D. Na nim też startowałam.
Można powiedzieć, że jest to trening jak każdy inny, tylko celem jest osiągnięcie takiego a nie innego ruchu Smile
Wrzucam filmik z moim przejazdem
http://www.youtube.com/watch?v=xULsJ-Q53Yo
są tam błędy, ale chodzi mi o pokazanie konia "nie westernowej rasy" i trenowanego bez żadnych patentów!
A ona jest mało obyta i bardzo dużego stresa mi złapała pewne błędy też z tego wynikały.
Nie jest to łatwy koń do jazdy :lol:
Mam na koncie prawie "ustrzelonego" z kopa chłopaka z obsługi toru, bo zamknął jej bramkę tuż za zadem! NA szczęście nie trafiła go (nie sięgnęła) ale strzał był taki "z dwurury" i z wyskokiem. Aż mi serce stanęło!

PS JA jestem w białej koszuli i czarnym kapeluszu, na gniadym koniu.

<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>
Magda Pawlowicz
12-17-2011, 04:10 PM #3

Ja bym powiedziała, że na tym filmiku Barbary to jest po prostu czarna wodza, bez wodzy zwykłych tylko zapieta nie wprost do kółek, tylko przez jakąś "przelotkę".
My nie używamy w treningu do WP żadnych ekstra patentów. Jak zawsze można to robić na różne sposoby. Po prostu uczysz konia iść bardzo wolno w taki sposób, że stopniowo konia zwalniasz, zwalniasz, oddając wodze do dołu aż wpadnie w jog. Są konie które to robią bardzo łatwo i same w siebie a sa takie, które trzeba tego mozolnie uczyć. Ale większość koni, równiez półkrwi łapie dość łatwo. Ja jeżdzę w tej chwili kobyłkę w wieku 4,5 roku nie mającą (rodowodowo) nic wspólnego z końmi west, to jest koń od matki NN (ponoć w szlachetnym typie) po ojcu z dużym dolewem angloaraba.
Jeździłam na niej (jest w treningu jakoś 1,5 roku ale z dużymi przerwami ze względów zdrowotnych) początkowo na podwójnie łamanym tzw "słodkim" wędzidle, teraz przeszłam na pojedyńczo łamane, D-ring, czyli z kółkami w kształcie litery D. Na nim też startowałam.
Można powiedzieć, że jest to trening jak każdy inny, tylko celem jest osiągnięcie takiego a nie innego ruchu Smile
Wrzucam filmik z moim przejazdem
http://www.youtube.com/watch?v=xULsJ-Q53Yo
są tam błędy, ale chodzi mi o pokazanie konia "nie westernowej rasy" i trenowanego bez żadnych patentów!
A ona jest mało obyta i bardzo dużego stresa mi złapała pewne błędy też z tego wynikały.
Nie jest to łatwy koń do jazdy :lol:
Mam na koncie prawie "ustrzelonego" z kopa chłopaka z obsługi toru, bo zamknął jej bramkę tuż za zadem! NA szczęście nie trafiła go (nie sięgnęła) ale strzał był taki "z dwurury" i z wyskokiem. Aż mi serce stanęło!

PS JA jestem w białej koszuli i czarnym kapeluszu, na gniadym koniu.


<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>

12-17-2011, 05:05 PM #4
Magdo, gratuluję! Ładnie wyglądacie, a z błędów - to WYDAJE mi się że za mocno masz napięte wodze Big Grin Zresztą tylko kilka koni miało naprawdę luźno rzucone wodze :wink: Nie znam sie na west -ale zaczyna mi się to podobać :lol: Tylko -moja Dziunia pewnie się na to nie załapie -bo ona jest z gatunku "spierdalaczy" :mrgreen: i jog to byłaby dopiero trauma! :lol:
A Zulu ma jeszcze jakieś 2 lata czasu do zajeżdżania.
A tak przy okazji -co sądzisz o bosalu?

<t></t>
Barbara Rzepiszczak
12-17-2011, 05:05 PM #4

Magdo, gratuluję! Ładnie wyglądacie, a z błędów - to WYDAJE mi się że za mocno masz napięte wodze Big Grin Zresztą tylko kilka koni miało naprawdę luźno rzucone wodze :wink: Nie znam sie na west -ale zaczyna mi się to podobać :lol: Tylko -moja Dziunia pewnie się na to nie załapie -bo ona jest z gatunku "spierdalaczy" :mrgreen: i jog to byłaby dopiero trauma! :lol:
A Zulu ma jeszcze jakieś 2 lata czasu do zajeżdżania.
A tak przy okazji -co sądzisz o bosalu?


<t></t>

Magda Pawlowicz

Posting Freak

913
12-17-2011, 05:21 PM #5
Całkiem słuszne spostrzeżenie Big Grin
Wodze powinny być WYRAŹNIE luźne , w tej konkurencji jest to szczególnie ważne. Ja musiałam jechać na kontakcie, żeby mieć kontrolę nad koniem bo siedziałam "na bombie" :lol:
Zresztą nie jest to nasz konkurencja "docelowa" to był pierwszy sezon tego konia, zresztą nader krótki (z przyczyn zdrowotnych była na zawodach 2 razy), jeszcze nie do końca wiem co będziemy jeździć w przyszłym roku. Tzn zależy to oczywiście również od właścicielki konia.
A o bosalu ciężko mi się wypowiadać bo na nim nie jeździłam!
jeżdzę w domu na różnych formach sidepula (na zawodach nie wolno) i jeździmy też o tak:
http://www.youtube.com/watch?v=S6MlX2MAX...ature=plcp
ale na bosalu nie...
U nas jest chyba dosłownie kilka osób które umieją na tym jeździć, więcej się widuje w Czechach na przykład...

<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>
Magda Pawlowicz
12-17-2011, 05:21 PM #5

Całkiem słuszne spostrzeżenie Big Grin
Wodze powinny być WYRAŹNIE luźne , w tej konkurencji jest to szczególnie ważne. Ja musiałam jechać na kontakcie, żeby mieć kontrolę nad koniem bo siedziałam "na bombie" :lol:
Zresztą nie jest to nasz konkurencja "docelowa" to był pierwszy sezon tego konia, zresztą nader krótki (z przyczyn zdrowotnych była na zawodach 2 razy), jeszcze nie do końca wiem co będziemy jeździć w przyszłym roku. Tzn zależy to oczywiście również od właścicielki konia.
A o bosalu ciężko mi się wypowiadać bo na nim nie jeździłam!
jeżdzę w domu na różnych formach sidepula (na zawodach nie wolno) i jeździmy też o tak:
http://www.youtube.com/watch?v=S6MlX2MAX...ature=plcp
ale na bosalu nie...
U nas jest chyba dosłownie kilka osób które umieją na tym jeździć, więcej się widuje w Czechach na przykład...


<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>

12-17-2011, 05:47 PM #6
No, jak dla mnie -to rewelacja!! :lol: Czy najpierw uczy się konia tego wszystkiego na zwykłym wędzidle -a dopiero potem na cordeo??

<t></t>
Barbara Rzepiszczak
12-17-2011, 05:47 PM #6

No, jak dla mnie -to rewelacja!! :lol: Czy najpierw uczy się konia tego wszystkiego na zwykłym wędzidle -a dopiero potem na cordeo??


<t></t>

Magda Pawlowicz

Posting Freak

913
12-17-2011, 05:54 PM #7
Są różne metody. My jeździmy najpierw na wędzidle, dopiero potem stopniowo (czasem dosłownie wystarczy parę treningów, zależy to od konia) przechodzimy na jazdę "bez"
No i oczywiście, żeby sie z tym pokazać "poza domem" koń musi być już dobrze obyty z zawodami, przyzwyczajony do atmosfery wyjazdów, muzyki itd.
Z młodym koniem raczej bym się nie podjęła :lol:

<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>
Magda Pawlowicz
12-17-2011, 05:54 PM #7

Są różne metody. My jeździmy najpierw na wędzidle, dopiero potem stopniowo (czasem dosłownie wystarczy parę treningów, zależy to od konia) przechodzimy na jazdę "bez"
No i oczywiście, żeby sie z tym pokazać "poza domem" koń musi być już dobrze obyty z zawodami, przyzwyczajony do atmosfery wyjazdów, muzyki itd.
Z młodym koniem raczej bym się nie podjęła :lol:


<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>

tomekpawwaw

Senior Member

380
12-17-2011, 06:38 PM #8
Akurat to aby koń poruszał się wolno jest chyba najprostrzą rzeczą w treningu (do pleasure). Jednak nie o to tu chodzi. Koń ma się poruszać w stosunkowo wolnym rytmie, lecz zachowując prawidłowy rytm i mechanikę ruchu, co już rzadziej się widuje. Sytuacja jest poniekąd podobna jak we współczesnym ujeżdżeniu.

<t></t>
tomekpawwaw
12-17-2011, 06:38 PM #8

Akurat to aby koń poruszał się wolno jest chyba najprostrzą rzeczą w treningu (do pleasure). Jednak nie o to tu chodzi. Koń ma się poruszać w stosunkowo wolnym rytmie, lecz zachowując prawidłowy rytm i mechanikę ruchu, co już rzadziej się widuje. Sytuacja jest poniekąd podobna jak we współczesnym ujeżdżeniu.


<t></t>

Cejloniara

Posting Freak

1,108
12-17-2011, 07:54 PM #9
A powiedzcie proszę, czy w taki wolnym bardzo kłusie koń jest w stanie poruszać się od piętki? Pyta, bo często widać te "chmurki" pyłu przed kopytkiem, który najczęściej się pojawia, gdy koń idzie od palca.

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
12-17-2011, 07:54 PM #9

A powiedzcie proszę, czy w taki wolnym bardzo kłusie koń jest w stanie poruszać się od piętki? Pyta, bo często widać te "chmurki" pyłu przed kopytkiem, który najczęściej się pojawia, gdy koń idzie od palca.


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

tomekpawwaw

Senior Member

380
12-17-2011, 09:17 PM #10
A czemu nie miałby? Przy okazji takie "czesanie trawnika" jest błędem (patrz opis) . Jeżeli koń jest trenowany prawidłowo to będzie zachowywał prawidłową mechanikę ruchu niezależnie od tempa, tak samo jak robi to w swobodnym ruchu, bez jeźdźca. Konie potrafią poruszać się całkiem wolnym kłusem na swobodzie, więc nie można takiego chodu uważać za nienaturalny.
Przy okazji takie "spowolnione" chody mają swoje uzasadnienie. Koń pracujący w stadzie półdzikego bydła musiał poruszać się wolno, spokojnie i płynnie aby krów nie spłoszyć. Również przepędzanie stad na wielkich odległościach musiało się odbywać wolno aby krowy nie traciły na wadze.

<t></t>
tomekpawwaw
12-17-2011, 09:17 PM #10

A czemu nie miałby? Przy okazji takie "czesanie trawnika" jest błędem (patrz opis) . Jeżeli koń jest trenowany prawidłowo to będzie zachowywał prawidłową mechanikę ruchu niezależnie od tempa, tak samo jak robi to w swobodnym ruchu, bez jeźdźca. Konie potrafią poruszać się całkiem wolnym kłusem na swobodzie, więc nie można takiego chodu uważać za nienaturalny.
Przy okazji takie "spowolnione" chody mają swoje uzasadnienie. Koń pracujący w stadzie półdzikego bydła musiał poruszać się wolno, spokojnie i płynnie aby krów nie spłoszyć. Również przepędzanie stad na wielkich odległościach musiało się odbywać wolno aby krowy nie traciły na wadze.


<t></t>

Cejloniara

Posting Freak

1,108
12-18-2011, 05:20 PM #11
Dziękuję Tomku. Zawsze skupiałam się na tym, że ruch od piętki zależy bardziej od stanu samych kopyt ale masz racje, że od treningu też!! Dobrze, że mi to przypomniałeś Smile Zadałam to pytanie, bo zasugerowałam sie właśnie tymi "chmurkami" ale już powiedziałeś, że to nie prawidłowe. Ale mimo wszystko ja bym nie porównywała ruchu konia na wolności z tym pod siodełm. Nie chodziło mi też o nienaturalność tego chodu Smile

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
12-18-2011, 05:20 PM #11

Dziękuję Tomku. Zawsze skupiałam się na tym, że ruch od piętki zależy bardziej od stanu samych kopyt ale masz racje, że od treningu też!! Dobrze, że mi to przypomniałeś Smile Zadałam to pytanie, bo zasugerowałam sie właśnie tymi "chmurkami" ale już powiedziałeś, że to nie prawidłowe. Ale mimo wszystko ja bym nie porównywała ruchu konia na wolności z tym pod siodełm. Nie chodziło mi też o nienaturalność tego chodu Smile


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

tomekpawwaw

Senior Member

380
12-18-2011, 08:09 PM #12
Ja jednak uważam, że wzorcem powinien być naturalny ruch konia. Zakładam, że koń na wolności sam instynktownie dostosowuje równowagę i sposób poruszania się do sytuacji. Natomiast obciążenie zmienia w dość istotny sposób rozłożenie ciężaru i tu nie zawsze możemy liczyć na instynkt konia. Przy ustawieniu "swobodnym"(potylica mniej więcej na poziomie kłębu) u źle trenowanego konia, który nie podstawia zadu a więc tylne nogi pracują "do tyłu"(staw skokowy daleko za linią pośladków) dochodzi do przeciążenia przodu i wtedy przednie nogi nie mogą pracować właściwie. Szczególnie duże ryzyko złej pracy przednich kończyn wystąpi jeżeli będziemy obniżać koniowi szyję w sposób sztuczny. Prawidłowo ustawiony koń westernowy powinien mieć szyję zaokrągloną (głowa jest stosunkowo nisko lecz szyja jest podtrzymana w nasadzie). Jeszcze jedno- jeżeli narzucimy koniowi ustawienie daleko niezgodne z jego budową, to efektem będą zaburzenia mechaniki ruchu (np u konia z nisko osadzoną i krótką szyją wysokie ustawienie przy lini nosa w pionie , albo bardzo niskie ustawienie u konia z wysoką osadą szyi) Do określonego rodzaju pracy powinno się dobierać konie odpowiednie ruchem i budową.
P.S. W treningu do WP jeździ się sporo koniem ustawionym wysoko i w tempie wyższym niż wymagane w konkursie

<t></t>
tomekpawwaw
12-18-2011, 08:09 PM #12

Ja jednak uważam, że wzorcem powinien być naturalny ruch konia. Zakładam, że koń na wolności sam instynktownie dostosowuje równowagę i sposób poruszania się do sytuacji. Natomiast obciążenie zmienia w dość istotny sposób rozłożenie ciężaru i tu nie zawsze możemy liczyć na instynkt konia. Przy ustawieniu "swobodnym"(potylica mniej więcej na poziomie kłębu) u źle trenowanego konia, który nie podstawia zadu a więc tylne nogi pracują "do tyłu"(staw skokowy daleko za linią pośladków) dochodzi do przeciążenia przodu i wtedy przednie nogi nie mogą pracować właściwie. Szczególnie duże ryzyko złej pracy przednich kończyn wystąpi jeżeli będziemy obniżać koniowi szyję w sposób sztuczny. Prawidłowo ustawiony koń westernowy powinien mieć szyję zaokrągloną (głowa jest stosunkowo nisko lecz szyja jest podtrzymana w nasadzie). Jeszcze jedno- jeżeli narzucimy koniowi ustawienie daleko niezgodne z jego budową, to efektem będą zaburzenia mechaniki ruchu (np u konia z nisko osadzoną i krótką szyją wysokie ustawienie przy lini nosa w pionie , albo bardzo niskie ustawienie u konia z wysoką osadą szyi) Do określonego rodzaju pracy powinno się dobierać konie odpowiednie ruchem i budową.
P.S. W treningu do WP jeździ się sporo koniem ustawionym wysoko i w tempie wyższym niż wymagane w konkursie


<t></t>

 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości