Problemy początkującego.....pomocy......
Problemy początkującego.....pomocy......
Jestem w stałym kontakcie z forumowym Pawłem, do którego mam absolutne zaufanie. Mam to szczęście, że mieszkamy blisko siebie (jakieś 15km) i w każdej sytuacji mogę się go poradzić. Szeliks nie jest dla mnie koniem specjalnie trudnym- choć w stajni do niedawna miała opinię wariata. Jest bardzo elektryczna, na poczatku rozkojarzona i będąca absolutnie wszędzie naraz poza tym Szelka...kłamie. Jest bystra i szybko się uczy. Zdaję sobie sprawę, że mogłaby być dużo dalej gdyby nie moje braki- ale powoli, systematycznie posuwamy się do przodu.