Hipologia Kategoria Konie chcą nas rozumieć Strachy na lachy i inne dziwadła

Strachy na lachy i inne dziwadła

Strachy na lachy i inne dziwadła

Strony (5): Wstecz 1 2 3 4 5 Dalej
Ailusia

Posting Freak

809
12-13-2007, 08:03 PM #16
O kurczę, on wygląda jak dzik! :lol:
Ze strumykiem - ja miałam tak z mostkiem. Żeby wejść na ujeżdżalnię, trzeba przekroczyć mostek nad rzeczką, który dudni a pod nim szumi i jeszcze są dziury w płytach betonowych. Wyklikałam Smile 5 klików jednego dnia i ze 3 następnego, teraz już nie ma sprawy. Za spojrzenie, za powąchanie, za postawienie nogi, za wejście i nieruchomość, za spokojny krok naprzód. Następnego dnia - za skierowanie się "całą sobą" na mostek, za nieruchomość na mostku, za spokojny krok.
Gdybym miała do dyspozycji tylko negatywne wzmocnienie, to pewnie zrobiłabym coś w rodzaju negatywu klikania Wink

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>
Ailusia
12-13-2007, 08:03 PM #16

O kurczę, on wygląda jak dzik! :lol:
Ze strumykiem - ja miałam tak z mostkiem. Żeby wejść na ujeżdżalnię, trzeba przekroczyć mostek nad rzeczką, który dudni a pod nim szumi i jeszcze są dziury w płytach betonowych. Wyklikałam Smile 5 klików jednego dnia i ze 3 następnego, teraz już nie ma sprawy. Za spojrzenie, za powąchanie, za postawienie nogi, za wejście i nieruchomość, za spokojny krok naprzód. Następnego dnia - za skierowanie się "całą sobą" na mostek, za nieruchomość na mostku, za spokojny krok.
Gdybym miała do dyspozycji tylko negatywne wzmocnienie, to pewnie zrobiłabym coś w rodzaju negatywu klikania Wink


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>

Trusia

Senior Member

324
12-13-2007, 08:04 PM #17
Kuca na barana i przenosimy przez strumyk!

<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>
Trusia
12-13-2007, 08:04 PM #17

Kuca na barana i przenosimy przez strumyk!


<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>

Guli

Posting Freak

1,701
12-13-2007, 08:34 PM #18
Trochę za cięzki :lol:
Same pudła Tongue

Podpowiem, co przerobiłysmy - w sumie spedziłysmy tam pół godziny.

Odjechałam koniem , tak żeby mnie nie widział- nie pomogło.

Wjechałam koniem na łączkę, w nadziei , że pójdzie za nim- klapa.
Popędzanie kijkiem za zadem - rozstawił szeroko nogi- i nic

No i ?

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
12-13-2007, 08:34 PM #18

Trochę za cięzki :lol:
Same pudła Tongue

Podpowiem, co przerobiłysmy - w sumie spedziłysmy tam pół godziny.

Odjechałam koniem , tak żeby mnie nie widział- nie pomogło.

Wjechałam koniem na łączkę, w nadziei , że pójdzie za nim- klapa.
Popędzanie kijkiem za zadem - rozstawił szeroko nogi- i nic

No i ?


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Trusia

Senior Member

324
12-13-2007, 08:43 PM #19
Odchudzamy kuca, żeby można było go wziąć na barana!
Czy można odchudzić kuca w pół godziny?

Przypomniałam sobie - on ogier. Szukamy atrakcyjnej kuco-panienki po drugiej stronie rzeczki.

<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>
Trusia
12-13-2007, 08:43 PM #19

Odchudzamy kuca, żeby można było go wziąć na barana!
Czy można odchudzić kuca w pół godziny?

Przypomniałam sobie - on ogier. Szukamy atrakcyjnej kuco-panienki po drugiej stronie rzeczki.


<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>

Anna Skalik

Member

211
12-13-2007, 08:51 PM #20
Cytat:Przypomniałam sobie - on ogier. Szukamy atrakcyjnej kuco-panienki po drugiej stronie rzeczki.

:lol: :lol:
Guli... na to nie wpadłaś.... :lol:
Anna Skalik
12-13-2007, 08:51 PM #20

Cytat:Przypomniałam sobie - on ogier. Szukamy atrakcyjnej kuco-panienki po drugiej stronie rzeczki.

:lol: :lol:
Guli... na to nie wpadłaś.... :lol:

Guli

Posting Freak

1,701
12-13-2007, 09:02 PM #21
Nie było żadnej panienki, nawet brzydkiej jak noc :lol:

A kuc jest bardziej kudłaty niz gruby

tak wyglądał po powrocie z tej prawie 3-godzinnej wycieczki - spłaszczył się Big Grin

[Obrazek: bieda_f8c3b.jpg]

czekam na dalsze pomysły 8)

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
12-13-2007, 09:02 PM #21

Nie było żadnej panienki, nawet brzydkiej jak noc :lol:

A kuc jest bardziej kudłaty niz gruby

tak wyglądał po powrocie z tej prawie 3-godzinnej wycieczki - spłaszczył się Big Grin

[Obrazek: bieda_f8c3b.jpg]

czekam na dalsze pomysły 8)


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Trusia

Senior Member

324
12-13-2007, 09:21 PM #22
No to obiecujemy, że opublikujemy jego zdjęcie na forum i cały świat się dowie, że stchórzył - skoro on prawdziwy facet, to powinien unieść się ambicją. :!:

<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>
Trusia
12-13-2007, 09:21 PM #22

No to obiecujemy, że opublikujemy jego zdjęcie na forum i cały świat się dowie, że stchórzył - skoro on prawdziwy facet, to powinien unieść się ambicją. :!:


<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>

Guli

Posting Freak

1,701
12-13-2007, 10:02 PM #23
Ale ze mnie gamoń- nie wpadłam na to :twisted:

Dalsza część.
Nudno sie zrobiło - tak kręcic bezradnie.
Wpadłam na znakomity pomysł :mrgreen:

Karabińczykiem przypięłam koniec smyczy do pierścienia siodła Kuby, a drugi koniec do kantara kuca.
No bo przeciez różnica wagi ok 250 kg powinna ruszyc wmurowanego drania :roll:
Ruszyłam koniem, szarpnęło- wyrwał się pierścień przy siodle, a karabińczyk walnął kuca w nos.

Weksel ani drgnął :twisted:

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
12-13-2007, 10:02 PM #23

Ale ze mnie gamoń- nie wpadłam na to :twisted:

Dalsza część.
Nudno sie zrobiło - tak kręcic bezradnie.
Wpadłam na znakomity pomysł :mrgreen:

Karabińczykiem przypięłam koniec smyczy do pierścienia siodła Kuby, a drugi koniec do kantara kuca.
No bo przeciez różnica wagi ok 250 kg powinna ruszyc wmurowanego drania :roll:
Ruszyłam koniem, szarpnęło- wyrwał się pierścień przy siodle, a karabińczyk walnął kuca w nos.

Weksel ani drgnął :twisted:


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Ailusia

Posting Freak

809
12-13-2007, 10:15 PM #24
:lol:
Już wiem - przeprowadziłaś go tyłem! Tongue

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>
Ailusia
12-13-2007, 10:15 PM #24

:lol:
Już wiem - przeprowadziłaś go tyłem! Tongue


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>

Cejloniara

Posting Freak

1,108
12-14-2007, 06:14 AM #25
Ja też bym próbowała tyłem. Mój znajomy tak konia do przyczepy wprowadza. Ostatnnio nawet koń tyłem jechał. Wyglądał przekomicznie, bo jechałam za nim. Rozglądał się, na świat sobie patrzył, grzywę mu rozwiewało... bardzo miły widok :-)

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
12-14-2007, 06:14 AM #25

Ja też bym próbowała tyłem. Mój znajomy tak konia do przyczepy wprowadza. Ostatnnio nawet koń tyłem jechał. Wyglądał przekomicznie, bo jechałam za nim. Rozglądał się, na świat sobie patrzył, grzywę mu rozwiewało... bardzo miły widok :-)


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

Guli

Posting Freak

1,701
12-14-2007, 07:43 AM #26
Tyłem w tak straszliwy rów z wodą , którego nie można było pokonac przodem?
Przecież sprawdzał przed nim podłoże kopytami- nic z tego Big Grin
Czas ucieka - córcia moja była coraz bardziej zdesperowana, bo groził jej nocleg na tej łące.
Kuc pewnie nie miałby nic przeciw, bo trawy jeszcze tam było trochę.

Wyczerpały się pomysły?
Przyznaję, że mnie też w końcu zabrakło Smile

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
12-14-2007, 07:43 AM #26

Tyłem w tak straszliwy rów z wodą , którego nie można było pokonac przodem?
Przecież sprawdzał przed nim podłoże kopytami- nic z tego Big Grin
Czas ucieka - córcia moja była coraz bardziej zdesperowana, bo groził jej nocleg na tej łące.
Kuc pewnie nie miałby nic przeciw, bo trawy jeszcze tam było trochę.

Wyczerpały się pomysły?
Przyznaję, że mnie też w końcu zabrakło Smile


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Trusia

Senior Member

324
12-14-2007, 08:17 AM #27
No to zasypujemy rów.
Pomysł ze smyczą rzeczywiście super.

<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>
Trusia
12-14-2007, 08:17 AM #27

No to zasypujemy rów.
Pomysł ze smyczą rzeczywiście super.


<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>

Tania

Senior Member

260
12-14-2007, 08:26 AM #28
U nas było tak śmiesznie ze strachami.W hali wiszą rózne bannery reklamowe.Konie pilnie je czytają i zawsze wiedzą,że jakiś przybył.
I jeden przedstawia zdjęcie z dużą głową konia.
Najpierw ogier się zaogierzył na fotkę,ale mu przeszło.Inne konie patrzyły pilnie .I przywykły.
I kiedyś banner się jednym rogiem oderwał! Ucho koniowi z fotki zwisało i oko! Wybuchła panika prawdziwa.A niby konie takie niemądre.
Poprawiliśmy i się uspokoiły.
Tania
12-14-2007, 08:26 AM #28

U nas było tak śmiesznie ze strachami.W hali wiszą rózne bannery reklamowe.Konie pilnie je czytają i zawsze wiedzą,że jakiś przybył.
I jeden przedstawia zdjęcie z dużą głową konia.
Najpierw ogier się zaogierzył na fotkę,ale mu przeszło.Inne konie patrzyły pilnie .I przywykły.
I kiedyś banner się jednym rogiem oderwał! Ucho koniowi z fotki zwisało i oko! Wybuchła panika prawdziwa.A niby konie takie niemądre.
Poprawiliśmy i się uspokoiły.

Cejloniara

Posting Freak

1,108
12-14-2007, 08:38 AM #29
Nie umiem powiedzieć jak bym sobie poradziła. Wiesz guli, przez interneto to się nie da. Trezba być na miejscu, na żywo itd. hehehe

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
12-14-2007, 08:38 AM #29

Nie umiem powiedzieć jak bym sobie poradziła. Wiesz guli, przez interneto to się nie da. Trezba być na miejscu, na żywo itd. hehehe


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

Guli

Posting Freak

1,701
12-14-2007, 09:52 AM #30
Trusia .
Pomysł ze smyczą rzeczywiście super.

Jak większośc moich pomysłów- niestety :oops:

Chyba jednak zdobędę tę nagrodę :wink:

Córka wreszcie wpadła na pomysł.
Wzięła smycz- uwiąz i stojąc troche za zadem, zrobiła z niej śmigło.
Ja trzymałam z przodu wodze i widziałam , jak w miarę zbliżania się przerażającego furgotu, oczy Weksla robią się coraz większe, aż w przypływie desperacji wykonał rozpaczliwy skok przez rów, wpadając oczywiście na mnie i na konia stojącego spokojnie po drugiej stronie, na drodze.
Wsiadłysmy na konie i nawet nie zdążyłam skrócic pusliska, które wydłużyłam przy wsiadaniu, juz galopowaliśmy wąwozem z zakrętami pod górę,
Dałam sobie spokój ze strzemieniem , bo kuc najwyraźniej wkurzony swoją "wpadką"włączył dopalacz :lol:
Wpadlismy na górę, kuc otrząsnął się ,porozglądał, bo zupełnie nowy teren i ruszył żwawym kłusem.
I zupełnie odblokował się na galop, chyba dzięki temu.
Gdzie zobaczył ładne niezaorane ścierniko , albo wygodną w miarę drogę to galopował - oczywiście mamy takie odcinki niezbyt długie, ale wystarczające, żeby koń miał możliwość pobiegac swoim krokiem i wyprzedzać kuca z niekłamaną zresztą satysfakcją Big Grin

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
12-14-2007, 09:52 AM #30

Trusia .
Pomysł ze smyczą rzeczywiście super.

Jak większośc moich pomysłów- niestety :oops:

Chyba jednak zdobędę tę nagrodę :wink:

Córka wreszcie wpadła na pomysł.
Wzięła smycz- uwiąz i stojąc troche za zadem, zrobiła z niej śmigło.
Ja trzymałam z przodu wodze i widziałam , jak w miarę zbliżania się przerażającego furgotu, oczy Weksla robią się coraz większe, aż w przypływie desperacji wykonał rozpaczliwy skok przez rów, wpadając oczywiście na mnie i na konia stojącego spokojnie po drugiej stronie, na drodze.
Wsiadłysmy na konie i nawet nie zdążyłam skrócic pusliska, które wydłużyłam przy wsiadaniu, juz galopowaliśmy wąwozem z zakrętami pod górę,
Dałam sobie spokój ze strzemieniem , bo kuc najwyraźniej wkurzony swoją "wpadką"włączył dopalacz :lol:
Wpadlismy na górę, kuc otrząsnął się ,porozglądał, bo zupełnie nowy teren i ruszył żwawym kłusem.
I zupełnie odblokował się na galop, chyba dzięki temu.
Gdzie zobaczył ładne niezaorane ścierniko , albo wygodną w miarę drogę to galopował - oczywiście mamy takie odcinki niezbyt długie, ale wystarczające, żeby koń miał możliwość pobiegac swoim krokiem i wyprzedzać kuca z niekłamaną zresztą satysfakcją Big Grin


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Strony (5): Wstecz 1 2 3 4 5 Dalej
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości