Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane strupy

strupy

strupy

tamirxo

Junior Member

35
11-04-2010, 10:56 AM #1
Witam i proszę o pomoc.
Od niedawna mój koń przebywa w innej stajni. Od drugiego tygodnia pobytu ciągle walczę z powracającymi chorobami skóry.Było podejrzeie o grzybicę więc wymyłam wszystko, łącznie z koniem Imaverolem. Obecnie pojawiły się strupy na ganaszach.Są wilgotne i szybko się mnożą. Pomaga maść cynkowa lecz tylko wówczas gdy wporę zauważę zmany chorobowe.Do momentu przeprowadzki nie było problemów z chorobą.

<t></t>
tamirxo
11-04-2010, 10:56 AM #1

Witam i proszę o pomoc.
Od niedawna mój koń przebywa w innej stajni. Od drugiego tygodnia pobytu ciągle walczę z powracającymi chorobami skóry.Było podejrzeie o grzybicę więc wymyłam wszystko, łącznie z koniem Imaverolem. Obecnie pojawiły się strupy na ganaszach.Są wilgotne i szybko się mnożą. Pomaga maść cynkowa lecz tylko wówczas gdy wporę zauważę zmany chorobowe.Do momentu przeprowadzki nie było problemów z chorobą.


<t></t>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
11-04-2010, 11:00 AM #2
Niewykluczone, że to co opisujesz to gronkowiec. Gronkowca ma każdy koń, ale w pewnych sytuacjach może dojść do zachwiania równowagi organizmu, np. na skutek stresu związanego z przeprowadzką.

Ale to tylko gdybanie. Proponuję wziąć wymaz i zeskrobiny, oddać do analizy (antybiogram, badanie mykologiczne) i wszystko będzie jasne. Tymczasowo proponuję przemywanie zmian chorobowych Manusanem. I oczywiście weterynarz. Ale już z wynikami, będzie szybciej, prościej i taniej.

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
11-04-2010, 11:00 AM #2

Niewykluczone, że to co opisujesz to gronkowiec. Gronkowca ma każdy koń, ale w pewnych sytuacjach może dojść do zachwiania równowagi organizmu, np. na skutek stresu związanego z przeprowadzką.

Ale to tylko gdybanie. Proponuję wziąć wymaz i zeskrobiny, oddać do analizy (antybiogram, badanie mykologiczne) i wszystko będzie jasne. Tymczasowo proponuję przemywanie zmian chorobowych Manusanem. I oczywiście weterynarz. Ale już z wynikami, będzie szybciej, prościej i taniej.


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

11-04-2010, 11:04 AM #3
Mój miał cos takiego. Dostałam od weterynarza specjalny pojemniczek z podściółką na zeskrobinę i skalpel. Zdjęłam dośc sporo tego- az do krwi. Kon nie protestował. Nic to badanie nie wykazało. Smarowałam go takim białym płynem rozcienczanym w wodzie i przeszło- nazwy nie pamiętam- ale smierdziało ojjj

<t>Nie jestem Idealna, ale idealnie sobie z Tym radzęSmile</t>
Dorota Hałaburda
11-04-2010, 11:04 AM #3

Mój miał cos takiego. Dostałam od weterynarza specjalny pojemniczek z podściółką na zeskrobinę i skalpel. Zdjęłam dośc sporo tego- az do krwi. Kon nie protestował. Nic to badanie nie wykazało. Smarowałam go takim białym płynem rozcienczanym w wodzie i przeszło- nazwy nie pamiętam- ale smierdziało ojjj


<t>Nie jestem Idealna, ale idealnie sobie z Tym radzęSmile</t>

 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości