Hipologia Kategoria Konie chcą nas rozumieć Co jeszcze można wymyślić? - konkurencje jeździeckie.

Co jeszcze można wymyślić? - konkurencje jeździeckie.

Co jeszcze można wymyślić? - konkurencje jeździeckie.

Strony (2): Wstecz 1 2
jasmina

Senior Member

254
12-07-2007, 04:45 PM #16
Ailusiu ta gierka nie chce chodzićSad Co ja mam robićTongue


Panie Wojciechu- widać, że koniarstwo to ma Pan w genachWink
jasmina
12-07-2007, 04:45 PM #16

Ailusiu ta gierka nie chce chodzićSad Co ja mam robićTongue


Panie Wojciechu- widać, że koniarstwo to ma Pan w genachWink

Wojciech Mickunas

Posting Freak

1,126
12-07-2007, 05:08 PM #17
Ale niezła laska to kuzynka zza oceanu ! Chyba jej wyśle kartkę na Święta.
Wojciech Mickunas
12-07-2007, 05:08 PM #17

Ale niezła laska to kuzynka zza oceanu ! Chyba jej wyśle kartkę na Święta.

Cejloniara

Posting Freak

1,108
12-07-2007, 06:50 PM #18
wow!!! ładna ta rodzinka :-) Ależ oni sie fajnie fotografują... :-) Jak zestaw barbie hihi

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
12-07-2007, 06:50 PM #18

wow!!! ładna ta rodzinka :-) Ależ oni sie fajnie fotografują... :-) Jak zestaw barbie hihi


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

01-13-2008, 03:29 PM #19
Witam!
Przeglądając tematy na forum natrafiłem właśnie na ten i grzechem by było nie napisać co nieco tutaj.
Bardzo mnie poruszyły słowa Trenera w filmie " Konie chcą nas rozumieć" że "...nie można na sznurku startować w zawodach, jeszcze nie można może kiedyś". Możliwe że te kiedyś będzie niedługo. My prowadzimy gospodarstwo agroturystyczne którego specjalizacją są konie. Tu u nas w Gnieźnie i okolicach imprez towarzyskich związanych z końmi jest bardzo mało a nieraz nie ma ich wcale, więc w roku 2005(w okresie wakacji letnich) pierwszy raz zorganizowaliśmy Towarzyskie zawody w skokach przez przeszkody pony, małych i dużych koni. W 2006 dwa razy i w 2007 też dwa razy na początku wakacji i pod koniec. Biorąc pod uwagę bezpieczeństwo zawodników nawet tego typu impreza powinna być organizowana na podstawie przepisów PZJ. "Ale" nie musi to być tak do końca więc jeśli wszystko się uda i w tym 2008 roku również nic nie stanie na przeszkodzie żeby taką imprezę zorganizować to wraz z bratem podejmiemy wyzwanie tym naszym "miłośnikom koni". Chcemy może nie na wszystkich koniach na których będziemy startować ale choć na dwóch wystartować bez ogłowi. Może to będzie krok który uświadomi kolejnym ludziom że żeby przejechać choć najmniejszy parkur nie są potrzebne ostrogi i różnego innego typu patenty i wynalazki.
Pozdrawiam
sokolowskipiotr
01-13-2008, 03:29 PM #19

Witam!
Przeglądając tematy na forum natrafiłem właśnie na ten i grzechem by było nie napisać co nieco tutaj.
Bardzo mnie poruszyły słowa Trenera w filmie " Konie chcą nas rozumieć" że "...nie można na sznurku startować w zawodach, jeszcze nie można może kiedyś". Możliwe że te kiedyś będzie niedługo. My prowadzimy gospodarstwo agroturystyczne którego specjalizacją są konie. Tu u nas w Gnieźnie i okolicach imprez towarzyskich związanych z końmi jest bardzo mało a nieraz nie ma ich wcale, więc w roku 2005(w okresie wakacji letnich) pierwszy raz zorganizowaliśmy Towarzyskie zawody w skokach przez przeszkody pony, małych i dużych koni. W 2006 dwa razy i w 2007 też dwa razy na początku wakacji i pod koniec. Biorąc pod uwagę bezpieczeństwo zawodników nawet tego typu impreza powinna być organizowana na podstawie przepisów PZJ. "Ale" nie musi to być tak do końca więc jeśli wszystko się uda i w tym 2008 roku również nic nie stanie na przeszkodzie żeby taką imprezę zorganizować to wraz z bratem podejmiemy wyzwanie tym naszym "miłośnikom koni". Chcemy może nie na wszystkich koniach na których będziemy startować ale choć na dwóch wystartować bez ogłowi. Może to będzie krok który uświadomi kolejnym ludziom że żeby przejechać choć najmniejszy parkur nie są potrzebne ostrogi i różnego innego typu patenty i wynalazki.
Pozdrawiam

Guli

Posting Freak

1,701
01-23-2008, 10:49 AM #20
A co myslicie o skiringu?

Dostałam zaproszenie na zawody towarzyskie w tej konkurencji, w Bieszczady Big Grin

Trasa 4,5 km.
Korci mnie niesłychanie, ale moje umiejętności narciarskie- hmm.
Niby jeźdźę , ale z góry i tylko kilka razy w roku , raz udało mi się zjechac z Kasprowego, przez Goryczkową ,ale nie przyznam się ile stałam na górze Tongue

Za koniem , po nierównym nigdy nie jeździłam.

Niby jeździec na koniu steruje.. ale

Jako widz pewnie wybiorę się Big Grin

Co tym myślicie?
Próbował ktos?
Guli
01-23-2008, 10:49 AM #20

A co myslicie o skiringu?

Dostałam zaproszenie na zawody towarzyskie w tej konkurencji, w Bieszczady Big Grin

Trasa 4,5 km.
Korci mnie niesłychanie, ale moje umiejętności narciarskie- hmm.
Niby jeźdźę , ale z góry i tylko kilka razy w roku , raz udało mi się zjechac z Kasprowego, przez Goryczkową ,ale nie przyznam się ile stałam na górze Tongue

Za koniem , po nierównym nigdy nie jeździłam.

Niby jeździec na koniu steruje.. ale

Jako widz pewnie wybiorę się Big Grin

Co tym myślicie?
Próbował ktos?

Edi

Junior Member

45
01-23-2008, 01:32 PM #21
Tak, ja próbowałam. Big Grin Super zabawa, ale trzeba uważać. Kiedyś jeździłam za koniem na nartach, a teraz od paru lat, to już niestety tylko na koniu, a kogoś ciągnę za sobą. Bardzo dużo zależy od konia i osoby na nim siedzącej. Jeśli oni są dobrze do tego przygotowani to można ciągnąć nawet osobę słabo jeżdzącą na nartach. Zawsze można jechać kłusem :wink:
Edi
01-23-2008, 01:32 PM #21

Tak, ja próbowałam. Big Grin Super zabawa, ale trzeba uważać. Kiedyś jeździłam za koniem na nartach, a teraz od paru lat, to już niestety tylko na koniu, a kogoś ciągnę za sobą. Bardzo dużo zależy od konia i osoby na nim siedzącej. Jeśli oni są dobrze do tego przygotowani to można ciągnąć nawet osobę słabo jeżdzącą na nartach. Zawsze można jechać kłusem :wink:

Guli

Posting Freak

1,701
01-23-2008, 07:07 PM #22
Brzmi nieżle Big Grin

Czy potrzebne są jakies specjalne narty i technika jazdy?

Styl "rozpaczliwy: wystarczy? :lol:
Guli
01-23-2008, 07:07 PM #22

Brzmi nieżle Big Grin

Czy potrzebne są jakies specjalne narty i technika jazdy?

Styl "rozpaczliwy: wystarczy? :lol:

Edi

Junior Member

45
01-24-2008, 05:22 PM #23
guli Czy potrzebne są jakies specjalne narty i technika jazdy?

My wykożystujemy zwykłe narty. Jeździmy na stoku, potem nam się nudzi, siodłamy małopolaka, zakładamy mu napierśnik (z uprzęży szorowej), dopinamy 2ląże i można się bawić :lol:

Ciągnęłam już nie raz osoby, które ledwo na nartach utrzymywały równowagę. Wtedy jadę spokojnie i ostrożnie, aby ta osoba się przyzwyczaiła, a jak się oswoi to po prostych próbujemy kłusikiem, na zakrętach przrchodzę do stępa, a po chwili tak się super bawimy, że nawet udaje nam się jechać galopem Big Grin
Edi
01-24-2008, 05:22 PM #23

guli Czy potrzebne są jakies specjalne narty i technika jazdy?

My wykożystujemy zwykłe narty. Jeździmy na stoku, potem nam się nudzi, siodłamy małopolaka, zakładamy mu napierśnik (z uprzęży szorowej), dopinamy 2ląże i można się bawić :lol:

Ciągnęłam już nie raz osoby, które ledwo na nartach utrzymywały równowagę. Wtedy jadę spokojnie i ostrożnie, aby ta osoba się przyzwyczaiła, a jak się oswoi to po prostych próbujemy kłusikiem, na zakrętach przrchodzę do stępa, a po chwili tak się super bawimy, że nawet udaje nam się jechać galopem Big Grin

Guli

Posting Freak

1,701
01-25-2008, 07:39 AM #24
Edi zakładamy mu napierśnik (z uprzęży szorowej), dopinamy 2ląże i można się bawić :lol:

Gamoń ze mnie- przeciez ja mam kuca zaprzęgowego Big Grin

Tylko śniegu ani odrobiny , a mogłabym poćwiczyć :roll:

Ale powiedz mi - czego trzyma się narciarz?

Wydaje mi się, że pasy ciągnieniowe musiałabym założyc na jakis drążek - tak?

Bo "trzymanie" musi byc raczej twarde, nie za pasy- dobrze myslę?

Chyba najtrudniejsze jest ruszanie, żeby nie wjechac koniowi w zad i zatrzymanie?
Guli
01-25-2008, 07:39 AM #24

Edi zakładamy mu napierśnik (z uprzęży szorowej), dopinamy 2ląże i można się bawić :lol:

Gamoń ze mnie- przeciez ja mam kuca zaprzęgowego Big Grin

Tylko śniegu ani odrobiny , a mogłabym poćwiczyć :roll:

Ale powiedz mi - czego trzyma się narciarz?

Wydaje mi się, że pasy ciągnieniowe musiałabym założyc na jakis drążek - tak?

Bo "trzymanie" musi byc raczej twarde, nie za pasy- dobrze myslę?

Chyba najtrudniejsze jest ruszanie, żeby nie wjechac koniowi w zad i zatrzymanie?

Edi

Junior Member

45
01-25-2008, 10:19 AM #25
Ja zapinam dwie ląże, po jednej z każdej strony. Nie mam trwałego drążka. One są nie połączone. Delikwent dostaje po jednej do ręki. To jest o tyle bezpiecznie, że jeśli coś pójdzie nie tak, to można je puścić, co ogranicza poplątanie konia, no i łatwiej ewentualnie odplątać nogi konia gdyby do tego doszło jak one są nie połączone, tylko osobno.

Kurcze, piszę trochę nieskładnie. Mam nadzieję Guli, że zrozumiałaś.

Nie umiem wklejać zdjęć,( jak dla mnie za dużo techniki ),:wink: ale poproszę koleżankę o pomoc w tej kwestji, to będzie łatwiej zrozumieć o co mi chodzi

A i proponuje osobie na nartach zabrać gogle Big Grin
Edi
01-25-2008, 10:19 AM #25

Ja zapinam dwie ląże, po jednej z każdej strony. Nie mam trwałego drążka. One są nie połączone. Delikwent dostaje po jednej do ręki. To jest o tyle bezpiecznie, że jeśli coś pójdzie nie tak, to można je puścić, co ogranicza poplątanie konia, no i łatwiej ewentualnie odplątać nogi konia gdyby do tego doszło jak one są nie połączone, tylko osobno.

Kurcze, piszę trochę nieskładnie. Mam nadzieję Guli, że zrozumiałaś.

Nie umiem wklejać zdjęć,( jak dla mnie za dużo techniki ),:wink: ale poproszę koleżankę o pomoc w tej kwestji, to będzie łatwiej zrozumieć o co mi chodzi

A i proponuje osobie na nartach zabrać gogle Big Grin

Guli

Posting Freak

1,701
01-25-2008, 11:33 AM #26
Dzieki- zrozumiałam Smile

Rzeczywiście bezpieczniej dla konia , jest bez drązka .

Musiałabym uzyć jednak pasów, bo lonże sa zbyt długie na kuca.
Ale to oczywiście gdybanie, bo wątpię, żeby spadł śnieg w tej porze deszczowej Sad
Guli
01-25-2008, 11:33 AM #26

Dzieki- zrozumiałam Smile

Rzeczywiście bezpieczniej dla konia , jest bez drązka .

Musiałabym uzyć jednak pasów, bo lonże sa zbyt długie na kuca.
Ale to oczywiście gdybanie, bo wątpię, żeby spadł śnieg w tej porze deszczowej Sad

nati

Junior Member

18
02-01-2008, 02:50 PM #27
Witam,
a ja jestem tym niedobrym westowcemSmile co to tupta joggiem bez impulsuSmile
to co mowiliscie, owszem jest w tym duzo racji, ze te konie pleasurowe traca w wiekszosci ruchu do przodu, ale wlasnie jest to duzym bledem.
tez na poczatku zrobilam ten blad, sezon pojezdzilam i koniec, w sensie ze kon przeniosl sie caly (lacznie z ogonemWink ) na przod i skonczyla sie jazda...
duzo czasu zajelo mi i trenerce naprawienie tego.
o co do wygody jog. faktycznie jak sie wlecze jest wygodnieSmile ale jak juz podniesie grzbiet w tym jogu i sie zaangazuje to i moj grzbiet musi mocno pracowacWink

pozdrSmile
nati
02-01-2008, 02:50 PM #27

Witam,
a ja jestem tym niedobrym westowcemSmile co to tupta joggiem bez impulsuSmile
to co mowiliscie, owszem jest w tym duzo racji, ze te konie pleasurowe traca w wiekszosci ruchu do przodu, ale wlasnie jest to duzym bledem.
tez na poczatku zrobilam ten blad, sezon pojezdzilam i koniec, w sensie ze kon przeniosl sie caly (lacznie z ogonemWink ) na przod i skonczyla sie jazda...
duzo czasu zajelo mi i trenerce naprawienie tego.
o co do wygody jog. faktycznie jak sie wlecze jest wygodnieSmile ale jak juz podniesie grzbiet w tym jogu i sie zaangazuje to i moj grzbiet musi mocno pracowacWink

pozdrSmile

Loretta

Junior Member

11
03-08-2008, 08:23 PM #28
Jak jesteśmy przy konkuręcjach jeździeckich to u nas w Gnieźnie jest organizowany co raku w ostatnią sobote czerwca, rajd na oriętacje w terenie- polega na odszukaniu kilku miejsc oznaczonych w charakterystyczny sposób,które są zaznaczone na mapie w okeślonym nie wygórowanym czasie.Wygrywa ten kto znajdzie wszystkie punkty w najkrótszem czasie. Jedzie się parami i każda para musi mieć telefon kom.- zasady bezpieczeństwa. Świetna zabawa gorąco polecam i zapraszam w tym roku Big Grin

<t>Koń jedynie stworzon ku bieganiu jako człek do pracy,a ptak ku lataniu.</t>
Loretta
03-08-2008, 08:23 PM #28

Jak jesteśmy przy konkuręcjach jeździeckich to u nas w Gnieźnie jest organizowany co raku w ostatnią sobote czerwca, rajd na oriętacje w terenie- polega na odszukaniu kilku miejsc oznaczonych w charakterystyczny sposób,które są zaznaczone na mapie w okeślonym nie wygórowanym czasie.Wygrywa ten kto znajdzie wszystkie punkty w najkrótszem czasie. Jedzie się parami i każda para musi mieć telefon kom.- zasady bezpieczeństwa. Świetna zabawa gorąco polecam i zapraszam w tym roku Big Grin


<t>Koń jedynie stworzon ku bieganiu jako człek do pracy,a ptak ku lataniu.</t>

Strony (2): Wstecz 1 2
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości