Jazda bez oglowia
Jazda bez oglowia
Witam Panie Trenerze!
Chcę nawiązać do filmu, który przedstawiacie Państwo na forum
(jazda pani Małgorzaty bez ogłowia). Film nie ukrywam robi wrażenie. Niestety znalazło się już kilku naśladowców, którzy zapragneli jeździć podbnie do pani Małgosi bez wcześniejszego przygotowania i znajomości tematu. Słyszałam rozmowy "mądrych koniarzy" twierdzących, że skoro mała dziewczynka na filmie potrafi tak jeździć to przecież oni też dadzą radę. No i dali... Koń pewnego pana wyniósł go z ujeżdżalni a ten w drodze ratunku zeskoczył z konia udrzając o ogrodzenie padoków. Reszty komentować nie trzeba. Myślę, że trzeba by zaznaczyć gdzieś, że nie jest to sposób jazdy nadający się dla początkujących jeźdźców i że wcale temat nie jest taki prosty. Zresztą ta sytuacja przypomina mi pokaz pana Andrzeja Sałackiego, kiedy to na mistrzostwach świata w powożeniu koń spłoszył się a pan Andrzej walczył o życie. Na szczęście pan Andrzej jest wybitnym jeźdźcem i sobie poradził natomiast przerażają mnie rzesze śmiałków, którzy naśladują jazdę pani Małgorzaty obecnie.
Brakuje im odpowiedniego przygotowania a dyletanckie podejście jest przyczyną nieszczęść.
Spotykam się też z pytaniem po co sznurek na szyi i czy nie można by wogóle jeździć bez sznurka? Czy chodzi o to, że jednak w jakiś sposób oddziałowuje się przez niego na konia? Bo chyba nie o to, że jeździec trzyma się go w celu utrzymania równowagi?
Rozpisałam się trochę, mam nadzieję, że Pana nie zanudziłam :oops:
Sprawa mnie niepokoi ponieważ do mojej stajni coraz częściej zaglądają miłośnicy takich przygód. Nawet jeśli praktykują tak z własnymi końmi wolałabym uniknąć wypadków.
Pozdrawiam
Monika
Spodziewając się tego ,że będą chętni do spróbownia jazdy bez ogłowia zamieściliśmy na koniec filmu 2 razy apel o rozsądek. Raz w moim słownym wykonaniu po kliknięciu napisu "Trener radzi" , a drugi raz w formie napisu . Do tej pory nie mieliśmy żadnych "doniesień" o nieudanych próbach, czy jakiś wypadkach. Liczymy na rozsądek ludzi , bo więcej nic zrobić nie możemy.
Pozdrawiam i ponawiam apel o zdrowy rozsądek.
Ameryka! Normalnie Ameryka! :?
Ja myślałem, że tylko ...pim Amerykanom trzeba pisać wszędzie "nie róbcie tego w domu" - np. na filmach o wpływie otwartego ognia na dynamit - i nie wkładać patyków do rolmopsów, bo zeżrą, uduszą się i potem chcą milion dolarów odszkodowania. No ale skoro mamy już halołin...
A w kwestii formalnej, to ja zauważyłem i obejrzałem te ostrzeżenia na filmie. Trudno ich nie zauważyć i dziwię się zgłaszaniu uwag do filmu, którego się nie obejrzało w całości?
(Ja to nawet kupiłem - choć niechętnie - "Konia polskiego" polecanego przez Trenera. Żeby móc dyskutować.)
Monika .
Sprawa mnie niepokoi ponieważ do mojej stajni coraz częściej zaglądają miłośnicy takich przygód.
Monika .
Sprawa mnie niepokoi ponieważ do mojej stajni coraz częściej zaglądają miłośnicy takich przygód.
Moniko, trochę rozważań na temat jazdy bez ogłowia, bezpieczeństwa, amatorów się za to zabierających itp. porozrzucane jest w różnych miejscach forum. Przejrzyj np. "Pytania do W.M. (zwłaszcza początek)", "Plan B", "Jazda bez wędzidła i metody naturalne w rekreacji". Może znajdziesz tam jakieś odpowiedzi - albo więcej pytań.
Zgadzam się z guli, że nie wszystkie stajnie u nas oferują wysoki poziom wyszkolenia koni na których moglibyśmy bezpiecznie pojeździć. Sami instruktorzy reprezentują często marny poziom. Jednakże nie brakuje osób, które patrząc na pewne autorytety ślepo je naśladują. Zgodzę się także z twierdzeniem, że na własnym spokojnym i wyszkolonym koniu, samemu mając pojęcie o takiej jeździe można próbować. Tylko, że często konie bywają po prostu końmi i niezależnie od woli opiekuna lubią się spłoszyć. Pewne rzeczy (dla mnie przynajmniej) wolołabym wykonywać pod okiem profesjonalisty a niektórym radziłabym wywiesić w stajni tabliczkę z napisem " nie próbuj tego sam " :wink:
Absolutnie nie piję do Ciebie guli w tej kwestii.
Teolinku oczywiście przejrzę poprzednie posty.
A co do Ameryki u nas to niestety w tej kwestii jest, zdarzają się tacy co lubią sporą dawkę adrenaliny.
tylko też nie można doprowadzić do sytuacji, że ze względu na "szalonych" ludzi nie można swobodnie kręcić filmów, pisać, czy jeździć na sznurku itp. Bo oni to mogą naśladować i doprowadzać do wypadków....nie.
Po pierwsze są dorośli.
Po drugie jeśli ktoś jest mało odpowiedzialny to jeśli nie na koniu to będzie "szalał' na czymś innym i pakował sie w kłopoty.
Po trzecie - ludzie maja prawo koncentrować się podczas tworzenia na głównej idei, na najważniejszym przesłaniu! Bo przecież o to chodzi.
Natomiast owszem jakieś ostrzeżenie powinno być....Tylko, ze z tego co obserwowałam ci, którzy chcą "szaleć" to z ostrzeżeniem czy bez i tak będą próbować ...
Twórczość jeszcze NIGDY nikomu nie zaszkodziła.
To człowiek szkodzi sam sobie!!!
Raz jeszcze podkreślam: dla mnie ważne jest główne przesłanie filmu, nie szczegóły!
Monika Jednakże nie brakuje osób, które patrząc na pewne autorytety ślepo je naśladują.
Cytat: Zgodzę się także z twierdzeniem, że na własnym spokojnym i wyszkolonym koniu, samemu mając pojęcie o takiej jeździe można próbować. Tylko, że często konie bywają po prostu końmi i niezależnie od woli opiekuna lubią się spłoszyć.
Cytat: zdarzają się tacy co lubią sporą dawkę adrenaliny.
Monika Jednakże nie brakuje osób, które patrząc na pewne autorytety ślepo je naśladują.
Cytat: Zgodzę się także z twierdzeniem, że na własnym spokojnym i wyszkolonym koniu, samemu mając pojęcie o takiej jeździe można próbować. Tylko, że często konie bywają po prostu końmi i niezależnie od woli opiekuna lubią się spłoszyć.
Cytat: zdarzają się tacy co lubią sporą dawkę adrenaliny.
Guli, jaka Ty jesteś szczęśliwa na tym koniu :-)
Guli... śliczne foty, miło się na was patrzy!
na dniach zrobie jakies aktualne zdjęcia
http://pl.youtube.com/watch?v=Gj2ctWXElD8
Znalazłam zdjęcia z czasów ,kiedy byłam jeszcze młoda :wink: i szczupła, czyli sierpien 2005.
juz nie pamiętam skąd ten pomysł, skoro znaliśmy się z Kubą 4 miesiący- hmm
po kilku miesiacach oswajania- pierwsze wsiadanie z ogłowiem i siodłem w lipcu , kon z opinią killera.
Chyba zawsze byłam lekko szalona
No,ale asekuruję się zupełnie przyzwoicie
Magda Gulina nice
Magda Gulina juz nie pamiętam skąd ten pomysł,
Magda Gulina juz nie pamiętam skąd ten pomysł,