Hipologia Kategoria Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki Zasady BHP, odszkodowanie, kradzież

Zasady BHP, odszkodowanie, kradzież

Zasady BHP, odszkodowanie, kradzież

Karolina Jaskulska

Posting Freak

803
12-08-2009, 02:10 PM #1
Od kilku miesięcy próbuję uzyskać wypłatę odszkodowania od pewnej szkólki jeździeckiej , w której trenowałam do brązowej odznaki jeździeckiej.
Otóż pewnego dnia przed treningiem, jak zawsze przebrałam się w pomieszczeniu do tego przeznaczonym , pomieszczenie jest ogólnodostępne, nie jest zamykane, szafki są ,ale dla instruktorów, tak więc torbę wraz z zawartością zostawiłam i poszłam dosłownie na 15 minut zapytać o coś instruktora na plac
Wróciłam i okazało się ,że nie ma mojego aparatu. Policja nic nie wykryła i umożyła śledzctwo.Straty wyniosły mnie około 1050 zł, poprosiłam o wypłatę 700 zł.
Pare innych osob zgłosiło kradzież, jednak były to niewielkie ilości pieniędzy.
Pani własciciel upierała się ,że nie jest zobowiązana pokryć kosztów i od takich wypadków nie jest ubezpieczona...
Co na to prawo ?
W szkólce jeździeckiej powinno być zapewnione miejsce- szatnia, gdzie można bez obaz zostawić ciuchy, nie każdy przecież może schowa je do samochodu.
Wiem ,że to poniekąd moja wina, bo zostawiłam cenny przedmiot w torbie, jednak ta była schowana i zapięta i zostawiona na bardzo krótki okres czasu. kurs jeździecki wraz z odznaką zamiast 400zł wyniósł mnie 1450 zł :/
Czy mam wnieść sprawę do sądu.... nie ukrywajmy 700 zł jest dość dużą sumą ....czy jest jakaś szansa na wygranie takiej sprawy?

<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>
Karolina Jaskulska
12-08-2009, 02:10 PM #1

Od kilku miesięcy próbuję uzyskać wypłatę odszkodowania od pewnej szkólki jeździeckiej , w której trenowałam do brązowej odznaki jeździeckiej.
Otóż pewnego dnia przed treningiem, jak zawsze przebrałam się w pomieszczeniu do tego przeznaczonym , pomieszczenie jest ogólnodostępne, nie jest zamykane, szafki są ,ale dla instruktorów, tak więc torbę wraz z zawartością zostawiłam i poszłam dosłownie na 15 minut zapytać o coś instruktora na plac
Wróciłam i okazało się ,że nie ma mojego aparatu. Policja nic nie wykryła i umożyła śledzctwo.Straty wyniosły mnie około 1050 zł, poprosiłam o wypłatę 700 zł.
Pare innych osob zgłosiło kradzież, jednak były to niewielkie ilości pieniędzy.
Pani własciciel upierała się ,że nie jest zobowiązana pokryć kosztów i od takich wypadków nie jest ubezpieczona...
Co na to prawo ?
W szkólce jeździeckiej powinno być zapewnione miejsce- szatnia, gdzie można bez obaz zostawić ciuchy, nie każdy przecież może schowa je do samochodu.
Wiem ,że to poniekąd moja wina, bo zostawiłam cenny przedmiot w torbie, jednak ta była schowana i zapięta i zostawiona na bardzo krótki okres czasu. kurs jeździecki wraz z odznaką zamiast 400zł wyniósł mnie 1450 zł :/
Czy mam wnieść sprawę do sądu.... nie ukrywajmy 700 zł jest dość dużą sumą ....czy jest jakaś szansa na wygranie takiej sprawy?


<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>

12-08-2009, 03:47 PM #2
radzilabym poradzci sie adwokata nim podasz ich do sadu ,on najbardzej bedzie zosritnowany czy sa szanse wygrac taka sprawe
jesli kobieta nie chce ponosic odpowiedzialnosci za zaginione rzeczy w widocznym miejscu powinna byc powieszona tabliczka z wielkim napisem ,ze osrodek nie pnosi odpowiedzialnosci za RZECZY SKRADZIONE

<t>..Od przyjaciół Boże strzeż,z wrogami sobie poradzę..</t>
Magdalena Slusarczyk
12-08-2009, 03:47 PM #2

radzilabym poradzci sie adwokata nim podasz ich do sadu ,on najbardzej bedzie zosritnowany czy sa szanse wygrac taka sprawe
jesli kobieta nie chce ponosic odpowiedzialnosci za zaginione rzeczy w widocznym miejscu powinna byc powieszona tabliczka z wielkim napisem ,ze osrodek nie pnosi odpowiedzialnosci za RZECZY SKRADZIONE


<t>..Od przyjaciół Boże strzeż,z wrogami sobie poradzę..</t>

Karolina Jaskulska

Posting Freak

803
12-09-2009, 02:16 PM #3
to może zapytam właścicieli stajni : czy zdarzyła wam sie kiedyś taka sytuacja? jak postąpiliście?

Pytałam paru osób jednak nikt nie może znaleźć odpowiedniego paragrafu na to ://///

<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>
Karolina Jaskulska
12-09-2009, 02:16 PM #3

to może zapytam właścicieli stajni : czy zdarzyła wam sie kiedyś taka sytuacja? jak postąpiliście?

Pytałam paru osób jednak nikt nie może znaleźć odpowiedniego paragrafu na to ://///


<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
12-10-2009, 09:33 AM #4
Obawiam się, że nic nie uzyskasz. Ośrodek jeździecki nie odpowiada za rzeczy skradzione i tabliczka nie ma tu nic do rzeczy. Odpowiada tylko za rzeczy "oddane na przechowanie" w stylu siodło i inne. To tyle, nie drążąc tematu. Smile

Wykazałaś niestety lekkomyślność i zostałaś ukarana. Współczuję, ale nie widzę szans odzyskania pieniędzy jeżeli nie znajdzie się aparat. Mimo to idź do adwokata po poradę, przedstaw całą sprawę i zapytaj czy coś można zrobić. Czasami szczegóły decydują o wszystkim. Może w Twojej sytuacji coś da się wymyśleć. I pamiętaj - porada jest płatna.

Mimo wszystko powodzenia

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
12-10-2009, 09:33 AM #4

Obawiam się, że nic nie uzyskasz. Ośrodek jeździecki nie odpowiada za rzeczy skradzione i tabliczka nie ma tu nic do rzeczy. Odpowiada tylko za rzeczy "oddane na przechowanie" w stylu siodło i inne. To tyle, nie drążąc tematu. Smile

Wykazałaś niestety lekkomyślność i zostałaś ukarana. Współczuję, ale nie widzę szans odzyskania pieniędzy jeżeli nie znajdzie się aparat. Mimo to idź do adwokata po poradę, przedstaw całą sprawę i zapytaj czy coś można zrobić. Czasami szczegóły decydują o wszystkim. Może w Twojej sytuacji coś da się wymyśleć. I pamiętaj - porada jest płatna.

Mimo wszystko powodzenia


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Karolina Jaskulska

Posting Freak

803
12-10-2009, 06:39 PM #5
dziękuje za odpowiedź Smile

<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>
Karolina Jaskulska
12-10-2009, 06:39 PM #5

dziękuje za odpowiedź Smile


<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>

 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości