Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane Mesz?

Mesz?

Mesz?

Strony (5): 1 2 3 4 5 Dalej
maku

Senior Member

262
01-31-2008, 10:19 PM #1
Zamawiałem ostatnio paszę dla mojego gniadego.
Zapytałem miedzy innymi o mesz.
Pani wytłumaczyła mi że firma której pasze sprzedaje nie ma go w swojej ofercie ponieważ badania wykazały że mesz a dokładnie otręby które zawiera powodują usunięcie z jelit właśnie tych bakterii które są potrzebne do trawienia.
Tak więc podawanie meszu powoduje więcej strat niż kożyści.
Z drugiej strony mnóstwo ludzi podaje jednak mesz.
A jeszcze z innej czy konie w naturze spożywały posiłek przegotowywany na gorąco?
Chyba jednak wątpię.
Tyle tylko że te nasze konie pewnie już coraz mniej mają wspólnego z tymi żyjącymi w naturze.
Innymi słowy same wątpliwości.

Czy mógłbym prosić kogoś kompetentnego o wypowiedzenie się w tej kwestii?
maku
01-31-2008, 10:19 PM #1

Zamawiałem ostatnio paszę dla mojego gniadego.
Zapytałem miedzy innymi o mesz.
Pani wytłumaczyła mi że firma której pasze sprzedaje nie ma go w swojej ofercie ponieważ badania wykazały że mesz a dokładnie otręby które zawiera powodują usunięcie z jelit właśnie tych bakterii które są potrzebne do trawienia.
Tak więc podawanie meszu powoduje więcej strat niż kożyści.
Z drugiej strony mnóstwo ludzi podaje jednak mesz.
A jeszcze z innej czy konie w naturze spożywały posiłek przegotowywany na gorąco?
Chyba jednak wątpię.
Tyle tylko że te nasze konie pewnie już coraz mniej mają wspólnego z tymi żyjącymi w naturze.
Innymi słowy same wątpliwości.

Czy mógłbym prosić kogoś kompetentnego o wypowiedzenie się w tej kwestii?

Tania

Senior Member

260
02-01-2008, 06:42 AM #2
http://www.marstall.pl/old.html
Ta firma ma Old English Horse Mash.
Czyli jednak nie trafił do lamusa.
Przygotowanie na gorąco ma jak rozumiem na celu wyzyskanie siemienia lnianego -żeby ten zbawienny powlekający jelita "kisiel" uzyskać.
(kompetentna w sprawie meszu nie jestem ale firmy różnie na siebie lubią gadać i to też trzeba brać pod uwagę.Teraz zaczyna się moda na probiotyki i u koni-zatem może o to pośrednio chodziło?)

<t></t>
Tania
02-01-2008, 06:42 AM #2

http://www.marstall.pl/old.html
Ta firma ma Old English Horse Mash.
Czyli jednak nie trafił do lamusa.
Przygotowanie na gorąco ma jak rozumiem na celu wyzyskanie siemienia lnianego -żeby ten zbawienny powlekający jelita "kisiel" uzyskać.
(kompetentna w sprawie meszu nie jestem ale firmy różnie na siebie lubią gadać i to też trzeba brać pod uwagę.Teraz zaczyna się moda na probiotyki i u koni-zatem może o to pośrednio chodziło?)


<t></t>

Trusia

Senior Member

324
02-01-2008, 10:18 AM #3
O meszu i otrębach było parę numerów temu w Swiecie Koni. Mniej więcej to, co powiedziała pani z firmy, o której mówi Maku.

<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>
Trusia
02-01-2008, 10:18 AM #3

O meszu i otrębach było parę numerów temu w Swiecie Koni. Mniej więcej to, co powiedziała pani z firmy, o której mówi Maku.


<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>

Gaga

Posting Freak

1,127
02-01-2008, 10:24 AM #4
W ŚK niezupełnie tak było opisane działanie otrąb pszennych. Ja już gdzieś na tym forum wspominałam o swoich w związku z tym wątpliwościach. W artykule, o którym mowa opisane były m.in dwa fakty z życia koni:
1. Każdą nową paszę wprowadzamy stopniowo m.in. po to , aby owe bakterie przestawiły się na nowe trawienie - co nie wymaga komentarza
2. Mimo to podaje się mesz raz w tygodniu, co prowadzi do ubytków w mikloflorze bakteryjnej - to jednak nagła zmiana paszy, przy założeniu, ze koń na codzień nie je otrąb pszennych.
Zatem to nie otręby zaburzają florę bakteryjną, a po prostu zmiana paszy...

Idać dalej tym tropem podaję siemię i otręby codziennie, z tym, że w niewielkiej dawce. Meszu już nie podaję... Czy robię dobrze - nie wiem niestety :-(

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
02-01-2008, 10:24 AM #4

W ŚK niezupełnie tak było opisane działanie otrąb pszennych. Ja już gdzieś na tym forum wspominałam o swoich w związku z tym wątpliwościach. W artykule, o którym mowa opisane były m.in dwa fakty z życia koni:
1. Każdą nową paszę wprowadzamy stopniowo m.in. po to , aby owe bakterie przestawiły się na nowe trawienie - co nie wymaga komentarza
2. Mimo to podaje się mesz raz w tygodniu, co prowadzi do ubytków w mikloflorze bakteryjnej - to jednak nagła zmiana paszy, przy założeniu, ze koń na codzień nie je otrąb pszennych.
Zatem to nie otręby zaburzają florę bakteryjną, a po prostu zmiana paszy...

Idać dalej tym tropem podaję siemię i otręby codziennie, z tym, że w niewielkiej dawce. Meszu już nie podaję... Czy robię dobrze - nie wiem niestety :-(


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

branka

Posting Freak

2,096
02-01-2008, 10:48 AM #5
My dajemy garść czy dwie otrąb codziennie i 2-3 razy z tygodniu garść siemienia. W ten sposób unikamy gwałtownej zmiany paszy.
A siemie można chyba dawać nieregularnie?

Poza tym po kolce dobrze jest dać na drugi dzień siemie do każdego karmienia.

<t></t>
branka
02-01-2008, 10:48 AM #5

My dajemy garść czy dwie otrąb codziennie i 2-3 razy z tygodniu garść siemienia. W ten sposób unikamy gwałtownej zmiany paszy.
A siemie można chyba dawać nieregularnie?

Poza tym po kolce dobrze jest dać na drugi dzień siemie do każdego karmienia.


<t></t>

SylwiaodMargot

Junior Member

47
02-01-2008, 08:33 PM #6
dla mnie to mocno naciągane, bo praktycznie we wszystkich paszach gotowych/przemysłowych są otręby...używa się ich, a także lucerny jako podstawowego "nośnika"... są w składzie wszystkich granulatów(średnio 20% każdego granulatu to otręby)...więc jakoś mi się nie chce wierzyć że w meszu szkodzą a w granulacie nie :roll:

albo ta pani nie wie z czego robione są granulaty które zapewne sprzedaje :wink:

<t>Respect - hard to get, easy to loose</t>
SylwiaodMargot
02-01-2008, 08:33 PM #6

dla mnie to mocno naciągane, bo praktycznie we wszystkich paszach gotowych/przemysłowych są otręby...używa się ich, a także lucerny jako podstawowego "nośnika"... są w składzie wszystkich granulatów(średnio 20% każdego granulatu to otręby)...więc jakoś mi się nie chce wierzyć że w meszu szkodzą a w granulacie nie :roll:

albo ta pani nie wie z czego robione są granulaty które zapewne sprzedaje :wink:


<t>Respect - hard to get, easy to loose</t>

Gaga

Posting Freak

1,127
02-01-2008, 11:12 PM #7
Sylwio - przeczytaj artykuł, zanim go skrytykujesz... nie wszystkie konie dostają tzw. pasze przemysłowe, niektóre samym owsem/jęczmieniem żyją...

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
02-01-2008, 11:12 PM #7

Sylwio - przeczytaj artykuł, zanim go skrytykujesz... nie wszystkie konie dostają tzw. pasze przemysłowe, niektóre samym owsem/jęczmieniem żyją...


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Trusia

Senior Member

324
02-02-2008, 01:36 PM #8
Ja zrozumiałam, że wypowiedź Sylwii odnosi się do opinii pani firmy wspomnianej przez Maku, a nie do informacji z ŚK.
Cytat:Pani wytłumaczyła mi że firma której pasze sprzedaje nie ma go w swojej ofercie ponieważ badania wykazały że mesz a dokładnie otręby które zawiera powodują usunięcie z jelit właśnie tych bakterii które są potrzebne do trawienia.
Domyślam się, jaka to firma. Akurat mam próbki musli tej firmy i jestem zdumiona ilością granulatu, jaki jest w musli. Ponieważ nie jest fanką granulatu, to z tych musli wybieram granulat. Czuję się jak Kopciuszek wykonujący swe życiowe zadanie.

<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>
Trusia
02-02-2008, 01:36 PM #8

Ja zrozumiałam, że wypowiedź Sylwii odnosi się do opinii pani firmy wspomnianej przez Maku, a nie do informacji z ŚK.

Cytat:Pani wytłumaczyła mi że firma której pasze sprzedaje nie ma go w swojej ofercie ponieważ badania wykazały że mesz a dokładnie otręby które zawiera powodują usunięcie z jelit właśnie tych bakterii które są potrzebne do trawienia.
Domyślam się, jaka to firma. Akurat mam próbki musli tej firmy i jestem zdumiona ilością granulatu, jaki jest w musli. Ponieważ nie jest fanką granulatu, to z tych musli wybieram granulat. Czuję się jak Kopciuszek wykonujący swe życiowe zadanie.


<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>

Dagmara Matuszak

Senior Member

719
02-02-2008, 02:04 PM #9
Mogę przytoczyć, co znalazłam w jednej mądrej książce:

otręby mają dużo więcej fosforu niż wapnia i to jest ewentualny problem, bo normalnie stosunek wapnia do fosforu w żywieniu konia powinien wynosić 1,5-2 : 1, maksymalnie 3 : 1, ale na pewno nie mniej. Więc jeśli podaje się dużo otrąb, powinno się stosować jakiś preparat z wapniem. Generalnie nie należy podawać otrąb więcej niż 0,2 kg / 100 kg masy ciała konia, bo inaczej grożą zaburzenia gospodarki mineralnej, tworzenie się kamieni jelitowych, no i biegunka, ponieważ otręby mają działanie przeczyszczające.

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>
Dagmara Matuszak
02-02-2008, 02:04 PM #9

Mogę przytoczyć, co znalazłam w jednej mądrej książce:

otręby mają dużo więcej fosforu niż wapnia i to jest ewentualny problem, bo normalnie stosunek wapnia do fosforu w żywieniu konia powinien wynosić 1,5-2 : 1, maksymalnie 3 : 1, ale na pewno nie mniej. Więc jeśli podaje się dużo otrąb, powinno się stosować jakiś preparat z wapniem. Generalnie nie należy podawać otrąb więcej niż 0,2 kg / 100 kg masy ciała konia, bo inaczej grożą zaburzenia gospodarki mineralnej, tworzenie się kamieni jelitowych, no i biegunka, ponieważ otręby mają działanie przeczyszczające.


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>

SylwiaodMargot

Junior Member

47
02-02-2008, 05:41 PM #10
Gaga:

dokładnie tak jak podała Trusia: mój post odnosił się do pierwszego postu w wątku a nie do artykułu w piśmie ŚK Smile

a co do artykułu, to czytałam, swoim koniom mesz podaję a w jeździectwie to zawsze jest tak:

" Gdzie dwóch koniarzy, tam 3 zdania" :twisted:

<t>Respect - hard to get, easy to loose</t>
SylwiaodMargot
02-02-2008, 05:41 PM #10

Gaga:

dokładnie tak jak podała Trusia: mój post odnosił się do pierwszego postu w wątku a nie do artykułu w piśmie ŚK Smile

a co do artykułu, to czytałam, swoim koniom mesz podaję a w jeździectwie to zawsze jest tak:

" Gdzie dwóch koniarzy, tam 3 zdania" :twisted:


<t>Respect - hard to get, easy to loose</t>

Małgosia Odyniec

Junior Member

27
02-10-2008, 05:53 PM #11
Od czasu do czasu gotuję swoim koniom mesz, uwielbiają go. Co prawda raz spróbowałam je poczęstować gotowym - firmowym. Mój Kuba pluł nim dalej niż widział. A zazwyczaj ma gust arystokraty - choć pochodzi z plebsu, im droższa pasza tym chętniej wsuwa.
Małgosia Odyniec
02-10-2008, 05:53 PM #11

Od czasu do czasu gotuję swoim koniom mesz, uwielbiają go. Co prawda raz spróbowałam je poczęstować gotowym - firmowym. Mój Kuba pluł nim dalej niż widział. A zazwyczaj ma gust arystokraty - choć pochodzi z plebsu, im droższa pasza tym chętniej wsuwa.

Lutejaxx

Administrator

2,782
01-17-2009, 03:53 PM #12
Mojemu robie mesz 1-2 razy w tygodniu.
Nie uważam, że jest to drastyczna i groźna zmiana paszy, ponieważ:

* 2/3- 3/4 meszu stanowi owies- ten sam co normalnie jedzony przez konia, podany o podobnej porze

* siemię wykazuje działanie łagodzące, tonizujące przewód pokarmowy, wykazano to tez na ludziach, więc ewentualnym skutkom podania nowej niebepiecznej karmy zapobiega.

* garść otrąb- łusek ziarna trawy, dodana do owego dania, nie szkodzi koniom. To danie tradycyjnie dawane jest koniom słabym i chorym, których organizm nie byłby w stanie poradzić sobie ze szkodliwa paszą- bo gdyby tylko zdrowe konie to jadły, to możnaby tłumaczyć, że 'udaje' im sie przeżyć mimo że to szkodliwa pasza.

Także zanim zaczniemy mówić jaka drastyczna zmiana paszy jest podanie koniowi meszu, myslę że warto wziąć pod uwagę, jak mała jest ilość tych 'nowych' składników - siemienia i otrębów- w stosunku do całości meszu a tym bardziej do dobowej dawki paszy.

oczywiście nie jestem za tym, żeby mesz dawać codziennie, z wyjątkiem chorych koni którym wet tak zaleci- mogłoby się za bardzo rozleniwić trawienie.

<t></t>
Lutejaxx
01-17-2009, 03:53 PM #12

Mojemu robie mesz 1-2 razy w tygodniu.
Nie uważam, że jest to drastyczna i groźna zmiana paszy, ponieważ:

* 2/3- 3/4 meszu stanowi owies- ten sam co normalnie jedzony przez konia, podany o podobnej porze

* siemię wykazuje działanie łagodzące, tonizujące przewód pokarmowy, wykazano to tez na ludziach, więc ewentualnym skutkom podania nowej niebepiecznej karmy zapobiega.

* garść otrąb- łusek ziarna trawy, dodana do owego dania, nie szkodzi koniom. To danie tradycyjnie dawane jest koniom słabym i chorym, których organizm nie byłby w stanie poradzić sobie ze szkodliwa paszą- bo gdyby tylko zdrowe konie to jadły, to możnaby tłumaczyć, że 'udaje' im sie przeżyć mimo że to szkodliwa pasza.

Także zanim zaczniemy mówić jaka drastyczna zmiana paszy jest podanie koniowi meszu, myslę że warto wziąć pod uwagę, jak mała jest ilość tych 'nowych' składników - siemienia i otrębów- w stosunku do całości meszu a tym bardziej do dobowej dawki paszy.

oczywiście nie jestem za tym, żeby mesz dawać codziennie, z wyjątkiem chorych koni którym wet tak zaleci- mogłoby się za bardzo rozleniwić trawienie.


<t></t>

grymaśna

Junior Member

37
01-18-2009, 12:47 AM #13
Mesz można podawać 2-3 razy w tyg. Jest lekkostrawną paszą, którą podaje się chorym i osłabionym koniom, jako dodatkową energią dla sportowców oraz podczas intensywnej wymiany włosa.
Ja tak pichcę :wink: :
siemię lniane gotować (przez 20min) + owies (najlepiej gnieciony) + otręby pszenne + wymieszać i zostawić po przykryciem na 1 godz. = pyszna ciepła kolacja 8) . Wszystkie dostają i dobrze im to robi... czasem nawet koty się załapią, jak odłoże porcyjkę bez owsa :mrgreen:
Otręby: pobudzają perystaltykę, włókno w nich zawarte jest dla koni wysoce strawne, poza tym mają działanie mlekopędne.
Siemię lniane: wydzielane substancje śluzowe wpływają osłaniająco i łagodząco na błonę śluzową przewodu pokarmowego, tłuszcz zawarty w lnie nadaje połysk sierści.
Problemem przy zbyt częstym podawaniu meszu może być za wysoka zawartość fosforu w otrębach (w stosunku do wapnia).

Pozdrawiam Smile

<t>'nieludzka' doktorka... jak to Ktoś powiedziałWink<br/>
ODMELDOWAŁAM SIĘ - BRAK CZASU ZWYCIĘŻYŁSad</t>
grymaśna
01-18-2009, 12:47 AM #13

Mesz można podawać 2-3 razy w tyg. Jest lekkostrawną paszą, którą podaje się chorym i osłabionym koniom, jako dodatkową energią dla sportowców oraz podczas intensywnej wymiany włosa.
Ja tak pichcę :wink: :
siemię lniane gotować (przez 20min) + owies (najlepiej gnieciony) + otręby pszenne + wymieszać i zostawić po przykryciem na 1 godz. = pyszna ciepła kolacja 8) . Wszystkie dostają i dobrze im to robi... czasem nawet koty się załapią, jak odłoże porcyjkę bez owsa :mrgreen:
Otręby: pobudzają perystaltykę, włókno w nich zawarte jest dla koni wysoce strawne, poza tym mają działanie mlekopędne.
Siemię lniane: wydzielane substancje śluzowe wpływają osłaniająco i łagodząco na błonę śluzową przewodu pokarmowego, tłuszcz zawarty w lnie nadaje połysk sierści.
Problemem przy zbyt częstym podawaniu meszu może być za wysoka zawartość fosforu w otrębach (w stosunku do wapnia).

Pozdrawiam Smile


<t>'nieludzka' doktorka... jak to Ktoś powiedziałWink<br/>
ODMELDOWAŁAM SIĘ - BRAK CZASU ZWYCIĘŻYŁSad</t>

branka

Posting Freak

2,096
01-18-2009, 05:52 AM #14
Hm to ja już nie wiem co myśleć, tyle tych opini Big Grin
Ale też mój koń dostaje czasem siemie. Choć ostatnio mniej. Ale dostaje otręby częściej - tak garść i tyle. Dla mni eotręby są korzystne właśnie przez zawartość włókna. Ale teraz zastanawiają mnie te właściwości przeczyszczające...Branka ma czasem biegunkę i ja raczej obstawiam to, że dziadek karmiący rano daje im jabłka czy inne takie rzeczy. Albo, że sie zestresowała czymś - ona sie wiecznie stresuje jakimiś "głupotami" - np tym, że jakiś koń przejdzie przez korytarz w stajni...to jej chyba nigdy nie przejdzie :? Ale z drugiej strony - może to otręby? Tylko ona je ich naprawdę mało.

<t></t>
branka
01-18-2009, 05:52 AM #14

Hm to ja już nie wiem co myśleć, tyle tych opini Big Grin
Ale też mój koń dostaje czasem siemie. Choć ostatnio mniej. Ale dostaje otręby częściej - tak garść i tyle. Dla mni eotręby są korzystne właśnie przez zawartość włókna. Ale teraz zastanawiają mnie te właściwości przeczyszczające...Branka ma czasem biegunkę i ja raczej obstawiam to, że dziadek karmiący rano daje im jabłka czy inne takie rzeczy. Albo, że sie zestresowała czymś - ona sie wiecznie stresuje jakimiś "głupotami" - np tym, że jakiś koń przejdzie przez korytarz w stajni...to jej chyba nigdy nie przejdzie :? Ale z drugiej strony - może to otręby? Tylko ona je ich naprawdę mało.


<t></t>

grymaśna

Junior Member

37
01-19-2009, 01:25 AM #15
Nie sądzę, żeby garść otrębów co jakiś czas była przyczyną biegunki.
A swoją opinię - każdy musi sobie sam wyrobić... takie życie :wink:

Opinii nt. otrębów jest faktycznie sporo. Mnie najbardziej zastanawia wersja z tym, że należy robić przerwy w ich podawaniu (na 1-3 mieś)... bo inaczej szkodzą Confusedhock: i tu spotykam dwa odłamy:
1) głosi, że to z powodu bakterii w przewodzie pokarmowym, które niszczy skarmianie otrębów
2) że to z powodu piasku, zawartego w otrębach, który zapiaszcza
Ciekawe, skąd to się wzięło :?:
Ja osobiście nie znalazłam żadnych naukowych opracowań, które by to potwierdzały, no i moje (i nie tylko) konie temu całkiem zaprzeczają... hmm, dziwne...

Pozdrawiam Smile

<t>'nieludzka' doktorka... jak to Ktoś powiedziałWink<br/>
ODMELDOWAŁAM SIĘ - BRAK CZASU ZWYCIĘŻYŁSad</t>
grymaśna
01-19-2009, 01:25 AM #15

Nie sądzę, żeby garść otrębów co jakiś czas była przyczyną biegunki.
A swoją opinię - każdy musi sobie sam wyrobić... takie życie :wink:

Opinii nt. otrębów jest faktycznie sporo. Mnie najbardziej zastanawia wersja z tym, że należy robić przerwy w ich podawaniu (na 1-3 mieś)... bo inaczej szkodzą Confusedhock: i tu spotykam dwa odłamy:
1) głosi, że to z powodu bakterii w przewodzie pokarmowym, które niszczy skarmianie otrębów
2) że to z powodu piasku, zawartego w otrębach, który zapiaszcza
Ciekawe, skąd to się wzięło :?:
Ja osobiście nie znalazłam żadnych naukowych opracowań, które by to potwierdzały, no i moje (i nie tylko) konie temu całkiem zaprzeczają... hmm, dziwne...

Pozdrawiam Smile


<t>'nieludzka' doktorka... jak to Ktoś powiedziałWink<br/>
ODMELDOWAŁAM SIĘ - BRAK CZASU ZWYCIĘŻYŁSad</t>

Strony (5): 1 2 3 4 5 Dalej
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości