Hipologia Kategoria Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki Konie..nasze konie :)

Konie..nasze konie :)

Konie..nasze konie :)

Strony (72): Wstecz 1 54 55 56 57 58 72 Dalej  
Lutejaxx

Administrator

2,782
09-25-2010, 07:41 AM #826
Big Grin dzięki bardzo za Trenerską myśl!
.jednak obawiam się, że to nie moja zasługa, a koni....no i tego zaczarowanego uwiązu /ma supełki!/.....jak go stracę, to pewno gdzieś w terenie zamiast kolorowych liści spotkam wiedźmę jakąś... Muszę uważać bardzo , już śpię z uwiązem pod głową, a przeciwko złym mocom - karabinek sharpsa zawsze pod ręką...!

<t></t>
Lutejaxx
09-25-2010, 07:41 AM #826

Big Grin dzięki bardzo za Trenerską myśl!
.jednak obawiam się, że to nie moja zasługa, a koni....no i tego zaczarowanego uwiązu /ma supełki!/.....jak go stracę, to pewno gdzieś w terenie zamiast kolorowych liści spotkam wiedźmę jakąś... Muszę uważać bardzo , już śpię z uwiązem pod głową, a przeciwko złym mocom - karabinek sharpsa zawsze pod ręką...!


<t></t>

Karolina Jaskulska

Posting Freak

803
09-25-2010, 10:16 AM #827
a ja uważam ,ze ważna jest energia Wink ty emanujesz dobrą ,pozytywna energią i konie to czują i tą energię ci oddają Wink

<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>
Karolina Jaskulska
09-25-2010, 10:16 AM #827

a ja uważam ,ze ważna jest energia Wink ty emanujesz dobrą ,pozytywna energią i konie to czują i tą energię ci oddają Wink


<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>

Ola Wewiórska

Senior Member

301
09-25-2010, 04:31 PM #828
Cytat:Są kochane bo Ty z nimi jesteś , a nie " masz" je Im więcej się z końmi pracuje , a mniej się z nimi jest , (pracując nad sobą ) , tym więcej pojawia się barier , które nas od koni oddzielają i utrudniają porozumienie i harmonię.
-bardzo podoba mi sie to zdanie i... bardzo bym chciała żeby więcej osób tak myślało.
Moje zwierzatko z, którym ostatnimi czsy jakos zdecydowanie więcej bywam niż pracuję tez zdecydowanie łagodnieje na starość i co raz to czyms nowym mnie zaskakuje. Kolejne osoby moga bez obaw do niej podchodzić, zajmowac się, "wymacać" cała, przytulić sie... a kiedys było to nie do pomyslenia!!!
Duchowa- podziwiam Smile Fajni, że się tak dogadujecie. Nie śądzę żebym po naszej okolicy mogła się kiedyś poruszać na Grecji jedynie na sznurku ( jednak trzeba przejśc kawałek wzdłuż drogi po której od czasu do czasu jeżdża istni d.....e, trochę ludzi którzy uważaja że to zabawne gdy spłoszy siękomus konia itp) ale od jakiegoś czasu w terenach spokojnie moge jeździć na zupełnie rzuconej wodzy - czy to na wędzidle czy to na haku lub w kantarku i jest pełen luz i spokój. Jeszcze nie tak dawno temu wystarczył moment by Grecja nakręciła się na maksa i zaczynało sie wariowanie, caplowanie, próba powrotu do domu dzikim galopem... zdecydowanie nowe okolice wzbudzały w niej strach i wszystko co potencjalnie "groźne", np duzy biały kamień na zielonej trawce, powodowało dziki zwrot na zadzie i paniczna ucieczkę.
Bardzo, w tym uspakajaniu, pomaga nam obecność psa. Sumka była juz stara i chora wieć nie mogła już chodzić z nami na dłuższe spacery - jedynie na pobliska łąke dawała rade ito pod koniec bywało trudne... Ale teraz Hugi podrósł i "zmądrzał" na tyle, że bezpiecznie wybieramy sie w trójkę na coraz dalsze wypady. Koń spokojniejszy i "robi za przewodnika" , pies szczęsliwy że może się wybiegać i poznać nowe okolice ( "dorobił" się nawet odblaskowej kamizelki, specjalnie w tereny) a ja mam jakiś taki dziwny uśmiech przyklejony na twarzy.....Smile

<t></t>
Ola Wewiórska
09-25-2010, 04:31 PM #828

Cytat:Są kochane bo Ty z nimi jesteś , a nie " masz" je Im więcej się z końmi pracuje , a mniej się z nimi jest , (pracując nad sobą ) , tym więcej pojawia się barier , które nas od koni oddzielają i utrudniają porozumienie i harmonię.
-bardzo podoba mi sie to zdanie i... bardzo bym chciała żeby więcej osób tak myślało.
Moje zwierzatko z, którym ostatnimi czsy jakos zdecydowanie więcej bywam niż pracuję tez zdecydowanie łagodnieje na starość i co raz to czyms nowym mnie zaskakuje. Kolejne osoby moga bez obaw do niej podchodzić, zajmowac się, "wymacać" cała, przytulić sie... a kiedys było to nie do pomyslenia!!!
Duchowa- podziwiam Smile Fajni, że się tak dogadujecie. Nie śądzę żebym po naszej okolicy mogła się kiedyś poruszać na Grecji jedynie na sznurku ( jednak trzeba przejśc kawałek wzdłuż drogi po której od czasu do czasu jeżdża istni d.....e, trochę ludzi którzy uważaja że to zabawne gdy spłoszy siękomus konia itp) ale od jakiegoś czasu w terenach spokojnie moge jeździć na zupełnie rzuconej wodzy - czy to na wędzidle czy to na haku lub w kantarku i jest pełen luz i spokój. Jeszcze nie tak dawno temu wystarczył moment by Grecja nakręciła się na maksa i zaczynało sie wariowanie, caplowanie, próba powrotu do domu dzikim galopem... zdecydowanie nowe okolice wzbudzały w niej strach i wszystko co potencjalnie "groźne", np duzy biały kamień na zielonej trawce, powodowało dziki zwrot na zadzie i paniczna ucieczkę.
Bardzo, w tym uspakajaniu, pomaga nam obecność psa. Sumka była juz stara i chora wieć nie mogła już chodzić z nami na dłuższe spacery - jedynie na pobliska łąke dawała rade ito pod koniec bywało trudne... Ale teraz Hugi podrósł i "zmądrzał" na tyle, że bezpiecznie wybieramy sie w trójkę na coraz dalsze wypady. Koń spokojniejszy i "robi za przewodnika" , pies szczęsliwy że może się wybiegać i poznać nowe okolice ( "dorobił" się nawet odblaskowej kamizelki, specjalnie w tereny) a ja mam jakiś taki dziwny uśmiech przyklejony na twarzy.....Smile


<t></t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
09-25-2010, 05:28 PM #829
a wiesz Ola bo to od konia zależy, ja na hucule na samej lince obok motocykla pędzącego krossowego przejadę spokojnie /u nas trochę też tego wszystkiego jest/ , a na Lunce i w wędzidle nie da rady bez objawów zaniepokojenia . Zwłaszcza jak takie hałaśliwe, szybkie smrody w licznie np. 4 sztuk podjeżdżają od tyłu.!

<t></t>
Lutejaxx
09-25-2010, 05:28 PM #829

a wiesz Ola bo to od konia zależy, ja na hucule na samej lince obok motocykla pędzącego krossowego przejadę spokojnie /u nas trochę też tego wszystkiego jest/ , a na Lunce i w wędzidle nie da rady bez objawów zaniepokojenia . Zwłaszcza jak takie hałaśliwe, szybkie smrody w licznie np. 4 sztuk podjeżdżają od tyłu.!


<t></t>

Ola Wewiórska

Senior Member

301
09-25-2010, 05:43 PM #830
Póki co z Grecją mogę bez obaw pomykac na sznurku na ujeżdżalni, niby już nie skaczemy ale czasem nawet coś maleńkiego w ramach rozrywki wpadnie nam pod nogi Smile Nie przeszkadzają jej inne konie, psy, hałas itp. Jednak w teren chyba jednak nie byłoby bezpiecznie, czasem gdy ma zły dzień wędzidło nie wystarcza by ją "stonować" a czasem kantarek jest ok....ot, typowa humorzasta BABA i tyle! Więcej słów nie potrzeba Smile Nauczyłyśmy się nawzajem do siebie dostosowywać i szanować swoje słabości i gorsze dni... Tongue

<t></t>
Ola Wewiórska
09-25-2010, 05:43 PM #830

Póki co z Grecją mogę bez obaw pomykac na sznurku na ujeżdżalni, niby już nie skaczemy ale czasem nawet coś maleńkiego w ramach rozrywki wpadnie nam pod nogi Smile Nie przeszkadzają jej inne konie, psy, hałas itp. Jednak w teren chyba jednak nie byłoby bezpiecznie, czasem gdy ma zły dzień wędzidło nie wystarcza by ją "stonować" a czasem kantarek jest ok....ot, typowa humorzasta BABA i tyle! Więcej słów nie potrzeba Smile Nauczyłyśmy się nawzajem do siebie dostosowywać i szanować swoje słabości i gorsze dni... Tongue


<t></t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
09-26-2010, 06:52 AM #831
hucuła katować ujeżdżalnia to chyba szkoda by mi było....no mój owszem grzeczny i na ujeżdżalni, ale nie zbyt szczęśliwie mu wtedy z oczu patrzy. Dlatego jeździmy tylko tereny, nareszcie koń , który ma miękkie "zawieszenie" więc mogę! Big Grin

<t></t>
Lutejaxx
09-26-2010, 06:52 AM #831

hucuła katować ujeżdżalnia to chyba szkoda by mi było....no mój owszem grzeczny i na ujeżdżalni, ale nie zbyt szczęśliwie mu wtedy z oczu patrzy. Dlatego jeździmy tylko tereny, nareszcie koń , który ma miękkie "zawieszenie" więc mogę! Big Grin


<t></t>

Dorocia

Junior Member

22
10-25-2010, 03:49 PM #832
Tak patrze na wasze zdjecia i zazdroszcze tych terenow ja mam wszedzie beton.... do lasu daleko i to głowną drogą więc trochę pękam żeby jechać mam jedna polną drogę jakieś 3km takie akurat na kłus i delikatny galop Cry

<r><COLOR color="#FF0040"><s></s> "Im więcej ziaren jęczmienia dasz swojemu koniowi, tym więcej grzechów będzie ci odpuszczone"<e></e></COLOR></r>
Dorocia
10-25-2010, 03:49 PM #832

Tak patrze na wasze zdjecia i zazdroszcze tych terenow ja mam wszedzie beton.... do lasu daleko i to głowną drogą więc trochę pękam żeby jechać mam jedna polną drogę jakieś 3km takie akurat na kłus i delikatny galop Cry


<r><COLOR color="#FF0040"><s></s> "Im więcej ziaren jęczmienia dasz swojemu koniowi, tym więcej grzechów będzie ci odpuszczone"<e></e></COLOR></r>

Marek Wiśniewski

Senior Member

253
02-13-2011, 10:57 PM #833
Nikt już nie chce się chwalić swoimi kopytnymi?? Hmmm... Trzeba przełamać lody- tym bardziej, że był ze mną ktoś, kto mógł mi pstryknąć kilka fotek z Szelinkiem... Żona się śmiała, że Walentynki dopiero jutro :wink:

[Obrazek: Szelka3.jpg]

[Obrazek: Szelka5.jpg]

[Obrazek: Szelka2.jpg]

[Obrazek: Szelka1.jpg]

[Obrazek: Szelka4.jpg]

<t></t>
Marek Wiśniewski
02-13-2011, 10:57 PM #833

Nikt już nie chce się chwalić swoimi kopytnymi?? Hmmm... Trzeba przełamać lody- tym bardziej, że był ze mną ktoś, kto mógł mi pstryknąć kilka fotek z Szelinkiem... Żona się śmiała, że Walentynki dopiero jutro :wink:

[Obrazek: Szelka3.jpg]

[Obrazek: Szelka5.jpg]

[Obrazek: Szelka2.jpg]

[Obrazek: Szelka1.jpg]

[Obrazek: Szelka4.jpg]


<t></t>

Krystyna Kukawska

Senior Member

514
02-14-2011, 07:57 AM #834
Świetne zdjęcia Big Grin Gratulacje dla fotografa :!:

No i widzę, że następny odważny przestał być anonimowy-brawo :!: :!: :!:

Edytuję, żeby dodać: koniecznie środkowe zdjęcie na awatar :wink:

<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Krystyna Kukawska
02-14-2011, 07:57 AM #834

Świetne zdjęcia Big Grin Gratulacje dla fotografa :!:

No i widzę, że następny odważny przestał być anonimowy-brawo :!: :!: :!:

Edytuję, żeby dodać: koniecznie środkowe zdjęcie na awatar :wink:


<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Marek Wiśniewski

Senior Member

253
02-14-2011, 10:12 AM #835
No i wyszło na to, że jestem z tych, których trzeba czasem zmusić Big Grin ; ale mówisz i masz :wink:

<t></t>
Marek Wiśniewski
02-14-2011, 10:12 AM #835

No i wyszło na to, że jestem z tych, których trzeba czasem zmusić Big Grin ; ale mówisz i masz :wink:


<t></t>

Krystyna Kukawska

Senior Member

514
02-14-2011, 10:46 AM #836
Super :!: :!: :!:

<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Krystyna Kukawska
02-14-2011, 10:46 AM #836

Super :!: :!: :!:


<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>

anitul19

Junior Member

15
02-14-2011, 11:08 AM #837
To może w Walentynki trochę zdjęć Hiszpanki Smile
Sesja zimowa :
[Obrazek: 163715_1566760285054_1116812625_31229094_6981712_n.jpg]

[Obrazek: 167012_1566761045073_1116812625_31229099_7220282_n.jpg]

[Obrazek: 167315_1566761405082_1116812625_31229101_5063379_n.jpg]

[Obrazek: 166522_1566762205102_1116812625_31229105_5329223_n.jpg]

[Obrazek: 165772_1566763085124_1116812625_31229108_7766198_n.jpg]

Pozdrawiam!

<t>"...a ze swoim ciałem rób to, co chcesz aby Twój koń robił ze swoim"</t>
anitul19
02-14-2011, 11:08 AM #837

To może w Walentynki trochę zdjęć Hiszpanki Smile
Sesja zimowa :
[Obrazek: 163715_1566760285054_1116812625_31229094_6981712_n.jpg]

[Obrazek: 167012_1566761045073_1116812625_31229099_7220282_n.jpg]

[Obrazek: 167315_1566761405082_1116812625_31229101_5063379_n.jpg]

[Obrazek: 166522_1566762205102_1116812625_31229105_5329223_n.jpg]

[Obrazek: 165772_1566763085124_1116812625_31229108_7766198_n.jpg]

Pozdrawiam!


<t>"...a ze swoim ciałem rób to, co chcesz aby Twój koń robił ze swoim"</t>

karesowa

Member

57
02-16-2011, 06:14 PM #838
Marku... Szeleczka jest boska Big Grin Big Grin Big Grin
teraz i ja pochwalę się moim kopytniakiem

Kares

[Obrazek: dsc08424_hhaesre.JPG]
[Obrazek: IMG5671_hhaesnp.jpg]
[Obrazek: DSC8804_hhaesea.jpg]

Ostatnie zdjęcie mocno nieaktualne bo sprzed dwóch lat, ale bardzo je lubię bo to zdjęcie z naszego pierwszego spotkania, gdy Rudy był niespełna dwuletnim kawalerem który zawładnął moim serduchem od pierwszego spojrzenia.

<t></t>
karesowa
02-16-2011, 06:14 PM #838

Marku... Szeleczka jest boska Big Grin Big Grin Big Grin
teraz i ja pochwalę się moim kopytniakiem

Kares

[Obrazek: dsc08424_hhaesre.JPG]
[Obrazek: IMG5671_hhaesnp.jpg]
[Obrazek: DSC8804_hhaesea.jpg]

Ostatnie zdjęcie mocno nieaktualne bo sprzed dwóch lat, ale bardzo je lubię bo to zdjęcie z naszego pierwszego spotkania, gdy Rudy był niespełna dwuletnim kawalerem który zawładnął moim serduchem od pierwszego spojrzenia.


<t></t>

Marek Wiśniewski

Senior Member

253
02-17-2011, 01:52 PM #839
Cześć Marta!
Kares się nie zmienił odkąd go widziałem- jak widzę masło w oczach mu zostało. Nie wiem ile urósł- bo nie mam do czego porównać. Mogłabyś pokazać zdjęcia jak wyglądał kiedy go kupiłaś- a jak teraz (takie before/after). Liczę, że częściaj będziemy Was tu widzieli Big Grin

<t></t>
Marek Wiśniewski
02-17-2011, 01:52 PM #839

Cześć Marta!
Kares się nie zmienił odkąd go widziałem- jak widzę masło w oczach mu zostało. Nie wiem ile urósł- bo nie mam do czego porównać. Mogłabyś pokazać zdjęcia jak wyglądał kiedy go kupiłaś- a jak teraz (takie before/after). Liczę, że częściaj będziemy Was tu widzieli Big Grin


<t></t>

karesowa

Member

57
02-17-2011, 04:56 PM #840
To fakt-maślane oczka Mu zostały. Przez te blisko dwa lata odkąd Karesa mam, zmienił się bardzo. Urósł ok 15cm, obecnie ma 165cm, kupowany około 150cm. Niestety nie mam dobrych zdjęć bo albo Rudy w derce, albo nie widać Go całego, ale będę improwizować i coś wstawię.

Kares w dniu zakupu i pierwszego dnia u mnie
[Obrazek: dnc27robrrp9jzjxw7w.jpg]
[Obrazek: fq2l54x3umgoys8oaux4.jpg]

Kares po trzech miesiącach od zakupu
[Obrazek: ezyhh1zx6jbpbouxwabf.jpg]

Kares obecnie
[Obrazek: 5fu3fty99zpf2m598y9g.jpg]
[Obrazek: xq6v4u9fpb9t6xzbl0.jpg]
[Obrazek: rjnfxxeozwfwi60h3fss.jpg]

<t></t>
karesowa
02-17-2011, 04:56 PM #840

To fakt-maślane oczka Mu zostały. Przez te blisko dwa lata odkąd Karesa mam, zmienił się bardzo. Urósł ok 15cm, obecnie ma 165cm, kupowany około 150cm. Niestety nie mam dobrych zdjęć bo albo Rudy w derce, albo nie widać Go całego, ale będę improwizować i coś wstawię.

Kares w dniu zakupu i pierwszego dnia u mnie
[Obrazek: dnc27robrrp9jzjxw7w.jpg]
[Obrazek: fq2l54x3umgoys8oaux4.jpg]

Kares po trzech miesiącach od zakupu
[Obrazek: ezyhh1zx6jbpbouxwabf.jpg]

Kares obecnie
[Obrazek: 5fu3fty99zpf2m598y9g.jpg]
[Obrazek: xq6v4u9fpb9t6xzbl0.jpg]
[Obrazek: rjnfxxeozwfwi60h3fss.jpg]


<t></t>

Strony (72): Wstecz 1 54 55 56 57 58 72 Dalej  
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości