Hipologia Kategoria Konie chcą nas rozumieć Darco - kałuża i inne historie

Darco - kałuża i inne historie

Darco - kałuża i inne historie

Strony (4): Wstecz 1 2 3 4
branka

Posting Freak

2,096
09-26-2008, 01:59 PM #46
Też mam zawsze problem żeby mi ktoś coś postawił jak skaczę:/

Dodam jeszcze mały cyctat dr Millera: "Konie nie mają możliwości postrzegania głębi obrazu. Ich oczy są ustawione po obu stronach głowy, by lepiej móc dostrzec drapiznika skradającego się z tyłu(...) Z tego powodu koń będzie panikował na widok mokrej plamy na ziemi. Niejest w stajnie ocenić, czy kałuż ama jeden centymetr czy metr głębokości. Równiez wnętrze przyczepy wysuje mu się jako nieskończony ciemny tunel lub jaskinia. na wolności z jaskiń wydobywają się tylko mroczne rzeczy."
Niby wszyscy sobie zdajemy spawę z tego, że wzrok konia różni sie od naszego, ale czasem zapominamy czym tak naprawdę.

<t></t>
branka
09-26-2008, 01:59 PM #46

Też mam zawsze problem żeby mi ktoś coś postawił jak skaczę:/

Dodam jeszcze mały cyctat dr Millera: "Konie nie mają możliwości postrzegania głębi obrazu. Ich oczy są ustawione po obu stronach głowy, by lepiej móc dostrzec drapiznika skradającego się z tyłu(...) Z tego powodu koń będzie panikował na widok mokrej plamy na ziemi. Niejest w stajnie ocenić, czy kałuż ama jeden centymetr czy metr głębokości. Równiez wnętrze przyczepy wysuje mu się jako nieskończony ciemny tunel lub jaskinia. na wolności z jaskiń wydobywają się tylko mroczne rzeczy."
Niby wszyscy sobie zdajemy spawę z tego, że wzrok konia różni sie od naszego, ale czasem zapominamy czym tak naprawdę.


<t></t>

Gaga

Posting Freak

1,127
09-29-2008, 05:23 PM #47
Od poniedziałku Darco ma wolne i marudzi - jak tylko mnie zobaczy, to leci i marudzi jak dziecko, aby się nim zająć (oczywiście zająć wg Darco = przynieś mi natychmiast jabłko/marchew/cukierka i podrap w ogon o tu, nie bardziej w lewo, no dobra i leć po cukierka ;-))
Najnowszy pomysł, który mam nadzieję trochę nas wyprostuje - oprzęganie... od października... zobaczymy jak Darco chodzi w bryczce a co ;-) W szorach z oponą, etc dobrze mu idzie... Do stajni bryczkowej trza się będzie co prawda przeprowadzić, ale to niedaleko, są pastwiska (właściwie padoki) no i rozsądni ludzie :-)

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
09-29-2008, 05:23 PM #47

Od poniedziałku Darco ma wolne i marudzi - jak tylko mnie zobaczy, to leci i marudzi jak dziecko, aby się nim zająć (oczywiście zająć wg Darco = przynieś mi natychmiast jabłko/marchew/cukierka i podrap w ogon o tu, nie bardziej w lewo, no dobra i leć po cukierka ;-))
Najnowszy pomysł, który mam nadzieję trochę nas wyprostuje - oprzęganie... od października... zobaczymy jak Darco chodzi w bryczce a co ;-) W szorach z oponą, etc dobrze mu idzie... Do stajni bryczkowej trza się będzie co prawda przeprowadzić, ale to niedaleko, są pastwiska (właściwie padoki) no i rozsądni ludzie :-)


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Julia z Orla

Posting Freak

1,409
09-29-2008, 06:58 PM #48
A ten drugi konik z filmu Gago, to może Geniusz? Pana Maćka kiedyś koń?

<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>
Julia z Orla
09-29-2008, 06:58 PM #48

A ten drugi konik z filmu Gago, to może Geniusz? Pana Maćka kiedyś koń?


<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>

Asia Cieślik

Senior Member

264
09-30-2008, 06:26 AM #49
Zasady pracy z klikerem są dosyć proste. W necie jest dużo na ten temat. Podstawy wystarczą i wszystko pójdzie Smile
Co do testowania na żywej istocie- nie masz o co się bać, bo klikerem nie wyrządzisz krzywdy koniowi. To jest taka metoda, że nawet jak błędy będziesz popełniać to co najwyżej nie będzie postępów w nauce, ale na pewno nie skrzywdzi się konia psychicznie.
Ja na początku trochę z psem klikałam i potem od razu do koni poszłam spróbować :wink: Jestem naprawdę zadowolona z efektów.
Ekstaza też jest dominująca i w dodatku nie lubiła pracować. Nic nie umiała, nie była nauczona, że trzeba popracować. Naprawdę ciężko było z nią :/ A klikerem przynajmniej doszłam do tego, że już polubiła coś ze mna robić Big Grin Uczy się też dużo łatwiej i szybciej. Na początku dla koni ważne są smakołyki, ale potem to już czerpią przyjemność z pracy, a smakołyk to jest tylko nagoroda, która upewnia konia w tym co robi.
Z Czakirą też miałam duże problemy. Strasznie się usztywniała, nie rozumiała wiele sygnałów i szybko się nakręcała. I bez wędzidła to nawet nie umiałam zrobić z nią wolty. Na dosiad zero reakcji i max usztywnienie w potylicy. Znowu kliker i teraz jeździmy na kantarku.

Z testowaniem Darco- może podstaw kogoś znajomego, kto zna się na koniach? Może Darco jest bardzo wyczulony na postawę/ pewność siebie innych i po prostu wie do kogo może sobie pozwolić, a do kogo nie?

<t>tarisa</t>
Asia Cieślik
09-30-2008, 06:26 AM #49

Zasady pracy z klikerem są dosyć proste. W necie jest dużo na ten temat. Podstawy wystarczą i wszystko pójdzie Smile
Co do testowania na żywej istocie- nie masz o co się bać, bo klikerem nie wyrządzisz krzywdy koniowi. To jest taka metoda, że nawet jak błędy będziesz popełniać to co najwyżej nie będzie postępów w nauce, ale na pewno nie skrzywdzi się konia psychicznie.
Ja na początku trochę z psem klikałam i potem od razu do koni poszłam spróbować :wink: Jestem naprawdę zadowolona z efektów.
Ekstaza też jest dominująca i w dodatku nie lubiła pracować. Nic nie umiała, nie była nauczona, że trzeba popracować. Naprawdę ciężko było z nią :/ A klikerem przynajmniej doszłam do tego, że już polubiła coś ze mna robić Big Grin Uczy się też dużo łatwiej i szybciej. Na początku dla koni ważne są smakołyki, ale potem to już czerpią przyjemność z pracy, a smakołyk to jest tylko nagoroda, która upewnia konia w tym co robi.
Z Czakirą też miałam duże problemy. Strasznie się usztywniała, nie rozumiała wiele sygnałów i szybko się nakręcała. I bez wędzidła to nawet nie umiałam zrobić z nią wolty. Na dosiad zero reakcji i max usztywnienie w potylicy. Znowu kliker i teraz jeździmy na kantarku.

Z testowaniem Darco- może podstaw kogoś znajomego, kto zna się na koniach? Może Darco jest bardzo wyczulony na postawę/ pewność siebie innych i po prostu wie do kogo może sobie pozwolić, a do kogo nie?


<t>tarisa</t>

Gaga

Posting Freak

1,127
09-30-2008, 05:05 PM #50
arabiatto - Geniusz jest nadal maćkowy
ja go sobie czasem pożyczam, bo u mnie stoi :-)
Tariso - a skąd się bierze kliker??

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
09-30-2008, 05:05 PM #50

arabiatto - Geniusz jest nadal maćkowy
ja go sobie czasem pożyczam, bo u mnie stoi :-)
Tariso - a skąd się bierze kliker??


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Asia Cieślik

Senior Member

264
10-01-2008, 07:30 PM #51
Można go kupić w sklepie zoologicznym, albo przez internet. Np tu:
http://www.karusek.com.pl/produkt.php?pr...ction=prod
Próbujesz się pobawić w kliker? Big Grin

<t>tarisa</t>
Asia Cieślik
10-01-2008, 07:30 PM #51

Można go kupić w sklepie zoologicznym, albo przez internet. Np tu:
http://www.karusek.com.pl/produkt.php?pr...ction=prod
Próbujesz się pobawić w kliker? Big Grin


<t>tarisa</t>

Gaga

Posting Freak

1,127
10-02-2008, 05:13 AM #52
Chcę spróbować , po sezonie, kiedy czasu będzie więcej trochę... czyli po 11 października :-) Poszukam w jakimś zoologicznym sklepie - bardzo dziękuję
Rozumiem, że kliker ma być nagrodą, czyli najpierw klik + cukierek, później tylko klik, tak? Czy nadal klik + cukierek? Dotychczas "motywowałam" Darco - poza głosem - właśnie końskimi cukierkami...

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
10-02-2008, 05:13 AM #52

Chcę spróbować , po sezonie, kiedy czasu będzie więcej trochę... czyli po 11 października :-) Poszukam w jakimś zoologicznym sklepie - bardzo dziękuję
Rozumiem, że kliker ma być nagrodą, czyli najpierw klik + cukierek, później tylko klik, tak? Czy nadal klik + cukierek? Dotychczas "motywowałam" Darco - poza głosem - właśnie końskimi cukierkami...


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Dagmara Matuszak

Senior Member

719
10-02-2008, 08:03 AM #53
Zawsze klik+cukierek (lub inna nagroda). Klik można sobie wyobrazić jako "pomost" między czynnością a nagrodą, sygnał, który pozwala nam bardzo precyzyjnie powiedzieć koniowi (psu, kurze, waleniowi Wink), że dokładnie w tej chwili robi to, czego od niego oczekujemy.

Tu mieliśmy troszkę więcej o tym i jest tam też parę linków prowadzących dalej:
http://hipologia.pl/viewtopic.php?f=1&t=16&hilit=kliker

[A na forum klika oprócz tarisy Ania, Klara, jasmina, AleksandraAlicja i nie wiem kto jeszcze - proszę się ujawniać Smile]

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>
Dagmara Matuszak
10-02-2008, 08:03 AM #53

Zawsze klik+cukierek (lub inna nagroda). Klik można sobie wyobrazić jako "pomost" między czynnością a nagrodą, sygnał, który pozwala nam bardzo precyzyjnie powiedzieć koniowi (psu, kurze, waleniowi Wink), że dokładnie w tej chwili robi to, czego od niego oczekujemy.

Tu mieliśmy troszkę więcej o tym i jest tam też parę linków prowadzących dalej:
http://hipologia.pl/viewtopic.php?f=1&t=16&hilit=kliker

[A na forum klika oprócz tarisy Ania, Klara, jasmina, AleksandraAlicja i nie wiem kto jeszcze - proszę się ujawniać Smile]


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>

branka

Posting Freak

2,096
10-03-2008, 09:30 PM #54
Ja kupiłam dziś kliker, kosztował 9 zł, nie wygląda bardzo solidnie ale na początek wystarczy, klikalam dziś trochę psu, ale plan jest taki, że będę klikać z Branką żeby sobie zobaczyć jak to będzieTongue Wybieram się też na warsztaty, o ktorych ogłoszenie jest w dziale Ogłoszenia - tam też będzie klikanie to sobie też popatrzę co i jakSmile

(biedna ta moja konia, pańcia codziennie z nowymi pomysami wpada do stajni - na szczęście Branka pomysły akceptuje i wydaje się nawet nimi interesować, więc nie wykazuje jeszcze znudzenia ani zirtowania, no ale jak jeszcze jutro się jej z klikerem pokazę, to nie wiem czy ona sie zwątpi w swiat i nie ucieknie na pastwisko xD).

<t></t>
branka
10-03-2008, 09:30 PM #54

Ja kupiłam dziś kliker, kosztował 9 zł, nie wygląda bardzo solidnie ale na początek wystarczy, klikalam dziś trochę psu, ale plan jest taki, że będę klikać z Branką żeby sobie zobaczyć jak to będzieTongue Wybieram się też na warsztaty, o ktorych ogłoszenie jest w dziale Ogłoszenia - tam też będzie klikanie to sobie też popatrzę co i jakSmile

(biedna ta moja konia, pańcia codziennie z nowymi pomysami wpada do stajni - na szczęście Branka pomysły akceptuje i wydaje się nawet nimi interesować, więc nie wykazuje jeszcze znudzenia ani zirtowania, no ale jak jeszcze jutro się jej z klikerem pokazę, to nie wiem czy ona sie zwątpi w swiat i nie ucieknie na pastwisko xD).


<t></t>

Asia Cieślik

Senior Member

264
10-06-2008, 05:45 PM #55
Początki mogą być trudne, więc się nie zniechęcajcie! Ciężko najpierw jest się przestawić na inny tok myślenia, a koń na początek nie dowierza, że mamy takie fajne zasady gry :lol:
Przez jakiś czas mogą być nachalne i wymuszać jedzenie. Trzeba trzymać się zasad, że tylko smakołyk za dobre zachowanie. Jak to będzie przestrzegane to za jakiś czas konie sobie odpuszczą żebranie.
Klik ma zaznaczać zwierzęciu, że dokładnie o to zachowanie nam chodzi. To jest tak jak zazwyczaj chwalimy słowem "dobrze!", ale klik jest bardziej precyzyjny i zwierzęta go lepiej rozumieją. Bo to nie jest nasza paplanina, którą słyszą zbyt często Tongue
Ja jeszcze robię tak, że jak prosze o jakieś zachowanie i je dostaję to nie jest tylko klik (dokładnie w momencie wykonywania zadania), ale jeszcze ułamek sekundy po kliknięciu mówię "dobrze/ super" albo coś podobnego i potem daję nagrodę. Za jednym razem warunkuje mi się nie tylko dźwięk klikera ale też słowo dobrze, które stosuję w różnych sytuacjach. Np. jak nie mam klikera, na jeździe (czasami), ale generalnie dla podkreślenia, że koń dobrze robi i daję mu nagrodę niekoniecznie smakołyk. Ja to zrobiłam tak, że klik to znaczy tylko smakołyk, a słowo "dobrze" to może być smakołyk, zatrzymanie się i odpoczynek, pogłaskanie itp.
Kliker używam tylko do nauki i "wyszlifowania" zachowania. Potem już tylko zaznaczam słowem i nagradzam w różny sposób Smile

<t>tarisa</t>
Asia Cieślik
10-06-2008, 05:45 PM #55

Początki mogą być trudne, więc się nie zniechęcajcie! Ciężko najpierw jest się przestawić na inny tok myślenia, a koń na początek nie dowierza, że mamy takie fajne zasady gry :lol:
Przez jakiś czas mogą być nachalne i wymuszać jedzenie. Trzeba trzymać się zasad, że tylko smakołyk za dobre zachowanie. Jak to będzie przestrzegane to za jakiś czas konie sobie odpuszczą żebranie.
Klik ma zaznaczać zwierzęciu, że dokładnie o to zachowanie nam chodzi. To jest tak jak zazwyczaj chwalimy słowem "dobrze!", ale klik jest bardziej precyzyjny i zwierzęta go lepiej rozumieją. Bo to nie jest nasza paplanina, którą słyszą zbyt często Tongue
Ja jeszcze robię tak, że jak prosze o jakieś zachowanie i je dostaję to nie jest tylko klik (dokładnie w momencie wykonywania zadania), ale jeszcze ułamek sekundy po kliknięciu mówię "dobrze/ super" albo coś podobnego i potem daję nagrodę. Za jednym razem warunkuje mi się nie tylko dźwięk klikera ale też słowo dobrze, które stosuję w różnych sytuacjach. Np. jak nie mam klikera, na jeździe (czasami), ale generalnie dla podkreślenia, że koń dobrze robi i daję mu nagrodę niekoniecznie smakołyk. Ja to zrobiłam tak, że klik to znaczy tylko smakołyk, a słowo "dobrze" to może być smakołyk, zatrzymanie się i odpoczynek, pogłaskanie itp.
Kliker używam tylko do nauki i "wyszlifowania" zachowania. Potem już tylko zaznaczam słowem i nagradzam w różny sposób Smile


<t>tarisa</t>

Strony (4): Wstecz 1 2 3 4
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 3 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 3 gości