Konie..nasze konie :)
Konie..nasze konie :)
Heh ja myślę, że jednak o żywienie chodzi, chociaż kto wie :wink: Może zdradzisz nam tej tajemniczy (baardzo skuteczny z resztą) przepis na wypastowanego konia? :wink:
DuchowaPrzygoda El Djazairek...kurde czemuż te araby maja takie trudne imiona!
Mogłabyś napisać jaki charakter ma ten arabek i jakich ma przodków..?
DuchowaPrzygoda El Djazairek...kurde czemuż te araby maja takie trudne imiona!
Mogłabyś napisać jaki charakter ma ten arabek i jakich ma przodków..?
Nimris Może zdradzisz nam tej tajemniczy (baardzo skuteczny z resztą) przepis na wypastowanego konia? :wink:pasta Kiwi ;-)
Nimris Może zdradzisz nam tej tajemniczy (baardzo skuteczny z resztą) przepis na wypastowanego konia? :wink:pasta Kiwi ;-)
no właśnie, wszyscy mówią, że arab to koń dla jednego jeźdźca..i chyba coś w tym jest.
Zobaczymy jak będę sobie radziła ze swoim Mironkiem...ale zakochałam się w arabach. Niestety mam jakiś lęk przed jazdą na nich....i to jest mój bardzo poważny problem.
Może sobie jednak poradzę bo nosi mięciutko i będę mogła przebywać na nim w siodle codziennie i pracować .
DuchowaPrzygoda no właśnie, wszyscy mówią, że arab to koń dla jednego jeźdźca..i chyba coś w tym jest.oooj taaak
Cytat:Niestety mam jakiś lęk przed jazdą na nich....i to jest mój bardzo poważny problem.czemu lęk?
DuchowaPrzygoda no właśnie, wszyscy mówią, że arab to koń dla jednego jeźdźca..i chyba coś w tym jest.oooj taaak
Cytat:Niestety mam jakiś lęk przed jazdą na nich....i to jest mój bardzo poważny problem.czemu lęk?
bo w mojej wyobraźni /pod wpływem opinii innych ludzi/ arab jest koniem gwałtownym. Jak się spłoszy albo coś mu nie pasuje to jest nie do opanowania! Ma w sobie tyle energii, że w krytycznych momentach potrafi szaleć bardzo długo.
No, ale to są opinie nie wszystkich koniarzy. Znam i pozytywne.
Poza tym moje doświadczenie z końmi /ale nie arabami, niestety nie miałam okazji/ jest takie, ze nie tyle rasa ile charakter i praca nad danym koniem ma zasadnicze znaczenie.
DuchowaPrzygoda bo w mojej wyobraźni /[od wpływem opinii innych ludzi/ arab jest koniem gwałtownym. Jak się spłoszy albo coś mu nie pasuje to jest nie do opanowania! Ma w sobie tyle energii, że w krytycznych momentach potrafi szaleć bardzo długo.
DuchowaPrzygoda bo w mojej wyobraźni /[od wpływem opinii innych ludzi/ arab jest koniem gwałtownym. Jak się spłoszy albo coś mu nie pasuje to jest nie do opanowania! Ma w sobie tyle energii, że w krytycznych momentach potrafi szaleć bardzo długo.
Najgorsze jest to, że one są...takie kochane. W każdym razie Miruś jest jak dziecko, wrażliwy czuły, bardzo przyjacielski i bardzo kontaktowy!
Jeszcze ani razu nie było tak, żeby mnie gdzieś sobie zostawił, zawsze ze mną, zawsze na powitanie rżenie..nawet jeśli mnie widzi po raz 10-ty tego samego dnia.
Wita nawet jak sie z niego zsiada!
Można spokojnie oprzeć sie o niego i gadać z koleżanką a on będzie stał spokojnie i słuchał! Dłuugo tak potrafi....prawdę mówiąc takiego konia to ja jeszcze nie spotkałam.
Gorzej z jazdą na nim....
Ja rozważałam arabka zanim zaopatrzyłam się w moją konię, bo lubię te gorącokrwiste, szybko reagujące, wrażliwe. Ale stwierdziłam że na takim to w ogóle bym nie jeździła... nie ze strachu, tylko dlatego, że one wyglądają dla mnie jakby nie miały na grzbiecie miejsca na człowieka takie drobne, krótkie. Zresztą, jeżdżąc na arabkach miałam podobne wrażenia. Avra za to rozbudowuje się we wszystkie strony... zwłaszcza teraz to widzę, jak mam porównanie z drugą klaczką. Wzrost i wiek podobny, ale moja konia jakaś taka mocniejsza... no chyba że nasze ćwiczenia jednak coś jej dały. Myślę że będzie się na niej fantastycznie jeździło 8) ale jeszcze duużo czasu upłynie... a ta druga też na pewno będzie fajna... podoba mi się że obie nie urosły przesadnie w górę. No i jedną przewagę mają nad arabkami - z twarzy nie przypominają konika morskiego
A oto uroczy arabek Cam - to dopiero duchowa przygoda... 8)
http://www.youtube.com/watch?v=sTzDprlRO9g
DuchowaPrzygoda Gorzej z jazdą na nim....
DuchowaPrzygoda Gorzej z jazdą na nim....
DuchowaPrzygoda bo w mojej wyobraźni /pod wpływem opinii innych ludzi/ arab jest koniem gwałtownym. Jak się spłoszy albo coś mu nie pasuje to jest nie do opanowania! Ma w sobie tyle energii, że w krytycznych momentach potrafi szaleć bardzo długo..
DuchowaPrzygoda bo w mojej wyobraźni /pod wpływem opinii innych ludzi/ arab jest koniem gwałtownym. Jak się spłoszy albo coś mu nie pasuje to jest nie do opanowania! Ma w sobie tyle energii, że w krytycznych momentach potrafi szaleć bardzo długo..
DuchowaPrzygoda Edi a myślisz, ze ja dożyję zanim on wreszcie nie będzie taki młodziutki....
DuchowaPrzygoda Edi a myślisz, ze ja dożyję zanim on wreszcie nie będzie taki młodziutki....