Konie..nasze konie :)
Konie..nasze konie :)
Na każdym przyzwoitym końskim forum zdjęcia ulubienców musza być
Poza tym, nie będę zadręczac wszystkich w powaznych tematach
Zaczynam
To ,co konie lubią najbardziej
Nasze forum jak do tej pory jest bardzo przyzwoite ( i tak będzie zawsze!) więc nasze konie muszą być.
Ja tez wstawiam malutkie, powiekszycie je sobie.
Ja niestety nie mam na tym komputerze zdjec mojego konia samego(musze przegrac z drugiego komputera, ale on ma wirusa i ciezko to zrobic).
Tak więc pokaże zdjecia mojego konia z zawodów - przy okazji z moim karygonym dosiadem z przeszłości(spokojnie, juz tak strasznie nie jeżdżę! - ale to przykład, że można jechac P klase na czysto nie mając równowagi i skacząć w dziwaczny sposób :lol: nie wiem jak mi można było dac licencję!! - jeździłam z nogami strasznie do przodu i robiłam takiego śmiesznego nurka na skoku - choć przynajmniej nie ciągnełam za pysk nigdy(piewsze zdjecie może mylic, ale ogólnie daje koniowi dużo swobody w skoku) - jedyny plus :wink: z drugiej strony na kamerze to zawsze wyglądało dobrze na mniejszych przeszkodach, ale na wyzszych widac lepiej, moja dziwaną sylwetkę - co ciekawe na innych koniach zawsze skakałam poprawniej)
a tu jeszcze gorszy dosiad! choc przynajmniej jeszcze z czasów gdy nie mialam licencji(ale ładny koń, dlatego sie upokorze i to wkleje, bo w koncu chodzi o konia!)
jejku jaka ona jest ślicznaaaa. Jak ja kocham jej głowkę
branka Guli skąd ty masz w ogóle taka trawę hock:Ja też chce taka piekną łąke!!ach ach!
branka Guli skąd ty masz w ogóle taka trawę hock:Ja też chce taka piekną łąke!!ach ach!
Ja pamiętam, że w jak byłam w Irlandii konie chodziły luzem nocą, nie było grodzonych wybiegów, w tym miejscu gdzie byłam konie żyją na "pół wolnosci" - no i wyobaźcie sobie, że tam było trochę bogatych na oko traw, takich zielonych i pieknych, a one wcinały jakies chwasty i taką grubą twardą dziwną trawę - i w ogóle wyjadały jakies 'dziwactwa'. A grube były jak beczki od tego zielska hock: i jeszcze wędrowały daleko od stajni w poszukiwaniu chwastów!Nieraz je trzeba było szukać przez godzinę rano i znajdywałam je w miejscach gdzie trawa była brzydka. Także jak też końskich gustów nie rozumiem, ale zauwazyłam że mój koń najbardziej lubi siano takie z badylami. Nie to super pachnące i piękniutkie, tylko jakies takie zwijącymi sie zielskami i 'patyczkami' i w ogóle takie, co ja uważam ze jest brzydkie. A mój koń takie chętniej wcina hock:
branka, zazdroszczę Ci irlandzkiej przygody z końmi pół-wolnymi. Jakoś moje wyobrażenia o Irlandii mówią, że to musiało być *coś*!
Ja ostatnio często Teo widywałam tak:
Nocność. Albo chociaż pozmroczność.
Moje pastowane szczęścia (lub nie ;-))
i hotelowy na pierwszy raz w życiu rozprężany przed startem (a tu tyle nowości wokół - i jak się skoncentrować ;-)):
i "najciekawszy" czworobok jaki w życiu jechałam - patrzcie na podłoze i... "szranki" a siwy nie lubił kałuż - widać naczytał się pytań na brązową odznakę ;-) (tak tak Panie Wojtku - znów mam przekrzywiony kask :oops: )
i na koniec zwierzak , którego już nie ma
I my się zatem "pokażemy"
w różnych odsłonach i różnych "twarzach"
Holda
Czapla