Może coś o sukcesach ;)
Może coś o sukcesach ;)
Ponieważ wątek o koszmarnej depresji jest już wielce rozbudowany 8)
Pochwalę się, że moja praca mgr właśnie dobiła do 40 strony!
Hm jeśli o sukcesach to mam nadzieję , że uda się coś napisać po weekendzie ;-) (kolejne egzaminy sędziowskie - trzymajcie kciuki, chociaż to raptem III lic w B, zanczy nie takie trudne, w A i C już mam uprawnienia :-) )
Ailusia Pochwalę się, że moja praca mgr właśnie dobiła do 40 strony!
Ailusia Pochwalę się, że moja praca mgr właśnie dobiła do 40 strony!
Nie, 200 to raczej rozmiar doktoratu pewnie będzie coś koło 60-80.
To zależy co uważamy za sukces.
Bo te małe chyba też się liczą ?
Dla mnie takim sukcesem , był wyjazd w teren na osznurkowanym hucyku.
8)
Avra dzisiaj chodziła na lonży w cordeo.
I z siodłem 8)
W obie strony 8)
Niestety muszę dopasować zarówno cordeo, jak i siodło :? zapomniałam już jak się siodła kompletnie :oops: chyba jej zarzuciłam na szyję prawie. I muszę zmierzyć czy nadal pasuje, bo jak nie to trzeba będzie ten łęk w końcu wymienić. We wzorcu rasy wlkp przeczytałam że pożądany jest wydatny kłąb. Czy tam rozbudowany. Dziękuję im bardzo, za ten kłąb!
Dioda Dla mnie takim sukcesem , był wyjazd w teren na osznurkowanym hucyku.Dla mnie sukcesem jest każdy wyjazd w teren na nieleśnej - a "świętem narodowym" spokojny teren (w znaczeniu wyluzowanego konia... :-( )
Dioda Dla mnie takim sukcesem , był wyjazd w teren na osznurkowanym hucyku.Dla mnie sukcesem jest każdy wyjazd w teren na nieleśnej - a "świętem narodowym" spokojny teren (w znaczeniu wyluzowanego konia... :-( )
Z tymi zmianami kłębów, to faktycznie dziwna sprawa.
Jak poznałam Kubę i kupowałam pierwsze siodło, to on praktycznie był bezkłębowy- a mięśni nie miał, bo nic nie robił.
Teraz jak go oglądam, to kłąb wystający :?
Podobno z wiekiem to się zmienia, no i sprawa tuszy tez ma cos do rzeczy.
Ona tak ma od zawsze, z tym kłębem. Tyle że przednie nogi rosną na długość i doganiają tylne - jest mniejsza różnica w wysokości między zadem a kłębem. Jestem ciekawa czy to się wyrówna. Jeden wałach w mojej stajni ma kłąb wyżej niż zad...
No i w zimie zawsze wygląda gorzej raczej jest typem nieruchawym zimową porą. Ale na razie w normie.
Znalazłam stary filmik i zdjęcie, kiedy miała równo dwa lata:
Oczywiście nie była wtedy nauczona tak ładnie pozować, samo się żeby potem Guli nie mówiła, że dwulatce kazali pracować w zebraniu
Gaga Hm jeśli o sukcesach to mam nadzieję , że uda się coś napisać po weekendzie ;-)
Gaga Hm jeśli o sukcesach to mam nadzieję , że uda się coś napisać po weekendzie ;-)
Gratulacje!
Ja chyba zrozumiałam co to jest unoszenie podstawy szyi i zebranie. Ale nie poprzez doświadczenie, tylko za pomocą medytacji :lol:
Jeśli moja konia zrobi kłus zebrany przy najbliższej okazji, to znaczy że zrozumiałam. Ale mam wrażenie że muszę jeszcze trochę pomedytować 8)
GagaGaga Hm jeśli o sukcesach to mam nadzieję , że uda się coś napisać po weekendzie ;-)
Mam licencje sędziowskie we wszystkich jeździeckich dyscyplinach olimpijskich :-) iiha
Jeszcze kilkanaście lat i będą międzynarodowe - a co ;-)
GagaGaga Hm jeśli o sukcesach to mam nadzieję , że uda się coś napisać po weekendzie ;-)
Mam licencje sędziowskie we wszystkich jeździeckich dyscyplinach olimpijskich :-) iiha
Jeszcze kilkanaście lat i będą międzynarodowe - a co ;-)