Tajemnice podkuwaczy (+ ochwat)
Tajemnice podkuwaczy (+ ochwat)
Trochę barefootowych linków:
http://www.barefoottrim.com/
http://www.tribeequus.com/
http://www.naturalhorsetrim.com/
http://www.gossiping.net/phpBB2/index.ph...extionforu
i jeszcze jedno na forum Nevzorova.
1. Robisz zdjęcia kopytek
2. Wrzucasz na barefootowe forum
3. Oni ci odpowiadają, zrozumiewasz, drukujesz ew. obrazki
4. Konsultujesz z kowalem
5. W końcu uczysz się sama
Jacek Kowerski Moim zdaniem koń który chodzi po zróżnicowanym terenie powinien być podkuty na przód bez względu na jakość rogu kopytowego. Mylą się ci którzy mówią " ach to koń rekreacyjny jaką on tam wykonyje pracę?"
Jacek Kowerski Moim zdaniem koń który chodzi po zróżnicowanym terenie powinien być podkuty na przód bez względu na jakość rogu kopytowego. Mylą się ci którzy mówią " ach to koń rekreacyjny jaką on tam wykonyje pracę?"
u nas też była ślizgawka, ale sypaliśmy sól namietnie i zeszło(zresztą we wrocławiu jest odwilż). Ale mój koń ledwo radził sobie z wejściem po ślizgawce stepem :? Czy ona jest jakas ' nie bardzo' :lol: ?Boże jak mi się chce śmiac, ten mój kuń jest taki nieporadny, ale taki uroczy. Ona jest taka 'zbita bidulka' w zimie, jak pada to chowa łeb między nogi, jak jest lód to nie umie chodzić, jak jest snieg na wbiegu to w niego dmucha ze zdziwieniam a potem odskakuje, pomimo że widziała śnieg milion razy. Co tez ja za dziwoląga mam? :lol:
A najśmieszniejsze jest to, że takie rzeczy sie własnie najbardziej w koniu kocha
Powiedz mi proszę jakich rozmiarów jest Twój kuc. Myślę że w tym przypadku przód wystarczy..
branka jak jest snieg na wbiegu to w niego dmucha ze zdziwieniam a potem odskakuje, pomimo że widziała śnieg milion razy u
branka jak jest snieg na wbiegu to w niego dmucha ze zdziwieniam a potem odskakuje, pomimo że widziała śnieg milion razy u
Jacek Kowerski Powiedz mi proszę jakich rozmiarów jest Twój kuc. Myślę że w tym przypadku przód wystarczy..
Jacek Kowerski Powiedz mi proszę jakich rozmiarów jest Twój kuc. Myślę że w tym przypadku przód wystarczy..
Co do odchudzania to zachodzi pewna prawidłowość- konia odchudzić jest łatwo, a 'utyć' bardzo trudno, za to z ludźmi jest na odwrót :evil: To nie fair!
No, moja kobyła nie lubi jak pada, ale jak pogoda jest ok, a śnieg lezy to zawsze lata z kitą na plecach jak jakiś arab Zreszta wszystkie konie sie wtedy bawią,a jakie sa pomysłowe!Nawet robia 'pegaza ' tarzając się - to moim zdaniem taki odpowiednik orzełka, którego robią na śniegu dzieci, kładąc się na sniegu i machając rękami i nogami :lol:
A bałwana ni elepia, bo uwazaja to za zbyt 'ludzkie' i prostackie zajęcia :twisted: Dlatego dmuchają w śnieg, żeby nam pokazac ze my ludzie, nie umiemy zrobić tego tak efektownie.
W tym wypadku cofam poradę o butach taki kuc nie powiniem zrobić sobie krzywdy chodząc na bosaka myślę ,że zakup butów byłby niepotrzebnym wydatkiem
guliJacek Kowerski Powiedz mi proszę jakich rozmiarów jest Twój kuc. Myślę że w tym przypadku przód wystarczy..
On jest szetlandem, ale ciut wyrośniętym.
Ma ok 110 cm ( mierzone cm), ale jest bardzo masywny , ubity jak rzepa, z potężną szyją :roll:
Myśle, że waży ok 200-250 kg
guliJacek Kowerski Powiedz mi proszę jakich rozmiarów jest Twój kuc. Myślę że w tym przypadku przód wystarczy..
On jest szetlandem, ale ciut wyrośniętym.
Ma ok 110 cm ( mierzone cm), ale jest bardzo masywny , ubity jak rzepa, z potężną szyją :roll:
Myśle, że waży ok 200-250 kg
Jacek Kowerski W tym wypadku cofam poradę o butach taki kuc nie powiniem zrobić sobie krzywdy chodząc na bosaka myślę ,że zakup butów byłby niepotrzebnym wydatkiem
Jacek Kowerski W tym wypadku cofam poradę o butach taki kuc nie powiniem zrobić sobie krzywdy chodząc na bosaka myślę ,że zakup butów byłby niepotrzebnym wydatkiem
Jacek Kowerski Moim zdaniem koń który chodzi po zróżnicowanym terenie powinien być podkuty na przód bez względu na jakość rogu kopytowego.
Jacek Kowerski Moim zdaniem koń który chodzi po zróżnicowanym terenie powinien być podkuty na przód bez względu na jakość rogu kopytowego.
moją klacz po ochwacie trzeba było kuć...i to z wkładką ortopedyczną.
Ona nie mogła w ogóle chodzić boso bo nawet jak zakłusowała /bez jeźdźca/ to podbijała się. Dochodziło do ochwatu mechanicznego. A potem znowuż odwrotnie....szczególnie, ze była to jesień.
Może gdyby chodziła TYLKO po miękkim piasku...no, ale to mało realne.
MOich koni nie kuję bo to nie szkółka, tylko dość lekkie jazdy w terenie. No, dotyczy to klaczy. Z arabem poobserwuję jeszcze.
jakoś jeździłam na hucułku swoim naprawdę po różnym terenie i NIC się złego nie działo. Może dlatego, ze wtedy ważyłam 40 kg?
moja obecna klacz nie wymaga kucia, tak mi powiedział mój kowal. On twierdzi, że kobyła ma super kopyta...tfu, tfu nie zapeszyć!
DuchowaPrzygoda moją klacz po ochwacie trzeba było kuć...i to z wkładką ortopedyczną.
Ona nie mogła w ogóle chodzić boso bo nawet jak zakłusowała /bez jeźdźca/ to podbijała się. Dochodziło do ochwatu mechanicznego. A potem znowuż odwrotnie....szczególnie, ze była to jesień.
.
DuchowaPrzygoda moją klacz po ochwacie trzeba było kuć...i to z wkładką ortopedyczną.
Ona nie mogła w ogóle chodzić boso bo nawet jak zakłusowała /bez jeźdźca/ to podbijała się. Dochodziło do ochwatu mechanicznego. A potem znowuż odwrotnie....szczególnie, ze była to jesień.
.