Wysłodki buraczane
Wysłodki buraczane
zacząć od solidnego odrobaczenia!
bo koń nawet na samym sianie nie pownien być dramatycznie chydy o ile ma go do woli i siano jest przyzwoitej jakości.
jeśli konie dostają faktycznie tak jak piszesz i sa chude to szukała bym dodatkowych przyczyn-zarobaczenie jest bardzo prawdopodobne, podpytaj kiedy odrobaczane i czym. Watro dać kał do badania.
Zgadzam się z Magdą, nie robić po raz setny iwermektyną tylko czymś innym (equimax to też iwermektyna). Pamiętać żeby zachować wszystkie zasady przy odrobaczniu.
Odpisałam wczoraj z telefonu, ale chyba nie doszło
o ile pamiętam w zeszłym roku w pażdzierniku odrobaczane ale czymś innym nazwy pasty nie pamiętam- iwermekryna byla odrobaczanie wczeniej, tylko jak nakłonić właścicielkę do tego żeby zainwestowała, ech jak te konie prawdziwego kowala też dawno nie widziały..
dramatycznie az nie jest, tu są zdjęcia z początku stycznia: https://www.facebook.com/media/set/?set=...983&type=3
w największym stanie kościstości jest kary koń, dwa białe taranty wyglądają najlepiej- żeber nie widać- ale one przyswajają lepiej pasze, srokacz i kasztan są pomiędzy, a gniady wielki wypchany brzuch a i tak żebra widoczne...
mnie nie musicie mówić że takie rzeczy są ważne bo to wiem jednak właścicielka
We Wrocławiu badanie kału na obecność robaków u koni to koszt 19 zł.
Jeśli trzymasz tak konia to założyłabym nawet z własnych środków, bo z robalami tak już jest, że w końcu łapią wszystkie konie w stajni.
Na tuczenie koni polecam wysłodki i olej. Nasz najgorszy przypadek plasował się pomiędzy tym kasztankiem a karym. W sumie powrót do normy zajął jakieś 2 miesiące - licząc od początkowych małych porcji.
aby nie zaśmiecać wątku
założyłam temat tych koni: http://forum.hipologia.pl/viewtopic.php?f=1&t=2958
wracając do wysłodków to znalazłam dostawce z Jaworzna ma worek 20-25kg chyba za 33 zł. niemelasowane
po mału do przodu będę dążyć... ech gdyby tak w totka wygrać wszystko było by możliwe od ręki
u mnie podtuczenie wysłodkami zajęło jakieś 2 miesiące - z tym że konisko jest wysokie i b. młode a wysłodki dostawał raz dziennie na kolację, ok. kubek suchych niemelasowanych zalewałam wodą co mi dało jakieś 1/3 wiadra gotowych wysłodów. Dobre efekty tuczące daje także karmienie jęczmieniem w połączeniu z owsem. Obecnie ostawiłam wysłody na rzecz otrębów ryżowych, ale nie wiem czy do nich jednak nie powrócę.
Czy jest możliwe aby podawanie samych wysłodków niemelasowanych (plus siano i okopowe zimą) powodowało problemy z wchłanianiem Ca?
Ostatnio przy tarnikowaniu zębów okazało się, że moja klacz ma bardzo miękkie zęby (rok wcześniej nie miała). Zastanawiam się czy w związku z tym, że wysłodki mają dużo wapnia, a wapń do wchłaniania się potrzebuje fosforu (fosfor jest głównie w zbożach których nie dostawała), podawanie samych wysłodków doprowadziło do miękkich zębów?
Czy wysłodków nie powinno się podawać z np otrębami, owsem aby zapewnić źródło fosforu?