Tajemnice podkuwaczy (+ ochwat)
Tajemnice podkuwaczy (+ ochwat)
Obie metody są dobre jeżeli stosują je fachowcy. Na gorąco łatwiej jest uformować podkowę i dopasować ją do kopyta , ale przypalanie rogu wysusza go co nie jest korzystnę. Materiał z którego fabrycznie robione są dzisiaj podkowy pozwala na formowanie ich na zimno . Pasowanie na zimno jest trochę bardziej pracochłonne. Po przyłożeniu rozgrzanej podkowy do rogu kopyta i po przypaleniu widać ,w których miejscach podkowa przylega , a w których nie. Na zimno też można to dostrzec , ale trochę trudniej.
Spróbuję jeszcze kogoś z branży namówić na głos w tym temacie.
Jak dla mnie jasne.Dziękuję.
Indagowany przy kuciu - Tani Pan Pokuwacz -schylony wystękał mniej więcej tak samo.
Jeszcze dodał,że niektóre konie nie lubią swądu palonego rogu i się denerwują.
Firma,w której pracuje ,obsluguje za granicą ponad 1000 koni -takich niekoniecznie tanich i dysponuje piecem etc.ale tylko jeden z klientów zamawia dla swoich koni taką usługę .Z drugiej strony w TV w takim programie FEI widziałam filmik o podkuwaczy królewskiego dworu ,który kuł tylko na gorąco i argumentował za,ale nie zrozumiałam wszystkiego -bo nie znam "kowalskich" słówek.
No nie , tu ktoś przesadził mocno.
Ile się może skurczyć? Przecież ; po pierwsze nie rozgrzewa się do czerwoności , a po drugie przybija się zimną podkowę ,więc widać czy pasuje czy nie.
mi się cos kojarzy, nie wiem czy słusznie, ze pasowanie na gorąco wysusza róg dlatego się od tego odchodzi
Może nie do końca się odchodzi, tyle że trzeba zadbać o nawilżenie rogu, a nie wszyscy o to dbają.
Przeważnie ludzie smarują kopyta różnymi mazidłami , które jeszcze bardziej izolują róg kopytowy od wilgoci . Należałoby najpierw zapewnić kopytom odpowiednią wilgoć i dopiero posmarować smarem.
W praktyce powinno się robić tak: Kilkanaście minut we wodzie ( myjka lub brodzenia po kałuży) wytarcie kopyta do suchego i smar.
Jak to mówią;
na kopyta najlepsza poranna rosa
Ja głupio smarowałam latem, a łąki przeciez mam przy rzece i wilgoci sporo :roll:
tarisa A może ktoś mi wytłumaczyć mechanikę jak "działa" kopyto?Hi!Hi! To ponad miesiąc zajęć na anatomii na studiach weterynaryjnych i zaliczenie całkiem niełatwe.
tarisa A może ktoś mi wytłumaczyć mechanikę jak "działa" kopyto?Hi!Hi! To ponad miesiąc zajęć na anatomii na studiach weterynaryjnych i zaliczenie całkiem niełatwe.
dzięki
gdzieś znalazłam że strzałka działa jak pompa dla krwi, a potem znowu że krew jest pompowana przez naczynia. Jak (tak krótko) przebiega tam krążenie?
Naprawdę-uwierz mi-kopyto jest warte poczytania porządnie.
Anatomia krok po kroku.I wtedy się wiele spraw rozumie na wieki.
To część ciała przedziwna.Zredukowane palce.Niby twarde a wrażliwe.Niby delikatne a wytrzymałe.Fizyka/mechanika w najczystszej formie.
tarisa gdzieś znalazłam że strzałka działa jak pompa dla krwi, a potem znowu że krew jest pompowana przez naczynia. Jak (tak krótko) przebiega tam krążenie?
tarisa gdzieś znalazłam że strzałka działa jak pompa dla krwi, a potem znowu że krew jest pompowana przez naczynia. Jak (tak krótko) przebiega tam krążenie?
Nawilżanie kopyt (witam po weekendzie!!) :-) mamy wiele niedostatków, ale za ten stawek konie są wdzięczne :-)
ps. w tle Górki Hadriany :-)