Problemy z 5-letnią klaczą.
Problemy z 5-letnią klaczą.
Hahaha, ano właśnie. Każdy inaczej określa co innego. ^^ A później dochodzi do wielu nieporozumień. ^^
Chętny, chce współpracować, łatwo reaguje na pomoce.
Ogólnie to wiele razy się spotkałam z pytaniem, jak zganaszować konia. Tylko nie w kontekście zebrania, bo to jeszcze rozumiem, gdyby ktoś chciał np. jakieś ćwiczenia, które pomogą koniowi zaokrąglić szyję i ustawić ją w pionie, tylko jako sama "figura". ^^
To co piszesz teraz trochę zmienia postać rzeczy. Jeżeli koń robi kilka kroków przyspieszonego kłusa i następnie zagalopowuje, to jest to na pewnym etapie normalne i wynika z trudności fizycznej. Aby wzmocnić zad i uelastycznić konia ćwiczę dużo zmian tempa (w tym wypadku w kłusie) od tempa bardzo wolnego do maksymalnego wydłużenia jakie koń jest w stanie przyjąć bez przyspieszania rytmu; bocznych zgięć i różnych łuków, kół, wolt i serpentyn. Jak już wspominałem zagalopowanie staram się robić ze stępa, zwłaszcza jeżeli koń ma tendencje do wpadania w przyspieszony kłus. Dobrym ćwiczeniem podstawienia i siły zadu jest cofanie.(w przeciwieństwie do powszechnie przyjętych zwyczajów uważam, że powinno się je zacząć ćwiczyć wcześnie, jak tylko koń w miarę prosto idzie na wodzach, lecz na początek ćwiczę po 1-2 kroki, za to często)
Moja kobyłka też miała taki problem na początku-w dodatku galopowała tylko na prawą nogę. Spróbuj może zagalopować na wolcie-wtedy łatwiej jej będzie wejść w galop niż się rozpędzać w kłusie, do tego staraj się ją zwolnić też dosiadem... albo weź jakiegoś doświadczonego kolegę czy koleżankę by wsiadł/a i zobaczyła co można zrobić...