Ziołolecznictwo koni
Ziołolecznictwo koni
Cytat:W ogóle może zrobimy listę ziół, ktore można samemu zbierać na naszych łąkach, lasach.
Cytat:W ogóle może zrobimy listę ziół, ktore można samemu zbierać na naszych łąkach, lasach.
zebrane zioła można suszyć w suszarce do grzybów,
zbieram owoce róży i głogu do pudełek po lodach i trzymam w zamrażarce na czarną godzinę.
W sklepie dla gołębi kupiłam zioła uodporniające i przeciw kaszlowe - 1kg. 20 zł, bo lepiej mieć na wszelki wypadek, tudzież czarnuszkę 1 kg 17 zł :wink:
wszędobylska pokrzywa, przytulina - chyba z lenistwa też zamrożę w woreczkach.
Czy nasiona pokrzywy można też wykorzystać?
głóg i różę się mrozi? Słyszałam,ze suszy się je w 50-60 stopniach. Zioła typu pokrzywa z kolei w suchym i przewiewnym miejscu ,ale nigdy na słońcu. Ostanio się zastanawiałam jak przechowywac zioła, czy wystarczy w papierowej torbie?
Co do pokrzywy to z tego co się orientuje to surowcem sa liscie i korzeń. Ale korzeń zbiera się tylko jesienią? ( dokładnie nie pamietam) liście od czerwca do wrzesnia.
Dostałam w pdf medycyne naturalna dla koni czyli same ziola. Gdyby ktos był zainteresowany moge podesłać
Cytat:głóg i różę się mrozi?- ja rozdzielam na porcje, wkładam do woreczkówi i mrożę już od kilku lat. Zimą czy wczesną wiosną jak znalazł, a konina to uwielbia
Cytat:głóg i różę się mrozi?- ja rozdzielam na porcje, wkładam do woreczkówi i mrożę już od kilku lat. Zimą czy wczesną wiosną jak znalazł, a konina to uwielbia
U mnie juz zapasy porobione... ostatnio konie włamały się do ogródka i zjadły wszytsko od bazyli,pasternaku po marchewke która kopytem wykopały z ziemi...wygladąło to dośc zabawnie
Ostatnio zauważyłam ze moja młodsza zaczęła zjadac kore z brzozy na pastwisku... zastanawiam się czym to moze być spowodowane... ktos się spotkał z czyms takim? Ofiara padło tylko jedno drzewo choc maja swobodny dostęp do lasu i sadu..
Sok z brzozy (kora) wzmacnia organizm i dobrze działa na nerki. No i leczy trądzik -czy Twój koń juz przeszedł okres dojrzewania?? :mrgreen:
rzepka kiedyś miala... pewien wet stwierdził ze to trądzik młodzieńczy i faktycznie zniknął sam..ile w tym prawdy a ile jego szczęścia to nie wiem..
Jedyne szczeście mieszkania w górach to takie ze jak się dobrze poszuka mozna znaleźć prawie wszystkie zioła i to jeszcze eko.
Oj, to prawda... łąki górskie składają się głównie z ziół. Stąd i siano naprawdę pachnie -aż się samemu chce jeść :lol:
A to moje łąki:
W ogrodzie hoduję zioła dla nas - ludzi, a przy okazji -nadmiar zjadają konie. Całe lato dostają do obroku świeże liście mięty i maliny. Nie narzekają :wink:
Tomira, fajny link- robi już za spis ziół.
W tym roku znów ususzyłam pokrzywę, zebrałam (i jeszcze zbiorę) melisę i miętę, a własnoręcznie przygotowane sianko (babka, krwawnik, koniczyna czerwona i biała, dziurawiec, bylica pospolita, różne trawy, no i kminek zwyczajny), mam jako smakowity, pachnący dodatek na zimne i pochmurne dni.
Spis skladow, z krotkim opisem dzialania, roznych konskich preparatow na kaszel, alergie i choroby plucne- dla mnie uzyteczna inspiracja do tworzenia wlasnych mieszanek (placic za ziola 4 razy tyle, ile sa warte, ja nie zamierzam), moze komus tez sie przyda: http://www.horse-journal.com/newspics/pd...-Nutra.pdf
Poczytaj to:
http://equimechana.blogspot.com/p/spis-tresci.html
zacznij od tego:
http://equimechana.blogspot.com/2011/08/...mutek.html
i przeczytaj te książki:
http://konie.rancho-stokrotka.com/index....w-ksiazke/
jeśli jeszcze nie przeczytałaś
Kto stwierdził że ma sztywność chodów?
Dlaczego wybrałaś właśnie tego konia?
Czytasz po angielsku?
http://hipologia.pl/forum/viewtopic.php?...&sk=t&sd=a :wink:
Znaczy się - forum weszło w fazę "wszystko już było"? :lol:
Na to wygląda . Połączyłam nowy wątek ze starym.