Michał Kowerski [*]
Michał Kowerski [*]
![[Obrazek: 180831_169137986467378_100001135328581_3...1604_n.jpg]](http://i745.photobucket.com/albums/xx99/dwururka/inne/180831_169137986467378_100001135328581_351387_3931604_n.jpg)
<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e></e></SIZE></r>
Julia z Orla
05-28-2011, 10:17 PM #1Kochani, właśnie dowiedziałam się, że Michał Kowerski, syn pana Jacka Kowerskiego, miał śmiertelny wypadek. Część z forumowiczów na pewno znała go osobiście, bo tak jak jego tata zajmował się pielęgnacją kopyt. Był moim kolegą i jest mi trudno uwierzyć w to co się stało. Mam nadzieję, że tam gdzie teraz jest są konie i wszystko czego brakowało mu na Ziemi.
<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e></e></SIZE></r>
Już nie uratujemy wspólnie żadnego konia
Nie wierzę :!: :!: :!:
<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Krystyna Kukawska
05-29-2011, 07:20 AM #2Poznałam Michała niedawno. Przesympatyczny Człowiek. Pomagał nam podczas interwencji, załatwił transport, miejsca, pomagał ładować konie. Cały dzień poświęcił na ratowanie koni. Bezinteresownie, z potrzeby serca.
Już nie uratujemy wspólnie żadnego konia
Nie wierzę :!: :!: :!:
<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Michała część lubiła , część uwielbiała , byli tacy co za nim nie przepadali . Jak każdy z nas Michał miał wielu znajomych .
Jednak w obliczu śmierci wszyscy jesteśmy tacy sami , wszyscy mamy bardzo marne szanse kiedy stajemy z nią do walki. Kiedy umiera ktoś tak młody zastanawiamy się czy wszystkie te dziwne i nie dziwne rzeczy które mają miejsce w naszym zyciu mają sens .
Miejmy nadzieje że Michałowi będzie tam lepiej .
Niech śpi spokonie.
<t></t>
Magdalena Jankowska
05-29-2011, 09:23 AM #3Żal ...
Michała część lubiła , część uwielbiała , byli tacy co za nim nie przepadali . Jak każdy z nas Michał miał wielu znajomych .
Jednak w obliczu śmierci wszyscy jesteśmy tacy sami , wszyscy mamy bardzo marne szanse kiedy stajemy z nią do walki. Kiedy umiera ktoś tak młody zastanawiamy się czy wszystkie te dziwne i nie dziwne rzeczy które mają miejsce w naszym zyciu mają sens .
Miejmy nadzieje że Michałowi będzie tam lepiej .
Niech śpi spokonie.
<t></t>
Dorota Hałaburda
05-29-2011, 10:36 AM #4[i]
<t>Nie jestem Idealna, ale idealnie sobie z Tym radzę
</t>
Spieszmy się kochać ludzi...
<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>
Karolina Jaskulska
05-29-2011, 12:37 PM #5
Spieszmy się kochać ludzi...
<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>
Krysiu, mam nadzieje, ze nie masz nic przeciwko temu, ze wrzuce jeszcze jedno zdjecie z tej akcji, w ktorej pomagal Michal. Takiego Michala zawsze bede miala w pamieci...
<r>niegdyś <COLOR color="#4000BF"><s></s>Pokusa27<e></e></COLOR> <E>
</E></r>
AnnaRadomańczykMoroz
05-30-2011, 07:19 PM #6Znam Michala od kilku lat, roznie bywalo, czasami mielismy spiecia, ale zawsze rozchodzilo sie to po kosciach, a potem sami sie z siebie nabijalismy. W sobote rano telefon "siedzisz?...Michal Kowerski nie zyje, zabil sie na motorze"... usiadlam i lzy lecialy juz bez kontroli. Pare tygodni wczesniej zobaczylam zdjecie Jego motoru na fb, jakos mi tak dziwnie sie zrobilo, bo pomyslalam sobie ze to nie jest dobry pomysl. Michal zyl bardzo szybko, uwielbial jak cos sie dzialo, wszedzie Go bylo pelno...po tym telefonie poczulam nieprzecietna pustke i dopiero wtedy zdalam sobie sprawe jak mocno byl w naszym zyciu. Usmiechniety, dowcipny, inteligentny, mial mnostwo planow...to jakis koszmar. Czasem w drodze do pracy plotkowalismy sobie przez telefon, a w ostatnich tygodniach umwialismy sie kilka razy ze wpadnie do nas, ale nie zdazylismy... Jest mi tak bezgranicznie przykro, swiadomosc, ze Go juz nie ma jest nie do wytrzymania... nie rozumiem tego...
Krysiu, mam nadzieje, ze nie masz nic przeciwko temu, ze wrzuce jeszcze jedno zdjecie z tej akcji, w ktorej pomagal Michal. Takiego Michala zawsze bede miala w pamieci...
<r>niegdyś <COLOR color="#4000BF"><s></s>Pokusa27<e></e></COLOR> <E>
</E></r>
<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Krystyna Kukawska
05-30-2011, 08:04 PM #7Zastanawiałam się, czy nie wstawić tego zdjęcia. Dziękuję Aniu.
<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>
<r>niegdyś <COLOR color="#4000BF"><s></s>Pokusa27<e></e></COLOR> <E>
</E></r>
AnnaRadomańczykMoroz
05-31-2011, 09:56 AM #8Pogrzeb Michala Kowerskiego odbedzie sie 02 czerwca 2011 w Szczecinie na glownym cmentarzu przy ulicy Ku Sloncu o godz.11.00 .
<r>niegdyś <COLOR color="#4000BF"><s></s>Pokusa27<e></e></COLOR> <E>
</E></r>
2 gości
2 gości