Czy rozpieszczonego konia nie da się naprawić?
Czy rozpieszczonego konia nie da się naprawić?
Moja koleżanka kupiła ośmioletnią klacz, którą bardzo rozpieściła czyli:nawet jak jak coś źle zrobi to dostanie marchewkę, ma mało ruchu i teraz wygląda jak by była w ciąży. Pewien trener powiedział, że ten koń nadaje się już tylko do hipoterapii lub na rzeź. Czy na prawdę już nic nie da się zrobić z tym koniem?
sekfana13 Pewien trener powiedział, że ten koń nadaje się już tylko do hipoterapii lub na rzeź.
sekfana13 Pewien trener powiedział, że ten koń nadaje się już tylko do hipoterapii lub na rzeź.
Ja tam nie wiem, konia nie widziałem ani nie wiem jakie są umiejętności koleżanki....
Zdarzają się konie, które są całkiem łagodne i bezpieczne dopóki się od nich nic trudniejszego nie wymaga i to wcale nie rzadko. Zapewne każdego zepsutego konia da się odpracować odpowiednim postępowaniem i odpowiednim nakładem pracy, jednak może to trwać miesiące i lata a efekt nie musi być pewny, zwłaszcza jak właściciel konia nie ma dużego doświadczenia i umiejętności. Jest możliwe, że trener powiedział po prostu uczciwie, zamiast powiedzieć : w porządku, ja tego konia odpracuję (co mogłoby trwać np rok, po kilkaset zł miesięcznie)
tomekpawwaw Jest możliwe, że trener powiedział po prostu uczciwie, zamiast powiedzieć : w porządku, ja tego konia odpracuję (co mogłoby trwać np rok, po kilkaset zł miesięcznie)
tomekpawwaw Jest możliwe, że trener powiedział po prostu uczciwie, zamiast powiedzieć : w porządku, ja tego konia odpracuję (co mogłoby trwać np rok, po kilkaset zł miesięcznie)
Może trochę za bardzo uogólniłam ten temat :wink: ale ona czasami kopie, a jedyną jej karą jest to, że dostanie mniej marchewki,zwala ludzi, nie chce przejść do galopu, a ta dziewczyna zamiast starać się z nią pracować to zaczyna beczeć i odpuszcza jej to.
To pracować nad sobą musi przede wszystkim ta dziewczyna. Dopóki ona nie zmieni podejścia i nie zacznie chcieć się uczyć to nic z tego nie będzie. Można ewentualnie pomyśleć o jakimś innym trenerze, kimś kto poprowadził by zajęcia systematycznie i długo, do skutku. I z koniem i z człowiekiem!
NAtomiast koszt będzie niewątpliwie spory. Ale dziewczyna musi zainwestować w siebie, w swoje umiejętności o ile chce mieć konia! Niewykluczone oczywiście, że trafił się koń trudny, ale osoba o takim podejściu po jakimś czasie zepsuje kazdego konia. A więc systematyczny trening nic innego!
A da się na pewno, natomiast trzeba mieć świadomość że będzie to trwało dość długo i może być kosztowne. A hipoterapia...hmmm....
Radzę poszukać INNEGO trenera.