To ja bym ci radziła przez dłuższy czas (dopóki koń nie odzyska radości i chęci do pracy) jeździć tylko w teren. W terenie łatwiej stworzyć taką "pozytywną atmosferę". I nie stawiać żadnych wymagań za wyjątkiem trzymania tempa i kierunku, luźna wodza i maximum nagradzania.
<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>