Hipologia Kategoria Konie chcą nas rozumieć Sposoby kiedy koń nie chce wejsc do trailera ?

Sposoby kiedy koń nie chce wejsc do trailera ?

Sposoby kiedy koń nie chce wejsc do trailera ?

Strony (3): Wstecz 1 2 3 Dalej
05-10-2010, 09:09 PM #16
moze popelniles w ktoryms momencie blad
Kazdy kon ,z ktorym pracowalam wchodzil do przyczepy na zasadzie cofania
Z tym ,ze ja metode 3 kroki w przod 2 w tyl zaczynalam daleko od przyczepy -tak zeby kon sie nei zorientowal
Z jednymi konmi zajmowalo to dluzej ,z innymi krocej ,ale zawsze skutkowalo.
Metody z jedzeniem nie stosuje osobiscie.W ogole nie stosuje przekupnikow w postaci jedzenia,bo dzialaja one na krotkotrwale a chodzi mi o wyuczenie zachowac dlugodystansowych

<t>..Od przyjaciół Boże strzeż,z wrogami sobie poradzę..</t>
Magdalena Slusarczyk
05-10-2010, 09:09 PM #16

moze popelniles w ktoryms momencie blad
Kazdy kon ,z ktorym pracowalam wchodzil do przyczepy na zasadzie cofania
Z tym ,ze ja metode 3 kroki w przod 2 w tyl zaczynalam daleko od przyczepy -tak zeby kon sie nei zorientowal
Z jednymi konmi zajmowalo to dluzej ,z innymi krocej ,ale zawsze skutkowalo.
Metody z jedzeniem nie stosuje osobiscie.W ogole nie stosuje przekupnikow w postaci jedzenia,bo dzialaja one na krotkotrwale a chodzi mi o wyuczenie zachowac dlugodystansowych


<t>..Od przyjaciół Boże strzeż,z wrogami sobie poradzę..</t>

Artemor

Member

165
05-10-2010, 09:18 PM #17
No cofanie to najlepsza metoda którą znam Smile i skuteczna .

<t>"A z tyłu za nim bardzo zmęczony 11sto letni Artemor wychodowany w janowie podlaskim cudownie skaczący dzisiaj "</t>
Artemor
05-10-2010, 09:18 PM #17

No cofanie to najlepsza metoda którą znam Smile i skuteczna .


<t>"A z tyłu za nim bardzo zmęczony 11sto letni Artemor wychodowany w janowie podlaskim cudownie skaczący dzisiaj "</t>

Martuś

Junior Member

29
05-14-2010, 08:04 PM #18
Cytat:a mozna spytac w jakim celu ja tego uczysz?
Dla zdobywania nowych doświadcze, umocnienia zaufania. Mojej klaczy każde takie zadanie sprawia mnóstwo radości, bo uwielbia nowe "wyzwania", a widziałam trenera naturalnych metod, który uczył tego swojego konia, a mój trener zaproponował mi, żebym nauczyła tego Poezję. Krótko mówiąc trochę zabawy, a trochę zdobywania zaufania do człowieka ;D

<t>Jeździectwo klasyczne to ciągła praca nad koniem,<br/>
jeździectwo naturalne to ciągła praca nad sobą.</t>
Martuś
05-14-2010, 08:04 PM #18

Cytat:a mozna spytac w jakim celu ja tego uczysz?
Dla zdobywania nowych doświadcze, umocnienia zaufania. Mojej klaczy każde takie zadanie sprawia mnóstwo radości, bo uwielbia nowe "wyzwania", a widziałam trenera naturalnych metod, który uczył tego swojego konia, a mój trener zaproponował mi, żebym nauczyła tego Poezję. Krótko mówiąc trochę zabawy, a trochę zdobywania zaufania do człowieka ;D


<t>Jeździectwo klasyczne to ciągła praca nad koniem,<br/>
jeździectwo naturalne to ciągła praca nad sobą.</t>

AnnaRadomańczykMoroz

Senior Member

299
06-07-2010, 08:17 PM #19
jak się okazuje można i tak Confusedhock: Confusedhock: Confusedhock:

http://www.voltahorse.pl/index.php?optio...#yvComment

<r>niegdyś <COLOR color="#4000BF"><s></s>Pokusa27<e></e></COLOR> <E>Smile</E></r>
AnnaRadomańczykMoroz
06-07-2010, 08:17 PM #19

jak się okazuje można i tak Confusedhock: Confusedhock: Confusedhock:

http://www.voltahorse.pl/index.php?optio...#yvComment


<r>niegdyś <COLOR color="#4000BF"><s></s>Pokusa27<e></e></COLOR> <E>Smile</E></r>

Maria Masaz

Senior Member

465
06-07-2010, 08:31 PM #20
Masakra - są to pewne źródła wydarzeń ?
przesłałam dalej , ale cholera jakoś tak nie chce mi się w to wierzyć...

<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>
Maria Masaz
06-07-2010, 08:31 PM #20

Masakra - są to pewne źródła wydarzeń ?
przesłałam dalej , ale cholera jakoś tak nie chce mi się w to wierzyć...


<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>

AnnaRadomańczykMoroz

Senior Member

299
06-07-2010, 08:53 PM #21
Skoro umieścili to na volcie to z pewnością Sad

<r>niegdyś <COLOR color="#4000BF"><s></s>Pokusa27<e></e></COLOR> <E>Smile</E></r>
AnnaRadomańczykMoroz
06-07-2010, 08:53 PM #21

Skoro umieścili to na volcie to z pewnością Sad


<r>niegdyś <COLOR color="#4000BF"><s></s>Pokusa27<e></e></COLOR> <E>Smile</E></r>

Wojciech Mickunas

Posting Freak

1,126
06-08-2010, 05:15 PM #22
To niestety fakt , który miał miejsce w "realu" , a metodę stosowano w tym " środowisku" wcześniej parokrotnie i są na to świadkowie. Sprawą zajęła się Staż dla Zwierząt i ma zamiar nie odpuścić.

<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>
Wojciech Mickunas
06-08-2010, 05:15 PM #22

To niestety fakt , który miał miejsce w "realu" , a metodę stosowano w tym " środowisku" wcześniej parokrotnie i są na to świadkowie. Sprawą zajęła się Staż dla Zwierząt i ma zamiar nie odpuścić.


<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
06-08-2010, 05:26 PM #23
Confusedhock: Zabrać konie tym ludziom, zakazać zbliżać się do jakichkolwiek zwierząt!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Takie coś prakykowano w tym ośrodku :!: :?: Confusedhock:

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
06-08-2010, 05:26 PM #23

Confusedhock: Zabrać konie tym ludziom, zakazać zbliżać się do jakichkolwiek zwierząt!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Takie coś prakykowano w tym ośrodku :!: :?: Confusedhock:


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Karolina Jaskulska

Posting Freak

803
06-08-2010, 06:06 PM #24
masakra
ja za to odwiedzilam targ koński w szamocinie w poniedzialek. W sumie śmiać mi się chcialo z ludzi, którzy od lat ładują konie , sprzedają je co tydzień ,a nie potrafią tego zrobic ,tak ,żeby koń wszedł bez robienia problemu.

przykład pierwszy, klaczka ,dośc poobdzierana, widac ,że do przyczepy uprzedzona z "kolega " wałaszkiem... wałach spokojniejszy ,ale oni najpierw ładują tą klacz, ta się wspina ,stawia i nic... wąłaszek do tej pory spokojny ,widząc zachowanie klaczy zaczyna się bać, oni zaczynają go ładować, na siłę z uwiązem w pysku,koń staje dęba ,przeciąga ich na wszystkie trony, coraz więcej agresjii.... z boku ramy zamiast na wprost....wymahując jakims parasolem,jakby to coś miało pomóc....

stoję z boku i mówię , weźcie linę na zad i bedzie po krzyku... gdy zabrakło sił na szarpanie się wzięli linkę... klacz weszła pierwsza na samym kantaku bez żadnego owijania pyska linką za nią wszedł wałaszek.

drugi przykład, zaczyna padać ,konie się trochę denerwują, przyczepa dwukonna stoi z zamkniętą przegrodą, zamaist ją otworzyć ,to ładują na siłe do tej zamkniętej.. dopiero jak została otwarta konie weszły..


w sumie nie wiedzialam czy śmiać się ,czy płakać, dopóki nasza wiedza nie wzrośnie konie będą cierpieć...

na szczescie nie widzialam jakiejś strasznej przemocy, bicia, bo to był taki lokalny targ, był jeden handlarz kupujący konie zimnokrwiste na rzeź i jeden starszy wałach padł jego ofiarą... smutno było patrzec jak odjeżdzał,ale cóż...

<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>
Karolina Jaskulska
06-08-2010, 06:06 PM #24

masakra
ja za to odwiedzilam targ koński w szamocinie w poniedzialek. W sumie śmiać mi się chcialo z ludzi, którzy od lat ładują konie , sprzedają je co tydzień ,a nie potrafią tego zrobic ,tak ,żeby koń wszedł bez robienia problemu.

przykład pierwszy, klaczka ,dośc poobdzierana, widac ,że do przyczepy uprzedzona z "kolega " wałaszkiem... wałach spokojniejszy ,ale oni najpierw ładują tą klacz, ta się wspina ,stawia i nic... wąłaszek do tej pory spokojny ,widząc zachowanie klaczy zaczyna się bać, oni zaczynają go ładować, na siłę z uwiązem w pysku,koń staje dęba ,przeciąga ich na wszystkie trony, coraz więcej agresjii.... z boku ramy zamiast na wprost....wymahując jakims parasolem,jakby to coś miało pomóc....

stoję z boku i mówię , weźcie linę na zad i bedzie po krzyku... gdy zabrakło sił na szarpanie się wzięli linkę... klacz weszła pierwsza na samym kantaku bez żadnego owijania pyska linką za nią wszedł wałaszek.

drugi przykład, zaczyna padać ,konie się trochę denerwują, przyczepa dwukonna stoi z zamkniętą przegrodą, zamaist ją otworzyć ,to ładują na siłe do tej zamkniętej.. dopiero jak została otwarta konie weszły..


w sumie nie wiedzialam czy śmiać się ,czy płakać, dopóki nasza wiedza nie wzrośnie konie będą cierpieć...

na szczescie nie widzialam jakiejś strasznej przemocy, bicia, bo to był taki lokalny targ, był jeden handlarz kupujący konie zimnokrwiste na rzeź i jeden starszy wałach padł jego ofiarą... smutno było patrzec jak odjeżdzał,ale cóż...


<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>

06-08-2010, 07:59 PM #25
To zdarzenie, jest tak przerażające, że nie mam słów na opisanie stanu mojego ducha. Mam nadzieję, że sprawcy uzmysłowią sobie co tak naprawdę uczynili, ale może za dużo wymagam, ponieważ zrobili to ludzie bez wyobraźni, z sadystycznymi odruchami.Oczywiście, mowa o zdarzeniu, umieszczonym na volcie.

<t></t>
Anna Tomaszewska
06-08-2010, 07:59 PM #25

To zdarzenie, jest tak przerażające, że nie mam słów na opisanie stanu mojego ducha. Mam nadzieję, że sprawcy uzmysłowią sobie co tak naprawdę uczynili, ale może za dużo wymagam, ponieważ zrobili to ludzie bez wyobraźni, z sadystycznymi odruchami.Oczywiście, mowa o zdarzeniu, umieszczonym na volcie.


<t></t>

Maria Masaz

Senior Member

465
06-08-2010, 08:21 PM #26
nóż w kieszeni się otwiera - jak mówi porzekadło
:x

<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>
Maria Masaz
06-08-2010, 08:21 PM #26

nóż w kieszeni się otwiera - jak mówi porzekadło
:x


<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>

sepet

Member

95
06-08-2010, 08:39 PM #27
Wracając do zdarzenia w Mysłowicach to z racji mojej funkcji w Małopolskim WZJ zaangażowałem się w pomoc w wyjaśnienie tej sprawy. Po dokładnym sprawdzeniu okazuje się, że w żadnym calu opis zdarzenia nie jest (niestety) przerysowany, a nawet szereg szczegółów pominięto.
Pikanterii sprawie dodaje fakt że prezeska klubu w którym zdarzenie miało miejsce jest z wykształcenia lekarzem weterynarii (nie praktykuje), a jej partner, właściciel stajni w Sławkowie i zarazem pomysłodawca owej - jak twierdzi - "starej kozackiej metody" - funkcjonariuszem Policji i szefem konnego oddziału Policji w Chorzowie.
Generalnie ludzie, którzy niejako z urzędu i powołania powinni dbać o dobro zwierząt i przestrzeganie prawa - zachowują się bestialsko.
Została powiadomiona i już rozpoczęła działanie Straż dla Zwierząt, Wojewódzki Inspektorat Weterynarii, Prokuratura, TOZ oraz PTTK - pod którego patronatem działa ośrodek w Sławkowie szkoląc przyszłych przodowników turystyki konnej PTTK. Jako związek jeździecki zarząd MZJ ma niewielkie formalne pole działania, ale przynajmniej udało się uruchomić całe środowisko i media - m.innymi telewizję TVN (program UWAGA!) oraz redakcję Konia Polskiego.
Uważam, że ambicją całego środowiska powinno być doprowadzenie do przykładnego ukarania winnych tego bestialstwa, gdyż bezkarność jest przyzwoleniem na dalsze takie praktyki dla innych.
Okaleczona klacz znajduje się pod opieką weterynaryjną w Udorzu, gdzie przewiózł ją zrozpaczony właściciel. Jestem po rozmowie z nim i poszukuje on prawnika który mógłby za zmniejszoną odpłatnością lub honorowo poprowadzić sprawę przeciwko sprawcom tych czynów, gdyż niestety nie ma on dość środków na założenie i poprowadzenie sprawy z powództwa cywilnego.
Na szczęście wszyscy świadkowie podali swoje maile i numery telefonów i w rozmowie ze mną zdeklarowali się zeznawać w tej sprawie, oraz w innych, jak się okazuje licznych przypadkach maltretowania zwierząt (koni i psów) w tych ośrodkach.
Mam nadzieję, że uda się sprawę doprowadzić do pomyślnego finału, a dzięki Waszej pomocy znajdzie się prawnik który pomoże p. Sławkowi (właścicielowi klaczy) doprowadzić do ukarania sprawców.

Mikołąj Rey
Wiceprezes Małopolskiego Związku Jeździeckiego
mikolaj.rey(at)mzj.krakow.pl
http://www.mzj.krakow.pl

<t>Mikołaj Rey</t>
sepet
06-08-2010, 08:39 PM #27

Wracając do zdarzenia w Mysłowicach to z racji mojej funkcji w Małopolskim WZJ zaangażowałem się w pomoc w wyjaśnienie tej sprawy. Po dokładnym sprawdzeniu okazuje się, że w żadnym calu opis zdarzenia nie jest (niestety) przerysowany, a nawet szereg szczegółów pominięto.
Pikanterii sprawie dodaje fakt że prezeska klubu w którym zdarzenie miało miejsce jest z wykształcenia lekarzem weterynarii (nie praktykuje), a jej partner, właściciel stajni w Sławkowie i zarazem pomysłodawca owej - jak twierdzi - "starej kozackiej metody" - funkcjonariuszem Policji i szefem konnego oddziału Policji w Chorzowie.
Generalnie ludzie, którzy niejako z urzędu i powołania powinni dbać o dobro zwierząt i przestrzeganie prawa - zachowują się bestialsko.
Została powiadomiona i już rozpoczęła działanie Straż dla Zwierząt, Wojewódzki Inspektorat Weterynarii, Prokuratura, TOZ oraz PTTK - pod którego patronatem działa ośrodek w Sławkowie szkoląc przyszłych przodowników turystyki konnej PTTK. Jako związek jeździecki zarząd MZJ ma niewielkie formalne pole działania, ale przynajmniej udało się uruchomić całe środowisko i media - m.innymi telewizję TVN (program UWAGA!) oraz redakcję Konia Polskiego.
Uważam, że ambicją całego środowiska powinno być doprowadzenie do przykładnego ukarania winnych tego bestialstwa, gdyż bezkarność jest przyzwoleniem na dalsze takie praktyki dla innych.
Okaleczona klacz znajduje się pod opieką weterynaryjną w Udorzu, gdzie przewiózł ją zrozpaczony właściciel. Jestem po rozmowie z nim i poszukuje on prawnika który mógłby za zmniejszoną odpłatnością lub honorowo poprowadzić sprawę przeciwko sprawcom tych czynów, gdyż niestety nie ma on dość środków na założenie i poprowadzenie sprawy z powództwa cywilnego.
Na szczęście wszyscy świadkowie podali swoje maile i numery telefonów i w rozmowie ze mną zdeklarowali się zeznawać w tej sprawie, oraz w innych, jak się okazuje licznych przypadkach maltretowania zwierząt (koni i psów) w tych ośrodkach.
Mam nadzieję, że uda się sprawę doprowadzić do pomyślnego finału, a dzięki Waszej pomocy znajdzie się prawnik który pomoże p. Sławkowi (właścicielowi klaczy) doprowadzić do ukarania sprawców.

Mikołąj Rey
Wiceprezes Małopolskiego Związku Jeździeckiego
mikolaj.rey(at)mzj.krakow.pl
http://www.mzj.krakow.pl


<t>Mikołaj Rey</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
06-17-2010, 06:29 AM #28
przyjemniej jest żyć na świecie jak się człowiek dowiaduje, ze są Ludzie, którzy nie zobojętnieli na krzywdę zwierząt i podejmują konkretne działania, żeby przeciwdziałać przemocy. Big Grin

Wracając do problemów z wchodzeniem do przyczepy to ja mam dokładnie odwrotny problem z Nahajką: ona wręcz uwielbia wskakiwanie do wszystkiego co do nas przyjeżdża, np. z sianem, czy czymkolwiek.. Ostatnio znajomy dowiózł mi siana i gdy już wyładował w pewnym momencie mieliśmy klaczkę w przyczepce...wskoczyła. Bo to nie bukmanka, ani nic co ma wejście z ziemi pod górkę., Wskakuje sprawnie, i zeskakuje sprawnie...co prawda, po kryjomu ,..ona wie, ze mi się takie wykroczenia hihi nie podobają!. W przyczepkach wszelkiego rodzaju czuje się jak u siebie: robi takie minki jakby chciała powiedzieć....o to już moje nowe miejsce!!!
wczesna wiosną, zanim się zorientowałam wskakiwała do innej przyczepy, jadącej...i przejechała kawałek. Teraz już pilnuję jej , jak tylko mam jakikolwiek transport na swoje podwórko...Bo Luna też wchodzi bez problemów, ale ona to tak powoli, z zastanawianiem się, dostojnie, jej pilnować nie muszę. Za to obie muszę pilnować, żeby nie zastawiały drogi samochodom jadącym; szczególnie jak się uprą to mnie nie wypuszczą z podwórka,muszę wysiąść nawrzucać gdzieś dalej marchewek....no i wtedy uciekać czym prędzej!

a to zdjęcie z ostatniego pobytu Nahajki w przyczepce którą dowieziono mi sianko, małpiszon jeden!
[Obrazek: 16d59d34ba500d29.jpg]

<t></t>
Lutejaxx
06-17-2010, 06:29 AM #28

przyjemniej jest żyć na świecie jak się człowiek dowiaduje, ze są Ludzie, którzy nie zobojętnieli na krzywdę zwierząt i podejmują konkretne działania, żeby przeciwdziałać przemocy. Big Grin

Wracając do problemów z wchodzeniem do przyczepy to ja mam dokładnie odwrotny problem z Nahajką: ona wręcz uwielbia wskakiwanie do wszystkiego co do nas przyjeżdża, np. z sianem, czy czymkolwiek.. Ostatnio znajomy dowiózł mi siana i gdy już wyładował w pewnym momencie mieliśmy klaczkę w przyczepce...wskoczyła. Bo to nie bukmanka, ani nic co ma wejście z ziemi pod górkę., Wskakuje sprawnie, i zeskakuje sprawnie...co prawda, po kryjomu ,..ona wie, ze mi się takie wykroczenia hihi nie podobają!. W przyczepkach wszelkiego rodzaju czuje się jak u siebie: robi takie minki jakby chciała powiedzieć....o to już moje nowe miejsce!!!
wczesna wiosną, zanim się zorientowałam wskakiwała do innej przyczepy, jadącej...i przejechała kawałek. Teraz już pilnuję jej , jak tylko mam jakikolwiek transport na swoje podwórko...Bo Luna też wchodzi bez problemów, ale ona to tak powoli, z zastanawianiem się, dostojnie, jej pilnować nie muszę. Za to obie muszę pilnować, żeby nie zastawiały drogi samochodom jadącym; szczególnie jak się uprą to mnie nie wypuszczą z podwórka,muszę wysiąść nawrzucać gdzieś dalej marchewek....no i wtedy uciekać czym prędzej!

a to zdjęcie z ostatniego pobytu Nahajki w przyczepce którą dowieziono mi sianko, małpiszon jeden!
[Obrazek: 16d59d34ba500d29.jpg]


<t></t>

Artemor

Member

165
06-17-2010, 06:48 AM #29
Z tego co widziałem w Tvn 24 to ten "Właściciel " też niezły sadysta w tej sytuacjii się okazał . Na filmie widać jak stoi i czymś mocno wymachuje w stronę konia . Jego tez ukarać !!!!!

<t>"A z tyłu za nim bardzo zmęczony 11sto letni Artemor wychodowany w janowie podlaskim cudownie skaczący dzisiaj "</t>
Artemor
06-17-2010, 06:48 AM #29

Z tego co widziałem w Tvn 24 to ten "Właściciel " też niezły sadysta w tej sytuacjii się okazał . Na filmie widać jak stoi i czymś mocno wymachuje w stronę konia . Jego tez ukarać !!!!!


<t>"A z tyłu za nim bardzo zmęczony 11sto letni Artemor wychodowany w janowie podlaskim cudownie skaczący dzisiaj "</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
06-17-2010, 07:00 AM #30
jak to Artemor...ukarać za wymachiwanie w stronę konia????? To gdyby mnie za wymachiwanie w stronę koni karać to bym z więzienia nie wyszła...! Pewnie coś źle zrozumiałam?

<t></t>
Lutejaxx
06-17-2010, 07:00 AM #30

jak to Artemor...ukarać za wymachiwanie w stronę konia????? To gdyby mnie za wymachiwanie w stronę koni karać to bym z więzienia nie wyszła...! Pewnie coś źle zrozumiałam?


<t></t>

Strony (3): Wstecz 1 2 3 Dalej
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości